-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2018-12-04
2018-09-11
Interesująca, choć nieporywająca. Zdecydowanie więcej w niej eseju podróżniczego, niż reportażu. Sporo poruszonych wątków, kilka ciekawostek, ale uważam, że nasi rodzimi autorzy jak K. Varga, M. Rejmer czy Z. Szczerek piszą o wiele lepiej.
Interesująca, choć nieporywająca. Zdecydowanie więcej w niej eseju podróżniczego, niż reportażu. Sporo poruszonych wątków, kilka ciekawostek, ale uważam, że nasi rodzimi autorzy jak K. Varga, M. Rejmer czy Z. Szczerek piszą o wiele lepiej.
Pokaż mimo to2018-04-04
Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się, bym poczuł zawód po książce z serii Sulina. Jak wiadomo w miarę jedzenie apetyt rośnie i w moim przypadku autor "Hajstrów" - Adam Robiński zmierzył się z wyraźnie dużymi oczekiwaniami z mojej strony, rozbudzanymi wraz z każdą kolejną ksiażką z Czarnego. Niestety w "Hajstrach" zauważam wtórność, brak własnego stylu, nadmiar pobocznych historii, cytatów, przy tak naprawdę, wdzięcznym do opisania temacie.
Trochę szkoda tej szansy. Uważam, że za mało jest "autora w autorze" - oryginalności w książce. Mam nadzieję, że Pan A. Robiński kolejną książkę stworzy być może na podobny temat, a może i sam to uczynię, zwiedzając Polskę bocznymi drogami, pijąc herbatę z termosu nad Biebrzą, czy jedząc schabowego na gdyńskim blokowisku.
Nigdy jeszcze nie zdarzyło mi się, bym poczuł zawód po książce z serii Sulina. Jak wiadomo w miarę jedzenie apetyt rośnie i w moim przypadku autor "Hajstrów" - Adam Robiński zmierzył się z wyraźnie dużymi oczekiwaniami z mojej strony, rozbudzanymi wraz z każdą kolejną ksiażką z Czarnego. Niestety w "Hajstrach" zauważam wtórność, brak własnego stylu, nadmiar pobocznych...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-12-31
W głównej mierze to historia PRLu oczami jednego z opozycjonistów - prof. Karola Modzelewskiego. Lektura ciekawa, choć nie należy jej traktować jako kompendium wiedzy o PRLu, walce z komunizmem, gdyż autor nie we wszystkich ważnych wydarzeniach uczestniczył, tym samym też wiele z nich w tej książce zostało pominiętych.
Jest to tytuł dla osób znających autora, interesujących się okresem PRLu, KORu, Solidarności, ROPCIa itp.
Gorąco polecam, gdyż wbrew pozorom jest to książka miejscami krytyczna względem Polski po 89 r., względem przemian jakie przeszliśmy, czy też wobec klasy politycznej, która doszła do władzy i często nie jest dużo lepsza, a momentami nawet gorsza w swej bucie i arogancji od komunistów.
W głównej mierze to historia PRLu oczami jednego z opozycjonistów - prof. Karola Modzelewskiego. Lektura ciekawa, choć nie należy jej traktować jako kompendium wiedzy o PRLu, walce z komunizmem, gdyż autor nie we wszystkich ważnych wydarzeniach uczestniczył, tym samym też wiele z nich w tej książce zostało pominiętych.
Jest to tytuł dla osób znających autora,...
2018-12-30
Gdy otrzymałem tę książkę w prezencie, pomyślałem: co to za pomysł, by fanatykowi reportażu, kupować Sherlocka. Książkę, a właściwie dziewięć książek w jednej, czytałem prawie 3 lata (z przerwami oczywiście), co w niczym nie ujmuje jej atrakcyjności.
Myślę, że to jeden z lepszych tytułów (tudzież ich zbioru) jakie kiedykolwiek czytałem. Do gustu przypadły mi zwłaszcza "Studium w szkarłacie" oraz "Pies Baskervillów".
Polecam każdemu.
Gdy otrzymałem tę książkę w prezencie, pomyślałem: co to za pomysł, by fanatykowi reportażu, kupować Sherlocka. Książkę, a właściwie dziewięć książek w jednej, czytałem prawie 3 lata (z przerwami oczywiście), co w niczym nie ujmuje jej atrakcyjności.
Myślę, że to jeden z lepszych tytułów (tudzież ich zbioru) jakie kiedykolwiek czytałem. Do gustu przypadły mi zwłaszcza...
2018-05-04
Dobra pozycja zawierająca 12 różnych historii, reportaży. Od Beatlesów, poprzez polski systemowy antysemityzm, inwazję na Czechosłowację a na Polańskim w Hollywood kończąc.
Historie bardzo ciekawe, świetnie i w przeróżny, nie tylko polityczny opisane, bez oceny postaw bohaterów.
Jako fan geopolityki podszedłem do tej pozycji z przymrużeniem oka, ale... naprawdę warto było.
Dobra pozycja zawierająca 12 różnych historii, reportaży. Od Beatlesów, poprzez polski systemowy antysemityzm, inwazję na Czechosłowację a na Polańskim w Hollywood kończąc.
Historie bardzo ciekawe, świetnie i w przeróżny, nie tylko polityczny opisane, bez oceny postaw bohaterów.
Jako fan geopolityki podszedłem do tej pozycji z przymrużeniem oka, ale... naprawdę warto było.
2018-11-05
Wspaniałym słowem napisana książka, w której, co też było zamiarem autorki, oddano głos głównie ofiarom rządów Envera Hodży. Warto też zaznaczyć,że upadek komunizmu i zakończenie cierpienia wielu osób, nie wiązał się ze wzrostem dobrobytu, o czym pisze autorka, podając np. liczbę ok. 2 000 ofiar rządów mafii w latach 90.
Polecam
Wspaniałym słowem napisana książka, w której, co też było zamiarem autorki, oddano głos głównie ofiarom rządów Envera Hodży. Warto też zaznaczyć,że upadek komunizmu i zakończenie cierpienia wielu osób, nie wiązał się ze wzrostem dobrobytu, o czym pisze autorka, podając np. liczbę ok. 2 000 ofiar rządów mafii w latach 90.
Polecam
2018-10-29
To bardzo dobrze napisana książka o geopolityce, o historii regionu jakim jest Naddniestrze - Mołdawia. Kawał dobrej roboty autora - Pana Piotra Oleksego i świetnie dobrane informacje. Autor zna się na rzeczy, wiedział co chce przekazać czytelnikowi i wyszło mu to naprawdę znakomicie.
Polecam.
To bardzo dobrze napisana książka o geopolityce, o historii regionu jakim jest Naddniestrze - Mołdawia. Kawał dobrej roboty autora - Pana Piotra Oleksego i świetnie dobrane informacje. Autor zna się na rzeczy, wiedział co chce przekazać czytelnikowi i wyszło mu to naprawdę znakomicie.
Polecam.
2018-10-22
Nie czytało mi się tej książki łatwo. Raz, że darzę wielką niechęcią (delikatnie mówiąc) jej głównego bohatera, dwa, że lektura biografii nie jest moją mocną stroną.
Wiele razy też podchodziłem do tej lektury, zaczynałem, odkładałem, ponownie zaczynałem, odkładałem na półkę..., aż w końcu przyszedł ten moment, w którym powiedziałem sobie, że skoro chcę mieć dużą wiedzę o Kaukazie, geopolityce, to nie sposób pominąć tej pozycji.
I... było warto. Książka jest napisana nad wyraz dobrze, często szczegółowo, ale też z wyczuciem, by nie zanudzić czytelnika. W stronę autorki kieruję najwyższe słowa uznania, za to, że te ponad 700 stron, jest podsumowaniem części jej dorobku jako dziennikarza.
Polecam!
Nie czytało mi się tej książki łatwo. Raz, że darzę wielką niechęcią (delikatnie mówiąc) jej głównego bohatera, dwa, że lektura biografii nie jest moją mocną stroną.
Wiele razy też podchodziłem do tej lektury, zaczynałem, odkładałem, ponownie zaczynałem, odkładałem na półkę..., aż w końcu przyszedł ten moment, w którym powiedziałem sobie, że skoro chcę mieć dużą wiedzę o...
2018-10-03
Dobrze napisana, wyczerpująca w wielu aspektach biografia A. M. Pomimo, iż niezmienne uważam tego człowieka za szkodnika, który obietnic składał setki, każdego dnia inne i wykluczające te z dnia poprzedniego, i tego, że tworzy politykę na ludzkim cierpieniu - ekshumacje, to uważam, iż warto tę książkę przeczytać, jeśli jest się w znacznym stopniu zainteresowanym polską, pogmatwaną i autodestrukcyjną polityką.
Dobrze napisana, wyczerpująca w wielu aspektach biografia A. M. Pomimo, iż niezmienne uważam tego człowieka za szkodnika, który obietnic składał setki, każdego dnia inne i wykluczające te z dnia poprzedniego, i tego, że tworzy politykę na ludzkim cierpieniu - ekshumacje, to uważam, iż warto tę książkę przeczytać, jeśli jest się w znacznym stopniu zainteresowanym polską,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-09-18
Kolejny, trzeci już bardzo dobry reportaż Pani Ilony Wiśniewskiej. Podobnie jak poprzednie traktuje o najdalszych obszarach północy globy zamieszkanych przez ludzi, nielicznych, ale z bogatą kulturą i często równie szerokim bogactwem problemów.
Wspaniała pozycja, godna lektury.
Kolejny, trzeci już bardzo dobry reportaż Pani Ilony Wiśniewskiej. Podobnie jak poprzednie traktuje o najdalszych obszarach północy globy zamieszkanych przez ludzi, nielicznych, ale z bogatą kulturą i często równie szerokim bogactwem problemów.
Wspaniała pozycja, godna lektury.
2018-09-10
Jestem laikiem w kwestii odbioru książek historycznych, dlatego też przygodę z tytułami autorstwa N. Daviesa warto było zacząć od tej pozycji. Trochę tu reportażu, trochę osobistych rozważań, sporo historii - jednym słowem ogrom wiedzy w pigułce. Jedynie końcówka książki, w której autor pisze o katastrofach lotniczych bardzo nie pasowała mi do pozostałej części książki swoją treścią, jak też stylem rozważań.
Mam też wielkie wyrzuty sumienia, że z tak wielu informacji zapamiętałem tylko niewielką część, więc poza radością z obcowania, z tak dobrze napisaną książką, pozostaje poczucie winy, że niedostatecznie przyłożyłem się do jej lektury.
Jestem laikiem w kwestii odbioru książek historycznych, dlatego też przygodę z tytułami autorstwa N. Daviesa warto było zacząć od tej pozycji. Trochę tu reportażu, trochę osobistych rozważań, sporo historii - jednym słowem ogrom wiedzy w pigułce. Jedynie końcówka książki, w której autor pisze o katastrofach lotniczych bardzo nie pasowała mi do pozostałej części książki...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-01-04
Wbrew opiniom kilku innych recenzentów wcale nie uważam, że książka ta wybiela akcje i działania UPowców. Odnoszę czasami wrażenie, że ludzie czytają, ale nie rozumieją, gdyż ich zdniem wszystko musi być napisane wielką literą, przesylabowane. Niestety, czytać trzeba ze zrozumieniem.
Książka ukazuje sytuację Ukraińców w Polsce tuż po II wojnie światowej, a w ostatnich rozdziałach także obecnie. Nawet jeśli czytałem w niej wypowiedzi bohaterów, w których wspomina się o tym, że szło się do UPA też dlatego, by zdobyć jedzenie, nie oznacza to od razu, że autor wybiela UPA. To tak jakby mieć zastrzeżenia do wydawcy, który wydrukował przemowy Hitlera czy Stalina, że jest jego zwolennikiem. No cóż, czytać potrafi wielu, rozumieć już nie każdy.
Ogólnie polecam tę książkę, warto.
Wbrew opiniom kilku innych recenzentów wcale nie uważam, że książka ta wybiela akcje i działania UPowców. Odnoszę czasami wrażenie, że ludzie czytają, ale nie rozumieją, gdyż ich zdniem wszystko musi być napisane wielką literą, przesylabowane. Niestety, czytać trzeba ze zrozumieniem.
Książka ukazuje sytuację Ukraińców w Polsce tuż po II wojnie światowej, a w ostatnich...
2018-08-11
Autorka tak naprawdę nie znalazła odpowiedzi na nurtujące ją kwestie, będące zarazem treścią tego tytułu. Forma pośrednia pomiędzy rozprawą naukową z socjologii a publicystyką była znośna do czytania, pozbawiona metafor, przedstawiająca przebieg rozmów, postaw, eksperymentów badań, ale to tyle.
Ciekawy temat, pozostający bez wyczerpującej odpowiedzi.
Autorka tak naprawdę nie znalazła odpowiedzi na nurtujące ją kwestie, będące zarazem treścią tego tytułu. Forma pośrednia pomiędzy rozprawą naukową z socjologii a publicystyką była znośna do czytania, pozbawiona metafor, przedstawiająca przebieg rozmów, postaw, eksperymentów badań, ale to tyle.
Ciekawy temat, pozostający bez wyczerpującej odpowiedzi.
2018-08-04
Wspaniała opowieść o Białowieży i jej mieszkańcach na przestrzeni lat. Historie porażające, ludzkie dramaty i uzależnienia, przeplatają się z ludźmi wielkimi, dbającymi o swoją małą ojczyznę, na okupancie rosyjskim carze skończywszy.
Usiadłem do tej lektury tutaj.. w Białowieży, tu też ją skończyłem, co dodało jej atrakcyjności, bo czyż może być coś piękniejszego niż spacer po miejscach w książce opisanych?
Polecam miłośnikom Białowieży (uwaga, czasami jest to gorzka lektura)
Wspaniała opowieść o Białowieży i jej mieszkańcach na przestrzeni lat. Historie porażające, ludzkie dramaty i uzależnienia, przeplatają się z ludźmi wielkimi, dbającymi o swoją małą ojczyznę, na okupancie rosyjskim carze skończywszy.
Usiadłem do tej lektury tutaj.. w Białowieży, tu też ją skończyłem, co dodało jej atrakcyjności, bo czyż może być coś piękniejszego niż...
2018-07-12
Wspaniałe jak zwykle "słowo" Pawła Smoleńskiego, lecz gdzieś w tych wszystkich bardzo ciekawych, czasami odrażających historiach, zabrakło w pełni nawiązania do tytułu.
Niemniej jednak to chyba jedyna nieścisłość. Po książkę warto sięgnąć, choć pamiętajmy, że nie zawsze będzie to przyjemna lektura, tak samo jak przyjemną z pewnością nie jest rzeczywistość Somalii.
Wspaniałe jak zwykle "słowo" Pawła Smoleńskiego, lecz gdzieś w tych wszystkich bardzo ciekawych, czasami odrażających historiach, zabrakło w pełni nawiązania do tytułu.
Niemniej jednak to chyba jedyna nieścisłość. Po książkę warto sięgnąć, choć pamiętajmy, że nie zawsze będzie to przyjemna lektura, tak samo jak przyjemną z pewnością nie jest rzeczywistość Somalii.
2018-07-05
Wspaniale napisany reportaż, tragiczna, porażająca historia, którą wszyscy kiedyś żyliśmy.
Wspaniale napisany reportaż, tragiczna, porażająca historia, którą wszyscy kiedyś żyliśmy.
Pokaż mimo to2018-06-27
Wspaniale wykonana praca Mikołaja Grynberga, świetnie dobrany zestaw rozmów, ludzkich historii, postaw i uczuć.
Świat nie jest czarno-biały, tak samo jak i historia Polski nie jest tylko bohaterska i godna pamięci (tak samo jak każdego innego narodu świata). Niektórzy z bohaterów rozmów M. Grynberga mnie denerwowali, wyrażanymi przez siebie poglądami, innych zaś podziwiałem za trwającą do dziś, mimo doznanych krzywd, miłość do Polski. Dobre książki chyba mają to do siebie, że wywołują u nas skrajne emocje, ta jest podwójnie cenna, bo nie jest zbiorem fantazji i wyobrażeń, tylko ludzkich historii.
PS. Opinia o tej książce jest chyba dobrym miejscem, by podzielić się swoim marzeniem stworzenia kiedyś książkowej pozycji zawierającej drzewa genealogiczne polskich neofaszystów, antysemitów i wszelkich innych "anty..." polityków, działaczy czy przedstawicieli organizacji, niegdyś spędzających swój żywot w Berezie Kartuskiej. Żywot każdego z nas jest owocem ludzkich wędrówek i "zawirowań".
Wspaniale wykonana praca Mikołaja Grynberga, świetnie dobrany zestaw rozmów, ludzkich historii, postaw i uczuć.
Świat nie jest czarno-biały, tak samo jak i historia Polski nie jest tylko bohaterska i godna pamięci (tak samo jak każdego innego narodu świata). Niektórzy z bohaterów rozmów M. Grynberga mnie denerwowali, wyrażanymi przez siebie poglądami, innych zaś...
2018-06-17
Trochę rozeszły się nasze (tj. moje i autora) drogi w przypadku tej książki. Brak mi w tej książce wątków typowo biograficznych, za to obfituje ona w dokonania Havla lub jego porażki, na niwie artystycznej. Mało polityki, mało życia Vaclava, za to dużo wątków związanych z teatrem, pisanymi sztukami i .... romansami, które Aleksander Kaczorowski zwykł skomentować.
Lektura warta uwagi, aczkolwiek głównie dla prawdziwych znawców twórczości Vaclava Havla.
PS. Na uwagę zasługuje naprawdę lekkie pióro A. Kaczorowskiego, dzięki któremu nawet najmniej ciekawe dla mnie wątki, czytało się przyjemnie.
Trochę rozeszły się nasze (tj. moje i autora) drogi w przypadku tej książki. Brak mi w tej książce wątków typowo biograficznych, za to obfituje ona w dokonania Havla lub jego porażki, na niwie artystycznej. Mało polityki, mało życia Vaclava, za to dużo wątków związanych z teatrem, pisanymi sztukami i .... romansami, które Aleksander Kaczorowski zwykł skomentować.
Lektura...
2018-06-13
Myślę, że z pięknem słowa pisanego, z radością obcowania z polszczyzną jest jak z życiem - potrafimy je docenić często po czasie, żałując, że pewnym momentom (w tym wypadku stronom,rozdziałom) nie poświęciliśmy należytej uwagi.
"Derwisz i śmierć" to książka do której dorosłem dopiero pod koniec jej lektury. To pozycja, którą czytałem z lekka 1,5 roku, po paręnaście, parędziesiąt stron miesięcznie. To tytuł trudny, wymagający poświęcenia czasu i uwagi, ale krzepiący serce, umysł i duszę.
Żałuję tego, że potraktowałem ją jak codzienną bulwarówkę, jak zwitek makulatury, do którego można wrócić na minutę, dwie, może pięć, w przerwie między odkurzaniem a wynoszeniem śmieci. Okazało się, że nie można, bo książka Mesy Selimovicia, a właściwie najwspanialsze tłumaczenie z jakim przyszło mi obcować, to tytuł, który wymusza od czytelnika poświęcenia całej uwagi, jaką jest w stanie z siebie wydobyć.
Warto...
Myślę, że z pięknem słowa pisanego, z radością obcowania z polszczyzną jest jak z życiem - potrafimy je docenić często po czasie, żałując, że pewnym momentom (w tym wypadku stronom,rozdziałom) nie poświęciliśmy należytej uwagi.
"Derwisz i śmierć" to książka do której dorosłem dopiero pod koniec jej lektury. To pozycja, którą czytałem z lekka 1,5 roku, po paręnaście,...
Moim zdaniem to nie tyle książka o wielkich ludziach, ile o ludzkim życiu, trudach dzieciństwa, doświadczeniach wojny, błędach młodości, miłości, udanych i nieudanych związków, kariery zawodowej, chorób, utraty bliskich, zdrady i przemijaniu. Odnoszę wrażenie, że tego ostatniego w tej książce, w tym zbiorze reportaży jest najwięcej. To śmierć pięknie lub okrutnie domykała prawie z każdą tych historii...
Polecam
Moim zdaniem to nie tyle książka o wielkich ludziach, ile o ludzkim życiu, trudach dzieciństwa, doświadczeniach wojny, błędach młodości, miłości, udanych i nieudanych związków, kariery zawodowej, chorób, utraty bliskich, zdrady i przemijaniu. Odnoszę wrażenie, że tego ostatniego w tej książce, w tym zbiorze reportaży jest najwięcej. To śmierć pięknie lub okrutnie domykała...
więcej Pokaż mimo to