-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022-12
2023-09-03
2023-08-25
2023-08
2023-07-24
2023-06-11
2023-05-27
2023-05-08
Ja nie mam pojęcia, jak z takiej książki udało się stworzyć taki cudowny film. Ciężko się ją czytało. Postaciom zabrakło głębi, którą otrzymaliśmy w filmie. Nie zżyłam się z bohaterami, nie kibicowałam im. Forma napisania tej książki - emaile/listy była wkurzająca. Wszystkiego dowiadywałam się po łebkach, wydarzenia nie były dokładnie opisane. Były w stylu: "Dzięki Alex, że wpadłeś na moje urodziny" - "Spoko, miło było Cię zobaczyć". W kółko rozmawiali o tym samym, a rozmowy te były płytkie. Brakowało im emocji. Zawiodłam się na tej książce. Film kocham, książki nie lubię. A to nowość :)
Ja nie mam pojęcia, jak z takiej książki udało się stworzyć taki cudowny film. Ciężko się ją czytało. Postaciom zabrakło głębi, którą otrzymaliśmy w filmie. Nie zżyłam się z bohaterami, nie kibicowałam im. Forma napisania tej książki - emaile/listy była wkurzająca. Wszystkiego dowiadywałam się po łebkach, wydarzenia nie były dokładnie opisane. Były w stylu: "Dzięki...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04
2023-04-06
Książka przez cały czas trzymała w napięciu. Nie mogłam się od niej oderwać. Nie wiem, czy tylko ja się dałam nabrać, ale czytając wstawki z przeszłości automatycznie założyłam, że to wspomnienia Niny. Dopiero na końcu książki, jak wróciłam do tych fragmentów to zauważyłam, że nie było w opisie czasowników wskazujących na kobietę! No to było genialne. Podobało mi się, że wszystkich informacji dowiadujemy się z bohaterką, wiemy dokładnie to samo co ona. Zakończenie bardzo zaskakujące, jednak już sam moment kulminacyjny i wytłumaczenie, kim jest morderca jakoś mnie nie porwało. Jednak uważam, że jest to świetna książka.
Książka przez cały czas trzymała w napięciu. Nie mogłam się od niej oderwać. Nie wiem, czy tylko ja się dałam nabrać, ale czytając wstawki z przeszłości automatycznie założyłam, że to wspomnienia Niny. Dopiero na końcu książki, jak wróciłam do tych fragmentów to zauważyłam, że nie było w opisie czasowników wskazujących na kobietę! No to było genialne. Podobało mi się, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-29
2023-03-15
2023-03-01
2023-01-31
2023-01-12
2022-12-30
Lekka książka, bardziej skierowana do nastolatek. Dla mnie nic specjalnego, nastoletni bohaterowie aż tak do mnie nie przemówili. Plusem jest, że lekko się ją czytało. Daję 5/10.
Lekka książka, bardziej skierowana do nastolatek. Dla mnie nic specjalnego, nastoletni bohaterowie aż tak do mnie nie przemówili. Plusem jest, że lekko się ją czytało. Daję 5/10.
Pokaż mimo to2022-11-09
2022-11-01
Książkę bardzo przyjemnie się czyta, lekko i szybko. Jednak mam niedosyt po jej przeczytaniu. Rozdziały są krótkie,a autor momentami jedynie wspominał o czymś interesującym, by w kolejnym zdaniu rozpocząć inny temat. Niektóre rzeczy były opisane po łebkach. Dałabym jej 6,5. Mam nadzieję, że znajdę książkę w tej tematyce, która bardziej szczegółowo wszystko opisuje.
Książkę bardzo przyjemnie się czyta, lekko i szybko. Jednak mam niedosyt po jej przeczytaniu. Rozdziały są krótkie,a autor momentami jedynie wspominał o czymś interesującym, by w kolejnym zdaniu rozpocząć inny temat. Niektóre rzeczy były opisane po łebkach. Dałabym jej 6,5. Mam nadzieję, że znajdę książkę w tej tematyce, która bardziej szczegółowo wszystko opisuje.
Pokaż mimo to2022-10-05
2022-09-07
Moje szare komórki niestety nie pracują tak dobrze jak Poirota, ale i tak uwielbiam książki z tym "śmiesznym cudzoziemcem" :D Wszystkiego dowiadywałam się krok po kroku razem z Poirotem, jednak zakończenie znowu mnie zaskoczyło. Polecam wszystkim!
Moje szare komórki niestety nie pracują tak dobrze jak Poirota, ale i tak uwielbiam książki z tym "śmiesznym cudzoziemcem" :D Wszystkiego dowiadywałam się krok po kroku razem z Poirotem, jednak zakończenie znowu mnie zaskoczyło. Polecam wszystkim!
Pokaż mimo to