Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[46]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
6,4 / 10
11 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 49
Opinie: 3
Przeczytał:
2019-08-14
2019-08-14
Średnia ocen:
6,8 / 10
49 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (9 plusów)
Czytelnicy: 123
Opinie: 25
Zobacz opinię (9 plusów)
Popieram
9
Średnia ocen:
6,5 / 10
124 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 215
Opinie: 38
Średnia ocen:
7,0 / 10
2232 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6406
Opinie: 159
Średnia ocen:
6,5 / 10
23 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 183
Opinie: 8
Średnia ocen:
7,4 / 10
1321 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2411
Opinie: 99
Średnia ocen:
7,1 / 10
801 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1708
Opinie: 68
Średnia ocen:
6,5 / 10
130 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 401
Opinie: 46
Średnia ocen:
6,5 / 10
5617 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 10133
Opinie: 311
Średnia ocen:
9,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 8
Opinie: 1
Rasa, z której wywodzi się Rajivark od początku jawi się nam jako bardzo bezwzględna. Ich okrucieństwo wynika z dziwnie pojmowanej logiki o istnieniu wszechświata. Jest dla nich niczym wojennym rytuałem. Siła i dominacja, altruizm ponad wszystko jest dla nich niczym religią, którą sumiennie wyznają, ale tylko w stosunku do swojej rasy. Sam Rajivark uosabia cechy silnego samca, zdecydowany i pewien rodzaj arogancji.
Druga bohaterka Diana ziemianka wydaje się być osobą bez przyszłości.
Zniszczona psychicznie, nieśmiała, zatopiona w swoim samotnym świecie. Od razu zaciekawiło mnie jak będzie wyglądać ich pierwsze spotkanie i nie rozczarowałem się.
Tajemnice, z którymi musi zmierzyć się bohaterka, są bardzo wciągające
i pokazują dobry kierunek, który obrała autorka. Cała historia jest dobrze przemyślana i poprowadzona. Bywają momenty zaskakujące, ale też nieco banalne teksty który być może źle oceniam. Wszak nieco wyjaśnia nam to sposób uczenia się obcego języka. Stąd podobny sposób wypowiadania się postaci. Ja pewnie podjąłbym taką samą decyzje co Diana na koniec.
Tytuł jest idealny, okładka i rysunki również pasują do treści, która jest ciekawa, choć nie pozbawiona błędów. Powtórzenia bywają drażniące, ale tragedii nie ma. Mam wersję papierową i nie wiem czy dobrym pomysłem był wybór białego papieru.
Adrianna Biełowiec stworzyła wyjątkowy świat. Sam pomysł na rasę Risanorków, Galorów, Uruladi, czy tak niesamowite miejsce jak Ameryde, jest naprawdę mistrzowski. Skrupulatnie przemyślany. Wielka wyobraźnia to klucz do tworzenia niesamowitych historii, którą autorka bez wątpienia posiada. Pozostają tylko pewne wady utrudniające czytanie, o których już wspomniałem.
Rasa, z której wywodzi się Rajivark od początku jawi się nam jako bardzo bezwzględna. Ich okrucieństwo wynika z dziwnie pojmowanej logiki o istnieniu wszechświata. Jest dla nich niczym wojennym rytuałem. Siła i dominacja, altruizm ponad wszystko jest dla nich niczym religią, którą sumiennie wyznają, ale tylko w stosunku do swojej rasy. Sam Rajivark uosabia cechy silnego...
więcej Pokaż mimo to