R. U. R.

- Kategoria:
- utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia)
- Wydawnictwo:
- Dobrovský s.r.o.
- Data wydania:
- 2016-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-01
- Data 1. wydania:
- 2016-01-01
- Język:
- czeski
- ISBN:
- 8086216462
- Tagi:
- robot
ROSSUM´S UNIVERSAL ROBOTS. Čapkovo utopistické drama, v němž se světu poprvé představilo slovo robot. Vypráví o továrně, v níž vznikají roboti, kteří pracují za lidi a umožňují tak vzniku jakéhosi "ráje". Jenomže nic netrvá věčně a i roboti můžou začít myslet na sebe.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 61
- 43
- 7
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawostka: słowo "robot" w znaczeniu mechanicznego człowieka wymyślił, a następnie rozpowszechnił dzięki swojemu dramatowi "R.U.R." Karel Čapek.
Rossum, właściciel R.U.R. [skrót od Roboty Uniwersalne Rossuma], produkował w swych fabrykach roboty, które były maszynami biologicznymi. Nie było w nich komponentów mechanicznych, elektrycznych czy elektronicznych. Przypominały raczej to, co dziś uznajemy za androidy [jak np. w Dickowskim "Blade Runnerze"]. Co różniło je więc od ludzi? Brak emocji, większa siła, brak typowych dla człowieka niedoskonałości fizycznych i wydolnościowych.
Karel Čapek - podobnie jak w "Fabryce absolutu" - przygląda się motywowi boskiego stworzenia. Roli Boga i jego kreacjonistycznej sile. A także: jego odpowiedzialności.
Dramat R.U.R. praktycznie w ogóle się nie zestarzał - mało tego - być może obecnie, w czasach rewolucji technologicznej związanej z rozwojem sieci neuronowych, uczenia maszynowego i #AI - jest jeszcze bardziej aktualny niż w chwili opublikowania.
Polecam Wam serdecznie zapoznać się z dramatem Karela Čapka, zwłaszcza iż w pełni legalnie i zupełnie za darmo możecie go pobrać z serwisu @wolnelektury w postaci przyjaznej dla czytników 🙂
Dłuższy tekst o „R.U.R.” na mojej stronie – link:
https://karols.pl/r-u-r-karel-capek-recenzja/
Ciekawostka: słowo "robot" w znaczeniu mechanicznego człowieka wymyślił, a następnie rozpowszechnił dzięki swojemu dramatowi "R.U.R." Karel Čapek.
więcej Pokaż mimo toRossum, właściciel R.U.R. [skrót od Roboty Uniwersalne Rossuma], produkował w swych fabrykach roboty, które były maszynami biologicznymi. Nie było w nich komponentów mechanicznych, elektrycznych czy elektronicznych. Przypominały...
Ludzie tworzą roboty, roboty przejmują ich pracę, a w końcu pozbywają się swoich twórców, a na końcu pojawia się "Power of love". Ale wybaczamy, bo to jedno z pierwszych. Plus chyba autor nie jest wielkim fanem technologii.
Ludzie tworzą roboty, roboty przejmują ich pracę, a w końcu pozbywają się swoich twórców, a na końcu pojawia się "Power of love". Ale wybaczamy, bo to jedno z pierwszych. Plus chyba autor nie jest wielkim fanem technologii.
Pokaż mimo toLem to to nie jest.
Lem to to nie jest.
Pokaż mimo toPatrząc przez pryzmat późniejszych utworów autora dość słabe to jest. Pojawiają się tu pomysły i koncepcje rozwinięte w inwazji napisanej 16 lat później i ciężko mi ocenić ten utwór rezygnując z tej prespektywy. Jest to utwór jest pionierski w którym pojawiają się motywy obecne w późniejszych działach Czapka. I to jest jego główną wartość. IMHO. Bo jeśli chodzi o tresc, złożoność, warstwę literacka, ostrość wypowiedzi, dojrzałość to rur wygląda jak wstępny szkic do inwazji.
Patrząc przez pryzmat późniejszych utworów autora dość słabe to jest. Pojawiają się tu pomysły i koncepcje rozwinięte w inwazji napisanej 16 lat później i ciężko mi ocenić ten utwór rezygnując z tej prespektywy. Jest to utwór jest pionierski w którym pojawiają się motywy obecne w późniejszych działach Czapka. I to jest jego główną wartość. IMHO. Bo jeśli chodzi o tresc,...
więcej Pokaż mimo toDramat napisany tak dawno temu, a tak zaskakujaco aktualny w tematyce. Porusza wiele nadal poruszanych w dyskusjach SF czy filozoficznych - czy sztucznie stworzony człowiek zasługuje na taki sam szacunek, jak prawdziwy? Czy bezwzględne posłuszeństwo będzie mu ciążyć, czy też może kiedyś się zbuntuje? Z jakiego powodu/pod jakim pretekstem? Czy jest, jak działa, sztuczna inteligencja? Czy świat złożony tylko z robotów, bez ludzi, byłby lepszym od tego z ludźmi? Czy miałby w ogóle sens, rację bytu?
Te pytania przewijają się na stronach wydanego 100 lat temu R.U.R., ale także na stronach wielu współczesnych dzieł SF. To, co wyróżnią dramat Capka od dzisiejszych książek to fakt, że wiele z tych kwestii zostało poruszanych po raz pierwszy, podobnie zresztą jak słowo "Robot" - odczytywane przez nas tak machinalnie, normalnie, jakby po prostu autor używał tego określenia bo gdzieś (jak każdy) je słyszał. Otóż nie: on je na potrzeby tej ksiązki wymyślił.
Wizjonerstwo wielkie, wyobraźnia olbrzymia, pomysł świetny, rozmach potężny, inteligencja wysoka. Sam dramat jednak, z żalem mówię, jednak taki sobie. Może dlatego, że mam awersję do czytania takich rzeczy "na sucho", może na scenie wyszłoby lepiej. Nie wiem.
Ale wiem, że bezwzględnie warto zapoznać się z tą książką, bo jakikolwiek kanon SF nie stworzymy, w każdym powinno się dla niej miejsce znaleźć. Po prostu na to zasługuje.
Dramat napisany tak dawno temu, a tak zaskakujaco aktualny w tematyce. Porusza wiele nadal poruszanych w dyskusjach SF czy filozoficznych - czy sztucznie stworzony człowiek zasługuje na taki sam szacunek, jak prawdziwy? Czy bezwzględne posłuszeństwo będzie mu ciążyć, czy też może kiedyś się zbuntuje? Z jakiego powodu/pod jakim pretekstem? Czy jest, jak działa, sztuczna...
więcej Pokaż mimo toE-book dostępny na stronie wolnych lektur.
E-book dostępny na stronie wolnych lektur.
Pokaż mimo toTwórczość Karla Capka zaintrygowała mnie już jakiś czas temu. Ten autor pisał powieści, sztuki teatralne, opowiadania, książki dla dzieci. Gatunkowo jego twórczość jest dość bogata. R.U.R. to sztuka teatralna. Przesłuchałem ją w formie słuchowiska. Bardzo mi się spodobało wykonanie. Treść niesamowita. R.U.R. to bardzo ważne dzieło literackie. Napisane sto lat temu, w pewnym sensie prorocze. Oprócz treści R.U.R. na stałe wpisał się do naszego języka, do innych języków na świecie, gdyż właśnie w tej sztuce teatralnej Capek używa słowa "robot". Jemu właśnie przypisuje się wynalezienie tego słowa, nawet w języku angielskim etymologia tego słowa przypisywana jest Karlowi Capkowi.
Sztuka teatralna R.U.R. jest typowym science-fiction. Roboty wykonują wiele zadań i prac zamiast ludzi. Roboty do tego stopnia są inteligentne iż potrafią wyrażać własne myśli, uczucia. Człowiek uważa się za lepszy gatunek od robotów, dominuje nad robotami, traktuje je w niewolniczy sposób. Czy z tego może wyniknąć coś dobrego? Raczej nie. Capek porusza problem etyczny związany z tym jak człowiek ewntualnie mógłby źle traktować sztuczną inteligencje. To bardzo rewolucyjna myśl, biorąc pod uwagę iż R.U.R. został napisany sto lat temu. Z drugiej strony, z takiej brutalnej dominacji nie może wypływać nic dobrego. Rewolucja, rewolta wydaje się być murowana. Nie będę zdradzał więcej z treści, podkreślę tylko iż byłem pod wielkim wrażeniem tej sztuki teatralnej, szczególnie jej wizjonerstwo, proroczy charakter bardzo mnie zaskoczył. Capek to naprawdę dobry pisarz. W niesamowity sposób opisuje naturę ludzką.
Twórczość Karla Capka zaintrygowała mnie już jakiś czas temu. Ten autor pisał powieści, sztuki teatralne, opowiadania, książki dla dzieci. Gatunkowo jego twórczość jest dość bogata. R.U.R. to sztuka teatralna. Przesłuchałem ją w formie słuchowiska. Bardzo mi się spodobało wykonanie. Treść niesamowita. R.U.R. to bardzo ważne dzieło literackie. Napisane sto lat temu, w pewnym...
więcej Pokaż mimo to"R.U.R. - Roboty Uniwersalne Rossuma". Rzecz ma 100 lat i myślałem że nie została przetłumaczona na polski. Potem okazało się, że raz, w latach 50-tych PIW wydał zbiorczo dramaty Čapka. Nie wiem dlaczego, może dlatego że w naszym kraju dramaty słabo się sprzedają, chyba że lektury szkolne. Angielskie tłumaczenie jest dostępne na gutenberg.org więc... why not?
Otóż jak wszyscy wiedzą słowo "robot" wzięło się z czeskiego i oznacza pracownika wykonującego prostą, fizyczną pracę, czyli na upartego robotę. No i Čapek wymyślił, że można takiego pracownika zbudować, choć nie jest on elektryczny a biologiczny. Wynalazca, tytułowy Rossum, odkrył, że życie można stworzyć całkiem łatwo i że człowiek ma w sobie mnóstwo "niepotrzebnych" rzeczy, które w sumie tylko przeszkadzają, więc je usuńmy. W wyniku dostajemy istotę zaskakująco podobną do chłopa pańszczyźnianego, według historycznych, szlacheckich opisów "chamstwa". Jednostki bez wahania wykonującą posłusznie każdą pracę, bez marudzenia o podwyżkę, urlop, czy owocowe czwartki. Bo roboty oczywiście, według swych twórców, nie mają duszy więc są traktowane jako rzeczy. A jeśli rzecz się zepsuje, utylizujemy ją i zamawiamy nową.
Ale jest to oczywiście historia nie o robotach, a o ludzkich wadach, o głupocie i chciwości, o wojnach, wiadomo jak się to może skończyć, w jedyny możliwy sposób. Mimo że w trzecim akcie jesteśmy świadkami całkowitej, ostatecznej i nieodwołalnej zagłady ludzkości, to "R.U,R.", jak dobry dramat, kończy się lekko optymistycznie. Ale nie napiszę, bo spoiler.
Fajnie wyłapuje się "smaczki" którymi inspirowali się pisarze s-f, takie jak "R." dodawane w nazwisku robotów, pomysł później użyty przez Asimowa, czy prosty test empatyczny, u Dicka rozwinięty w test Voighta-Kampffa.
"Niech ktoś!" chciałoby się zakrzyknąć w 100-lecie premiery dramatu, ale tymczasem trzeba czytać po angielsku.
http://www.gutenberg.org/ebooks/59112
"R.U.R. - Roboty Uniwersalne Rossuma". Rzecz ma 100 lat i myślałem że nie została przetłumaczona na polski. Potem okazało się, że raz, w latach 50-tych PIW wydał zbiorczo dramaty Čapka. Nie wiem dlaczego, może dlatego że w naszym kraju dramaty słabo się sprzedają, chyba że lektury szkolne. Angielskie tłumaczenie jest dostępne na gutenberg.org więc... why not?
więcej Pokaż mimo toOtóż jak...
W przyszłym roku minie równo sto lat od momentu, gdy pojawił się pewien wyraz, który z biegiem czasu stał się najpopularniejszym czeskim słowem na świecie: robot. Postanowiłem przeczytać sztukę teatralną, która przyczyniła się do tego wydarzenia.
„R. U. R.” to najwyraźniej pierwsza „przymiarka” Čapka do tematów, które Czech rozwinie cztery lata później w znakomitym „Krakatit”: Człowiek i jego zagrożenie przez owoce rewolucji technicznej. Prolog i pierwsze dwa akty tej sztuki zdają się wyjęte żywcem z zakładów Tomáša Baty w morawskim Zlinie. Pełno tu przedsiębiorczych wynalazców w służbie nieokrzesanego kapitalizmu w stylu Henry'ego Forda. Ich głównym celem: profit. Droga do sukcesu prowadzi przez formułę chemiczną, umożliwiającą tworzenie łudząco podobnych do ludzi, organicznych androidów-niewolników.
Čapek korzysta zatem z dobrze znanych elementów ówczesnej science fiction – cudowny wynalazek ma uszczęśliwić ludzkość i stworzyć raj na ziemi. Niestety, jak to w życiu często bywa, nie całkiem to protagonistom „R. U. R.” wychodzi. A raczej, nie wychodzi wcale.
Szczytny cel nie tylko nie zostanie osiągnięty – niepohamowana produkcja androidów doprowadzi do globalnej katastrofy. Do tego punktu dramat Čapka zdaje się klasyczną interpretacją tematu katastroficznego. Jednak trzeci i ostatni akt „R. U. R” to coś innego. W jakościowo znakomitym dialogu człowiek – maszyna autorowi udaje się przedstawić w przejmujący sposób świat, w którym nie ma już żadnych zwycięzców. Są tylko przegrani. Człowiek, zgrzeszywszy ciężko poprzez nieudolne kopiowanie boskiej kreacji, musi odejść w zapomnienie, skazując również swoje sztuczne dzieci na zagładę. Niezapomnianych wrażeń dostarczają sceny rozmów robotów z jednym z ich twórców oraz przeprowadzona na zrozpaczonym Damonie, przywódcy zwycięzkich androidów, wiwisekcja. Widzę tutaj fascynację Czecha „Wyspą doktora Moreau” H. G. Wellsa. I przypuszczam, że Ridley Scott podpatrzył sporo od Čapka przy pisaniu scenariusza do filmu „Blade Runner”.
Język „R. U. R.” (przynajmiej w moim niemieckim tłumaczeniu) zestarzał się już wyraźnie. Ale przekazane przez tą sztukę problemy pozostają, zwłaszcza w dzisiejszych czasach grożącej globalnej katastrofy, niezwykle aktualne.
W przyszłym roku minie równo sto lat od momentu, gdy pojawił się pewien wyraz, który z biegiem czasu stał się najpopularniejszym czeskim słowem na świecie: robot. Postanowiłem przeczytać sztukę teatralną, która przyczyniła się do tego wydarzenia.
więcej Pokaż mimo to„R. U. R.” to najwyraźniej pierwsza „przymiarka” Čapka do tematów, które Czech rozwinie cztery lata później w znakomitym...
fundamentalne dzieło w dziejach s-f - niemal słychać w spazmach krzyk rodzących się robotów - przedszkole Asimova
fundamentalne dzieło w dziejach s-f - niemal słychać w spazmach krzyk rodzących się robotów - przedszkole Asimova
Pokaż mimo to