Dość dawno temu jako audio przesłuchałam 1 część i mocno ubolewałam, że nie ciągu dalszego. I nareszcie doczekałam się całości.... ale nie wiem czy to perspektywa czasu, dalej ta historia nie wydawała się tak wciągająca jak jej początek. Coś nie do końca mi grało. Może dlatego że gdy biorę romans fantasy to bardziej oczekuję słodszych zachowań? Ciężko mi to określić ale niestety całość średnio mi przypadła do gustu.
Adam Hunter to mężczyzna, który się trzyma swoich zasad i na razie nie zamierza tego zmieniać. Jest doskonały w prowadzeniu hoteli. Ma jasną zasadę nie łączy życia prywatnego z zawodowym. I tak było aż natrafił na jedno ogłoszenie o sprzedaży pałacu. Ma sumę, którą chce przeznaczyć na tą inwestycję, ale na miejscu okazuje się, że są inni chętni na zakup i będzie licytacja. A wiadomo, jak to działa kto da więcej to wygrywa. Już po samym rozpoczęciu licytacji ta suma poszybowała w górę. Jest już w stanie wycofać, ale na jego drodze staje pewna kobieta.
Catherine Vaillant jeden chodzący, żywioł dla niej nie ma rzeczy niemożliwych. Dziewczyna chce uspokoić nerwy po nieudanym związku. Dziewczyna na razie przynajmniej nie ma ochoty angażować się uczuciowo. Plan ma dobry, chce się zaszyć w kraju, który bardzo kocha i ma z nim dobre wspomnienia. I tak się pojawia w Żerardówce aby spróbować zdobyć zabytkowy pałac. No ale tak jak w przypadku Adama ma określony budżet na to. Cena pod czas licytacji idzie bardzo dużo do góry więc ta dwójka decyduje się na współpracę i próbę dogadania się między sobą. Ale oboje nie za bardzo lubią z kimś kto może decydować o ważnych sprawach współpracować. Podejmują decyzje nie konsultując nic ze sobą. Czy są w stanie zwalczyć swoje temperamenty i będą w stanie współpracować ze sobą? A może po pewnym czasie jedno z nich nie wytrzyma nerwowo i porzuci spółkę? Czy będą w stanie opanować narastające uczucie, które pojawia się między nimi? A może to co się pojawia jest tym prawdziwym? Ja wam tego nie zdradzę. Będziecie musieli sami się dowiedzieć sięgając po powieść.
Style Autorek są świetne. Nie można się przy nich nudzić. Bohaterowie są bardzo dobrze stworzeni. W książce nie zabraknie śmiesznych wymian zdań między Adamem a Catherine. Książka jest stworzona z perspektyw głównych bohaterów tak aby doskonale się wczuć w ich położenie i wiedzieć co oni czują w danym momencie. Twórczość Lili jest mi znana, muszę nadrobić kilka książek z spod jej pióra. Jeśli chodzi o twórczość Natalii musze nadrobić jej debiut. Duet dziewczyn jest mieszanką wybuchową i nie da się nudzić, jak czyta się ich wspólną książkę. Mam nadzieje, że dziewczyny nie każą nam za długo czekać, jeśli chodzi o ich następne książki. Jestem ciekawa co przygotowały dla nas. Chociaż jestem pewna, że to będzie coś niesamowitego. Bardzo polecam!