Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

rozczarowanie. to chyba jedyne słowo, które jest w stanie zobrazowac moje uczucia względem tego opasłego tomiszcza. Chyba oczekiwałam jakichś wzniosłych myśli nie z tego świata, poezji utulającej ludzkie serce i podnoszące je w górę. a tu tymczasem opowieść o zwyczajnym, tylko ładniejszym niż przeciętne- rozwydrzonym babsku, które pod koniec ksiażki już staje się tak nieznośne, ze odetchnęłam z ulgą na zakonczenie historii tej postaci(ale szczerze- ksiazka mogła sie skonczyc jakies 600 stron wczesniej- a tak stracilam bezpowrotnie 2 miesiące, które były zwyczajną torturą przy tej książce). Wątek polityczny jest, można się coś dowiedziec o strukturach Rosji- o ile kogokolwiek to w ogole jeszcze moze interesowac, ale akcja moglaby się i tak toczyc bardziej wartko. czulam się jak na przymusowej nudnej lekturze. Postacie niewatpliwie charakterystyczne, ciekawe, wywierające emocje, co jest plusem. Jednak te emocje po chwili zaciekawienia stają się zwyczajnie uprzejmym znudzeniem. Powiem tak- jesli po 500 stronach uznasz, ze masz juz dosc tej książki- odłóż ją. nie ma tam nic, co byś stracił, jesli Cię do tej pory nie zainteresowała- nie zrobi tego do samego konca. moze to nie był mój czas na tę lekturę. raczej do niej nie wrócę.

rozczarowanie. to chyba jedyne słowo, które jest w stanie zobrazowac moje uczucia względem tego opasłego tomiszcza. Chyba oczekiwałam jakichś wzniosłych myśli nie z tego świata, poezji utulającej ludzkie serce i podnoszące je w górę. a tu tymczasem opowieść o zwyczajnym, tylko ładniejszym niż przeciętne- rozwydrzonym babsku, które pod koniec ksiażki już staje się tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

sama książka ma kilka dobrych stron. moze część z niej jest prawdą, ale zakończenie niszczy ją doszczętnie a sam autor na koniec sam siebie ośmiesza zwyczajnie. teksty typu "jako ceniony ekspert ds przesłuchań byłem pewien ze znalezlismy własciwy dom(...) nie zadałem sobie trudu, żeby wejść do środka(!!!), jako doświadczony prokurator oraz śledczy(itd itd). Szczerze- gdybym przeczytała końcówkę książki- tj przypisy- nie ruszyłabym reszty. po prostu szkoda czasu, na coś, co wydaje się zwykłym oszustwem. Poza tym wielu ludzi których ta książka dotyczy twierdzą, że jest kłamstwem, a rzeczy, które autor niby zaręcza, ze zostały powiedziane, ba- nagrane osobiście przez niego- cóż- jakoś nie można ich nigdzie znaleźć ani potwierdzić, takiego chociażby przyznania się przed Fox News do zabójstwa. zero informacji. straciłam czas na to badziewie. jak ktoś chce się czegoś dowiedziec na temat tamtych czasów, to pewnie znajdzie więcej w książce Roberta Kennedy.

sama książka ma kilka dobrych stron. moze część z niej jest prawdą, ale zakończenie niszczy ją doszczętnie a sam autor na koniec sam siebie ośmiesza zwyczajnie. teksty typu "jako ceniony ekspert ds przesłuchań byłem pewien ze znalezlismy własciwy dom(...) nie zadałem sobie trudu, żeby wejść do środka(!!!), jako doświadczony prokurator oraz śledczy(itd itd). Szczerze- gdybym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kontynuacja o wrednej emerytce, uch, będzie gorąco, tym razem pani Zofia zabiera się za pechowe poszukiwanie syna i ... znajduje zwłoki. Nieźle sobie radzi jako zawodowa wyłudzaczka, paraduje w erotycznej bieliźnie, szalona starsza pani:) lepsza niż jedynka, warto:)

Kontynuacja o wrednej emerytce, uch, będzie gorąco, tym razem pani Zofia zabiera się za pechowe poszukiwanie syna i ... znajduje zwłoki. Nieźle sobie radzi jako zawodowa wyłudzaczka, paraduje w erotycznej bieliźnie, szalona starsza pani:) lepsza niż jedynka, warto:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zeby było zabawniej zaczęłam od części drugiej, od audiobooka, co było błędem, bo to kontynuacja tej właśnie książki i nie warto ich rozdzielać. Książka o szalonej, żywiołowej emerytce z najczarniejszym charakterem, jaki może się pojawić na naszych ulicach. kobiecina wścibska, wredna aż śmieszna, mówi co jej ślina na język przyniesie, przez to wplątuje się w serię zabawnych przygód. Oj warto, warto. płakałam ze śmiechu. miła, lekka lektura na 2 dni, język przejrzysty, prosty w odbiorze, polecam:)

Zeby było zabawniej zaczęłam od części drugiej, od audiobooka, co było błędem, bo to kontynuacja tej właśnie książki i nie warto ich rozdzielać. Książka o szalonej, żywiołowej emerytce z najczarniejszym charakterem, jaki może się pojawić na naszych ulicach. kobiecina wścibska, wredna aż śmieszna, mówi co jej ślina na język przyniesie, przez to wplątuje się w serię zabawnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Och jaka miła odskocznia od "TO" czy "cmętarz zwieżąt", mimo, ze czuje się starego Kinga, to jednak jest to powiew prawdziwej świeżości w jego pisarstwie. Ładny kryminał, fajnie skonstruowany, powinien się spodobać fanom tego typu literatury

Och jaka miła odskocznia od "TO" czy "cmętarz zwieżąt", mimo, ze czuje się starego Kinga, to jednak jest to powiew prawdziwej świeżości w jego pisarstwie. Ładny kryminał, fajnie skonstruowany, powinien się spodobać fanom tego typu literatury

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to niewątpliwie arcydzieło. Jak do tej pory to dopiero druga pozycja Dostojewskiego, przez którą przebrnęłam(uff- bynajmniej nie ostatnia), niemniej zachwycająco skonstruowana. Opowiada o człowieku dobrym, tak niezwykle dobrym, że aż uznawanym za idiotę przez wszystkich. Czasami czytając tę książkę myślałam, że mnie skręci aż ze złości na postacie poboczne wykorzystujące bohatera, jednakże odkryłam coś, co mnie najbardziej zachwyciło- jego dobroć jest zaraźliwa, jego bogate słownictwo, kultura- one nas porywają. Ta książka sprawiła, że poczułam sama chęć pracy nad sobą, żeby stać się lepszym człowiekiem, bo tytułowy idiota jest tak niezmiernie zachwycający. Oczywiście, jest to książka o polityce i jak ona robi wodę z mózgu, o klasach, o tym, jak się one mieszają w swoich brudnych uczynkach, jak się wzajemnie pożerają i wykorzystują, niemniej ja najbardziej podążałam za światłem tej powieści, księciem:) czy polecam? jak ktoś lubi zawiłe tomiszcza, wypełnione po brzegi szczegółowymi opisami "jak się ktoś czuje, w co jest ubrany, co zjadł i dlaczego, co myśli i dlaczego, co mówi i dlaczego"- to gratka(ja nie lubię i dla mnie było to czasami przedłużanie na siłę) niemniej tę książkę warto przeczytać- oba buduje i zaraża sobą:)

Jest to niewątpliwie arcydzieło. Jak do tej pory to dopiero druga pozycja Dostojewskiego, przez którą przebrnęłam(uff- bynajmniej nie ostatnia), niemniej zachwycająco skonstruowana. Opowiada o człowieku dobrym, tak niezwykle dobrym, że aż uznawanym za idiotę przez wszystkich. Czasami czytając tę książkę myślałam, że mnie skręci aż ze złości na postacie poboczne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to przerażająca opowieść o tym, co władza może zrobić z ludzi, którzy są wyrachowani, zamknięta w opowiastce o farmie pełnej przyjaznych zwierząt. W bardzo prosty sposób, bez żadnych woalek daje odczuć nam jak mogą się czuc bohaterowie bezsilnie zgadzający się na kolejne etapy zniewolenia, podczas kiedy im obiecywano, że niewola pod innym władcą się skonczy. Daje spojrzeć na władzę, od jej złych stron w ustosunkowaniu do niższych pozycji społecznych. Nie jest to raczej pozytywna książka, ale warto ją przeczytać i zachować w głowie

Ta książka to przerażająca opowieść o tym, co władza może zrobić z ludzi, którzy są wyrachowani, zamknięta w opowiastce o farmie pełnej przyjaznych zwierząt. W bardzo prosty sposób, bez żadnych woalek daje odczuć nam jak mogą się czuc bohaterowie bezsilnie zgadzający się na kolejne etapy zniewolenia, podczas kiedy im obiecywano, że niewola pod innym władcą się skonczy. Daje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam i to wiele razy:) Siły zarówno boskie, diabelskie jak i ludzkie wplątane w politykę Rosji. oj to musi być niezły cyrk. Wiadomo iż książka jest mocno polityczna, wątek sił wyższych a i romans prawie niedopełniony jest wpleciony do klejenia fabuły, nie mniej to niezły wątek i naprawdę w kazdym wieku bawi:) Ach uwielbiam, arcydzieło pod każdym względem:)

Czytałam i to wiele razy:) Siły zarówno boskie, diabelskie jak i ludzkie wplątane w politykę Rosji. oj to musi być niezły cyrk. Wiadomo iż książka jest mocno polityczna, wątek sił wyższych a i romans prawie niedopełniony jest wpleciony do klejenia fabuły, nie mniej to niezły wątek i naprawdę w kazdym wieku bawi:) Ach uwielbiam, arcydzieło pod każdym względem:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lalkę przyczytalam 2krotnie. I wrocę do niej. Raz, jako lekturę- wtedy uważam, ze bylam na tę lekturę zwyczejnie za młoda. Nie rozumialam opisów politycznych, które są tak naprawdę podstawą tej książki, nie romans, który jedynie kleił fabułę. Teraz 16 lat pozniej. I całkowicie inaczej odebrałam tę książkę. Za romansem głównych postaci rozciąga się przepiękna panorama ludzkich tragedii, rozterek oraz historia naszego kraju, opisy grup zamieszkujących Polskę, wiele komentarzy do rzeczywistości, naprawdę realnych i jak dla mnie- do dzisiaj aktualnych. Surowych opinii na temat czynów oraz idei. A język- same ochy i achy- należy niewątpliwie do odchamiaczy- jest przepiękna. Lalka to arcydzieło polskiej literatury

Lalkę przyczytalam 2krotnie. I wrocę do niej. Raz, jako lekturę- wtedy uważam, ze bylam na tę lekturę zwyczejnie za młoda. Nie rozumialam opisów politycznych, które są tak naprawdę podstawą tej książki, nie romans, który jedynie kleił fabułę. Teraz 16 lat pozniej. I całkowicie inaczej odebrałam tę książkę. Za romansem głównych postaci rozciąga się przepiękna panorama...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do tej pozycji mialam az 2 podejscia. Raz, w wieku szkolnym- i nie dalam jej rady:) drugi raz niemal 15 lat pozniej. I tym razem mi się udało dotrwać do konca:) Och od początku tej ksiązki mialam mieszane uczucia. Przepiękny język, fantastyczne opisy postaci, książka wymagająca uwagi od czytelnika, ciąąąąągnie się jak ciągutka. Czasami juz nie moglam zniesc pewnych scenek. Można się w niej zakręcić ale i trzeba przyznac- trzyma w napięciu. Jak już pisalam- przepiękny język- ja nazywam takie książki odchamiaczami:) Uważam, że warto mieć ją na sumieniu:)

Do tej pozycji mialam az 2 podejscia. Raz, w wieku szkolnym- i nie dalam jej rady:) drugi raz niemal 15 lat pozniej. I tym razem mi się udało dotrwać do konca:) Och od początku tej ksiązki mialam mieszane uczucia. Przepiękny język, fantastyczne opisy postaci, książka wymagająca uwagi od czytelnika, ciąąąąągnie się jak ciągutka. Czasami juz nie moglam zniesc pewnych scenek....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytalam. W mękach i cierpieniu, ale przeczytalam. Nie jest to kwestia długości książki, bo nie da się kwestionować, że to jest świetna, naprawdę dopracowana pozycja. Po prostu mi ciężko wchodziła. Masa opisów psychologicznych, obnażających najbrzydsze cechy ludzi. Opisuje myśli, złość, frustrację. Opisuje niemoc, a jednak daje światełko w tunelu i to jest urocze w jakiś sposób. Chociaż pewne fantazje Kinga, zwłaszcza na tle seksualnym są dość nieprzyjemne. Przeraza chyba najbardziej tym, ze tacy ludzie mogą naprawdę istnieć. Możliwe, ze to kwestia tłumaczenia, ale książka w pewnym momencie jest tak zmiksowana - pisana na zasadzie przeszlosc/przyszlosc. Ja osobiście się zakręciłam co jakiś czas, musialam wracać. Końcówka, mimo, ze byla taka jak zapewne miała być- była dla mnie lekkim rozczarowaniem. Nie było wielkiego, oczekiwanego BUM. Książka się po prostu skonczyla. Niektore wątki wydają się kompletnie nieistotne, wrzucone, zeby coś wrzucić. Podobne trochę do Lśnienia, ale Lśnienie jakoś prościej było pisane, przyjemniej. Oceniam wg własnego odczucia, szanuję ogromny wklad i trud pościęcony na książkę, oprawa piękna, ładnie się prezentuje w biblioteczce, ale chyba to będzie od tej pory jedyna jej funkcja;)

Przeczytalam. W mękach i cierpieniu, ale przeczytalam. Nie jest to kwestia długości książki, bo nie da się kwestionować, że to jest świetna, naprawdę dopracowana pozycja. Po prostu mi ciężko wchodziła. Masa opisów psychologicznych, obnażających najbrzydsze cechy ludzi. Opisuje myśli, złość, frustrację. Opisuje niemoc, a jednak daje światełko w tunelu i to jest urocze w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ksiązeczka przeczytana 7 latce do poduszki. O grupce fajnych dzieciaków, którzy planują zabawic sie w detektywów i niechcący wpadają na pasjonujący trop. Ciekawa, dla dzieci, a i dorosły nie będzie się nudził. polecam z czystym sumieniem mamom, tatom i pociechom:)

Ksiązeczka przeczytana 7 latce do poduszki. O grupce fajnych dzieciaków, którzy planują zabawic sie w detektywów i niechcący wpadają na pasjonujący trop. Ciekawa, dla dzieci, a i dorosły nie będzie się nudził. polecam z czystym sumieniem mamom, tatom i pociechom:)

Pokaż mimo to

Okładka książki Dobry omen Neil Gaiman, Terry Pratchett
Ocena 7,3
Dobry omen Neil Gaiman, Terry ...

Na półkach: ,

O rany jaka ta ksiazka jest pokręcona:) ja kocham Gaimana, uwielbiam Pratchetta, a ich połączenie to w ogole raj na ziemi:) a raczej dobry omen;) Przyznam, ze najpierw obejrzalam serial, potem dopiero przeczytalam ksiazke. I chyba w tej kolejnosci lepiej, bo faktycznie moze byc ciezko zaczac;). Zarowno serial jak i ksiazka sa swietne i uwazam ze warto zobaczyc i przeczytac. Masa smiechu i dobrej zabawy. To co jest najfajniejsze ksiazka z serialem uzupelniaja sie wzajemnie:)

O rany jaka ta ksiazka jest pokręcona:) ja kocham Gaimana, uwielbiam Pratchetta, a ich połączenie to w ogole raj na ziemi:) a raczej dobry omen;) Przyznam, ze najpierw obejrzalam serial, potem dopiero przeczytalam ksiazke. I chyba w tej kolejnosci lepiej, bo faktycznie moze byc ciezko zaczac;). Zarowno serial jak i ksiazka sa swietne i uwazam ze warto zobaczyc i przeczytac....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opierajac sie na tej ksiazce nie da rady nie poruszyc filmu. takze w tej recenzji pokusze sie o male porownanie. Żyjemy w świecie, który jest przepełniony nienawiścią do religii chrześcijańskiej, a pewnym osobom zależy na niszczeniu chrześcijańskiej wiary oraz wartosci ludzkich poprzez wysmianie ich lub wynaturzenie. a jak ją inaczej zniszczyć, jak przez publikację książek/filmow pełnych "co by było gdyby..." zawsze czytając takie publikacje, oglądając filmy(zauważmy- ostatnio jest ich całaaa masa) pytam- gdzie takie same- ale odnośnie ateizmu? islamu? satanizmu? Nie dajmy sobie oczu zamydlić- to jest fantastyczna książeczka, ludzie bywają podli, to prawda. używają religii(i wielokrotnie używali) do swych podłych celów, do okrucieństwa. Ale nie ma to nic wspólnego z samą wiarą. i temu należy się przeciwstawiać. jak dla mnie to napisany na zlecenie bełkot, mający po raz kolejny oczernić chrześcijaństwo i ludzi zyjacych wg norm. Wg filmu niemal kazda baba jest lesbijką, masa kolesi to geje, a ci kochajacy w normie sa zazwyczaj chorymi psycholamiXD. Ogladajac ten film mialam wrazenie, ze swiat sie skurczyl na tyle, ze ja (jako ta normalna?) zaczynam powoli do swiata nie pasowac. To jest Chore. poczulam sie mniejszoscia ogladajac ten filmXD. Ksiazka(chwalmy PanaXD) na szczescie nie tlucze tak tym po łbie, ale film no to juz przesada. Po ksiazce jest niedosyt, bo sie nagle urywa. Serial zas ciagnie fabule dalej, wiec po przeczytaniu ksiazki mozna obejrzec.

Opierajac sie na tej ksiazce nie da rady nie poruszyc filmu. takze w tej recenzji pokusze sie o male porownanie. Żyjemy w świecie, który jest przepełniony nienawiścią do religii chrześcijańskiej, a pewnym osobom zależy na niszczeniu chrześcijańskiej wiary oraz wartosci ludzkich poprzez wysmianie ich lub wynaturzenie. a jak ją inaczej zniszczyć, jak przez publikację...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ma to szczescie pan G, ze Burgunda lekturą nie była, stąd po znienawidzonym przez jednych, a drugich kochanym Ferdydurke przeczytało ją grono najszczerszych fanów(i kilku tych, co niechcący się o nią potknęli). Przyznam, że byłam fanką G aż do tego stopnia, ze nawet chciałam wystawić Burgunde na deskach teatru młodzieżowego(było mineło) dlatego czytalam ją wnikliwie raz po raz od deski do deski. tępo zachwycona, napawając się jego pełnymi uszczypliwości frazami... podejrzewam, ze dzisiaj by mnie to juz nie ruszalo, co wiecej irytowałoby, ale mloda , gniewna byłam więc za serce mnie chwytał pan G. Polecam te książkę, krótka, przyjemna. ot na 1 wieczór do utopienia się w Gombrowiczu:)

Ma to szczescie pan G, ze Burgunda lekturą nie była, stąd po znienawidzonym przez jednych, a drugich kochanym Ferdydurke przeczytało ją grono najszczerszych fanów(i kilku tych, co niechcący się o nią potknęli). Przyznam, że byłam fanką G aż do tego stopnia, ze nawet chciałam wystawić Burgunde na deskach teatru młodzieżowego(było mineło) dlatego czytalam ją wnikliwie raz po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzeba Gombrowiczowi przyznać jedno- dramat to on robił ze wszystkiego i wszędzie go widział. nie mógł chyba przejść spokojnie koło kamienia, żeby w nim nie odczuć tragicznej istoty bytu. Ja osobiście byłam nim zachwycona, pełen niedomówień, brutalnego wyolbrzymienia wszystkich (wad, bo przecież nie zalet) ludzi. Pewnie jak wchodził do kawiarni zamawiał kawę wypełnioną morzem czarnej rozpaczy nad światem, który tylko on rozumiał i tylko on mógł się w nim utopić. ech. Ferdydurke dla wielu jest jak cegła do walenia nią o głowy młodych gniewnych. Jest z jednej strony świetną lekturą dla lubiących sobie pomarudzić(ach, jak ja lubiłam sobie marudzić z Gombrowiczem) z drugiej strony jest męczarnią dla tych, co lubią patrzeć na świat przez różowe okulary. Czy polecam? no tak i nie. jak lubisz wsze∂zie doszukiwać się metafor, jak lubisz je w swojej głowie rozwijać, godzinami medytować nad nimi- Gombrowicz jest dla Ciebie. jeśli tego nie lubisz, co wiecej jesteś nieoprawnym optymistą- uciekaj, weź zwolnienie z lekcji na której będzie omawiany i módl się, żebyś nie miał na maturze:)

Trzeba Gombrowiczowi przyznać jedno- dramat to on robił ze wszystkiego i wszędzie go widział. nie mógł chyba przejść spokojnie koło kamienia, żeby w nim nie odczuć tragicznej istoty bytu. Ja osobiście byłam nim zachwycona, pełen niedomówień, brutalnego wyolbrzymienia wszystkich (wad, bo przecież nie zalet) ludzi. Pewnie jak wchodził do kawiarni zamawiał kawę wypełnioną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czyta się z przyjemnością:) Zakupiłam swojej córce i tak mi wpadła w ręce. Zawiera kilka absurdów (typu- nie rób czegoś, bo cię zabiją- a zrobię to), czego wprost nie trawię w tego typu literaturze, ale chyba w większości książek jest to nieuniknione, także warto czytac z przymrużeniem oka i potraktować jako zabijacz czasu:)

Czyta się z przyjemnością:) Zakupiłam swojej córce i tak mi wpadła w ręce. Zawiera kilka absurdów (typu- nie rób czegoś, bo cię zabiją- a zrobię to), czego wprost nie trawię w tego typu literaturze, ale chyba w większości książek jest to nieuniknione, także warto czytac z przymrużeniem oka i potraktować jako zabijacz czasu:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

JEDNO
WIELKIE
TOTALNE
GÓWNO
nie polecam, chyba, ze co rozdział chcesz się porzygać, albo jesteś już tak otępiały seksualnie, że kręcą cię jedynie chore popieprzone akcje. Najobrzydliwsza rzecz jaką w życiu miałam w ręku

JEDNO
WIELKIE
TOTALNE
GÓWNO
nie polecam, chyba, ze co rozdział chcesz się porzygać, albo jesteś już tak otępiały seksualnie, że kręcą cię jedynie chore popieprzone akcje. Najobrzydliwsza rzecz jaką w życiu miałam w ręku

Pokaż mimo to


Na półkach:

bylo mi sie za nia naprawde ciezko zabrac. kupilam rok wczesniej(ze wzgledu na opinie i milosc do ksiazek Gaimana) i tak sobie lezala na polce i lezala.... tak szczerze to tytul mnie nie zachecal. po czym w koncu sie przemogłam i ... przepadłam. książka - baśń- wciąga od pierwszych stron, ujmuje, upaja. jak na tematyke jest niezwykle delikatnie napisana, naprawde wspaniala lektura dla wszystkich. polecam

bylo mi sie za nia naprawde ciezko zabrac. kupilam rok wczesniej(ze wzgledu na opinie i milosc do ksiazek Gaimana) i tak sobie lezala na polce i lezala.... tak szczerze to tytul mnie nie zachecal. po czym w koncu sie przemogłam i ... przepadłam. książka - baśń- wciąga od pierwszych stron, ujmuje, upaja. jak na tematyke jest niezwykle delikatnie napisana, naprawde wspaniala...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

uwielbiam książki Gaimana, są baśniowe i piękne, jednak ta książka jest inna, taka wulgarna jak na autora. jest(owszem) bardzo ciekawa i jest w niej sporo magii, tż był zachwycony, ale ja - oczekując Gaimana baśniarza- czułam się dziwnie. tak, polecam, zwłaszcza panom, paniom tez, jesli nie przeszkadzają im wulgaryzmy.

uwielbiam książki Gaimana, są baśniowe i piękne, jednak ta książka jest inna, taka wulgarna jak na autora. jest(owszem) bardzo ciekawa i jest w niej sporo magii, tż był zachwycony, ale ja - oczekując Gaimana baśniarza- czułam się dziwnie. tak, polecam, zwłaszcza panom, paniom tez, jesli nie przeszkadzają im wulgaryzmy.

Pokaż mimo to