Opinie użytkownika
W moim odczuciu książka była bardzo dobra. Wybitną fanką horrorów nie jestem, przemawiają do mnie jedynie motywy horroru kosmicznego (lovecraftowego) albo psychologicznego, ale Lśnienie Kinga idealnie miesza motywy paranormalne ze zwykłymi zwidami ludzi chorych. Czytając tą powieść miałam wrażenie, że tworzy idealny balans między "wszystko dzieje się w głowach bohaterów,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nieszczególnie wybitna, ale całkiem przyjemna. Momentami narracja dość infantylna, widać, że miała być przystępna dla młodszych czytelników i właściwie to na XIX wieczne standardy zakładam że była swego rodzaju genialną pozycją dla dorastających dziewczynek jako powieść, która miała je inspirować, zachęcać do życzliwości i pracy nad sobą. Współcześnie wydaje się...
więcej Pokaż mimo to
Po raz kolejny wkraczam do akcji z opinią o książce, której nie skoczyłam, a mimo to mam ścianę tekstu do przekazania.
Głównym czynnikiem dla którego nie byłam we stanie dotrwać dalej niż do mniej więcej dwusetnej strony (prawie połowy!) jest chyba to, jak bardzo męczyła mnie historia January. Po prostu im starsza się robię, tym mniej ruszają mnie historie o zbuntowanych...
…...co takiego
Chciałam kontynuację ciekawej książki ze świetnymi głównymi bohaterami i dająca do myślenia problematyką, a dostałam fan fiction z udziałem OC z Wattpada…?
Bo taką właśnie postacią jest nowe najjaśniejszej światełko powieści - Marcella. Reprezentuje niezdrową feministyczność, kobietę żadną władzy i przy tym zmiatającą w proch każdego, kto ją zlekceważy. Cała...
Wichrowe wzgórza poleciła mi koleżanka z zachwytem opowiadając, że pierwszy raz miała styczność z czymś, gdzie każdy główny bohater jest chaotycznie zły i nie mogłam się nie pokusić, aby nie sprawdzić tego sama.
Miała rację. Faktycznie ciężko doszukać się tu postaci, która ma w sobie coś, co obiektywnie da się polubić. Jeśli nie problemy z agresją i zatonięcie w...
Może jednak z bibliotekowego regału młodzieżowek da się wygrzebać jakieś perełki?
W zasadzie to książka kupiła mnie już od pierwszych stron, gdzie dowiadujemy się o przyjaźni bohaterów przemienionej w ich nieustanną walkę i wciągnęła mnie jeszcze bardziej, gdy wyszło na jaw, że wszystko poszło o pogoń za chorą ideą. Naprawdę polubiłam obu głównych "bohaterów" (z czasem...
3/10 to może niezbyt sprawiedliwa ocena dla książki, której nie skończyłam, ale nie dam rady…
Najbardziej boli mnie to, że naprawdę chciałam, aby mi się podobała. Świat ma niesamowity potencjał, motywy zaczerpnięte z obcej mi kultury, różnorodni bohaterowie (jeśli chodzi o ich wygląd, inny dla każdego plemienia), cała masa pięknych obrazów, które można by tu przedstawić… A...
Mam naprawdę mieszane uczucia. Większość mi się podobała, ale nie mogę pozbyć się lekkiego rozczarowania.
Fabuła rozkręcała się powoli, po drodze zostawiła masę obietnic, po czym wskoczyła na rollercoaster. Przez całość przeplata się wiele wątków, co czyni historię bogatą w szczegóły, ale jednocześnie łatwo może rozczarować. Moim największym błędem było mylne nastawienie...
Na wstępie zaznaczę tylko, że to pierwsza książka Kinga, którą dokończyłam, dlatego nie mogę spojrzeć na Smętarz przez pryzmat reszty jego twórczości.
Bardzo dobra jeśli chodzi o sam zarys bohaterów. Każdy ma swoją historię, swoje spojrzenie na świat i cechy, które czynią ich realistycznymi. Świetnie nakreślono też relacje między nimi. To wszystko sprawia, że na Creedów...
Była lepsza niż spodziewałam się po wypożyczeniu trochę w ciemno, ale gorsza niż nastawiłam się już w trakcie.
Pierwsze 100-150 stron rozpoczyna bardzo wiele wątków. Można wyłapać w treści wiele niejasnych szczegółów, które wręcz proszą się o wyjaśnienie. Choć akcja była dość rozlazła, ciężko było mi się od niej oderwać - tak właśnie zaciekawiły mnie sekrety Althei i...
To było... ciekawe
Książka z pewnością nie jest dla każdego. W szczególności nie polecam realistom nieznoszącym metafor, bo będą się zwyczajnie męczyć. Bo metafor i alegorii jest tu tak wiele, że można się w nich utopić jak w samym Bezgwiezdnym Morzu.
Całość bardziej przypomina abstrakcyjny sen niż sensowną powieść - cała masa niewytłumaczalnych zjawisk, brak większego...
Prawdopodobnie jestem jedyną osobą w klasie, której nieironicznie podobała się ta lektura, hm...
Zawsze wydawało mi się że Werter bardziej niż zakochany w Charlotcie był od niej niezdrowo uzależniony, bo nic innego nie potrafiło dać mu szczęścia i być może podświadomie sam wmieszał się właśnie w tak skazany na porażkę rodzaj relacji, ponieważ wszystkie zawarte w nim...
Naprawdę genialna... świetnie wykreowany świat, choć fikcyjny to jednak tak zahaczający o rzeczywistość. Dokładnie opisano każdy aspekt tego ustroju i zobrazowano w sposób, który pozwala czytelnikowi czuć przed nim strach. Bardzo dobra kreacja głównego bohatera - Orwell napisał go tak, aby mógł dać nam rzeczywisty przykład wszystkich najgorszych aspektów swojego państwa i...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytałam poprzez polecenie koleżanki, która ma słabość do młodzieżówek pisanych z narracji pierwszoosobowej i kolejny raz przekonałam się, że nie podzielam jej miłości.
Opis brzmiał ciekawie a wykonanie nie jest wybitnie złe, lecz w moim odczuciu po prostu nijakie. Całą przedstawioną historię można by było spokojnie wzbogacić o kolejne sto stron, aby pozwolić...
Przeczytałam jako trzeci zbiór opowiadań, zanim zabrałam się za "Krew elfów", ale nie skończyłam... Nie przypomina za bardzo poprzednich opowiadań, brakowało mi ciekawych puent, licznych metafor i subtelnych niedopowiedzeń za które pokochałam Ostatnie Życzenie i Miecz Przeznaczenia, było natomiast za dużo naukowych określeń, w ogóle nie pasujących do realiów uniwersum....
więcej Pokaż mimo to
W tym momencie zaczęłam zastanawiać się w jakim stopniu Sarah przemyślała tą serię, bo obecność Aediona wydaje się zbyt kluczowa żeby Aelin o nim wiedziała, ale nie pomyślała o tym w ciągu pierwszych 2 tomów, kiedy przecież ciągle była w pałacu i w każdej chwili mogła go spotkać.
Poza tym chciałam tylko wspomnieć że wątek Manon choć tu zupełnie wyrwany z kontekstu był...
Nie rozumiem skąd tak duży fandom?
Od razu tylko zaznaczę, że przeczytałam jedynie pierwszy tom serii
Książka co prawda jest nieco oryginalna - głównie dlatego, że tworzy okrutny świat, niemal z każdej strony kipiący negatywną energią, co widać już w samej głównej bohaterce - Jude. Przeważnie lubię postacie szare moralnie, w niej jednak coś mi nie pasowało. Może cała jej...
"Szklany Tron" to średni wstęp do serii, której mimo że przeczytałam już cztery tomy (momentami nieźle się bawiąc), to wciąż wywołuje we mnie sprzeczne uczucia.
Sama przeszłość Cealeny jako osoby wychowanej na maszynę do zabijania wydaje się elememtem utrudniającym nakreślenie jej późniejszej osobowości i Sarah średnio poradziła sobie z tym zadaniem. Cealena jest...
XDDD?? Zaczynało się dobrze, nawet pomyślałam, że Feyra to taka konkretna babka całkiem. Ale z każdą kolejną stroną to ojojoj, co się działo...
Pierwsze co mnie ugryzło to strasznie przerysowane charaktery obu sióstr Feyry, co skutkowało tym, że wyglądały jak napisane na potrzeby jakiegoś kontrastu, a nie jako autentyczne osoby. Później to, że wykreowany świat wydawał się...
Cezary trafia do mojego top 10 najgorszych bohaterów z lektur, zaraz gdzieś obok Tadeusza Soplicy. Ciekawie przedstawiona samotność i zagubienie bohatera w świecie, gdzie nie ma miejsca, które byłoby mu bliskie, ale jego postępowanie zbyt mnie drażniło. Co do samej książki - wierzę, że Żeromski dał z siebie wszystko, aby dobrze przedstawić problemy międzywojennej Polski,...
więcej Pokaż mimo to