Uśmiechała się przy tym błogo, bo naprawdę lubiła chwilę takie, jak ta - kiedy pozwalała porwać się cudzym opowieściom, odrywając się od wła...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać140
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Klaudia Zacharska
9
7,7/10
Urodzona w Działdowie w warmińsko-mazurskim, studiowała w Warszawie, mieszka w Belgii. Z zawodu trybik korporacyjny; z natury nerd. Żyje w otoczeniu figurek kolekcjonerskich i filmowych replik. Posługuje się płynnie sarkazmem oraz cytatami z seriali. Trylogię Władca Pierścieni oglądała więcej razy, niż liczy sobie lat. Pasjonatka literatury i optymistka wierna słowom Johna Lennona, zgodnie z którymi „na końcu wszystko będzie dobrze, a jeśli tak nie jest, oznacza to, że to jeszcze nie koniec”.http://klaudiazacharska.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
380 przeczytało książki autora
431 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Klaudia Zacharska lubi czytać, bo:
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Ale umysł ludzki działa w taki sposób, że czasem ze strachu robi się rzeczy, których nie chce się robić." .
1 osoba to lubiNie można się poddawać tylko dlatego, że dalsza walka jest niełatwa. Życie jest pełne trudności i wyzwań. 9...) Ciągle coś jest nie tak, cią...
Nie można się poddawać tylko dlatego, że dalsza walka jest niełatwa. Życie jest pełne trudności i wyzwań. 9...) Ciągle coś jest nie tak, ciągle się czegoś boimy i obawiamy się, że popełnimy błąd i przegramy. Ale nie wolno po prostu zaakceptować porażki. Nie wolno się poddawać. Trzeba walczyć do samego końca." .
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Bezradni Klaudia Zacharska
8,7
Potwory żyją wśród nas. Autorka pokazuje nam, że mogą być nimi nasi sąsiedzi, osoby które mijamy codziennie na ulicy, osoby które lubimy a które doskonale się maskują a w głębi duszy są niewyobrażalnie źli. Pierwsze spotkanie z piórem autorki i powiem że nie spodziewałam się że książka będzie tak ekstremalna, z resztą książki o tematyce pedofilii zawsze są trudne i pozostawiają w sercu bolesną wyrwę. Już sam wstęp zaserwował mi ogrom emocji i przerażenia i bezsilności na postępowanie osób, które stricte mają chronić najmłodszych potem było tylko mroczniej. W pewnym momencie poczułam satysfakcję z tego co spotkało Marka, nie miałam dla niego krzty współczucia. Polecam.
Bezradni Klaudia Zacharska
8,7
Bezradność czym dla was jest? Kiedy ostatnio ją czuliście?
✨Bezradni - Klaudia Zacharska✨
☕ Ja poczułam się bezradna po przeczytaniu "Bezradnych" Klaudii Zacharskiej. To niesamowite, że właśnie tak się stało. Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, zataczam nad tym nutkę tajemniczości. Jednak to co mogę przyznać to to, że ta recenzja zupełnie inaczej by wyglądała gdyby nie Natalia @spizarniaksiazdk.
To ona wiele mi wyjaśniła, rozjaśniła i to jej zasługa, że przeczytacie poniżej, takie a nie inne, moje zdanie na temat tej książki. Natalia jeszcze raz dziękuję!
📚 Zaczynając od podstaw...z piórem Autorki spotkałam się pierwszy raz. Nie znałam stylu ani charakterystycznych smaczków pisarskich Pani Klaudii. To czasami plus a czasami duży minus.
☕ Niezmiernie spodobał mi się pomysł na fabułę! Był zadzior, była kr€w (dużo!),były flaki (trochę mniej),były też zaskoczenia. Bohaterów była odpowiednia ilość, nie za dużo, nie za mało. Fajnie wszyscy zostali przedstawieni. Nie polubiłam się z główną bohaterką, która była irytująca i zapatrzona w siebie.
📚 To suche fakty. A jakie moje odczucia? Tu wraca kwestia znajomości dotychczasowej twórczości Autorki. Przed napisaniem tej recenzji zrobiłam coś czego normalnie nigdy nie robię. Czyli weszłam na LC i przeczytałam inne opinie. Paradoksalnie bardzo mi to pomogło! Dzięki temu wiem, że duża warstwa obyczajowa jest czymś normalnym u Pani Klaudii. Więc czy mogę jej to zarzucić? Mogę, ale to nic nie zmieni, bo takie prawo autora, że piszę jak chce! Zaczynając czytać zrobiłam sobie notatkę "bardzo długo się rozkręca. Mega długi wstęp obyczajowy". Po czym się okazało, że cała książka jest tak skonstruowana. Ja tego nie lubię w kryminałach/thrillerach ale czy to skreśla książkę? Zdecydowanie nie!
☕ Druga sprawa to akcja. A dokładnie jej forma. Działo się niespiesznie. Ale tylko do momentu kiedy fabuła dotyczyła otoczki. A kiedy były wcześniej wspomniane flaki, to®tury itd to wtedy przy jednym mrugnięciu oka miałam wrażenie, że już jest po wszystkim. Nie jestem przyzwyczajona do takiego stylu. Lubię jak napięcie jest budowane i kiedy przychodzi kulminacyjny moment i to wszystko się rozlewa jak polewa na ciepłym cieście. A tutaj było inaczej. Ale to nie znaczy, że było źle!
📚W ogólnym rozrachunku książka mi się podobała i cieszę się, że mogłam ją przeczytać! Ale to jak namieszała mi w mojej czytelniczej głowie zapamiętam na długo!