Toxyczne dziewczyny

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Wilder Girls
- Wydawnictwo:
- NieZwykłe
- Data wydania:
- 2019-08-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-27
- Data 1. wydania:
- 2019-07-09
- Liczba stron:
- 315
- Czas czytania
- 5 godz. 15 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381780582
- Tłumacz:
- Paulina Raganowicz, Piotr Raganowicz
Powieść, niepodobna do niczego, co już znasz.
Minęło osiemnaście miesięcy, odkąd na szkołę dla dziewcząt Raxter nałożono kwarantannę, od kiedy Tox pogrążył wyspę i wywrócił życie Hetty do góry nogami.
Zaczęło się powoli. Z początku zaczęli umierać nauczyciele. Potem Tox przeniósł się na uczennice, wykręcając i zmieniając ich ciała. Teraz, odcięte od reszty świata i pozostawione same sobie na wyspie, dziewczyny nie wychodzą poza ogrodzenie szkoły. Tox zmienił lasy w dzikie i niebezpieczne, a dziewczyny czekają na lekarstwo, które obiecano im dostarczyć. Tox przenika do wszystkiego.
Kiedy Byatt znika, Hetty robi wszystko, by ją odnaleźć, nawet jeśli oznacza to złamanie kwarantanny i walkę z potwornościami czającymi się za ogrodzeniem. Gdy się tego podejmuje, odkrywa, że w historii Raxter kryje się znacznie więcej, niż mogłaby kiedykolwiek przypuszczać.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Oficjalne recenzje
Skażone toxem
Trudno jest nie przyznać, że okładka „Toxycznych dziewczyn” jest po prostu piękna. Zatrzymujemy wzrok na obliczu młodej dziewczyny, której włosy cudownie okalają twarz, choć w taki sposób układają się zwykle włosy dobrze wymodelowane, a bohaterkom tej książki przecież nie w głowie było zajmowanie się lokówkami czy w ogóle własną urodą (ten, kto przeczyta, będzie wiedział o co mi chodzi). Okładka ta jest więc taka nie dla odzwierciedlenia treści książki, a najprawdopodobniej jedynie po to, by przyciągnąć ciekawskie spojrzenia. Mimo tego jawnego oszustwa wcale nie mam pretensji. Zaintrygowana tą niebrzydką dziewczyną, której wnętrze wypełnia jakaś roślina, również dość ładna, natrafiłam na coś zupełnie innego, niż się spodziewałam, co wcale nie oznacza, że jestem zawiedziona. Wręcz przeciwnie, dawno nie czytałam czegoś równie intrygującego.
„Toxyczne dziewczyny” to debiut Rory Power, który szybko wdarł się na listy bestsellerów w Stanach Zjednoczonych. Czy podobnie stanie się w Polsce? Nie jestem do końca przekonana. To nie jest o obozach koncentracyjnych, seryjnym zabójcy, alkoholizmie, tym bardziej o miłości. Nie wiadomo nawet, do kogo adresowano „Toxyczne dziewczyny”, bo z jednej strony bohaterki są nieletnie, co sugerowałoby literaturę młodzieżową, ale z drugiej brutalność niektórych scen skłania mnie do wysnucia teorii, że jednak jest to raczej książka dla dorosłych. Nie wiadomo również, czy jest to thriller, czy może jednak dramat, bo autorka lawiruje między tymi gatunkami dość swobodnie, a i elementy fantastyki goszczą w jej książce dość często. Jednym słowem, poplątanie z pomieszaniem, ale – o dziwo – podobało mi się i to bardzo.
Choć rozgrywająca się na pierwszym planie historia dziwnej choroby, która dotknęła odizolowaną od świata szkołę z internatem, jest dominująca, to autorka buduje również mocno rozbudowane tło dla głównych wydarzeń. Dotyka przy tym tak różnorodnych tematów, że pobudzone zostają nasze najbardziej uśpione emocje. Nie stroni przy tym od niedopowiedzeń. Jest zatem nieśmiały motyw miłości homoseksualnej, ale tak delikatnie zaakcentowany, że zastanawiamy się, czy na pewno dobrze zrozumieliśmy czytany tekst. Ja nawet cofnęłam się o kilka stron, by nabrać pewności co do swoich odczuć. Jest wiele smutku i cała masa samotności, bo przecież bohaterkami są bardzo młode dziewczyny, których może nie nazywa się tu dziećmi, ale trudno też potraktować je jako osoby dorosłe albo chociaż dojrzałe. Nic nie zostaje nam podane na tacy. Wiele trzeba będzie się domyślać, kreować brakujące elementy wedle własnego uznania, uzyskując taki obraz osobowości bohaterek, jaki zdołamy sobie sami stworzyć. Są one bowiem tak mocno niejednoznaczne, że dla każdego z nas mogą być kimś innym. Czyż to nie jest wspaniałe? Oto stajemy się współtwórcami tego, o czym czytamy. Trzeba być niezwykle dojrzałym pisarzem, by obdarzyć swoich czytelników aż tak dużym zaufaniem.
Świadoma faktu, że książka ta nie każdemu przypadnie do gustu, a może nawet większości zupełnie nie będzie się podobała, postanowiłam nie zachęcać nikogo. Celowo nie zdradziłam również właściwie niczego z fabuły tej książki. Gdybym to zrobiła, zepsułabym całą zabawę. Niech więc każdy zdecyduje sam, czy jest gotowy na podróż do krainy skażonej toxem, gdzie śmierć przybiera zupełnie nieznane dotąd oblicze.
Izabela Straszewska
OPINIE i DYSKUSJE
Było momentami dziwnie i mogła by być dłuższa, żeby bardziej rozwinąć historię i wolniej poprowadzić akcję. Zakończenie też średnio przypadło mi do gustu, ale sam zamysł na tę książkę bardzo mi się podobał.
Było momentami dziwnie i mogła by być dłuższa, żeby bardziej rozwinąć historię i wolniej poprowadzić akcję. Zakończenie też średnio przypadło mi do gustu, ale sam zamysł na tę książkę bardzo mi się podobał.
Pokaż mimo toMam słabość do fantastyki młodzieżowej, w której pędzą konie po betonie wyobraźni, nie zawsze zwracając uwagę na logikę i styl. Tę książkę, odważną w zamyśle i brutalną, skrzywdziło chyba tłumaczenie, w każdym razie coś podczas czytania przeszkadza, uwiera. Ale jeśli przymknie się na to oko, w swoim gatunku jest to całkiem przyzwoita opowieść.
Mam słabość do fantastyki młodzieżowej, w której pędzą konie po betonie wyobraźni, nie zawsze zwracając uwagę na logikę i styl. Tę książkę, odważną w zamyśle i brutalną, skrzywdziło chyba tłumaczenie, w każdym razie coś podczas czytania przeszkadza, uwiera. Ale jeśli przymknie się na to oko, w swoim gatunku jest to całkiem przyzwoita opowieść.
Pokaż mimo toTo było cóż... dziwne i bardzo nierówne. Początek sprawił, że miałam takie: wow, to może być świetne. I faktycznie, od początku miałam wrażenie, że czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Tylko kurde, im dalej tym robiło się coraz bardziej dziwnie, wcale nie tak oryginalnie, a moja początkowa radość gdzieś się totalnie ulotniła. I ostatecznie zakończenie było mi kompletnie obojętne. Także - pomysł świetny, ale wykonanie już gorsze.
To było cóż... dziwne i bardzo nierówne. Początek sprawił, że miałam takie: wow, to może być świetne. I faktycznie, od początku miałam wrażenie, że czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Tylko kurde, im dalej tym robiło się coraz bardziej dziwnie, wcale nie tak oryginalnie, a moja początkowa radość gdzieś się totalnie ulotniła. I ostatecznie zakończenie było mi kompletnie...
więcej Pokaż mimo toNie wiem nawet co powiedzieć. Cudowna książka którą czytało mi się z przyjemnością. Bardzo lubię takie klimaty. Logika toxu jest trochę zawiła ale to nie przeszkadza, przynajmniej mi, aż tak bardzo.
Nie wiem nawet co powiedzieć. Cudowna książka którą czytało mi się z przyjemnością. Bardzo lubię takie klimaty. Logika toxu jest trochę zawiła ale to nie przeszkadza, przynajmniej mi, aż tak bardzo.
Pokaż mimo toZa sprawą tajemniczej choroby w szkole dla dziewcząt Raxter kwarantanna trwa już kilkanaście miesięcy. Dziewczyny zostały odcięte od świata na wyspie gdzie za sprawą tajemniczego Toxu przyroda mutuje i każde wyjście poza bramy szkoły jest śmiertelnie niebezpieczne. W murach placówki również nie jest bezpiecznie, gdyż wirus też nie oszczędza dziewcząt. Hatty w wyniku paroksyzmu straciła oko, które pewnego dnia po prostu zaczęło zarastać,a jej przyjaciółka Byatt ma drugi kręgosłup. Dziewczyny nie dość, że walczą z mutacją, to przymierają głodem, gdyż dostawy żywności dostarczane przez wojsko są mniej niż skromne. Kiedy Hatty zostaje wytypowana aby wyruszyć po paczki z jedzeniem odkrywa, że wyspa skrywa dużo więcej tajemnic niż jej się wydawało. Do tego jej przyjaciółka znika w tajemniczych okolicznościach i razem ze swoją sympatią Byatt postanawiają dotrzeć do prawdy i uratować dziewczynę.
"Toxyczne dziewczyny" Rory Power to nie jest książka dla wrażliwych na brutalne sceny. Opisy paroksyzmów są szczegółowe i nie dla każdego będzie to komfortowe. Mimo jednak brutalności choroby szybko okazuje się, że największymi potworami, nie są zmutowane zwierzęta lecz ludzie.
Relacje w bardzo hermetycznej społeczności, wystawionej na ciągłe niebezpieczeństwo są opisane bardzo trafnie. Przyjaźń, miłość czy nienawiść i strach-wszytko wymierzone w punkt i nie potrzeba było opasłych tomiszczy, aby było klarownie.
Co do fabuły to tu niestety jest trochę chaotycznie i dosyć przewidywalnie. Książka napisana jest też nie równomiernie. W niektórych momentach wciagała bardzo, a w niektórych musiałam się trochę przemęczyć.
Za sprawą tajemniczej choroby w szkole dla dziewcząt Raxter kwarantanna trwa już kilkanaście miesięcy. Dziewczyny zostały odcięte od świata na wyspie gdzie za sprawą tajemniczego Toxu przyroda mutuje i każde wyjście poza bramy szkoły jest śmiertelnie niebezpieczne. W murach placówki również nie jest bezpiecznie, gdyż wirus też nie oszczędza dziewcząt. Hatty w wyniku...
więcej Pokaż mimo toŚwietnie wykreowany świat, wspaniała historia, silna główna bohaterka, unikalny styl pisania, sprawiły że zakochałam się w tej historii. Jednak zawiodłam się dziurami w fabule. Po przeczytaniu książki miałam ochotę sięgnąć po drugi tom, którego niestety nie ma. Wątek romantyczny to dno. Pojawia się znienacka i tak naprawdę nic by się nie stało, gdyby go nie było. Pomimo tych wad, uważam że ta opowieść jest warta przeczytania oraz gwarantuje niesamowite przeżycia. Jest to jedna z takich książek, w których te wady kompletnie mi nie przeszkadzały.
Świetnie wykreowany świat, wspaniała historia, silna główna bohaterka, unikalny styl pisania, sprawiły że zakochałam się w tej historii. Jednak zawiodłam się dziurami w fabule. Po przeczytaniu książki miałam ochotę sięgnąć po drugi tom, którego niestety nie ma. Wątek romantyczny to dno. Pojawia się znienacka i tak naprawdę nic by się nie stało, gdyby go nie było. Pomimo...
więcej Pokaż mimo toPomysł był ciekawy, zapowiadało się interesująco, ALE totalny brak pomysłu na zakończenie i wyjaśnienie wielu wątków. Widać, że autorka miała pomysł, ale nie do końca umiała go zrealizować.
Pomysł był ciekawy, zapowiadało się interesująco, ALE totalny brak pomysłu na zakończenie i wyjaśnienie wielu wątków. Widać, że autorka miała pomysł, ale nie do końca umiała go zrealizować.
Pokaż mimo toFabuła poprowadzona z punktu widzenia głównej bohaterki. Hetty to dziewczyna uczęszczająca do szkoły na wyspie. Cała wyspa została odizolowana od reszty świata ze względu na dziwną chorobę dziesiątkującą uczennice.
Bardzo haotyczna fabuła, niedokładny opis choroby. Narracja pierwszoosobowa przeszkadza w dotarciu do tzw. prawdy.
Fabuła poprowadzona z punktu widzenia głównej bohaterki. Hetty to dziewczyna uczęszczająca do szkoły na wyspie. Cała wyspa została odizolowana od reszty świata ze względu na dziwną chorobę dziesiątkującą uczennice.
Pokaż mimo toBardzo haotyczna fabuła, niedokładny opis choroby. Narracja pierwszoosobowa przeszkadza w dotarciu do tzw. prawdy.
Jakoś totalnie nie mogłam wciągnąć się w ta historię.byla mi całkowicie obojętna przez to krótka książkę czytałam stosunkowo dlugo
Jakoś totalnie nie mogłam wciągnąć się w ta historię.byla mi całkowicie obojętna przez to krótka książkę czytałam stosunkowo dlugo
Pokaż mimo toNie zachwyciła mnie. Początek nie był zachęcający i momentami frustrowało mnie zachowanie bohaterek. Opis choroby był trochę nie dokładny i się gubiłam w zrozumieniu go. Już myślałam, że książka ta będzie totalnym rozczarowaniem, kiedy ostatnie 60 stron było naprawdę dobre i trzymało mnie w napięciu. Ostatecznie samo zakończenie nie dało mi pełnej satysfakcji i pozostawiło wiele pytań w mojej głowie, lecz mogło by być gorsze 🙂. Trochę rzeczy nie zostało wyjaśnionych, ale przymknęłam na to oko i koniec końców książka była dla mnie dobrą rozrywką.
Nie zachwyciła mnie. Początek nie był zachęcający i momentami frustrowało mnie zachowanie bohaterek. Opis choroby był trochę nie dokładny i się gubiłam w zrozumieniu go. Już myślałam, że książka ta będzie totalnym rozczarowaniem, kiedy ostatnie 60 stron było naprawdę dobre i trzymało mnie w napięciu. Ostatecznie samo zakończenie nie dało mi pełnej satysfakcji i pozostawiło...
więcej Pokaż mimo to