Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Głównego bohatera przenika do szpiku kości samotność. Najcięższe do przetrwania są noce, zwłaszcza zimą. Wtedy jeździ pociągami - w zimną grudniową noc z przerażającą ciemnością za taflą okiennego szkła pociągu. Nocą w pociągu jest najczęściej sam - do czasu kiedy przysiada się do niego dziwny człowiek.
Autor ma niezwykłą zdolność bardzo obrazowego pisania - czuć samotność, ciszę, monotonny ruch pociągu, strach, ból. Genialnie buduje klimat. Fajne to było

Głównego bohatera przenika do szpiku kości samotność. Najcięższe do przetrwania są noce, zwłaszcza zimą. Wtedy jeździ pociągami - w zimną grudniową noc z przerażającą ciemnością za taflą okiennego szkła pociągu. Nocą w pociągu jest najczęściej sam - do czasu kiedy przysiada się do niego dziwny człowiek.
Autor ma niezwykłą zdolność bardzo obrazowego pisania - czuć samotność,...

Matylda dostaje od babci Aleksandry w spadku dom na wsi - darowizna jest o tyle niespodziewana, że z babką nie utrzymywała od dawna kontaktu, a do obdarowania kobieta miała więcej bliższych jej osób. Matylda w swoich rozważaniach próbuje dociec co spowodowało, iż to akurat ona dostała dom.
Ta powieść jest totalnie inna. Bardzo kameralna, pisana w specyficzny sposób - jest to monolog głównej bohaterki z mnóstwem opisów przestrzeni, zachowań, uczuć. Autorka pisze absolutnie pięknym, plastycznym językiem, czaruje słowem, totalnie magicznie. Książka jest kopalnią cytatów.
Cudna ❤

Matylda dostaje od babci Aleksandry w spadku dom na wsi - darowizna jest o tyle niespodziewana, że z babką nie utrzymywała od dawna kontaktu, a do obdarowania kobieta miała więcej bliższych jej osób. Matylda w swoich rozważaniach próbuje dociec co spowodowało, iż to akurat ona dostała dom.
Ta powieść jest totalnie inna. Bardzo kameralna, pisana w specyficzny sposób - jest...

Nancy po ciężkich przeżyciach przyjeżdża do domu, który odziedziczyła po ciotce. Jedenaście lat temu podczas pobytu w tym miasteczku zaginęła jej piętnastoletnia siostra Lola. Teraz pojawiają się nowe tropy, dodatkowo policja znajduje szkielet w jaskini młodej osoby.
Trochę na początku książka mi się dłużyła, ale potem jak to u Abbott wszystko się rozkręciło i od połowy wciągnęłam się mocno. Dodatkowo jakieś takie sytuacje dla mnie mało prawdopodobne ale ogólnie świetny klimat. Ja kocham autorkę i czytam wszystko.

Nancy po ciężkich przeżyciach przyjeżdża do domu, który odziedziczyła po ciotce. Jedenaście lat temu podczas pobytu w tym miasteczku zaginęła jej piętnastoletnia siostra Lola. Teraz pojawiają się nowe tropy, dodatkowo policja znajduje szkielet w jaskini młodej osoby.
Trochę na początku książka mi się dłużyła, ale potem jak to u Abbott wszystko się rozkręciło i od połowy...

Zaczęłam czytać i nie dałam rady dokończyć - infantylne, durne - no głupie po prostu

Zaczęłam czytać i nie dałam rady dokończyć - infantylne, durne - no głupie po prostu

Kto czytał książki tej autorki to ta wpisuje się w schemat - jest teraźniejszość i przeszłość. Emily odkrywa sekret babci z okresu II wojny światowej i jej zakazanej miłości. Autorka rzuca nas w okolice Florydy i obozu jenieckiego na farmie trzciny cukrowej.
Plus za wątek historyczny i ciekawostki związane z obozami dla jeńców niemieckich w Stanach, o których nie wiedziałam a wątek romansowy przewidywalny, ckliwy i naciągany… Ot takie czytadełko całkiem znośne.

Kto czytał książki tej autorki to ta wpisuje się w schemat - jest teraźniejszość i przeszłość. Emily odkrywa sekret babci z okresu II wojny światowej i jej zakazanej miłości. Autorka rzuca nas w okolice Florydy i obozu jenieckiego na farmie trzciny cukrowej.
Plus za wątek historyczny i ciekawostki związane z obozami dla jeńców niemieckich w Stanach, o których nie wiedziałam...

Ciekawe tło historyczne - bunty przeciwko Rosyjskiemu zaborcy, walka o prawa kobiet - jednak żyjemy zdecydowanie lepszych czasach - mamy większą swobodę i wolność - czy daną na zawsze? to się okaże. Czyta się bardzo dobrze, wchodzi szybko i przyjemnie. Proste czytadełko.

Ciekawe tło historyczne - bunty przeciwko Rosyjskiemu zaborcy, walka o prawa kobiet - jednak żyjemy zdecydowanie lepszych czasach - mamy większą swobodę i wolność - czy daną na zawsze? to się okaże. Czyta się bardzo dobrze, wchodzi szybko i przyjemnie. Proste czytadełko.

Rodzina Patczaków wraca po II wojnie światowej do zrujnowanej Warszawy. Ciekawa powieść o sytuacji i życiu ludzi w ruinach miasta. Bardzo dobrze się czytało, świetnie oddany klimat, że czuło się razem z bohaterami te emocje, bardzo obrazowo. Przyjemne czytadło.

Rodzina Patczaków wraca po II wojnie światowej do zrujnowanej Warszawy. Ciekawa powieść o sytuacji i życiu ludzi w ruinach miasta. Bardzo dobrze się czytało, świetnie oddany klimat, że czuło się razem z bohaterami te emocje, bardzo obrazowo. Przyjemne czytadło.

o mój bobrze…. 🥴
“Podróż poślubna” tych autorek była zabawna ale to? ’’-masz niezłe mięśnie. - dziękuję. - jesteś bardzo eleganckim murem z cegły.’’ tego jest więcej - dużo więcej….
To było TAK bardzo złe. Głównie jest to historia dwójki napalonych ludzi, którzy napalają się na Siebie przez całe 400 stron prawie.

o mój bobrze…. 🥴
“Podróż poślubna” tych autorek była zabawna ale to? ’’-masz niezłe mięśnie. - dziękuję. - jesteś bardzo eleganckim murem z cegły.’’ tego jest więcej - dużo więcej….
To było TAK bardzo złe. Głównie jest to historia dwójki napalonych ludzi, którzy napalają się na Siebie przez całe 400 stron prawie.

Jak to u Czornyja brutalność i przemoc i jeszcze to zniosę tylko mam wrażenie, że to się wybija dość mocno - opowiastki wymyślnych śmierci. Myślałam na początku, że nie będzie źle no ale nie uwierzyłam w całą historię totalnie - absurdalna. Zdecydowanie autorowi lepiej idzie z lit. piękną.

Jak to u Czornyja brutalność i przemoc i jeszcze to zniosę tylko mam wrażenie, że to się wybija dość mocno - opowiastki wymyślnych śmierci. Myślałam na początku, że nie będzie źle no ale nie uwierzyłam w całą historię totalnie - absurdalna. Zdecydowanie autorowi lepiej idzie z lit. piękną.

Druga część sagi jeszcze lepsza. W tej części matka Jany i Brora zmarła, a oni wywieźli ją na północ, do jej rodzinnego miasta Kukkojärvi w Norrbotten, gdzie chciała zostać pochowana. Tam spotykają niezliczoną ilość kuzynów, a także dom, który zostawiła im matka. Brat Jany wciąga się do radykalnego zgromadzenia - wspólnoty, jak poczytałam ma wielu zwolenników w północnej Szwecji i Finlandii i działa poprzez rozgrzeszenie, wstrzemięźliwość i sztywny zestaw zasad. Jeśli nie należysz do zboru, zostaniesz wykluczony ze społeczności lokalnej.
Książka ma niesamowity klimat duszny i mroczny - przemoc, kazirodztwo, gwałt, porzucenie to codzienność w tej małej społeczności, w której milczysz, jeśli wiesz zbyt wiele, i gdzie kwestie winy i przebaczenia są zawsze aktualne.
Poza tym ta powieść jest napisana w specyficzny sposób, który zmusza do powolnego i dokładnego czytania. Znów mamy do czynienia z mocnymi wydarzeniami, które są niemal zdystansowanym ich opisem. Przerażająca …. cudowna

Druga część sagi jeszcze lepsza. W tej części matka Jany i Brora zmarła, a oni wywieźli ją na północ, do jej rodzinnego miasta Kukkojärvi w Norrbotten, gdzie chciała zostać pochowana. Tam spotykają niezliczoną ilość kuzynów, a także dom, który zostawiła im matka. Brat Jany wciąga się do radykalnego zgromadzenia - wspólnoty, jak poczytałam ma wielu zwolenników w północnej...

Absolutnie genialna książka o niczym.
Trzecia część jest głównie jest o tym, że Gosława hasa po lasach i łąkach i spotyka słowiańskich Bogów, demony i inne potwory. Jest i morderca - no strasznie przewidywalne do bólu, nudaaaa. Harlequin w wersji słowiańskich podań.
Przeczytałam i zapomniałam … czy mieszczę się w rozkładzie Gaussa?
o losie strzeż mnie przed takimi {cenzura}

Absolutnie genialna książka o niczym.
Trzecia część jest głównie jest o tym, że Gosława hasa po lasach i łąkach i spotyka słowiańskich Bogów, demony i inne potwory. Jest i morderca - no strasznie przewidywalne do bólu, nudaaaa. Harlequin w wersji słowiańskich podań.
Przeczytałam i zapomniałam … czy mieszczę się w rozkładzie Gaussa?
o losie strzeż mnie przed takimi {cenzura}

W domu profesora matematyki pojawia się nowa gosposia wraz z 10 letnim synem. Relacja z profesorem jest o tyle trudna, że po wypadku jego pamięć trwa tylko osiemdziesiąt minut. Ich nicią porozumienia staje się język matematyki i baseballu.
Bardzo elegancka i delikatna powieść i nawet matematyka staje w tym bardzo romantyczna. Jest coś w literaturze azjatyckiej takiego co mnie wciąga i chcę więcej. Polecam

W domu profesora matematyki pojawia się nowa gosposia wraz z 10 letnim synem. Relacja z profesorem jest o tyle trudna, że po wypadku jego pamięć trwa tylko osiemdziesiąt minut. Ich nicią porozumienia staje się język matematyki i baseballu.
Bardzo elegancka i delikatna powieść i nawet matematyka staje w tym bardzo romantyczna. Jest coś w literaturze azjatyckiej takiego co...

Główną bohaterkę Leylę poznajemy dość nietypowo bo kiedy umarła. Była ona prostytutką w Stambule i zostaje zamordowana. Tytułowe 10 minut i 38 sekund - to czas kiedy jej mózg jeszcze funkcjonuje i Layla rozpamiętuje swoje życie. Są to historie z dzieciństwa, dorastania i relacji rodzinnych, a także są to historie związane z piątką jej przyjaciół. Wszystkie historie poruszają bardzo trudne tematy - głównie traktowanie kobiet w bardzo tradycyjnym i patriarchalnym świecie muzułmańskim, a także problemy osób ‘innych’ (gejów, transseksualnych itd). Wsparcie w książce otrzymują takie osoby od przyjaciół i ten motyw w powieści jest bardzo ważny.
W książce mam wrażenie, że jest kumulacja wszystkich problemów społecznych w kulturze mocno konserwatywnej bliskowschodniej - głównie o odbieraniu prawa do bycia sobą. Sporo tematów trudnych - samookaleczanie, pedofilia, ‘samobójstw’ kobiet, homoseksualizm, transeksualizam. Trochę jakby autorka chciała zawrzeć wszystko w jednej powieści ale na wszystko nie starczyło miejsca i są potraktowane pobieżnie.
Nie jest może odkrywcza w kwestii problematyki poruszanej ale czyta się szybko - wciąga i wchodzi lekko. Język prosty ale bardzo ładny, cała powieść bardzo klimatyczna - głównie jej pierwsza część. Trochę spodziewałam się czegoś innego może bardziej ambitniejszej powieści i takie maleńkie tylko zaskoczenie. Ale to kwestia myślę, że jeśli już czyta się sporo to nie jest aż tak zaskakująca. Dla osób, które nie mieli do czynienia z problematyką obyczajowości bliskowschodniej to może być super doświadczenie bo czyta się naprawdę lekko i świetnie można poczuć ten klimat.
Polecam - mnie się podobała.

Główną bohaterkę Leylę poznajemy dość nietypowo bo kiedy umarła. Była ona prostytutką w Stambule i zostaje zamordowana. Tytułowe 10 minut i 38 sekund - to czas kiedy jej mózg jeszcze funkcjonuje i Layla rozpamiętuje swoje życie. Są to historie z dzieciństwa, dorastania i relacji rodzinnych, a także są to historie związane z piątką jej przyjaciół. Wszystkie historie...

Kryminał retro. W Poznaniu w 1924 roku ktoś bestialsko morduje prostytutki, dodatkowo mamy tu aferę szpiegowską. Komisarz Antoni Fischer prowadzi śledztwo. Autor często zbaczał z głównej fabuły i do pobocznych bohaterów dodawał okrągłe historyjki, które dla historii nie miały znaczenia, do tego masa retrospekcji - miałam wrażenie, że takie na siłę wydłużanie fabuły. Czasem czytałam z ciekawością, często mnie zwyczajnie nużyło. Jeśli chodzi o wątek kryminalny to gdzieś się sturlał i mam wrażenie, że było więcej tła społeczno-historycznego w tamtym czasie, do tego dla fanów Poznania - ciekawie opisane miasto w międzywojennej Polsce. Pisarsko bardzo dobrze, ale mnie wymęczyło.

Kryminał retro. W Poznaniu w 1924 roku ktoś bestialsko morduje prostytutki, dodatkowo mamy tu aferę szpiegowską. Komisarz Antoni Fischer prowadzi śledztwo. Autor często zbaczał z głównej fabuły i do pobocznych bohaterów dodawał okrągłe historyjki, które dla historii nie miały znaczenia, do tego masa retrospekcji - miałam wrażenie, że takie na siłę wydłużanie fabuły. Czasem...

Dla fanów wiedźminowego uniwersum to może i gratka. Geralt spotyka mężczyznę, którego żona została zamieniona w Bruxę (wampira) i wraz z nim podąża do Domu ze Szkła, gdzie mieszka zaginiona Marta. W drodze muszą zmierzyć się w lesie z Leszami, a sam dom skrywa mnóstwo niebezpieczeństw. Gerald spotyka tam Varę - ładniejszą od baby cmentarnej 😉 Próbuje odkryć tajemnicę Jakuba i jego Marty.
Trochę grozy, trochę żarciku wiedźminowego i bajania dla starych bab 😉 Ujdzie

Dla fanów wiedźminowego uniwersum to może i gratka. Geralt spotyka mężczyznę, którego żona została zamieniona w Bruxę (wampira) i wraz z nim podąża do Domu ze Szkła, gdzie mieszka zaginiona Marta. W drodze muszą zmierzyć się w lesie z Leszami, a sam dom skrywa mnóstwo niebezpieczeństw. Gerald spotyka tam Varę - ładniejszą od baby cmentarnej 😉 Próbuje odkryć tajemnicę Jakuba...

Czytałam rewelacyjną książkę autora ‘’’’Człowiek w poszukiwaniu sensu’’. Ta jest kontynuacją poprzedniej. Autor opisuje podstawy logoterapii i czym się różni od innych psychoterapii, rozwija i tłumaczy w sposób bardziej obszerny i też naukowy czym jest logoterapia. Stara się odpowiedzieć na pytanie ‘’Jaki jest sens życia’’ i podejmuje temat wiary jako ufność w ostateczny sens. W wyniku psychoanalizy i analizy egzystencjalnej człowiek staje się świadomy. Dzięki psychoanalizie uświadamia sobie swoje popędy, a dzięki analizie egzystencjalnej staje się świadomy swojej duchowości. Autor opisuje tu historie pacjentów i swoje badania.
Książka napisana jest już bardziej naukowo od poprzedniej, więc i czyta się ją trudniej. Podejmuje też sporo ważnych tematów, które ciężko wszystkie tu opisać. Polecam.
“Człowiek, który uważa swe życie za pozbawione sensu jest nie tylko zwyczajnie nieszczęśliwy, ale i niezdolny do życia’’ Albert Einstein.

Czytałam rewelacyjną książkę autora ‘’’’Człowiek w poszukiwaniu sensu’’. Ta jest kontynuacją poprzedniej. Autor opisuje podstawy logoterapii i czym się różni od innych psychoterapii, rozwija i tłumaczy w sposób bardziej obszerny i też naukowy czym jest logoterapia. Stara się odpowiedzieć na pytanie ‘’Jaki jest sens życia’’ i podejmuje temat wiary jako ufność w ostateczny...

Opowiadanie opublikowane w 1892 roku. Są to osobiste doświadczenia autorki z chorobą. Były to czasy kiedy depresja była bagatelizowana i oceniania jako zbytnia wrażliwość. Dzięki autorce zmieniono podejście do terapii depresji. Autorka opisuje historię kobiety chorej na depresję. Mąż wynajął domek na wsi by mogła tam odpoczywać i nic nie robić by nie popadać w ‘histerię’ i melancholię. Zostaje zamknięta w pokoju z kratami i obrzydliwą żółtą tapetą. Troskliwy mąż nie pozwala jej na aktywność, pisanie pamiętnika - który jednak ona pisze w tajemnicy. Spędza dni w pokoju i obserwuje tapetę, która staje się jej obsesją. Tym samym zamiast wydobrzeć pogrąża się coraz bardziej w otchłań ciemności.
Książkę czytałam w oryginalnej wersji - polecam jest na stronie Gutenberga udostępniona za darmo.

Opowiadanie opublikowane w 1892 roku. Są to osobiste doświadczenia autorki z chorobą. Były to czasy kiedy depresja była bagatelizowana i oceniania jako zbytnia wrażliwość. Dzięki autorce zmieniono podejście do terapii depresji. Autorka opisuje historię kobiety chorej na depresję. Mąż wynajął domek na wsi by mogła tam odpoczywać i nic nie robić by nie popadać w ‘histerię’ i...

Jest to jedenaście historii, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej lub ma związek z okrutną wojną.
Nie przepadam za opowiadaniami, ponieważ często miałam niedosyt i brakowało mi większego rozwinięcia historii, zagłębienia się w los bohaterów. Natomiast te opowiadania bardzo mi się podobały, były kompletne i o dziwo wszystkie były bardzo dobre. Historie pokazane z różnych perspektyw dające do myślenia o wyborach ludzkich i o człowieczeństwie w ogóle. Kilku autorów znałam a po kilku autorów będę miała ochotę sięgnąć po ich książki.
polecam

Jest to jedenaście historii, których akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej lub ma związek z okrutną wojną.
Nie przepadam za opowiadaniami, ponieważ często miałam niedosyt i brakowało mi większego rozwinięcia historii, zagłębienia się w los bohaterów. Natomiast te opowiadania bardzo mi się podobały, były kompletne i o dziwo wszystkie były bardzo dobre. Historie...

Pomysł na fabułę genialny - ale niestety potencjał zmarnowany. Dużo absurdalnych historii, brak profesjonalizmu w działaniach służb. Męczyłam większą część książki - momenty mnie ciekawiły. Gdyby dopracować to byłaby niezła perełka. Nie powaliła mnie.

Pomysł na fabułę genialny - ale niestety potencjał zmarnowany. Dużo absurdalnych historii, brak profesjonalizmu w działaniach służb. Męczyłam większą część książki - momenty mnie ciekawiły. Gdyby dopracować to byłaby niezła perełka. Nie powaliła mnie.

Emerytowany generał Henryk dostaje list od przyjaciela, którego nie widział 41 lat. Tyle lat temu Kondrad – opuszcza przyjaciela w pośpiechu zaraz po polowaniu, bez wyjaśnień i wyjeżdża.
Teraz pisze list, że jest w okolicy i odwiedzi Henryka. Sama historia banalna – przyjaciele, dezercja, zdrada, poróżnieni przez kobietę. Całą historię poznajemy podczas spotkania dwóch przyjaciół .. a właściwie jest to monolog Henryka.
Książka jest niewielka ale za to czyta się bardzo uważnie bo każde zdanie, każde słowo ma sens i jest pełna emocji. Styl absolutnie zachwycający. Jeśli ktoś jest fanem dobrej literatury to będzie tu ukontentowany.
Gdzieś ktoś polecał książkę i dopiero później zapoznałam się z ciekawą biografią pisarza.
Polecam – genialne.

Emerytowany generał Henryk dostaje list od przyjaciela, którego nie widział 41 lat. Tyle lat temu Kondrad – opuszcza przyjaciela w pośpiechu zaraz po polowaniu, bez wyjaśnień i wyjeżdża.
Teraz pisze list, że jest w okolicy i odwiedzi Henryka. Sama historia banalna – przyjaciele, dezercja, zdrada, poróżnieni przez kobietę. Całą historię poznajemy podczas spotkania dwóch...