rozwińzwiń

Proxima

Okładka książki Proxima Stephen Baxter
Nominacja w plebiscycie 2018
Okładka książki Proxima
Stephen Baxter Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Proxima/Ultima (tom 1) fantasy, science fiction
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Proxima/Ultima (tom 1)
Tytuł oryginału:
Proxima
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2018-09-17
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-17
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381164535
Tłumacz:
Dariusz Kopociński
Tagi:
sf kolonizacja science-fiction inne planety kosmos
Inne
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Niełatwe jest życie pioniera



1688 348 266

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
285 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
688
428

Na półkach: , ,

Książka zaczyna się jak te stare powieści ze Złotej Ery SF o kolonizacji innych planet. Tak po dwóch godzinach zacząłem się zastanawiać nad przerwaniem słuchania (lektor nie pomagał),ale powoli zaczęło się robić ciekawiej, choć niekoniecznie ciekawie.

Ostatecznie mamy tu dość klasyczne dla sf tropy: egzoplanety, artefakty, kryzys ludzkości i konflikty w Układzie Słonecznym. Baxter dodaje do tego świadome SI, jakoś to wszystko miesza ze sobą, dodaje jeszcze jeden, całkiem fajnie pomyślany twist, i proponuje nam "Proximę". Fabularnie jest więc może bez szału, ale bohaterowie dają się lubić, więc jakoś dojechałem do końca i słucham kontynuacji. Myślę że byłoby mi łatwiej słuchać lektora, który bardziej przykłada się do pracy niż Roch Siemianowski.

Książka to taki solidny średniak, z kilkoma ciekawymi pomysłami (może jest ich nawet zbyt dużo) ale Baxter jednak wybitnym pisarzem nie jest, a lektor dodatkowo psuje odbiór. Roch Siemianowski w ogóle nie "czuje" tekstu, przerywa, urywa, zawiesza się, gubi kontekst. Wersję audio raczej odradzam, szkoda nerwów.

Książka zaczyna się jak te stare powieści ze Złotej Ery SF o kolonizacji innych planet. Tak po dwóch godzinach zacząłem się zastanawiać nad przerwaniem słuchania (lektor nie pomagał),ale powoli zaczęło się robić ciekawiej, choć niekoniecznie ciekawie.

Ostatecznie mamy tu dość klasyczne dla sf tropy: egzoplanety, artefakty, kryzys ludzkości i konflikty w Układzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1966
1802

Na półkach: ,

Zaczęło się świetnie; później akcja zwolniła, by pod koniec osiągnąć kuriozalną prędkość przy wielu skrótach fabularnych. Choć stylizowana na hard sci-fi, w rzeczywistości mocno fantastyczne. Plusem jest dość ciekawe ujęcie tematu kolonizacji. Fantastyczność też dobrze zrobiła historii, która jednak jest dość nieprawdopodobna, ale hard sci-fi to to nie jest. Ale na tyle dobre, że po drugi tom z chęcią sięgnę.

Zaczęło się świetnie; później akcja zwolniła, by pod koniec osiągnąć kuriozalną prędkość przy wielu skrótach fabularnych. Choć stylizowana na hard sci-fi, w rzeczywistości mocno fantastyczne. Plusem jest dość ciekawe ujęcie tematu kolonizacji. Fantastyczność też dobrze zrobiła historii, która jednak jest dość nieprawdopodobna, ale hard sci-fi to to nie jest. Ale na tyle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
6

Na półkach:

Bardzo slabe sci fi.
Żeby nie spoilerowac - autor często idzie na skróty i po prostu dzieje sie coś, "bo tak", bez jakiegokolwiek sensu.
Zero logiki albo przynajmniej uzasadnienia dla działań bohaterow.
Taka sobie historyjka do poczytania w tramwaju.

Bardzo slabe sci fi.
Żeby nie spoilerowac - autor często idzie na skróty i po prostu dzieje sie coś, "bo tak", bez jakiegokolwiek sensu.
Zero logiki albo przynajmniej uzasadnienia dla działań bohaterow.
Taka sobie historyjka do poczytania w tramwaju.

Pokaż mimo to

avatar
521
508

Na półkach:

Jeden z lepszych pisarzy hard sf. Jego Długa ziemia to pomyłka, ale cykl Tratwa może konkurować z Diuną lub Ramą. Proxima to może nie ten sam szczebel co Tratwa ale w porównaniu z tym co obecnie wychodzi to naprawdę totalna topka! Tutaj jest wszystko co jest potrzebne w dobrym sf, rozważania technologiczne, obcy, piękne światy, prawdziwe oblicze ludzkości, nasz pęd do samozagłady, rozważania nad człowieczeństwem, rozwijanie się sztucznej inteligencji. Uwielbiam tego typu opowieści. Ten typ sf to mój ulubiony. Szczerze polecam, nic lepszego już dawno nie czytałam. Nie chce nikomu psuć zabawy, więc nie będę nic dodawać ale szczę polecam, warto!!!

Jeden z lepszych pisarzy hard sf. Jego Długa ziemia to pomyłka, ale cykl Tratwa może konkurować z Diuną lub Ramą. Proxima to może nie ten sam szczebel co Tratwa ale w porównaniu z tym co obecnie wychodzi to naprawdę totalna topka! Tutaj jest wszystko co jest potrzebne w dobrym sf, rozważania technologiczne, obcy, piękne światy, prawdziwe oblicze ludzkości, nasz pęd do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
6

Na półkach:

Książka jest wciągająca, choć wielowątkowość fabuły może momentami dezorientować. To, co mi w niej imponuje, to fikcja oparta na prawdziwych badaniach naukowych dotyczących Proximy Centauri. Interesujący jest wątek, w którym na planetę wysyłani są wyłącznie skazańcy, mimo że obecnie wydaje się, że kolejka chętnych na taką wyprawę byłaby bardzo długa. W rzeczywistości jednak może być tak, jak autor prezentuje - życie na takiej planecie (lub na Marsie) mógłoby być równoznaczne z dożywotnim wygnaniem.

Książka jest wciągająca, choć wielowątkowość fabuły może momentami dezorientować. To, co mi w niej imponuje, to fikcja oparta na prawdziwych badaniach naukowych dotyczących Proximy Centauri. Interesujący jest wątek, w którym na planetę wysyłani są wyłącznie skazańcy, mimo że obecnie wydaje się, że kolejka chętnych na taką wyprawę byłaby bardzo długa. W rzeczywistości jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
269

Na półkach:

Wciągająca, trochę pogmatwana, ciekawe wizje obcych cywilizacji. Dobra rozrywka.

Wciągająca, trochę pogmatwana, ciekawe wizje obcych cywilizacji. Dobra rozrywka.

Pokaż mimo to

avatar
282
76

Na półkach: ,

Książka wciągnęła mnie do tego stopnia, że czytałam po 250 stron dziennie. Fabuła nie jest jasna od samego początku, ale z czasem dowiadujemy się, o co tak naprawdę chodzi i przywiązujemy do bohaterów i samej planety. Jednak moim zdaniem mogłaby być krótsza, bo ostatnie 100 stron było jak dla mnie trochę przeciągnięte na siłę, a zakończenie zbyt wymyślne, przez co przestała robić na mnie aż takie wrażenie. Wątek Angelii wydał mi się trochę bezsensowny, mogło się bez niego obejść. Mimo to bardzo mi się podobała, zwłaszcza wszystko związane z Per Arduą, do której się przywiązałam. Podobało mi się, że mimo ciężkich warunków, w jakich naleźli się koloniści, planeta była względnie bezpieczna.

Książka wciągnęła mnie do tego stopnia, że czytałam po 250 stron dziennie. Fabuła nie jest jasna od samego początku, ale z czasem dowiadujemy się, o co tak naprawdę chodzi i przywiązujemy do bohaterów i samej planety. Jednak moim zdaniem mogłaby być krótsza, bo ostatnie 100 stron było jak dla mnie trochę przeciągnięte na siłę, a zakończenie zbyt wymyślne, przez co przestała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
759
158

Na półkach: ,

Jakoś nie porwała mnie ta książka. Temat dość ciekawy, ale jest "przeciągnięta. Niestety Autor na tendencję do rozwklekania historii - spokojnie o 200 stron można ją ksrócić, bez straty dla tematu.

Jakoś nie porwała mnie ta książka. Temat dość ciekawy, ale jest "przeciągnięta. Niestety Autor na tendencję do rozwklekania historii - spokojnie o 200 stron można ją ksrócić, bez straty dla tematu.

Pokaż mimo to

avatar
160
110

Na półkach:

Solidny kawałek sci-fi. Ciekawe przeniesienie obecnej sytuacji politycznej na przyszłe konflikty w kosmosie. Choć myśląc o nich trudno nie pozbyć się wrażenia, że skoro mogły wybuchnać w przyszłości - co stało na przeszkodzie, żeby zaczęły się jeszcze przed erą podróży międzygwiezdnych?
Zakończenie wpycha niejako czytelnika w "Ultimę". Aż chce się zobaczyć, czym autor nas uraczy w ciągu dalszym.

Solidny kawałek sci-fi. Ciekawe przeniesienie obecnej sytuacji politycznej na przyszłe konflikty w kosmosie. Choć myśląc o nich trudno nie pozbyć się wrażenia, że skoro mogły wybuchnać w przyszłości - co stało na przeszkodzie, żeby zaczęły się jeszcze przed erą podróży międzygwiezdnych?
Zakończenie wpycha niejako czytelnika w "Ultimę". Aż chce się zobaczyć, czym autor nas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1544
341

Na półkach: ,

Ujęła mnie Per Ardua, choć sam pomysł na kolonizację świata obcego ani nie jest nowy, ani odkrywczy. Baxter jednak skupił się na czynniku ludzkim, bo jeżeli coś ma zawieźć, to najpewniej zawiedzie właśnie człowiek. A już na pewno „przymusowy, przypadkowy ochotnik”. Szczególnie, że żaden z uczestników święty nie jest. Co ciekawe, Baxter nie rozciąga w nieskończoność niesnasek, knowań, walki o przywództwo i nieporozumień. Szybko eliminują się osobniki, które są zwykłymi kanaliami, a nawet jeśli nie, to brak im wyobraźni i instynktu samozachowawczego. A ci co zostają wciągają czytelnika w świat pełen wyzwań, klęsk, niewielkich i wielkich sukcesów, samozaparcia i... obcych. Nie obcych z laserami a Budowniczych, którym bliżej do patyczaków niż bestii z kosmosu. I śledzimy losy bohaterów od „prymitywnego pionierstwa” do początków struktur społecznych. W tle natomiast to co zwykle: ISF, Chińczycy, wielka polityka, imperatyw władzy i wpływów, uczonych pełnych wiary w ideę i ludzi, którzy już „smakują” zyski. Płaszczyzna SF jest wyważona, jak kiedyś pisałem: jeśli będę chciał sensu, poczytam podręcznik do fizyki. Tutaj – choć pod koniec dominuje – uatrakcyjnia i daje też wstęp do drugiej części, ale ta... czeka w kolejce.

Ujęła mnie Per Ardua, choć sam pomysł na kolonizację świata obcego ani nie jest nowy, ani odkrywczy. Baxter jednak skupił się na czynniku ludzkim, bo jeżeli coś ma zawieźć, to najpewniej zawiedzie właśnie człowiek. A już na pewno „przymusowy, przypadkowy ochotnik”. Szczególnie, że żaden z uczestników święty nie jest. Co ciekawe, Baxter nie rozciąga w nieskończoność...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    733
  • Przeczytane
    695
  • Posiadam
    140
  • Teraz czytam
    20
  • 2019
    18
  • Legimi
    15
  • 2021
    13
  • Fantastyka
    13
  • Science Fiction
    10
  • Audiobook
    10

Cytaty

Więcej
Stephen Baxter Proxima Zobacz więcej
Stephen Baxter Proxima Zobacz więcej
Stephen Baxter Proxima Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także