Opinie użytkownika
tytuł może być dla niektórych mylący ponieważ nie jest to krytyka ekologizmu z pozycji nazwijmy to prawicowych (jak to sie u nas dzieje).
jest to krytyka ekologizmu jako nurtu który mówi o "potrzebie ratowania planety, kiedy tak naprawdę chce ocalić samego siebie przed tym, co nas czeka”. To myślę najciekawszą część tej książki.
Są tam też eseje na tematy bardziej ogólne...
Miło sobie przypomnieć czym kiedyś żyła Polska choć IMHO brak jej swoistej głębi - bardzo niewiele mówi nam o tym jak w tym czasie zmieniła się sama Polska i Polacy.
No ale to historia polityczna więc chyba nie ma się co czepiać o brak głębszego tła socjologiczno-politologicznego bo z cegły musiały by się zrobić dwie cegły.
Jest to książka którą bez żadnej straty i żalu można czytać powierzchownie, prześlizgując się tylko po tekście. Nic się w ten sposób nie straci bo po prostu nic w tej pozycji nie ma.
Z reszta jak się jej nie przeczyta to też się nic nie traci a być może nawet zyskuje czas na czytanie czegoś sensowniejszego…
Zero finezji, zero refleksji, zero głębi, zero jakiegokolwiek...
polecam wszelkim rozgorączkowanym politykom i ich klakierom w naszym pięknym kraju. Przez jej pryzmat można spojrzeć na aktualne wydarzenia.
Książkę czytałem dość dawno ale tak czy inaczej obserwując polska politykę ciągle mi ona wraca…
poza tym Jared Diamond to naprawdę kumaty gość o szerokich i ciekawych zainteresowaniach. Wiec polecam też wszystkie inne jego pozycje...
Nie powala mnie ta pozycja. Z jednej strony sa tam rzeczy które były napisane sporo wcześniej (kapitalizm inwigilacji).
Z drugiej autor dość ciekawie pisze o problemach uczenia maszynowego i związanych z tym błędach.
Z trzeciej zdaje się nie doceniać mimo wszystko postępu w dziedzinie AI i oraz jej innowacyjności (np aplhago i ruch 37).
Z czwartej jest tam trochę o...
uważam ze to bardzo dobra pozycja dla amatora - czyli osoby która zarówno z biologią jak i chemią miała ostatnio kontakt w szkole średniej ale powiedzmy ze na lekcjach nie przysypiała.
Oczywiście skupić się trzeba bo nie jest to infantylne repetytorium ze szkoły podstawowej + garść truizmów (jak to bywa z pozycjami popularnonaukowymi) ale pozycja dość konkretnie i w miarę...
Nie przepadam za książkami pisanymi przez dziennikarzy. Z reguły to jest przerost formy nad treścią.
Ale ten tutaj osobnik to już naprawdę przegina - ja chce konkretów a dostaje historię życia autora, rodziny, pracy oraz edukacji, portrety rozmówców, charakterystyki miejsca pracy wraz z opisem plam na wykładzinie, menu w restauracji, streszczenia korespondencji, impresje...
Dobra to rzecz. Miło czasem przeczytać pozycję gdzie kunsztu autora (i tłumacza) wystarczy na więcej niż pierwszych 10 stron...
Nie jest to pozycja (fabularnie) porywająca ale wyrafinowania i smaku odmówić jej nie sposób.
Chwyt poniżej pasa. Ta książka ma niewiele wspólnego z tym "rowerem". Oryginalny tytuł angielski mówi to wprost.
To po prostu dzieło o Polsce dla angielskiego czytelnika, które dla nas - ludzi co żyją w tym kraju i mniej więcej się orientują w jego historii jest po prostu nudne bo nic ciekawego się z niej nie dowie.
Dałem się nabrać.
Bardzo dobra pozycja opisująca przemiany polskiego społeczeństwa w trakcie i
po transformacji, rzucająca także nieco światła na mechanizmy władzy oraz ich ewolucję. Pozwalająca lepiej zrozumieć czemu jest tak jak jest. Nie jest to pozycja szczególnie odkrywcza ale jej syntetyczność jest bardzo zgrabna i przekonywująca.
Aura zdaje się mieć dość bezstronne podejście do...
Nic szczególnie ciekawego. Trochę biologii na poziomie szkoły średniej, garść przemyśleń, szczypta wspomnień i odrobina historii.
Ładnie wydana. Tyle.
Króciutka i dość interesująca książeczka która tak naprawdę nie wnosi zbyt wiele do naszej wiedzy poza potwierdzeniem tego co sporo osób i tak uznawało za oczywiste - że mózg ludzi (tak jak i zwierząt) to nie jest tabula rasa ale jest wyposażony w pewną stronniczość postrzegania rzeczywistości.
Do tego opisy badań i eksperymentów (w większości na zwierzętach) które...
No nie jest to wybitna rzecz. Cała że tak powiem historia makro może była by i fajna gdyby nie to że jest banalna, natomiast historie micro są po prostu słabe, płytkie i nawinie. Długie to i cieniutkie.
Pokaż mimo toPatrząc przez pryzmat późniejszych utworów autora dość słabe to jest. Pojawiają się tu pomysły i koncepcje rozwinięte w inwazji napisanej 16 lat później i ciężko mi ocenić ten utwór rezygnując z tej prespektywy. Jest to utwór jest pionierski w którym pojawiają się motywy obecne w późniejszych działach Czapka. I to jest jego główną wartość. IMHO. Bo jeśli chodzi o tresc,...
więcej Pokaż mimo to
To jest książka hermetyczna. Tak pisał o niej sam autor.
Ale hermetyczność nie jest żadna zaletą, a sam fakt czytania czy rozumienia hermetycznej treści nie jest też źródłem satysfakcji. Źródłem satysfakcji może być satysfakcjonująca treść. To czy jest ona hermetyczna czy nie, jest bez większego znaczenia.
Czy tutaj treść jest satysfakcjonująca?
Nie jestem przekonany bo...
Hmmm. W sumie dość dość przeciętna książka z całkiem niezłym zakończeniem. W zasadzie przeciwieństwo większości lektur które mają odwrotnie - nieźle się zaczynają by skończyć jak balon bez powietrza.
Zastanawiające ;)
To jest przyzwoita ksiazka. Tylko nudna. W dużej części nudna. Ja rozumiem że owa nuda ma tutaj uzasadnienie, że jest środkiem ekspresji, środkiem wyrazu artystycznego. Po coś jest i czemuś służy. Oddaje nastrój, atmosferę, sytuację. Robi co ma robić. Robi to doskonale, aż za dobrze. Nuda się leje, przelewa, zalewa, otacza, przenika, ale ni cholery nie sprawia że ta...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest zła pozycja. Więcej ona jest dobra a nawet prawie bardzo dobra. Czemu prawie? Bo jest niespójna. Rozwarstwiona. Brakuje jej szlifu, konsekwencji, oraz dbałości o detale. Autor niewątpliwie ma coś ważnego i interesującego do powiedzenia problem w tym że nie do końca wie jak to zrobić. Więc np w prologu składa dość jak się zdaje istotne deklaracje które nie mają...
więcej Pokaż mimo to
Nie trybie po raz kolejny. Anomalia będąca przecież fantastyka startuje w kategorii literatura piękna natomiast zwycięzca w kategorii fantasy to literatura młodzieżowa. Bo jakoś naprawdę ciężko mi uwierzyć w to iż ta lektura jest skierowana do dorosłego człowieka.
Znaczy czyta się to dobrze, mozna nawet na to chwilę czasu poświęcić ale litości - ani to oryginalne, ani...
Przeczytałem. Ponoć to klasyka i w ogóle wiec dlatego. No i niby śmieszne i absurdalne ale w sumie tak nie za bardzo. Raczej nudzi. Dobrze ze krótkie.
Pokaż mimo to