Opinie użytkownika
Mike Omer wyrasta na jednego z moich ulubionych pisarzy kryminałów. Drugi tom serii z Abby Mullen trzyma wysoki poziom. Autor sięga po ważne i aktualne tematy (co bardzo sobie cenię).
W ostatnim czasie sami doświadczyliśmy zalewu teorii spiskowych, więc pewnie te z powieści budziłyby uśmiech zażenowania, gdyby Obserwatorzy nie mieli broni i nie byli gotowi jej użyć. Jak...
Choć to zupełnie nie moja tematyka, nie mogłam się oderwać od tej "cegiełki". Oprócz częstych zwrotów akcji, autor serwuje nam dość nieprzyjemną wizję świata, w którym tylko krok dzieli nas od katastrofy.
Pokaż mimo to
Rowling poszła w bardzo dobrym kierunku z serią o Cormoranie Strike'u - już w poprzednim tomie położyła nacisk na aktualne i ważne społecznie tematy, dzięki czemu jej książki z tego cyklu odznaczają się nie tylko świetnie skonstruowanym wątkiem kryminalnym, ale i są odzwierciedleniem bolączek, z którymi obecne społeczeństwa mają do czynienia.
Tym razem autorka bierze na...
Książka ciekawa nie tylko dla tych, którzy mają zamiar wybrać się do Korei. Obok opowieści o tym, co autorkę spotkało po przeprowadzce do obcego kraju, jest tu też sporo praktycznych informacji i tak zwanych smaczków.
Całość napisana jest bardzo przystępnie, dlatego czytałam z przyjemnością.
Strasznie wymęczyła mnie ta książka - pełna jest pięknych opisów, ale jeśli chodzi o fabułę, jest - jak dla mnie - zbyt uboga. Człowiek czyta, czyta, czeka aż coś zacznie się dziać i po pewnym czasie te opisy zaczynają go nużyć i irytować. Tak więc - zamysł świetny, z wykonaniem gorzej.
Pokaż mimo to
Gdy człowiek łudzi się, że ma już za sobą najgorszą książkę, jaką jest mu dane przeczytać w życiu, od spodu puka autor i mówi "Przeczytaj jeszcze tę". I zabawa zaczyna się od początku.
Houellebecq to kontrowersyjny autor, ale mimo wszystko podoba mi się jego krytyka współczesnego świata i czasem udaje się mu jakaś głębsza refleksja. Dla tych fragmentów jestem w stanie...
Nie lubię opowiadań, na szczęście w tym wypadku mamy do czynienia z odrobinę (przynajmniej w moim odczuciu) dłuższymi tekstami. Każdy tekst skłania do jakiejś refleksji, tak naprawdę nie podobało mi się jedynie opowiadanie o nadchodzącym końcu świata (jakoś specjalnie mnie nie poruszyło i nie wywołało oczekiwanej przez twórcę paniki). Reszta - z dreszczykiem grozy, w stylu...
więcej Pokaż mimo to
Sama nie wiem, co sądzić o tej książce. Z jednej strony ciężki i poważny temat podany lekko i z humorem. Bo kto inny może pisać żartobliwie o depresji, jeśli nie osoba, która sama jej doświadczyła. Ale czy to odpowiednie - nie mi oceniać. Strony lecą szybko - czasami jest smutno, czasami śmiesznie, widać też oczytanie autorki, co zawsze jest dla mnie na plus.
Przeczytać...
Po dość dobrym (dziwnym, ale wciągającym) pierwszym tomie, drugi jest dla mnie wielkim rozczarowaniem. Wieje z niego pustotą, jeśli są kolejne tomy, daruję je sobie.
Pokaż mimo to
Pewnie wiele osób zna stan permanentnego "wkur...u", kiedy to niby wszystko jest w porządku, ale tak naprawdę wszystko jest źle. I nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby błahostka wyprowadzała z równowagi, żeby świat zawsze był wrogi, a ludzie niesympatyczni. Tak właśnie żyje Britt.
I wszystko byłoby dobrze, książka otrzymałaby ode mnie nawet gwiazdkę więcej, bo dotyka...
Zaczyna się dobrze i przez prawie całą książkę autor trzyma poziom, niestety wyjaśnienie zagadki zbrodni, choć jest logiczne i dobrze koresponduje z całością, jest dla mnie rozczarowaniem.
Pokaż mimo to
Myślę, że dużym nadużyciem jest porównywanie "Dewajtisa" do "Nad Niemnem". Dużym, bo niestety powieść Rodziewiczówny wypada dość blado przy przepięknej powieści Orzeszkowej.
Nie znaczy to, że to książka zła. Historia jest ciekawa, choć dość grubo ciosana - mamy tych jednoznacznie złych i tych dobrych, mamy oddanie i zdradę. Jednak trochę to dla mnie zbyt moralizatorskie....
Jedna z moich ulubionych lektur, przeczytana po latach, zachwyca tak samo. I jeśli chodzi o przepiękną narrację, jak i o samą historię.
Pokaż mimo to
Początek wydał mi się za bardzo... no, cóż, dziwny. Chyba jestem za stara na westchnienia do idoli. Ale! Pojawia się wątek kryminalny + przedziwna reinkarnacja.
Choć to może nie do końca moje klimaty, duży plus za ukazanie prawdy na temat produkowania idoli i reguł kierujących tzw. showbiznesem. Zakończenie też jest dla mnie obietnicą ciekawych wydarzeń w tomie drugim.
To drugi raz, gdy podczas czytania reportażu nie do końca zgadzałam się z tym, co autor chciał mi przekazać. Tochman wspiął się na wyżyny humanizmu, ja nadal pozostaję w tej kwestii w nizinach i uważam, że za zbrodnię należy się dotkliwa kara. To nic, że to nie Monika Osińska zadawała ciosy - była tam, ale nie zrobiła nic, żeby powstrzymać swoich kolegów. Autor moim zdaniem...
więcej Pokaż mimo toNawiązując do opisu - Holly jest ulubioną bohaterką nie tylko dla autora. Ja polubiłam ją już w serii "Pan Mercedes", tym bardziej cieszę się, że King poświęcił jej solowe śledztwo. Sprawę nie byle jaką - z pozoru niepowiązane zaginięcia kryją lepką i obrzydliwą prawdę. Książka jest chwilami zabawna, ale częściej makabryczna, odstręczająca - taka, że nie mogłam się od niej...
więcej Pokaż mimo toLäckberg jest z pewnością bardzo dobrym rzemieślnikiem, ale osobiście od książek oczekuję czegoś więcej. Cały czas mamy ten sam schemat ze zbrodnią osadzoną w przeszłości, cały czas zbrodnie są w okolicach Fjällbaki. W książkach chodzi też o to, żebyśmy podczas lektury odczuwali ich prawdopodobieństwo - jeśli ktoś świetnie opisze świat z czarodziejami czy mówiącymi psami,...
więcej Pokaż mimo toDługo odkładałam rozpoczęcie lektury tej książki, ponieważ przerażała mnie jej objętość, ale jak już zaczęłam czytać, to przepadłam! Niby zwykły kryminał, ale jego warstwa obyczajowa jest rozbudowana, autorka porusza bardzo aktualne tematy. Rowling wychodzi z założenia, że ważniejsze jest gonienie króliczka, niż jego złapanie, więc sytuacja między Cormoranem i Robin jest...
więcej Pokaż mimo toNiespieszna, słodko-gorzka proza, gdzie obok sytuacji lekkich i humorystycznych autor wstawia rozważania ważne: o aborcji, śmierci, ideałach, przyjaźni. Specyficzny styl Irvinga, którego podstawową cechą jest moim zdaniem snucie opowieści, pewnie nie każdemu przypadnie do gustu, ja jednak lubię, gdy nietuzinkową fabułę autor zapisuje w ciekawy, nieprzekombinowany sposób.
Pokaż mimo toCała ta historia poszła w jakimś dziwnym kierunku, który nie do końca mi odpowiada. W dodatku zrobiło się zbyt łzawo i romantycznie.
Pokaż mimo to