Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Cudna książka <3. Poza historią nastolatki po przejściach można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat niewidomych :D

Cudna książka <3. Poza historią nastolatki po przejściach można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy na temat niewidomych :D

Na książkę trafiłam przypadkiem kiedy na moje ostatnie, 13-ste, urodziny poprosiłam przyszywaną siostrę o książkę „Pies i jego chłopiec” autorstwa Eva-y Ibbotson a ona przekręciła tytuł i zapisała sobie właśnie „Chłopiec i pies”. Byłam wtedy w szpitalu i miałam dużo czasu więc zaczęłam ją czytać ale nie doczytałam jej a jak wróciłam to zaczęły się lektury i nie miałam czasu, żeby ją czytać. Teraz mamy już wszystkie lektury przerobione. Chyba 20 kwietnia znowu trafiłam do szpitala, doczytałam jedną książkę z biblioteki i wzięłam się za tą. Doczytałam ją już w domu.
Moim zdaniem słowa uznania należą się każdemu, również osobom(i zwierzętom), których nie znamy. Nie będę wymieniać bo nie wybaczyłabym sobie, gdybym o kimś zapomniała.
Owen choruje na rzadką chorobę genetyczną, zespół schwartza-jampela(na szczęście łagodniejszy typ- 1A), jego rodzice mają wadliwy dziesiąty chromosom. Cytuję fragment książki " Prawdopodobieństwo, że dobierze się dwoje ludzi z dokładnie tymi samymi wadliwymi genami wynosiło jeden do dwóch milionów i mniej więcej jeden do czterech miliardów, że urodzi się nam dziecko z tym zespołem"
Haatchi został w okrutny sposób potraktowany przez swojego wcześniejszego opiekuna. Prawdopodobnie został pobity do nieprzytomności i przywiązany do torów, niestety stracił łapę i większość ogona. Później ze względu na swoje rozmiary, rasę(uznawaną za agresywną po tym jak trzy owczarki anatolijskie uciekły z posesji, poważne poturbowały spacerującą kobietę i zagryzły psa z którym była na spacerze), problemy ze zdrowiem i mogące wystąpić problemy w związku z brakiem łapy miał problem ze znalezieniem domu ale myślę, że lepiej trafić nie mógł.
Książka może podoba mi się bardziej dlatego, że sama jestem niepełnosprawna(nie aż tak) ale i tak sądzę, że jest godna uwagi.

Na książkę trafiłam przypadkiem kiedy na moje ostatnie, 13-ste, urodziny poprosiłam przyszywaną siostrę o książkę „Pies i jego chłopiec” autorstwa Eva-y Ibbotson a ona przekręciła tytuł i zapisała sobie właśnie „Chłopiec i pies”. Byłam wtedy w szpitalu i miałam dużo czasu więc zaczęłam ją czytać ale nie doczytałam jej a jak wróciłam to zaczęły się lektury i nie miałam...

Historia nastoletniej Oli, która uprawia sporty i wygrywa zawody. Któregoś dnia decyduje się na dramatyczny w skutkach skok. Dziewczynka skacze do rzeki nie wiedząc, że tuż pod wodą sterczą deski po starym moście drewnianym. Trzynastolatka traci przytomność i budzi się w szpitalu gdzie okazuje się, że nie będzie mogła chodzić. Wkrótce dziewczyna poznaje wiatr, który pomaga jej sobie poradzić z tą sytuacją.
To jedna z moich ulubionych książek. Może dlatego, że sama jestem niepełnosprawna ale ja od urodzenia i nie wyobrażam sobie, że miałabym stać się niepełnosprawna po wypadku, poza tym ja umiem chodzić...

Historia nastoletniej Oli, która uprawia sporty i wygrywa zawody. Któregoś dnia decyduje się na dramatyczny w skutkach skok. Dziewczynka skacze do rzeki nie wiedząc, że tuż pod wodą sterczą deski po starym moście drewnianym. Trzynastolatka traci przytomność i budzi się w szpitalu gdzie okazuje się, że nie będzie mogła chodzić. Wkrótce dziewczyna poznaje wiatr, który pomaga...