Bezgwiezdne Morze

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The Starless Sea
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2020-10-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-10-14
- Data 1. wydania:
- 2019-11-05
- Liczba stron:
- 606
- Czas czytania
- 10 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381394420
- Tłumacz:
- Patryk Gołebiowski
- Tagi:
- książki biblioteka literatura amerykańska proza współczesna
- Inne
Głęboko pod powierzchnią ziemi, na brzegach Bezgwiezdnego Morza istnieje labirynt tuneli i komnat pełnych opowieści. Przejścia do tego sanktuarium są często ukryte, niekiedy w lasach, niekiedy w domach, a niekiedy pozostają na widoku. Jednak ci, którzy szukają, znajdą. Ich drzwi na nich czekają.
Zachary Ezra Rawlins szuka swoich drzwi, choć o tym nie wie. Podąża za syrenim śpiewem, niesiony niewytłumaczalną pewnością, że pisany jest mu inny świat. Po odkryciu na półkach uczelnianej biblioteki tajemniczej książki pogrąża się w lekturze i daje porwać opowieściom o zakochanych na zabój więźniach, zaginionych miastach i bezimiennych akolitach. Na jednej ze stron Zachary niespodziewanie natrafia na zdarzenie z własnego dzieciństwa, w niewiarygodny sposób spisane w książce starszej od niego…
"Ten list miłosny do bibliofilów jest jak niepokojący sen, osadzony w najgłębszych emocjach. Rzeczywiście wstrząsający." — Publishers Weekly
Erin Morgenstern jest autorką powieści „Cyrk nocy”, bestsellera przełożonego na trzydzieści siedem języków.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pszczoła, miecz, klucz i książki
Czytanie o książkach w książce to zazwyczaj niemała frajda dla osób, których pasją jest czytanie powieści. Motyw ten tworzy swego rodzaju pewną magiczną otoczkę, którą najlepiej zrozumieć niejeden bibliofil. Właśnie ten temat stanowi myśl przewodnią drugiej książki autorki, znanej ze swojego głośnego debiutu, noszącego tytuł „Cyrk nocy”. Czy, tak jak w przypadku pierwszej powieści, również zabrała czytelnika w swój magiczny i oryginalny świat?
Zachary Ezra Rawlins jest introwertycznym nerdem, który pisze pracę magisterską dotyczącą gier komputerowych, jednak tak naprawdę bardziej ciągnie go do książek, dlatego też jest stałym bywalcem uniwersyteckiej biblioteki. Pewnego dnia, zupełnie przypadkowo trafia na starą książkę, która zawiera trzy opowiadania, z czego jedno opowiada o pewnym wydarzeniu z jego przeszłości. Zachary, starając się zrozumieć, skąd w anonimowej książce znalazł się wycinek z jego życia, zaczyna swoje własne małe śledztwo, które doprowadza go do pewnego magicznego miejsca pełnego książek i historii, które dzięki niemu mogą znaleźć swój koniec.
„Bezgwiezdne morze” nie jest książką prostą w czytaniu. Choć styl pisania autorki jest niesamowicie piękny i lekki, trudność stanowi sama konstrukcja, która wymaga bezwzględnego skupienia i wyciszenia podczas lektury. Powieść jest podzielona na parę części (nazwane w książce księgami),gdzie każda część, oprócz „właściwej” fabuły, jest przeplatana różnymi opowieściami, które początkowo wydają się nie mieć nic wspólnego z tym, co w danym momencie przechodzi Zachary. Nie należy jednak ich ignorować, bowiem one stanowią integralną część stworzonego świata i są ważne ze względu na finał historii oraz sam jej klimat. Ten ostatni jest w tej powieści wręcz niesamowity i ciężko by mi było opisać go w paru zdaniach. Tego trzeba doświadczyć samemu, a żeby w pełni klimatu i magii zawartej w tej książce zasmakować, należy uzbroić się w skupienie i cierpliwość. Fabuła bowiem toczy się powoli, a kolejne części układanki, składającej się na historię tu zawartą, są przez autorkę odkrywane powoli, dlatego ciężko jest z początku wciągnąć się w przygodę Zacharego. Ponadto, warto też wspomnieć o tym, że książka ta jest pod względem fabularnym bardzo oryginalna, co było dla mnie miłym zaskoczeniem, bo obecnie ciężko jest znaleźć powieść, która oferowałaby coś innego w zakresie dobrze znanych motywów (tu tym motywem była powieść o książkach).
Zwracając uwagę na postacie, to są one dosyć różnorodne, choć magiczność samej fabuły trochę przyćmiewa ich charaktery. Zachary, jako główny bohater, wzbudza niemałą sympatię i myślę, że wiele osób może się z nim utożsamić. Introwertyk, który uwielbia swetry, książki, gry i muffinki. Sprawia on wrażenie przesympatycznego gościa, który żyje sobie trochę na uboczu, a wraz z rozwojem fabuły nie zmienia się za specjalnie. Inne poboczne postacie, takie jak Dorian, Mirabel czy Kustosz również są dosyć ciekawymi personami, które w sumie do końca powieści stanowią pewną zagadkę dla czytelnika, bo nie jest mu dane do końca poznać ich przeszłości, przez co stają się bardziej intrygujący i w pewien sposób magiczni. Warto tutaj też wspomnieć o tym, jak autorka zgrabnie przedstawiła wątki LGBT. Choć wątek miłosny stanowią tło całej powieści, to trzeba autorce oddać, że potraktowała go całkowicie poważnie i przede wszystkim nie sięgając po krzywdzące stereotypy o tychże związkach. Cieszę się, że w końcu mogę przeczytać powieść fantastyczną, gdzie wątek osób o orientacji nieheteronormatywnej jest przedstawiony tak, jakby był czymś zwykłym, szczególnie w świecie fantasy. Wydaje mi się, że obecnie potrzebujemy tego typu książek, które nie robią wielkiego hałasu o to, że taki wątek w ogóle się w powieści pojawia.
Mogłabym o tej książce napisać znacznie więcej pochwał, jednak musiałabym zaspoilerować całą książkę, by w pełni oddać swój zachwyt nad „Bezgwiezdnym morzem”. Jedno mogę stwierdzić z całą pewnością – ta historia jest jeszcze lepsza niż „Cyrk nocy”. Jest to powieść niesamowicie oryginalna, klimatyczna, a przede wszystkim magiczna. Choć do jej przeczytania potrzeba pełnego skupienia i cierpliwości, to zdecydowanie warto poświęcić jej trochę więcej czasu. Zdecydowanie polecam każdemu, kto lubi niebanalne i pełne klimatu powieści.
Edyta Tomaszewska
Oceny
Książka na półkach
- 2 894
- 1 690
- 335
- 106
- 72
- 48
- 46
- 37
- 35
- 32
OPINIE i DYSKUSJE
W dalszym ciągu nie wiem co czytałam i co przeczytałam
W dalszym ciągu nie wiem co czytałam i co przeczytałam
Pokaż mimo to"Książki zawsze lepiej czytać, niż opisywać."
Gdyby ktoś zapytał mnie, o czym jest moja ulubiona książka, pewnie nie umiałabym odpowiedzieć. Ale z chęcią wcisnęłabym temu osobnikowi "Bezgwiezdne morze" w ręce i kazała je przeczytać. Nie wiem, czy to by coś zmieniło, bo i po przeczytaniu ciężko stwierdzić, o czym właściwie opowiada, ale byłoby to trochę tak, jakby dać komuś dostęp do swojego serca.
Wróciłam do tej książki po trzech latach i niezmiennie jestem nią urzeczona. To opowieść pełna opowieści. Motywów zaczerpniętych z baśni, mitów i dawnych legend. Tętniąca blaskiem gwiazd i pachnąca miodem. "Nie sprawia wrażenia, jakby mogła zawierać cały świat, choć to samo można powiedzieć o każdej książce."
Lubię jej niespieszne tempo, zawiłość, towarzyszące czytaniu wrażenie zagubienia w labiryncie utkanym z symboli i znaczeń. Tęskniłam za bohaterami tej historii, zwłaszcza za Zacharym, w którym widzę sporo siebie, więc może dlatego tak dobrze mi się o nim czyta. Ja też najchętniej zostałabym magistrem czytania. "Żadnych esejów, żadnych egzaminów, żadnych analiz, tylko czytanie."
Myślę, że w Przystani za każdym razem można odkryć coś nowego i jestem pewna, że będę jeszcze do niej wracać, choć najchętniej zostałabym tam na zawsze. W końcu "może jak raz się było w krainie czarów, to powinno się tam zostać, bo po powrocie nic już nie będzie takie samo".
Czegokolwiek bym o tej książce nie napisała, nie będę bardziej błyskotliwa od Morgenstern i nie oddam nawet w przybliżeniu istoty tej opowieści. Z drugiej strony w pełni rozumiem wszystkie stawiane jej zarzuty i bez problemu akceptuję fakt, że nie wszystkim się ona podoba. Jest bardzo specyficzna, a jeśli ktoś nie lubi gubić się w metaforach (ukrytych w metaforach),to raczej nie polubi się również z tą powieścią. Ale jeśli się ją pokocha, to na zabój.
"A żadna historia się tak naprawdę nie kończy, dopóki ktoś ją opowiada."
"Książki zawsze lepiej czytać, niż opisywać."
więcej Pokaż mimo toGdyby ktoś zapytał mnie, o czym jest moja ulubiona książka, pewnie nie umiałabym odpowiedzieć. Ale z chęcią wcisnęłabym temu osobnikowi "Bezgwiezdne morze" w ręce i kazała je przeczytać. Nie wiem, czy to by coś zmieniło, bo i po przeczytaniu ciężko stwierdzić, o czym właściwie opowiada, ale byłoby to trochę tak, jakby dać komuś...
Na początku chciałam napisać, że "Bezgwiezdne morze" mnie oczarowało, a potem zdałam sobie sprawę, że to nie jest właściwe określenie. Poza tym, nie wolno przecież używać słowa na "c". Dlatego stwierdzam, że mnie zaklęło. Stało się jedną z tych książek, do których, jeszcze kiedyś, z pewnością wrócę. Mam nawet wrażenie, że odkryję wtedy coś nowego, może zrozumiem znaczenie nowych symboli...
"Bezgwiezdne morze" to piękna opowieść o książkach, opowieściach i historiach oraz o postaciach w nich występujących i je kochających. Już na samym początku zachwycił mnie język, którym była napisana, to jak słowa trafiały dokładnie w cel i serce. Inną mocną stroną jest klimat, czytając ją czułam to ukryte pod ziemią miejsce pełne książek. Sama historia jest wciągająco skomplikowana i tajemnicza. Wątków jest sporo, ale na koniec zgrabnie łączą się w jedną opowieść. Bohaterowie są ciekawi i prawie wszystkich uwielbiam (moje serce skradł Dorian). Zakończenie było bolesne, ale ostatecznie, moim zdaniem, idealnie spięło wszystko w całość. Nie czuję po nim niedosytu, przeciwnie, mam wrażenie, że jest odpowiednie, że taki właśnie miał być finał tej opowieści. Pokochałam "Bezgwiezdne morze".
Mam tylko jedno ważne ostrzeżenie. To nie jest książka dla ludzi, którzy szukają szybkiej emocjonującej akcji, która wciągnie ich od pierwszych stron i nie pozwoli oderwać się od lektury, zapewniając rollercoaster wrażeń. Bywa specyficzna i pewnie nie trafi do każdego. I to nie jest wada. To po prostu nie jest ten typ książki.
Na początku chciałam napisać, że "Bezgwiezdne morze" mnie oczarowało, a potem zdałam sobie sprawę, że to nie jest właściwe określenie. Poza tym, nie wolno przecież używać słowa na "c". Dlatego stwierdzam, że mnie zaklęło. Stało się jedną z tych książek, do których, jeszcze kiedyś, z pewnością wrócę. Mam nawet wrażenie, że odkryję wtedy coś nowego, może zrozumiem znaczenie...
więcej Pokaż mimo toZachęcona "Cyrkiem nocy" od tej autorki sięgnęłam po tę książkę i po kilku rozdziałach stanowczo ją zamknęłam.
Może zbyt szybko się zraziłam, ale nie potrafiłam zrozumieć o czym, tak naprawdę była. Choć przyjemnie się ją czytało, to fabuła była na tyle zagmatwana, że gdy miałam jednodniową przerwę od czytania jej, musiałam cofać się do poprzednich rozdziałów, by na nowo zacząć analizować to, co przeczytałam.
Wierzę, po przeczytanych recenzjach, że była dobrą lekturą, ale ja niestety raczej nie ponowię próby przeczytania jej.
Zachęcona "Cyrkiem nocy" od tej autorki sięgnęłam po tę książkę i po kilku rozdziałach stanowczo ją zamknęłam.
więcej Pokaż mimo toMoże zbyt szybko się zraziłam, ale nie potrafiłam zrozumieć o czym, tak naprawdę była. Choć przyjemnie się ją czytało, to fabuła była na tyle zagmatwana, że gdy miałam jednodniową przerwę od czytania jej, musiałam cofać się do poprzednich rozdziałów, by na nowo...
Bezgwiezdne morze to książka inna, to książka dziwna, zupełnie inna niż te dotychczasowe, czytane przeze mnie. A przy tej dziwności zaskakująco przyciągająca, jakby wołająca z półki by znów ją wziąć do rąk i czytać dalej. Wymaga dużej dawki skupienia, sama czytałam niektóre fragmenty po 2 razy, bojąc się, że z rozkojarzenia przegapię jakieś ważne informacje. Muszę przyznać, że czas spędzony z tą książką był dla mnie przyjemnością.
Bezgwiezdne morze to książka inna, to książka dziwna, zupełnie inna niż te dotychczasowe, czytane przeze mnie. A przy tej dziwności zaskakująco przyciągająca, jakby wołająca z półki by znów ją wziąć do rąk i czytać dalej. Wymaga dużej dawki skupienia, sama czytałam niektóre fragmenty po 2 razy, bojąc się, że z rozkojarzenia przegapię jakieś ważne informacje. Muszę przyznać,...
więcej Pokaż mimo toWyobraź sobie, że gdzieś pod ziemią istnieje świat pełen opowieści, które tętnią życiem. Trzeba go tylko odnaleźć, wchodząc przez właściwe drzwi.
Zachary Ezra Rawlins to introwertyczny student nowych mediów, który nie ma zbyt wielu bliskich znajomych ani sprecyzowanych planów na przyszłość. Któregoś dnia natrafia w bibliotece na pozbawioną autora, bardzo starą książkę. Na jej kartach niespodziewanie odnajduje zdarzenie z własnego dzieciństwa, kiedy to odrzucił dawaną mu przez los szansę. Teraz chce zmierzyć się z przeznaczeniem i dowiedzieć się, gdzie leży Bezgwiezdne Morze i dlaczego go przyzywa. Ta decyzja zapoczątkowuje ciąg niezwykłych wypadków.
Na balu maskowym Zachary poznaje Mirabel, która jest malarką drzwi, oraz Doriana, który potrafi snuć historie jak inny. Jednocześnie bohater znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, bo na jego trop wpadł tajemniczy Klub Kolekcjonera. Zachary musi rozwiązać zagadkę związaną z Bezgwiezdnym Morzem i doprowadzić do końca własną opowieść.
Książka Erin Morgenstern jest jedną z najlepszych, jakie miałam okazję kiedykolwiek przeczytać. Można w niej znaleźć wiele elementów intertekstualnych, cały tekst ma formę powieści szkatułkowej. Jego klimat określiłabym mianem onirycznego. Jest to wspaniała historia o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie i sensu egzystencji.
Wyobraź sobie, że gdzieś pod ziemią istnieje świat pełen opowieści, które tętnią życiem. Trzeba go tylko odnaleźć, wchodząc przez właściwe drzwi.
więcej Pokaż mimo toZachary Ezra Rawlins to introwertyczny student nowych mediów, który nie ma zbyt wielu bliskich znajomych ani sprecyzowanych planów na przyszłość. Któregoś dnia natrafia w bibliotece na pozbawioną autora, bardzo starą książkę. Na...
Zachary studiuje nowe media. Podczas jednej z wizyt w bibliotece odnajduje tajemniczą książkę. Szukając na jej temat informacji, natrafia na ślad tajemniczej organizacji, która wkrótce ma zmienić jego życie na zawsze.
„Bezgwiezdne morze” to druga powieść Erin Morgenstern. To niezbyt płodna, ale zauważona i chwalona autorka, której książka trafiła do mnie właściwie przypadkiem: po prostu udało mi się kupić ją na promocji. Z tego powodu nie wiedziałam, czego dokładnie mogę się spodziewać. Wiedziałam tylko, że może być dziwnie.
I w gruncie rzeczy było dziwnie. To bardzo oniryczna fantastyka, w której to nie fabuła, a ogólny klimat jest najważniejszy. Historia zaczyna się jednak dość zwyczajnie: ot, mamy chłopaka, który znajduje książkę i próbuje dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Z czasem robi się jednak coraz bardziej absurdalnie.
Myślę jednak, że warto zaznaczyć, że nie jest to książka bardzo-bardzo dziwna, a jedynie dziwna. W moje ręce wpadło już trochę weird fiction, realizmu magicznego i innych specyficznych tytułów i na ich tle ta książka jednak wypada dosyć zwyczajnie. Choć warstwa świata jest specyficzna, to jednak np. relacje pomiędzy postaciami wypadają dość naturalnie, charaktery są również zbudowane w dość standardowy sposób. To zaś w przypadku tej dziwnej strony literatury nie jest aż tak oczywiste.
Nie jestem pewna, czy dobrze wiem, o czym ta historia jest i na pewno nie podjęłabym się próby jej streszczania i z tego powodu to na pewno nie będzie moja historia życia, czy nawet roku. Ale bez wątpienia autorka ma przepiękny styl, przez który po prostu się płynie. To język dość prosty, ale obrazowy, dość poetycki, acz nie nadmiernie.
Ta powieść to też w moim odczuciu hołd złożony historiom, nie tylko książkowym. Autorka bez wątpienia ma olbrzymią wiedzę na temat literatury i kultury ogółem, co na pewno w ogóle pozwoliło jej dźwignąć tak specyficzną książkę jak ta.
„Bezgwiezdne morze” na pewno nie jest książką dla wszystkich. Rozumiem, jeśli komuś się nie spodoba, albo jeśli w którymś momencie czytelnik uzna, że przestał czaić, o co w lekturze chodzi. Ale jednocześnie wydaje mi się, że to może być fajny tytuł, aby sprawdzić, czy dziwne książki wpadają w nasze czytelnicze gusta. Bo jak już wspominałam, to nie jest wcale najwyższy poziom dziwności i powieść Morgenstern może być naprawdę dobrym wprowadzeniem do sięgania po nieco bardziej wymagającą pod tym względem fantastykę.
Zachary studiuje nowe media. Podczas jednej z wizyt w bibliotece odnajduje tajemniczą książkę. Szukając na jej temat informacji, natrafia na ślad tajemniczej organizacji, która wkrótce ma zmienić jego życie na zawsze.
więcej Pokaż mimo to„Bezgwiezdne morze” to druga powieść Erin Morgenstern. To niezbyt płodna, ale zauważona i chwalona autorka, której książka trafiła do mnie właściwie...
Lubię język tej powieści i jej klimat. Lubię szczególnie jej początek, kiedy zagadka jest powoli rozsupływana przez bohatera i podążamy za nim głębiej i głębiej. Jednak zakończenie zostawiło mnie z wysoko uniesionymi brwiami i bez większych emocji. Chyba powielę to, co już tutaj w recenzjach padało - mogłam tego zwyczajnie nie zrozumieć. Końcówka była dla mnie zagmatwana, przeciągnięta i niejasna. Zdecydowanie lepiej wspominam "Cyrk nocy".
Lubię język tej powieści i jej klimat. Lubię szczególnie jej początek, kiedy zagadka jest powoli rozsupływana przez bohatera i podążamy za nim głębiej i głębiej. Jednak zakończenie zostawiło mnie z wysoko uniesionymi brwiami i bez większych emocji. Chyba powielę to, co już tutaj w recenzjach padało - mogłam tego zwyczajnie nie zrozumieć. Końcówka była dla mnie zagmatwana,...
więcej Pokaż mimo toCiężko mi ocenić tą książkę, kiedy już myślałam że to rozgryzłam to kolejne strony utwierdzały mnie w tym, że jednak nie. Może i zrozumiałam pewne metafory, które się tutaj pojawiały ale nic poza tym. Beznadziejne i bezuczuciowe relacje między bohaterami, były dla mnie totalnie nie do zrozumienia. Dotrwałam do końca książki choć myślałam czy nie porzucić jej czytania. Jednak po skończonej lekturze nie jestem w stanie wypowiedzieć się więcej na jej temat jak to, że była nudna, zdecydowanie za długa i niezrozumiała.
Ciężko mi ocenić tą książkę, kiedy już myślałam że to rozgryzłam to kolejne strony utwierdzały mnie w tym, że jednak nie. Może i zrozumiałam pewne metafory, które się tutaj pojawiały ale nic poza tym. Beznadziejne i bezuczuciowe relacje między bohaterami, były dla mnie totalnie nie do zrozumienia. Dotrwałam do końca książki choć myślałam czy nie porzucić jej czytania....
więcej Pokaż mimo toNieciekawa i nużąca.
Nieciekawa i nużąca.
Pokaż mimo to