Silva Rerum

Okładka książki Silva Rerum Kristina Sabaliauskaitė
Okładka książki Silva Rerum
Kristina Sabaliauskaitė Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Silva Rerum (tom 1) powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Cykl:
Silva Rerum (tom 1)
Tytuł oryginału:
Silva Rerum
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2020-10-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-10-21
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308073094
Tłumacz:
Izabela Korybut-Daszkiewicz
Tagi:
literatura litewska powieść historyczna
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
358 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
224
51

Na półkach:

Dobra, miałam nic nie pisać dla dobra sprawy, ale widzę, że opinie oscylują tu między zachwytem a rozczarowaniem - obydwa stanowiska doskonale rozumiem, ale obydwa uważam za skrajne i niesprawiedliwe, i dlatego też chcę dorzucić od siebie coś pośrodku, bo prawda zawsze gdzieś w tym regionie, jak pewnie wiecie, leży.
Powiem wprost - przez pierwsze 400 stron Sabaliauskaite nakreśliła absolutnie genialną wariację na temat człowieka rzuconego w historię, ale i człowieka rzuconego w otchłań samego siebie. Kocham polifoniczność tej powieści, to oddawanie głosu nawet najmniej ważnym postaciom, piękny, chociaż, pominąwszy kwestie syntaksy, niespecjalnie stylizowany język, uwielbiam zmyślną grę "niesamowitym", jaką prowadzi z folklorem wileńskim autorka, nie ukrywam, że zachwycił mnie również pewien feminizm, który zapowiadał się obiecująco, ale okazało się, że tutaj to autorka zrobiła mi tylko nadzieję. Te 400 stron budowania niepokoju, naprawdę niebanalnych postaci, zaciekłych antagonizmów, kreowania kobiecych osobowości, było tylko po to, by na ostatnich 113 pogrzebać to wszystko w typowych konwencjach, banalnych rozwiązaniach i nieznośnej naiwności. Nie żebym spoilerowała, ale w ostatnich rozdziałach czułam się tak, jak miając lat 11 czy 12 czytałam "Zwiadowców", tę część o czarnoksiężniku, i okazało się, że straszny mag to w rzeczywistości tylko słodki dziadziuś, który chce chronić las i zwierzątka. No nie. Robienie takich rzeczy fabule powinno być karalne.
Ja zostawiam 7, bo przez większość czasu rzeczywiście bawiłam się świetnie, ale zabieram 3, bo to nie tak powinno się skończyć. Ale następnych tomów na pewno spróbuję, bo te 80% pierwszego naprawdę robi wrażenie i uważam, że warto przynajmniej spróbować ;)

Dobra, miałam nic nie pisać dla dobra sprawy, ale widzę, że opinie oscylują tu między zachwytem a rozczarowaniem - obydwa stanowiska doskonale rozumiem, ale obydwa uważam za skrajne i niesprawiedliwe, i dlatego też chcę dorzucić od siebie coś pośrodku, bo prawda zawsze gdzieś w tym regionie, jak pewnie wiecie, leży.
Powiem wprost - przez pierwsze 400 stron Sabaliauskaite...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
486
254

Na półkach: ,

Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać i to dobrze, bo zostałam arcymile zaskoczona. Nie jest to powieść historyczna w stylu Sienkiewicza. Na całe szczęście. Autorka idzie własną drogą tworząc historię szlacheckiej rodziny Narwojszów, pełną spraw przyziemnych, ludzkich i nieszczególnie pedagogicznych.

Stąd może zbulwersowanie niektórych czytelników na rzekomą współczesność bohaterów - wchodzących w dorosłość chimerycznych bliźniąt Urszuli i Kazimierza, ich schodzących w starość rodziców Elżbiety i Jana Macieja, a także lekko zaburzonego trudnymi doświadczeniami z czasów dziecięcych Jana Kirdeja Bironta. Oni są po prostu z założenia mało realistyczni, mają odzwierciedlać pewne postawy i dobrze wpasować się w fabułę. A co do zarzutów o wspomnianej współczesności - kiedyś mentalnie ludzie może i nie byli do końca tacy sami jak my dzisiaj, ale nie oznacza to, że byli przedstawicielami innego gatunku. A już na pewno nie nam decydować, czy któraś z postaci mogła się historii przydarzyć, czy też nie, tym bardziej, że Autorka nie przywołuje jakichś współczesnych idei i postaw nieznanych w XVII wieku. Dziwi mnie zdziwienie, że jeden z bohaterów jest homoseksualistą, i to w dodatku takim, o którym nikt oficjalnie nie wie. Statystycznie nie ma opcji, by wśród polskich szlachetków od czasu do czasu nie przydarzyła się odmienna orientacja. Zakochanie od pierwszego wejrzenia? Weryfikacje życiowych planów? Orgie i inne "grzeszne" pokusy ciała? Brak pełnego pokory zachwytu nad klasztornym życiem? Nic tu nie brzmi wyłącznie współcześnie. Ale rozumiem, kiedyś tak lekko i bez potępienia by o tym nie pisało. Pokuszę się o stwierdzenie, że pod kątem potrzeb bohaterowie Autorki są bardziej prawdziwi, niż pełni cnót rozlicznych, godni naśladowania bohaterowie Sienkiewicza.

Jednak to nie charakterni bohaterowie i nie fabuła, choć wciągająca, tak mnie miło zaskoczyła. Największą frajdę sprawiła mi strona językowa, czyli zdania wielokrotnie złożone biegnące przez kilka stron, ale wciąż czytelne, a także styl kwiecisty, barokowy i erudycyjny, ale nie przekombinowany archaizmami. Myślę, że duża też tutaj zasługa Tłumaczki. Dialogów jest niewiele i nie są wyznaczone półpauzami, ale są obecne.

Reasumując ten przydługi wywód - jeśli ktoś się spodziewa szlacheckiej opowieści z wielką historią w tle to może się rozczarować. Jeśli zaś spodziewacie się ciekawej historii w barwnym anturażu to szczerze polecam.

Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać i to dobrze, bo zostałam arcymile zaskoczona. Nie jest to powieść historyczna w stylu Sienkiewicza. Na całe szczęście. Autorka idzie własną drogą tworząc historię szlacheckiej rodziny Narwojszów, pełną spraw przyziemnych, ludzkich i nieszczególnie pedagogicznych.

Stąd może zbulwersowanie niektórych czytelników na rzekomą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
75
39

Na półkach:

Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Polecam serdecznie całą serię. Błyskotliwie napisana, wciągająca, zabawna. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1319
971

Na półkach:

Miałem ochotę na powieść historyczną osadzoną w burzliwych czasach zanikania potęgi polskiej szlachty i to rękoma obywatelki tej mniej znaczącej części Rzeczpospolitej Obojga Narodów, dostałem męczące swoją formą czytadło o nie wiadomo czym, ni to biografia rodziny Narwojszów, ni to romans, o wszystkim i o niczym.
Co do formy - pisanie w stylu bełkotliwego strumienia świadomości na pograniczu świadomej grafomanii, zdaniami wielokrotnie przełożonymi i przemielonymi przez mózg ADHD zabiera całą przyjemność z lektury, zwłaszcza że dosyć banalna fabuła tego nie usprawiedliwia. Tego typu forma sprawdzała się przy ambitnych dziełach typu "Eksplozja w Katedrze", czy "Plugawym ptaku nocy", ale nie w standardowej opowieści o dojrzewaniu, miłości, namiętnościach, rodzinie i religii.
Co do powieści historycznej - XVII wiek służy tylko jako sztafaż niestety, autorka umiejętnie wplata w treść fakty historyczne, ale nie ma się poczucia, że wnosi to coś więcej niż niezbędną scenografię. Fabuła niestety jest typową bolączką powieści historycznych, bohaterowie i wydarzenia rozgrywane są przez autorkę ze współczesnego punktu widzenia (emancypacja kobiet, szlachetny cuckold-mąż, wątek homoseksualny),co ma się nijak do bolączek społecznych połowy XVII wieku.
Co do treści, no to jest zwykłe czytadełko.
Odczuwam przede wszystkim zmęczenie lekturą, zachwyty przesadzone.

Miałem ochotę na powieść historyczną osadzoną w burzliwych czasach zanikania potęgi polskiej szlachty i to rękoma obywatelki tej mniej znaczącej części Rzeczpospolitej Obojga Narodów, dostałem męczące swoją formą czytadło o nie wiadomo czym, ni to biografia rodziny Narwojszów, ni to romans, o wszystkim i o niczym.
Co do formy - pisanie w stylu bełkotliwego strumienia...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
557
283

Na półkach: , ,

Lubię, gdy książka, nawet zwykła obyczajowa, zmusza mnie do zaglądania do innych źródeł, do poszukiwania informacji. I tak było przy lekturze "Silva rerum", bo chociaż można powiedzieć, że to zwykła obyczajówka, ot taka sobie historia rodziny gdzieś na Litwie, ale wplecione realia historyczne i spore nagromadzenie faktów i postaci prowokuje do zgłębienia tematu, i to mi się podoba. Przy tym ciekawe opisy bohaterów, ładny barwny język, pewnie to zasługa i tłumacza zwykle niedocenianego. A zarzut innych czytelników, co do długaśnych, ciągnących się na całą stronę zdań, zdecydowanie odrzucam, bo to był nawet całkiem ciekawy zabieg stylistyczny, mnie się dobrze czytało i biorę się za drugi tom.

Lubię, gdy książka, nawet zwykła obyczajowa, zmusza mnie do zaglądania do innych źródeł, do poszukiwania informacji. I tak było przy lekturze "Silva rerum", bo chociaż można powiedzieć, że to zwykła obyczajówka, ot taka sobie historia rodziny gdzieś na Litwie, ale wplecione realia historyczne i spore nagromadzenie faktów i postaci prowokuje do zgłębienia tematu, i to mi się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
123
47

Na półkach:

trochę czasu zajęło mi przyzwyczajenie się do stylu pisarskiego pani Sabaliauskaitė, lecz im bliżej do ostatniej strony jestem, tym coraz bardziej się upewniam co do wysokiego poziomu tej powieści.

trochę czasu zajęło mi przyzwyczajenie się do stylu pisarskiego pani Sabaliauskaitė, lecz im bliżej do ostatniej strony jestem, tym coraz bardziej się upewniam co do wysokiego poziomu tej powieści.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
745
467

Na półkach:

Książkę czyta się dość trudno gdyż prawie nie ma dialogów ale fabula dość interesującą,przedstawia życie w drugiej połowie XVllw na Litwie, Życie to jest pokazane przez życie dwoje cbliźniąt,,Kazimierza i Urszuli,dziewczyna trafia do klasztoru i dowiadujemy dy jaka to była przestępcza instytucja i dlatego nie rozumiem jak kościół mógł przetrwać tyle lat skoro skoro tam jest tyle hipokryzji i zła

Książkę czyta się dość trudno gdyż prawie nie ma dialogów ale fabula dość interesującą,przedstawia życie w drugiej połowie XVllw na Litwie, Życie to jest pokazane przez życie dwoje cbliźniąt,,Kazimierza i Urszuli,dziewczyna trafia do klasztoru i dowiadujemy dy jaka to była przestępcza instytucja i dlatego nie rozumiem jak kościół mógł przetrwać tyle lat skoro skoro tam jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
374
152

Na półkach: ,

Nie wiem czy rewelacyjna, bo w sumie to takie czytadło, niezły materiał na seriał. Czytało się świetnie, piękny język. Bardzo jestem zadowolony.

Nie wiem czy rewelacyjna, bo w sumie to takie czytadło, niezły materiał na seriał. Czytało się świetnie, piękny język. Bardzo jestem zadowolony.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
397
204

Na półkach:

Pozytywnie mnie zaskoczyła. W zasadzie nie ma w niej wielkiej akcji, żadnych ważnych politycznych wydarzeń, bohaterów nie do końca da się lubić, a mimo to książkę czyta się z przyjemnością. Szczegóły dotyczące życia codziennego i zwyczajów litewskiej szlachty z drugiej połowy XVII wieku oraz klimat tamtych czasów sprawiają, że książka nie potrzebuje ani wielkich zwrotów akcji ani nawet porywających bohaterów. Broni się sama czasem i miejscem akcji oraz, oczywiście, lekkim piórem autorki.

Pozytywnie mnie zaskoczyła. W zasadzie nie ma w niej wielkiej akcji, żadnych ważnych politycznych wydarzeń, bohaterów nie do końca da się lubić, a mimo to książkę czyta się z przyjemnością. Szczegóły dotyczące życia codziennego i zwyczajów litewskiej szlachty z drugiej połowy XVII wieku oraz klimat tamtych czasów sprawiają, że książka nie potrzebuje ani wielkich zwrotów...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
112
104

Na półkach:

🪞 "Na gwałt potrzeba mu wiary, że cała ta krzątanina ma jakiś sens, który się cudownie objawi w chwili śmierci, kończącej to wszystko".
"Silva rerum" Kristiny Sabaliauskaitè to pierwszy tom pasjonującej litewskiej sagi, nawiązującej do literackich tradycji renesansu i baroku, stawiających człowieka - wraz z jego słabością i mocą - w centrum rozważań. Bohaterom tej malowniczej opowieści towarzyszą - w myśl biblijnej sentencji: Vanitas vanitatum et omnia vanitas - bolesna świadomość kruchości istnienia i występujący (w różnym stopniu nasilenia) tanatyczny lęk, oswajany metodą prób i błędów, z większą lub mniejszą skutecznością.
🪞Autorka zabiera nas w świat siedemnastowiecznego Wilna i litewskiej prowincji. Mieszkańcy tej krainy są opisani z czułością, opromieni nietuzinkowością i wyraziści, a gawęda o ich życiu pochłania Czytelnika, wciągając w losy Najworszów - zwłaszcza ich młodszego, czupurnego pokolenia - Urszuli i Kazimierza. Obrazowo oddany klimat epoki - surowość klasztornych sal, różnorodność akademickiego świata, rytualna codzienność litewskiego dworu - pochłania Czytelnika i nie pozwala mu się od tej książki oderwać. Na odrębną uwagę zasługuje język - niestylizowany, raczej współczesny, ale znakomicie opisujący renesansowe desygnaty. Wszechwiedzący narrator, występujący w trzeciej osobie liczbie pojedynczej, posługuje się kwiecistym stylem, barokową nadmiarowością, budując zdania bardzo długie, wielokrotnie złożone i - co istotne - pozbawione dialogów. Ich brak jednak nie psuje lektury, a wręcz przeciwnie - efektem narracji jest płynna gawęda, przez którą podąża się z rosnącą ciekawością, bez znużenia i z nieustającym zaangażowaniem.
🪞 Wspaniała, cudowna, klimatyczna - tyle powiedzieć to mało! Na pewno znajdzie się w rocznym podsumowaniu. Czytajcie, bo to niesłychane dobro!

🪞 "Na gwałt potrzeba mu wiary, że cała ta krzątanina ma jakiś sens, który się cudownie objawi w chwili śmierci, kończącej to wszystko".
"Silva rerum" Kristiny Sabaliauskaitè to pierwszy tom pasjonującej litewskiej sagi, nawiązującej do literackich tradycji renesansu i baroku, stawiających człowieka - wraz z jego słabością i mocą - w centrum rozważań. Bohaterom tej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 715
  • Przeczytane
    1 255
  • Posiadam
    245
  • Ulubione
    65
  • Chcę w prezencie
    62
  • 2021
    34
  • 2019
    32
  • Teraz czytam
    31
  • 2018
    27
  • Powieść historyczna
    18

Cytaty

Więcej
Kristina Sabaliauskaitė Silva rerum Zobacz więcej
Kristina Sabaliauskaitė Silva rerum Zobacz więcej
Kristina Sabaliauskaitė Silva rerum Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także