Siewca burzy

Okładka książki Siewca burzy Tom Lloyd
Okładka książki Siewca burzy
Tom Lloyd Wydawnictwo: Rebis Cykl: Królestwo Zmierzchu (tom 1) Seria: Fantasy fantasy, science fiction
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Królestwo Zmierzchu (tom 1)
Seria:
Fantasy
Tytuł oryginału:
The Stormcaller
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2008-04-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-04-01
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375100150
Tłumacz:
Anna Kraszewska
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
274 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
382
270

Na półkach:

Nie mam coś ostatnio szczęścia co do fantastyki, oto trafiłem na kolejną książkę, po której będę się przez jakiś czas krzywił, kiedy o niej wspomnę.
W zasadzie od totalnej beznadziejności ratuje ten tytuł niejako druga połowa książki, która staje się bardziej spójna i logiczna i nie przyprawia czytelnika o frustracje, na co drugiej stronie.
Początek jest dość tajemniczy, świat wydaje się ciekawy, ale niestety autor nie wyjaśnia zbyt wiele, a często wręcz całkowicie nic. Jesteśmy zarzucani nazwami i imionami bez wyjaśnienia i jest niemożliwością dość do tego, o kogo i jaki konflikt chodzi, co dopiero w końcówce zaczyna być bardziej klarowne, ale co z tego, skoro w tej końcówce już się nie pamięta tych rozdziałów z początku z tą masą nazw postaci i opisami jakichś konfliktów. Tytuł ten pod tymi względami wypada chaotycznie, często nie opisując drogi do wniosków, czy jakichś wydarzeń, które nie rzadko pojawiają się niczym przysłowiowy królik z kapelusza, których nic nie zapowiada.
Dodam, że nie jestem początkującym czytelnikiem fantastyki i nawet mając już za sobą sporo doświadczenia z przeróżnymi seriami, wiem, co chciał osiągnąć autor, ale ostatecznie te tajemnice się ze sobą nie "zazębiły" i wyszedł jeden wielki chaos.
Świat i cała historia w tle wydają się interesujące i obiecujące, postacie zdecydowanie mniej. Ich prowadzenie i rozwój jest kiepskie.

Nie mam coś ostatnio szczęścia co do fantastyki, oto trafiłem na kolejną książkę, po której będę się przez jakiś czas krzywił, kiedy o niej wspomnę.
W zasadzie od totalnej beznadziejności ratuje ten tytuł niejako druga połowa książki, która staje się bardziej spójna i logiczna i nie przyprawia czytelnika o frustracje, na co drugiej stronie.
Początek jest dość tajemniczy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
804
393

Na półkach:

Ocena moja została podwyższona z powodu przekonującej recenzji, traktującej część pierwszą tego cyklu jako przydługawy wstęp. Ksiązka ta, bowiem, w rzeczywistości jest rażąco nudna i pełna tak zagmatwanych retrospekcji, przeskoków akcji, "bzdetnych" opisów i kompletnie nietrzymających się kupy wynurzeń filozoficznych, że aż sama jestem dumna, że dotrwałam do końca. Jeśli jednak część druga nadal będzie trzymać ten niechlubny fason, to piznę ją w najczerniejszą czeluść biblioteczki a Panu, za którego namową/opinią się męczyłam pojadę strzelić z "plaskacza".

Ocena moja została podwyższona z powodu przekonującej recenzji, traktującej część pierwszą tego cyklu jako przydługawy wstęp. Ksiązka ta, bowiem, w rzeczywistości jest rażąco nudna i pełna tak zagmatwanych retrospekcji, przeskoków akcji, "bzdetnych" opisów i kompletnie nietrzymających się kupy wynurzeń filozoficznych, że aż sama jestem dumna, że dotrwałam do końca. Jeśli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
280

Na półkach:

Klasyka gatunku, młodzik nagle okazuje się wyjątkowym wybrańcem.

Klasyka gatunku, młodzik nagle okazuje się wyjątkowym wybrańcem.

Pokaż mimo to

avatar
852
655

Na półkach: , ,

Po bardzo wnikliwej recenzji koleżanki i jej wielu namowach wreszcie sięgnąłem po cykl T. Lloyda zaczynający się książką „Siewca Burzy”.

Akcja książki toczy się w Krainach. Jest to zbiór miast-państw, z których każde przynależy do innego plemienia i każdym rządzi inny Lord. Na pierwszy ogień poznajemy plemię Farlan, które ma stolicę w Tirahu, a rządzi nim białooki Lord Bahl. Białoocy to świetni wojownicy, którzy władają magią, a dodatkowo bardzo łatwo wpadają w berserkerski szał.

Historię poznajemy w momencie, kiedy dochodzi do wypełnienia się jednego z proroctw. Białooki Isak, który do tej pory był pomiatanym przez ojca woźnicą, zostaje krannem Lorda Bahla, a co za tym idzie zostaje suzerenem jednej z prowincji, a w przyszłości zastąpi Lorda i będzie rządził plemeniem Farlan. Jednym słowem zostaje postawiony na świeczniku i zostaje wciągnięty w machlojki polityczne.

Nagle wszyscy coś od niego chcą, a w szczególności oczekiwania mają bogowie.

Panteon w Krainach jest bardzo ciekawy i szeroki. Na pierwszej pozycji są bóstwa główne, potem bóstwa poboczne, a na dokładkę można też czcić demony. Każde plemię ma swojego dedykowanego boga, któremu oddaje cześć. Należy dodać, że pomimo, że bogowie są oddaleni od ludzi, to na Krainy wywierają znaczący wpływ.

Główni bohaterowie są bardzo różnorodni. Isak, który bardzo łatwo ulega gniewowi, potężnej jak na białookiego postury, uczący się opanowania magii i sztuki wojennej. Lord Bahl, który jest ulepszoną wersją Isaka, idealnie kontrolujący się i wybuchający tylko wtedy kiedy to dokładnie zaplanuje.

Na duży plus działają też opisy scen bitewnych. Stawiam je na równi z opisami Cooke’a. W trakcie wyobrażania sobie tych bitew, nie dość, że ich opis był genialny i z dokładnością do detali, to rzemiosło wojenne zostało gruntownie przemyślane, a taktyki wojenne zaaplikowane w stu procentach.

Reasumując: kiedy czytałem tę książkę długo zastanawiałem się, czy jest ona tak genialna, czy może to po prostu przypadek. T. Lloyd stworzył Krainy, wypełnił je intrygą, magią i wojnami, politycznymi malwersacjami i starożytnymi przepowiedniami. W środku umieścił początkowo młodego chłopaka i rzucił go w wir wydarzeń. Chłopak z czasem odnajduje swoją drogę w chaosie wydarzeń, ale robi to po swojemu, otoczony grupą zaufanych osób.

Cykl rozpoczął się genialnie, mam nadzieje, że z równym powodzeniem będzie się kończył :)

Po bardzo wnikliwej recenzji koleżanki i jej wielu namowach wreszcie sięgnąłem po cykl T. Lloyda zaczynający się książką „Siewca Burzy”.

Akcja książki toczy się w Krainach. Jest to zbiór miast-państw, z których każde przynależy do innego plemienia i każdym rządzi inny Lord. Na pierwszy ogień poznajemy plemię Farlan, które ma stolicę w Tirahu, a rządzi nim białooki Lord...

więcej Pokaż mimo to

avatar
701
43

Na półkach:

“Siewca Burzy” otwiera 5-tomowy cykl “Królestwo Zmierzchu” i według mnie stanowi do niego długi wstęp, coś przez co trzeba przebrnąć, żeby dopchać się do prawdziwej akcji.
Pomysł na fabułę to motyw szeroko znany - nastoletni chłopak, Isak, zostaje naznaczony przez boga Farlan na następcę panującego aktualnie lorda. Jest on białookim, czyli jednym z wybrańców bogów na obrońców siedmiu plemion. Białoocy są jednocześnie pobłogosławieni i przeklęci - zostają obdarzeni magicznymi zdolnościami i wyjątkowo potężną budową ciała, ale w głębi duszy mają coś, czego nie kontrolują i czego obawiają się “zwykli ludzie”. Nasz bohater miał ciężkie dzieciństwo, bo ojciec nienawidził go za jego inność, a także obwiniał za śmierć żony i z tego powodu często bił i słabo karmił. Można się domyślać, że w takich warunkach Isak nie wyrósł na ujmującego i szlachetnego młodzieńca, a nieoczekiwana kariera na dworze nie pójdzie mu lekko. Nie jest jednak beznadziejnym przypadkiem i jakoś sobie radzi. Z początku nieudolnie, ale musi się postarać, ponieważ najprawdopodobniej czeka go starcie z największym kozakiem w Krainach.
Klimat taki jak tu, to coś co uwielbiam - jest mrocznie, surowo i brutalnie, a po kątach snują się jakieś tajemnicze przepowiednie i starożytne artefakty. Bogowie i inne byty ścierają się między sobą o rząd dusz, dzięki którym budują swoją potęgę. Magia jest powszechnie obecna, niebezpieczna, nieprzewidywalna, o demoralizującej i uzależniającej naturze. Życie nikogo tu nie rozpieszcza, nie ma niczego za darmo, a prawdziwa przyjaźń to niesłychanie rzadkie zjawisko.
Świat to dość typowe europejskie średniowiecze, ale wykreowany został rzetelnie i z dużą dokładnością, dzięki czemu odbiera się go niezwykle realnie. Ekspozycją zostajemy w tym tomie zasypani! Przeprowadzone jest to umiejętnie w trakcie fabuły, ale po prostu ilość szczegółów oraz wątków jest ogromna i jest to zwyczajnie przytłaczające, aczkolwiek napisane w sposób wciągający.
Postaci autor wrzucił tyle, że w kolejnych tomach dostajemy ich spis na dziewięć stron. Jeśli lubicie, kiedy główny bohater prowadzi Was przez fabułę, to tu tak nie będzie. Jest ich od zatrzęsienia i nawet ci trzecioplanowi dostają trochę miejsca, a osobiście baaardzo lubię ten zabieg, pokazujący, że nawet ktoś z pozoru mało istotny odgrywa swoją rolę w biegu wydarzeń.
Politykę i intrygi knute przez liczne stronnictwa poznajemy od podszewki - od najmniejszych pionków w nią zaangażowanych i od wszelkich możliwych stron. Jakoś to obejmowałam rozumem, ale z pewnością nie do końca. Uczestników politycznej przepychanki jest mnóstwo i każdy myśli tylko o własnym interesie, łącznie z bogami.
Przez cały ten tom więcej nie wiemy, niż wiemy, a ja jestem typem czytelnika, którego to kręci, dlatego wciągnęłam kolejne 4 za jednym zamachem i było tylko lepiej i lepiej. I wszystkiego więcej xD
Nie jest to lektura lekka i niezobowiązująca. Trzeba się przy niej skupić i najlepiej od razu zacząć notować, bo wielowątkowość jest tu wybitna. Zdecydowanie dla doświadczonych, zawziętych i upartych czytelników, a wiem że są tu tacy ;)

“Siewca Burzy” otwiera 5-tomowy cykl “Królestwo Zmierzchu” i według mnie stanowi do niego długi wstęp, coś przez co trzeba przebrnąć, żeby dopchać się do prawdziwej akcji.
Pomysł na fabułę to motyw szeroko znany - nastoletni chłopak, Isak, zostaje naznaczony przez boga Farlan na następcę panującego aktualnie lorda. Jest on białookim, czyli jednym z wybrańców bogów na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
21

Na półkach:

Cóż mogę powiedzieć.... książka momentami pozbawiona logiki co mnie niesamowicie irytowało!

Cóż mogę powiedzieć.... książka momentami pozbawiona logiki co mnie niesamowicie irytowało!

Pokaż mimo to

avatar
160
147

Na półkach:

Klasyczne fantasy, jest chłopiec z nikąd który ma zostać wybawicielem. Na białookich ciążą losy świata i zwykłych ludzi, są też starożytne artefakty. Nie ma nic rewelacyjnego ale wszystko wydaje się spójne i przemyślane. W pierwszym tomie dzieje się niewiele ale jest wstępem do ciekawie zapowiadającej się historii.

Klasyczne fantasy, jest chłopiec z nikąd który ma zostać wybawicielem. Na białookich ciążą losy świata i zwykłych ludzi, są też starożytne artefakty. Nie ma nic rewelacyjnego ale wszystko wydaje się spójne i przemyślane. W pierwszym tomie dzieje się niewiele ale jest wstępem do ciekawie zapowiadającej się historii.

Pokaż mimo to

avatar
745
409

Na półkach: , ,

Bardzo ciekawie skonstruowany świat, pełen magii, dziwnych stworzeń i bogów. Głównym bohaterem jest białooki Isak, przedstawiciel specjalnej rasy - jest silniejszy niż pozostali ludzie, ma zdolności magiczne ale jest również niebywale brutalny i porywczy. Wolą bogów zostaje wybrany na następcę władcy. Chłopak jest młody, nie ma przyjaciół a jego życie do tej pory to pasmo upokorzeń z powodu swojej inności. Musi się szybko wiele nauczyć i to nie magii czy walki lecz dyplomacji. Nie jest mu łatwo, zwłaszcza że krainę ogarnia wojenna pożoga.

Książka jest bardzo ciekawa ale czasem trudno się w niej połapać. Pomimo, że losy bohaterów żywo mnie interesowały często się gubiłam. Chwilami ciężko mi się ją czytało i nachodziła mnie myśl - ale o co chodzi? Mimo tych mankamentów gorąco polecam, zwłaszcza że kolejny tom jest napisany zdecydowanie lepiej.

Bardzo ciekawie skonstruowany świat, pełen magii, dziwnych stworzeń i bogów. Głównym bohaterem jest białooki Isak, przedstawiciel specjalnej rasy - jest silniejszy niż pozostali ludzie, ma zdolności magiczne ale jest również niebywale brutalny i porywczy. Wolą bogów zostaje wybrany na następcę władcy. Chłopak jest młody, nie ma przyjaciół a jego życie do tej pory to pasmo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
22

Na półkach:

Bardzo wciągająca książka, raczej facetom

Bardzo wciągająca książka, raczej facetom

Pokaż mimo to

avatar
416
340

Na półkach: , , ,

To moje drugie podejście do "Siewcy burzy" Toma Lloyda, i tym razem o wiele bardziej udane. Wiedząc już, czego mogę się spodziewać, byłam przygotowana na wielowątkowość i rozmach, z jakim autor rozpoczął swój cykl. "Siewca burzy" może bowiem bez wstydu stanąć obok największych serii fantasy, takich jak choćby "Koło Czasu" Roberta Jordana czy "Archiwum burzowego światła" Sandersona.

Lord Bahl przez wiele lat rządził królestwem Farlanu, najpotężniejszym spośród siedmiu plemion, gdy bóg burzy Nartis naznacza jego następcę: kranna Isaka. Wiele przepowiedni mówi o Isaku jako o Zbawcy, lecz jak to z przepowiedniami bywa, są one niejasne i trudne do interpretacji. Wraz z naznaczeniem Isaka coraz więcej potęg i mocy budzi się w różnych częściach świata, starożytne artefakty powracają w ręce ludzkości, i coraz silniejsze staje się oddziaływanie Cienia.

Na plus powieści Lloyda mogę policzyć świetnie zarysowanych bohaterów, wielowątkową fabułę, niezliczone intrygi i spiski, oraz kluczową rolę magii i bogów, którzy działają przez swoich Wybranych. W "Siewcy burzy" naprawdę wiele się dzieje, nie można narzekać na nudę. W dodatku świat przedstawiony ma bardzo bogatą historię, której ciągle mi mało, nie mówiąc już o rozmaitych rasach, którym chętnie przyjrzałabym się bliżej.

Na minus - kiepskie polskie tłumaczenie, niektóre zdania mają problem ze składnią, ciężko jest zrozumieć ich sens, nie mówiąc już o raczej nieszczęsnym tłumaczeniu niektórych pojęć. Np. "Scion" jest przetłumaczony jako potomek, mamy więc w książce takie kwiatki: "Potomku Volaha, jeśli znajdziesz okazję, by dołączyć do potomka Lomina, uczyń tak". Tymczasem Volah i Lomin to są miasta i w tym kontekście lepiej brzmiałoby np. "dziedzic", niż "potomek". Tłumaczka wiele określeń potraktowała niestety zbyt dosłownie.

Pomimo niedoskonałości tłumaczenia "Siewca burzy" otrzymuje ode mnie 7 gwiazdek - książka bardzo dobra. Od razu sięgam po drugi tom, mam tylko nadzieję, że autor nie pogrzebie się w multum wątków, jakie rozpoczął w części pierwszej. Dzieliłby wtedy los ze wspomnianym już "Kołem Czasu", które bardzo lubię, ale które rozrosło się do kolosalnych wręcz rozmiarów.

To moje drugie podejście do "Siewcy burzy" Toma Lloyda, i tym razem o wiele bardziej udane. Wiedząc już, czego mogę się spodziewać, byłam przygotowana na wielowątkowość i rozmach, z jakim autor rozpoczął swój cykl. "Siewca burzy" może bowiem bez wstydu stanąć obok największych serii fantasy, takich jak choćby "Koło Czasu" Roberta Jordana czy "Archiwum burzowego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    363
  • Chcę przeczytać
    302
  • Posiadam
    107
  • Fantastyka
    17
  • Teraz czytam
    12
  • Ulubione
    9
  • Fantasy
    9
  • 2014
    3
  • Tom Lloyd
    3
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
Tom Lloyd Siewca burzy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także