Opinie użytkownika
"Dlaczego Kościołowi miałoby zależeć na tym,
by zachowywać w swym łonie tych, dla których jest on tylko narzędziem
manipulacji i miałby służyć ich własnej sprawie – nawet godnej poparcia? Jeżeli to
nie Boga i Jezusa szukają ludzie w Kościele, nie ma on do wypełnienia żadnego
specjalnego zadania. To dziwne, to bardzo dziwne, że w chrześcijaństwie wszyscy
chcą znaleźć właśnie...
Przeraża mnie, że ludzie wierzą w takie bzdury, autorka bardzo zaburzona, pewnie przez traumatyczne przeżycia ... zero naukowych dowodów, wnioski wyssane z palca... masakra zrobiła biznes na krzywdzie... to że wykorzystuje głupotę ludzi cóż..., ale że nabija kasę ze skrzywdzonych, potrzebujących prawdziwej pomocy psychologicznej, wg mnie woła o pomstę.
Pokaż mimo toŚwietna książka, o ważnych sprawach, naukowa a przystępnie napisana - nasze myśli zarówno pozytywne jak i negatywne mają wpływ na nasze DNA a tym samym na następne pokolenia, więc warto o nie zadbać:)
Pokaż mimo toPeszkowie to Artyści i bardzo ich cenię jako takich i im "artyzmu" nie ujmuję, a dzięki tej lekturze trochę bardziej go rozumiem. Marii współczuję, bardzo (bez ironii i sarkazmu), tego mroku, bólu, nieszczęścia... nie rozumiem wielu komentarzy typu: "zazdroszczę relacji". Za dużo dla mnie w tej rozmowie agresji, fanatyzmu ateistycznego (cyt.: "marzą mi się puste...
więcej Pokaż mimo to
"Ta sprawa, sprawa Toma Robin sona,
jest jedną z tych, które dotykają samej głębi ludzkiego sumienia…" - taka jest ta książka "dotykająca" ważnych spraw. Chętnie przeczytałabym tę opowieść z perspektywy Atticusa.
"Wszędzie ta cholerna polityka (...)" - no właśnie, tyle w temacie, jak ktoś chce odpocząć od wojny polsko-polskiej to nie polecam lektury, która moim zdaniem, tylko tę wojnę zaognia... żegnam panie Brudny, ja pas!
Pokaż mimo toOdtwórcza. To, że zmiksujemy dużo dobrych wątków, nie znaczy, że dostaniemy coś dobrego. Niby da się czytać, ale po co? Ta pozycja nic ze sobą nie wnosi, i te stereotypy na każdym kroku... ech.
Pokaż mimo toNapaliłam na tę książkę zachęcona opisem, no i cóż... mam żal. Pomysł fajny, ale realizacja... zdania złożone to wyższa szkoła jazdy dla autorki, brak spójności i logiki, płytkie postaci więc i taki sam wątek miłosny... mogłabym napisać więcej, ale po zdaniu "Muszę przyznać, że jest nieziemskim przystojniakiem, o jakim śni każda dziewczyna.", usłyszałam wyraźny głos ...
więcej Pokaż mimo toTrzeba porzucić nadzieję na lepszą przeszłość - genialne, aby ruszyć do przodu! Polecam
Pokaż mimo to
Opis i wysokie noty tej pozycji- tyle mam na usprawiedliwienie swojego wyboru.
A przeczytałam ją do końca, nie dlatego, że lubię się umartwiać a dlatego, że nie piszę opinii o książkach, które "porzucam", a że opinię chciałam napisać ku przestrodze...
Strata czasu, bohaterka naiwna i głupiutka, aż razi... cała historia opisana miałko i bez polotu a i bez krzty napięcia, ale...
Miałam obawy sięgając po tę pozycję, tyle już lat po przeczytaniu Filarów... podobnie jak w przypadku Słupa ognia, ale jak wtedy tak i teraz zupełnie niepotrzebnie, bowiem mistrz Follett mnie nie zawiódł...polecam gorąco klimat epoki, ciekawa akcja/intrygi, niejednolici bohaterowie...wart:o)
Pokaż mimo to
Piękna opowieść o zwyczajnym a niezwykłym chłopaku. O taksówkarzu. O miejscowym nieudacznik. O ucieleśnieniu przeciętności. O człowieku, który dokonał rzeczy małych a wielkich.
Ta książka to posłaniec a wiadomość jaką ma przekazać każdemu z nas jest inna… i na tym polega jej piękno.
Piękna, magiczna opowieść zawieszona między jawą a snem (realna i nierealna zarazem), między świtem dzikiej przyrody a cywilizacją i pełna takich bohaterów, których pociąga jedno i drugie, opowieść o trudnych wyborach, o samotności, zdradzie, poszukiwaniu samego siebie, swojej przynależności i zaakceptowaniu (nie bez bólu) tego "swojego" miejsca dosłownie i w przenośni......
więcej Pokaż mimo toKsiążka całkiem niezła, mogłaby być lepsza... gdyby nie to nastoletnie (miejscami dziecięce "podniecanie się co chwila dotykiem ręki, nogi itp.) wątek miłosny infantylny i zbyteczny w mojej ocenie, reszta mocna ocena 6/10.
Pokaż mimo to
"Nigdy nie myślę o sobie w zestawieniu z kimś innym. Po
prostu nie zgadzam się na bycie ocenianym jako część czegokolwiek. Jestem skrajnym egoistą" ... powiedział główny bohater sam o sobie i to jest kwintesencja, najtrafniejsze podsumowanie głównego motywu (źródła), bo Howard nim jest w całej powieści, każdą inną postać (do innych nie pasuje nawet "bohater" powieści,...
Śmiem się nie zgodzić ze stwierdzeniem promującym tę książkę "Powieść, niepodobna do niczego, co już znasz...", przynajmniej jeśli o mnie chodzi, nie ma w niej nic oryginalnego a w szczególności drażni miałkość postaci, język jest bardzo prosty, w ponad 70% wieje nudą ...ciężko mi było dobrnąć do końca. Strata czasu.
Pokaż mimo toMoże oceniłabym ją lepiej 25 lat temu kiedy byłam naiwnym dziewczęciem i tyle w temacie, generalnie szkoda czasu.
Pokaż mimo to