Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zmęczyłem, z trudem i bólem. Dziwna książka, nierówna bardzo.
Po "Drodze" spodziewałem się czegoś innego... Aż boję się siadać do drugiego tomu.

Zmęczyłem, z trudem i bólem. Dziwna książka, nierówna bardzo.
Po "Drodze" spodziewałem się czegoś innego... Aż boję się siadać do drugiego tomu.

Nie wiem czy rewelacyjna, bo w sumie to takie czytadło, niezły materiał na seriał. Czytało się świetnie, piękny język. Bardzo jestem zadowolony.

Nie wiem czy rewelacyjna, bo w sumie to takie czytadło, niezły materiał na seriał. Czytało się świetnie, piękny język. Bardzo jestem zadowolony.

Miałem nadzieję na więcej krypto w tej lekturze, a jest to po prostu opis wielkiego szwindlu piramidy finansowej.
Oczywiście, że miło by było dysponować taką górą forsy jak opisani promotorzy MLM. Jednak jest mi ich trochę żal, że jedyne o czym potrafili rozmawiać to o kolejnych workach banknotów...

Miałem nadzieję na więcej krypto w tej lekturze, a jest to po prostu opis wielkiego szwindlu piramidy finansowej.
Oczywiście, że miło by było dysponować taką górą forsy jak opisani promotorzy MLM. Jednak jest mi ich trochę żal, że jedyne o czym potrafili rozmawiać to o kolejnych workach banknotów...

Niesamowicie przygnębiające historie o Polsce F (bo już nawet nie C), historia naszego kołtuństwa, zaściankowości i beznadziei.

Niesamowicie przygnębiające historie o Polsce F (bo już nawet nie C), historia naszego kołtuństwa, zaściankowości i beznadziei.

Rewelacja! Taką SF lubię! Niesamowity rozmach, pomysły. Czyta się z zapartym tchem. Trochę chińsko-centryczna, jest to jednak zrozumiałe.

Rewelacja! Taką SF lubię! Niesamowity rozmach, pomysły. Czyta się z zapartym tchem. Trochę chińsko-centryczna, jest to jednak zrozumiałe.

Całkowicie przypadkiem książka trafiła w moje ręce, czytałem z przerwami., jednak bardzo się cieszę, że mialem szansę ją poznać.
Pięknie opowiedziana historia, historie, czasów które minęły. Świadectwo czasów.

Całkowicie przypadkiem książka trafiła w moje ręce, czytałem z przerwami., jednak bardzo się cieszę, że mialem szansę ją poznać.
Pięknie opowiedziana historia, historie, czasów które minęły. Świadectwo czasów.

Zbiór przygnębiających reportaży. W zasadzie nie było to nic nowego, raczej potwierdzenie obiegowych opinii o tym co dzieje się w rejonie. I jak to w reportażach, brakowało mi pointy, zakończenia, refleksji.

Zbiór przygnębiających reportaży. W zasadzie nie było to nic nowego, raczej potwierdzenie obiegowych opinii o tym co dzieje się w rejonie. I jak to w reportażach, brakowało mi pointy, zakończenia, refleksji.

Książka jest próbą rozliczenia się z traumą Nangi. Czy udaną nie wiem. Na pewno autorka tego potrzebowała. Bardzo realistycznie przedstawione koszmarne zejście i oczekiwanie na ratunek.
Tylko uwaga: w niejednym miejscu autorka pisze, że Nanga jest w Himalajach! Przecież to jest Karakorum!

Książka jest próbą rozliczenia się z traumą Nangi. Czy udaną nie wiem. Na pewno autorka tego potrzebowała. Bardzo realistycznie przedstawione koszmarne zejście i oczekiwanie na ratunek.
Tylko uwaga: w niejednym miejscu autorka pisze, że Nanga jest w Himalajach! Przecież to jest Karakorum!

Po pierwsze jest to opowiadanie, a nie książka.
Szału nie ma, a i intrygi można się domyślić.

Po pierwsze jest to opowiadanie, a nie książka.
Szału nie ma, a i intrygi można się domyślić.

Dziwnie się czyta książkę SF tak silnie osadzoną w chińskich realiach.
Bardzo udana kontynuacja poprzedniego tomu, świetne pomysły, ciekawa pointa.

Dziwnie się czyta książkę SF tak silnie osadzoną w chińskich realiach.
Bardzo udana kontynuacja poprzedniego tomu, świetne pomysły, ciekawa pointa.

Na pewno w książce SF nie spodziewałem sie rewolucji kulturalnej! Świetna książka, świetny pomysł, bardzo wciąga.

Na pewno w książce SF nie spodziewałem sie rewolucji kulturalnej! Świetna książka, świetny pomysł, bardzo wciąga.

Jak każda historia Forsta, ta też trzyma poziom. Warto przeczytać, chociaż i tak wkrótce się zapomni ;-)

Jak każda historia Forsta, ta też trzyma poziom. Warto przeczytać, chociaż i tak wkrótce się zapomni ;-)

Dobry przerywnik po bardziej ambitnych lekturach, dobra przerwa po dniu pracy.
Prawda jest taka, że kończąc tę książkę nie pamiętam już co działo się w poprzedniej. Ale to dobrze, bo będę mógł bez nudy wrócić do niej za jakiś czas :-)
Pan Daniel mógłby jednak nie popełniać tylu błędów jeśli chodzi o topografię Tatr...

Dobry przerywnik po bardziej ambitnych lekturach, dobra przerwa po dniu pracy.
Prawda jest taka, że kończąc tę książkę nie pamiętam już co działo się w poprzedniej. Ale to dobrze, bo będę mógł bez nudy wrócić do niej za jakiś czas :-)
Pan Daniel mógłby jednak nie popełniać tylu błędów jeśli chodzi o topografię Tatr...