rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Może jak ktoś ma depresje, albo jest jeszcze dzieckiem uzna ten poradnik za mądrości życiowe, ale jednak nie dostrzegłam tam nic przydatnego dla mnie.

Może jak ktoś ma depresje, albo jest jeszcze dzieckiem uzna ten poradnik za mądrości życiowe, ale jednak nie dostrzegłam tam nic przydatnego dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trudno jest ocenić zlepek kilku historii, bo jedne były ciekawe, inne mniej, na pewno każdy fan Brandona znajdzie w tej książce coś dla siebie.

Trudno jest ocenić zlepek kilku historii, bo jedne były ciekawe, inne mniej, na pewno każdy fan Brandona znajdzie w tej książce coś dla siebie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W końcu jakiś zwrot akcji i coś czego się nie spodziewałam. Bardzo podoba mi się to, że o ile są bohaterowie, którzy postępują tak jak ja to zakładam to i tak zawsze występuje jakiś element zaskoczenia =) nie mogę się doczekać kolejnej części

W końcu jakiś zwrot akcji i coś czego się nie spodziewałam. Bardzo podoba mi się to, że o ile są bohaterowie, którzy postępują tak jak ja to zakładam to i tak zawsze występuje jakiś element zaskoczenia =) nie mogę się doczekać kolejnej części

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo błędów w druku (przynajmniej w mojej książce) co jest sporym minusem. Z samej książki jestem nieco rozczarowana. Mam wrażenie, że drugiej stronie wygrywanie przychodzi łatwo i bez komplikacji, chociaż podkreślane jest "niby", że żadna z sił nie zyskała przewagi to ja mam zupełnie inne wrażenie czytając tą książkę.

Dużo błędów w druku (przynajmniej w mojej książce) co jest sporym minusem. Z samej książki jestem nieco rozczarowana. Mam wrażenie, że drugiej stronie wygrywanie przychodzi łatwo i bez komplikacji, chociaż podkreślane jest "niby", że żadna z sił nie zyskała przewagi to ja mam zupełnie inne wrażenie czytając tą książkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dużo lepiej mi się czytało tą część, niż poprzednią. W końcu Dalinar zyskał w tej książce w moich oczach =)

Dużo lepiej mi się czytało tą część, niż poprzednią. W końcu Dalinar zyskał w tej książce w moich oczach =)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydaje mi się, że w tej części niby się coś działo, ale nie było to jakoś porywające dla mnie. Za mało Kaladina. Za mało dynamiki.

Wydaje mi się, że w tej części niby się coś działo, ale nie było to jakoś porywające dla mnie. Za mało Kaladina. Za mało dynamiki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

W porównaniu do 1 części jest bardziej zaskakująca =)

W porównaniu do 1 części jest bardziej zaskakująca =)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Są autorzy, którzy tylko początek mają ciekawy, a im dalej tym bardziej wymuszona staje się opowieść. Tu jest inaczej im dalej tym lepiej. Po prostu cudnie =)

Są autorzy, którzy tylko początek mają ciekawy, a im dalej tym bardziej wymuszona staje się opowieść. Tu jest inaczej im dalej tym lepiej. Po prostu cudnie =)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż mogę powiedzieć.... książka momentami pozbawiona logiki co mnie niesamowicie irytowało!

Cóż mogę powiedzieć.... książka momentami pozbawiona logiki co mnie niesamowicie irytowało!

Pokaż mimo to


Na półkach:

podoba mi się jego poczucie humoru =)

podoba mi się jego poczucie humoru =)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż poprzednia część była bardziej bliska mojemu sercu, ta niestety mniej. Nie lubię książek w których poruszane są pewne tematy, które dla mnie są nudne i być może niektórzy się przy Nich podniecają, a mnie to odpycha. Pozostałe fragmenty bardzo okey, a końcówka genialna, taka po której chce się sięgnąć po kolejną część..... której nie ma :D

Cóż poprzednia część była bardziej bliska mojemu sercu, ta niestety mniej. Nie lubię książek w których poruszane są pewne tematy, które dla mnie są nudne i być może niektórzy się przy Nich podniecają, a mnie to odpycha. Pozostałe fragmenty bardzo okey, a końcówka genialna, taka po której chce się sięgnąć po kolejną część..... której nie ma :D

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem czemu, nie wiem dlaczego, ale jestem w tej książce zabujana... nawet starałam się mniej jej czytać by później skończyć, albo czytałam jeszcze raz ten sam rozdział, bo mi się podobał :D

Nie wiem czemu, nie wiem dlaczego, ale jestem w tej książce zabujana... nawet starałam się mniej jej czytać by później skończyć, albo czytałam jeszcze raz ten sam rozdział, bo mi się podobał :D

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety moja czysta dusza nie była w stanie przeżyć ilości wulgaryzmów w tej książce. Są autorzy, którzy ograniczają swoją łacinę do minimum i tacy którzy się Nią chwalą Pan Piekara jest z tych drugich. Historia także mnie nie porwała. Liczyłam na jakiś cud czytając kolejne rozdziały, ale niestety się nie pojawił. Może gdybym była buntowniczym nastolatkiem, bym jego twórczość podziwiała? ale mój okres buntu już dawno minął, więc poczułam tylko zażenowanie

Niestety moja czysta dusza nie była w stanie przeżyć ilości wulgaryzmów w tej książce. Są autorzy, którzy ograniczają swoją łacinę do minimum i tacy którzy się Nią chwalą Pan Piekara jest z tych drugich. Historia także mnie nie porwała. Liczyłam na jakiś cud czytając kolejne rozdziały, ale niestety się nie pojawił. Może gdybym była buntowniczym nastolatkiem, bym jego...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Beren i Lúthien Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 7,8
Beren i Lúthien Christopher John Re...

Na półkach:

Piękna historia. Miłość Luthien i Berena jest czysta, nieskazitelna i wieczna.

Piękna historia. Miłość Luthien i Berena jest czysta, nieskazitelna i wieczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Króciutka historia, więc bardzo przyjemnie się ją czyta. Bohaterowie tak niby bardzo różni od siebie, a jednak coś ich łączy- są tam razem, na tej wyspie i każdy może czuć się zagrożony, bo jest z Nimi morderca. No cóż, autorka bardzo sprytnie manipuluje czytelnikiem, że jest się aż zaskoczonym brnąc do finałowego końca.

Króciutka historia, więc bardzo przyjemnie się ją czyta. Bohaterowie tak niby bardzo różni od siebie, a jednak coś ich łączy- są tam razem, na tej wyspie i każdy może czuć się zagrożony, bo jest z Nimi morderca. No cóż, autorka bardzo sprytnie manipuluje czytelnikiem, że jest się aż zaskoczonym brnąc do finałowego końca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na pewno jest to książka, która daje do myślenia przynajmniej pod względem tego jak wiele zawdzięczamy czemuś co mamy ot tak. Sam pomysł na napisanie czegoś takiego był dobry, ale autor porusza wiele aspektów, wiele dziedzin życia o których nie ma pojęcia i to stanowi pewien gwóźdź do trumny.

Na pewno jest to książka, która daje do myślenia przynajmniej pod względem tego jak wiele zawdzięczamy czemuś co mamy ot tak. Sam pomysł na napisanie czegoś takiego był dobry, ale autor porusza wiele aspektów, wiele dziedzin życia o których nie ma pojęcia i to stanowi pewien gwóźdź do trumny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Można powiedzieć, że jest to geneza całego świata stworzonego przez Tolkiena. Na początku jest przejrzysta, dokładna, ale im bardziej się brnie dalej, tym więcej wątków i pojedynczych historii. Niektóre rozdziały mi się podobały, inne były wręcz koszmarne. Jeśli jest ktoś fanem Tolkiena- jak ja to na pewno warto przeczytać w innym wypadku to raczej można autora znienawidzić za ilość bohaterów, za ilość imion które ktoś daje wybranej osobie, że potem nie wiesz kto to jest, bo zapomniałaś, że on miał jeszcze trzy inne imiona :D

Można powiedzieć, że jest to geneza całego świata stworzonego przez Tolkiena. Na początku jest przejrzysta, dokładna, ale im bardziej się brnie dalej, tym więcej wątków i pojedynczych historii. Niektóre rozdziały mi się podobały, inne były wręcz koszmarne. Jeśli jest ktoś fanem Tolkiena- jak ja to na pewno warto przeczytać w innym wypadku to raczej można autora znienawidzić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozytywna.

Pozytywna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wdzięczna i bardzo pozytywna książka. Czasem troszkę, aż za bardzo sielankowa.

Bardzo wdzięczna i bardzo pozytywna książka. Czasem troszkę, aż za bardzo sielankowa.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdy na początku zabierałam się do czytania myślałam, że będzie to kiepska książka. Pierwsze strony były nudnawe, ale potem było łał i było aż do końca. Porwała mnie i oczarowała historia życia Kote (Kvothe). Jest coś w Niej podobnego do inny opowieści i książek... np. kwestie religijne. To w sumie pomaga, bo świat wykreowany przez autora nie wydaje się taki obcy. I jest też coś co można wyciągnąć z tej książki bardzo pouczającego na temat życia głównego bohatera to jaki był i jaki jest teraz... że wiele zależy od tego jak my sami o sobie sądzimy.

Gdy na początku zabierałam się do czytania myślałam, że będzie to kiepska książka. Pierwsze strony były nudnawe, ale potem było łał i było aż do końca. Porwała mnie i oczarowała historia życia Kote (Kvothe). Jest coś w Niej podobnego do inny opowieści i książek... np. kwestie religijne. To w sumie pomaga, bo świat wykreowany przez autora nie wydaje się taki obcy. I jest...

więcej Pokaż mimo to