Małe wielkie rzeczy

Okładka książki Małe wielkie rzeczy Jodi Picoult Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Małe wielkie rzeczy
Jodi Picoult Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Kobiety to czytają! literatura obyczajowa, romans
608 str. 10 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Kobiety to czytają!
Tytuł oryginału:
Small Great Things
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2017-04-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-04-11
Data 1. wydania:
2016-10-11
Liczba stron:
608
Czas czytania
10 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380971127
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Tagi:
dziecko literatura amerykańska manipulacja Murzyni nienawiść oskarżenie pielęgniarka poszukiwanie sensu życia powieść obyczajowa rasizm trauma
Inne
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Małe bywa wielkie



5772 669 446

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
1693 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
534
32

Na półkach: ,

No cóż, to z całą pewnością nie jest książka, o której się szybko zapomina. I choć nie jest też wolna od pewnej stronniczości czy słabszych elementów, to jest jednocześnie jedną z lepszych, jakie ostatnio czytałam. Bardzo trudno mi się było w nią wciągnąć, z jakiegoś powodu nie mogłam "wżyć" się w historię i bohaterów. Potem jednak nie mogłam się już doczekać poznania dalszego ciągu historii - nawet nie samego końca, bo jego się spodziewałam, ale po prostu rozwoju wydarzeń. I choć postawy niektórych bohaterów - łącznie z samą Ruth - momentami niezwykle mnie irytowały, to chyba też na dłuższą metę o to chodzi w poruszaniu ważnych tematów. O emocje, bo choćby o rasizmie nie rozmawia się lekko i bez emocji, irytacji, żalu. Mocna historia, którą naprawdę warto poznać.

No cóż, to z całą pewnością nie jest książka, o której się szybko zapomina. I choć nie jest też wolna od pewnej stronniczości czy słabszych elementów, to jest jednocześnie jedną z lepszych, jakie ostatnio czytałam. Bardzo trudno mi się było w nią wciągnąć, z jakiegoś powodu nie mogłam "wżyć" się w historię i bohaterów. Potem jednak nie mogłam się już doczekać poznania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1029
242

Na półkach: , ,

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Te prawie 600 stron pochłonęłam w kilka dni. I pomimo jej obszerności nie było tam niczego niepotrzenego. Wręcz przeciwnie, autorka bardzo dokładnie wprowadziła nas w życie Afroamerykanki, która stara się podołać wymaganiom białym, by ją zaakceptowali i traktowali jak równą sobie. Jednak jej działania są bezcelowe, bo rasizm w białym społeczeństwie jest zbyt głęboko zakorzeniony.
Drugą stroną medalu jaką przedstawia autorka są grupy faszystowskie i tu włos się jeży na głowie... Bo człowiek sobie uświadamia, że Hitler wciąż żyje w takich ludziach, jak Turk.
Na całe szczęście na zmiany nigdy nie jest za późno...

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Te prawie 600 stron pochłonęłam w kilka dni. I pomimo jej obszerności nie było tam niczego niepotrzenego. Wręcz przeciwnie, autorka bardzo dokładnie wprowadziła nas w życie Afroamerykanki, która stara się podołać wymaganiom białym, by ją zaakceptowali i traktowali jak równą sobie. Jednak jej działania są bezcelowe, bo rasizm w białym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
703
634

Na półkach: ,


avatar
15
3

Na półkach:

Na początku tej powieści postawa jednego z bohaterów, bardzo mnie drażniła, ale wątek na tyle mnie wciągnął, że nie zniechęciłam się. Temat trudny, daje dużo do myślenia, książka, którą naprawdę warto przeczytać :)

Na początku tej powieści postawa jednego z bohaterów, bardzo mnie drażniła, ale wątek na tyle mnie wciągnął, że nie zniechęciłam się. Temat trudny, daje dużo do myślenia, książka, którą naprawdę warto przeczytać :)

Pokaż mimo to

avatar
991
966

Na półkach: , , , ,

Mocna książka, nieźle daje po emocjach. Nie chciałabym znaleźć się na miejscu żadnego z bohaterów. Szczerze mówiąc, to do samego końca nie wiedziałam, jak się to wszystko skończy.

Mocna książka, nieźle daje po emocjach. Nie chciałabym znaleźć się na miejscu żadnego z bohaterów. Szczerze mówiąc, to do samego końca nie wiedziałam, jak się to wszystko skończy.

Pokaż mimo to

avatar
95
23

Na półkach:

Nie porwała mnie jakoś szczególnie. Co prawda ostatnio wysoko poprzeczkę sobie postawiłam co do jakości literatury, dlatego nie wiem czy trochę nie mam zniekształconego poglądu, jednak nie zakochałam się w tej pozycji. Główna bohaterka mnie irytowała, prawniczka czasami niekompetentna, nastolatek z nielogicznymi zachowaniami... Niby na wszystko da się znaleźć "ale"... Główna bohaterka w końcu od lat doświadczała rasizmu, więc nie obyło się to na jej zachowanie, prawniczka w końcu niedoświadczona w tego typu rozprawach, nastolatki zachowują się nielogicznie - wiem! Ale tu coś mi nie zagrało. Można było ugryźć to trochę inaczej.
Niemniej temat ważny, lubię jak książka zawiera jakąś głębię, której tu odmówić nie można. Rasizm i dyskryminacja to ważne kwestie, o których warto mówić, warto myśleć! Trochę stronnicza, jednak czy autorka nie ma racji twierdząc, że niemal wszyscy jesteśmy trochę rasistami?

Ig @kindlestagram.pl

Nie porwała mnie jakoś szczególnie. Co prawda ostatnio wysoko poprzeczkę sobie postawiłam co do jakości literatury, dlatego nie wiem czy trochę nie mam zniekształconego poglądu, jednak nie zakochałam się w tej pozycji. Główna bohaterka mnie irytowała, prawniczka czasami niekompetentna, nastolatek z nielogicznymi zachowaniami... Niby na wszystko da się znaleźć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
879
879

Na półkach:

Miałam o sobie dobre zdanie. Że otwarta, że tolerancyjna, bez uprzedzeń. Rasistka? Skądże znowu. I przeczytałam „Małe wielkie rzeczy”, książkę, która zmusiła mnie do wejrzenia wgłąb siebie, odpowiedzenia sobie szczerze na kilka pytań i to co tam zobaczyłam dalekie było od ideału. Mam nad czym się zastanawiać i nad czym popracować. NIgdy nie zrozumiem w pełni złożoności rasizmu, jego subtelnych aspektów, ale książka otworzyła mi oczy na samą siebie, czegoś mnie nauczyła, coś mi tam w duszy drgnęło.
Z tematyką współczesnego rasizmu spotkałam się już wielokrotnie, na przykład w fenomenalnej „Moja znikająca połowa”, czy „Witaj na świecie maleńka”, ale tylko „Małe wielkie rzeczy" sprowokowały mnie do zrobienia rachunku sumienia i zastanowienia się, czy rzeczywiście jestem taka kryształowa. A po lekturze tamtych powieści przyjęłam do wiadomości, że rasizm jest i będzie, gdzieś tam, daleko, na przykład w jakichś Stanach. I że oni to mają problem. I tyle.

A sama książka jako taka? Ważka tematyka. Bardzo wyraziste i mocne postaci. Proces sądowy (znak charakterystyczny autorki) wciągający, jest go w sam raz. Najsłabiej niestety wypada fabuła, zakończenie ani końcowy twist też mnie nie usatysfakcjonowały. Znając kilkanaście innych powieści Jodi liczyłam na większe fajerwerki. Co nie oznacza, że książka jest kiepska. Ja po prostu żałuję, że po emocjach, które wywołały u mnie moje własne przemyślenia, nie mogę jej przyznać 10 punktów.

Miałam o sobie dobre zdanie. Że otwarta, że tolerancyjna, bez uprzedzeń. Rasistka? Skądże znowu. I przeczytałam „Małe wielkie rzeczy”, książkę, która zmusiła mnie do wejrzenia wgłąb siebie, odpowiedzenia sobie szczerze na kilka pytań i to co tam zobaczyłam dalekie było od ideału. Mam nad czym się zastanawiać i nad czym popracować. NIgdy nie zrozumiem w pełni złożoności...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
115

Na półkach:

Podsumowując cały proces sądowy - ach, jaka piękna katastrofa... Bardziej przekonała mnie przemowa podsumowująca prokuratora. Zgadzam się, że książka momentami nierówna i mimo, że skłania do refleksji, zastanowienia się nad sobą i osobami dyskryminowanymi, to jednak jest stronnicza.

Podsumowując cały proces sądowy - ach, jaka piękna katastrofa... Bardziej przekonała mnie przemowa podsumowująca prokuratora. Zgadzam się, że książka momentami nierówna i mimo, że skłania do refleksji, zastanowienia się nad sobą i osobami dyskryminowanymi, to jednak jest stronnicza.

Pokaż mimo to

avatar
163
157

Na półkach:

Niesamowicie poruszająca historia czarnoskórej pielęgniarki, która potwornym zbiegiem okoliczności zostaje wplątana w śmierć noworodka.
Na pierwszym planie - uprzedzenia rasowe, które mną wstrząsnęły, ponieważ na co dzień mało mam do czynienia z takim problemem. Chyba to jest największa siła tej książki - zmusza do zastanowienia się czy jesteś czy nie jesteś uprzedzony. Bo nawet jeśli wydaje cie się, że nie robisz nic złego to może rasizmem jest już to , że nie robisz nic.

Niesamowicie poruszająca historia czarnoskórej pielęgniarki, która potwornym zbiegiem okoliczności zostaje wplątana w śmierć noworodka.
Na pierwszym planie - uprzedzenia rasowe, które mną wstrząsnęły, ponieważ na co dzień mało mam do czynienia z takim problemem. Chyba to jest największa siła tej książki - zmusza do zastanowienia się czy jesteś czy nie jesteś uprzedzony. Bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Bardzo nierówna książka. Ma cudowne momenty - scena początkowa, wypowiedź o najpiękniejszym dziecku, jest wspaniała. Ciekawie poprowadzona jest relacja protagonistki ze współpracownicami i prawniczką; autorka zdołała zachować zdrowy umiar w ukazywaniu krzywdzących postaw bez robienia ofiar z ludzi, których one dotyczą. Znacznie gorzej, niestety, wyszedł finał. Trochę deus ex machina, trochę pójście na łatwiznę, trochę hollywoodzki happy end. Gdyby nie to, dałabym o jedną gwiazdkę więcej.

Bardzo nierówna książka. Ma cudowne momenty - scena początkowa, wypowiedź o najpiękniejszym dziecku, jest wspaniała. Ciekawie poprowadzona jest relacja protagonistki ze współpracownicami i prawniczką; autorka zdołała zachować zdrowy umiar w ukazywaniu krzywdzących postaw bez robienia ofiar z ludzi, których one dotyczą. Znacznie gorzej, niestety, wyszedł finał. Trochę deus...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 099
  • Chcę przeczytać
    1 930
  • Posiadam
    416
  • Ulubione
    85
  • 2018
    84
  • Teraz czytam
    52
  • 2019
    37
  • Jodi Picoult
    33
  • 2017
    23
  • 2017
    21

Cytaty

Więcej
Jodi Picoult Małe wielkie rzeczy Zobacz więcej
Jodi Picoult Małe wielkie rzeczy Zobacz więcej
Jodi Picoult Małe wielkie rzeczy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także