Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wojna atomowa zniszczyła świat, ale resztki ludzkości jakoś przystosowały się do nowego życia. Mimo skażonej gleby, zabójczego słońca oraz potworów – tytułowych latr, kolejne pokolenia starają się żyć w miarę normalnie. Jednakże do czasu. Gdy zabraknie wody trzeba szukać innego, bezpiecznego schronienia. Klan rozpoczyna więc wędrówkę do „ziemi obiecanej” próbując obronić się przed coraz to bardziej zajadłymi atakami latr.

Jeżeli ktoś jest wielbicielem gatunku, literatury postapokaliptycznej, to może tę książkę w jeden wieczór przeczytać. Jeżeli nie przepadamy za tego typu historiami, to raczej będziemy się męczyć. Pomysł dobry, gorzej z wykonaniem. Czytając książkę miałem wrażenie, iż autor z braku pomysłów sztucznie pompuje książkę dialogami, opisami i przemyśleniami bohaterów.

Wojna atomowa zniszczyła świat, ale resztki ludzkości jakoś przystosowały się do nowego życia. Mimo skażonej gleby, zabójczego słońca oraz potworów – tytułowych latr, kolejne pokolenia starają się żyć w miarę normalnie. Jednakże do czasu. Gdy zabraknie wody trzeba szukać innego, bezpiecznego schronienia. Klan rozpoczyna więc wędrówkę do „ziemi obiecanej” próbując obronić...

Świat bez głodu, wojen, chorób i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji.

I właśnie w świecie kosiarzy znaleźli się młodzi bohaterowie tej powieści. Świecie dawnych morderców, którzy obecnie są najbardziej ekskluzywną grupą społeczeństwa, wzbudzającą nie tylko strach, ale przede wszystkim podziw i szacunek. Świecie nieograniczonej władzy nad życiem i śmiercią. Świecie, którego największym zagrożeniem jest pokochanie tej profesji.

To dobra, ciekawa książka, z dobrze wykreowanym światem i postaciami. I chyba nie ma takiej możliwości abym nie przeczytał następnej części tej powieści.

Świat bez głodu, wojen, chorób i cierpienia. Ludzkość uporała się już z tym wszystkim. Pokonała nawet śmierć. W tej chwili żywot człowieka mogą zakończyć jedynie kosiarze – do nich należy kontrolowanie wielkości populacji.

I właśnie w świecie kosiarzy znaleźli się młodzi bohaterowie tej powieści. Świecie dawnych morderców, którzy obecnie są najbardziej ekskluzywną grupą...

Tuż przed Światowymi Igrzyskami Atletycznymi w Harranie pojawiają się dziwne przypadki zachorowań. Nieznana choroba powoduje niebywałą agresję, która wkrótce rozlewa się po całym mieście.

Mel, dziewczyna, która przyjechała wystąpić na Igrzyskach, została ugryziona przez jednego z chorych. Jej jedyną szansą na uniknięcie przemiany jest dostanie lekarstwa. Antiotum, które podobno zostało zrzucone gdzieś w centrum miasta. Po drodze musi jednak pokonać Koszmarną Aleję, teren opanowany przez żądne krwi hordy Zarażonych...

Książka zdecydowanie dla fanów tematu. Czy dla innych? Książkę czyta się szybko, więc każdy może przekonać się sam.

Tuż przed Światowymi Igrzyskami Atletycznymi w Harranie pojawiają się dziwne przypadki zachorowań. Nieznana choroba powoduje niebywałą agresję, która wkrótce rozlewa się po całym mieście.

Mel, dziewczyna, która przyjechała wystąpić na Igrzyskach, została ugryziona przez jednego z chorych. Jej jedyną szansą na uniknięcie przemiany jest dostanie lekarstwa. Antiotum, które...

Znalezione zostają zwłoki młodego mężczyzny. Wieczorem tego samego dnia zgłoszone zostaje zaginięcie szesnastoletniej dziewczyny - doszło do porwania. Istnieją wskazówki świadczące o tym, że obie te sprawy są powiązane. W toku śledztwa prowadząca sprawę Malin Fors zaczyna zdawać sobie sprawę, że ktoś pogrywa sobie z policją - przemawia poprzez morderstwa dając do zrozumienia, że czas ofiar, które jeszcze żyją bardzo szybko ucieka.

Większość recenzji tej książki są niezwykle pozytywne, ba nawet entuzjastyczne. Ja jakoś nie podzielam tej radości.

Dziwny dla mnie styl autora – jakby książkę napisał nauczyciel matematyki używający słowa oszczędnie, najprościej jak się da – z czasem przestał przeszkadzać, ale brak emocji związanych z historią już tak. Nie spekulujemy, nie zgadujemy kto jest mordercą i dlaczego zabija, nie boimy się z ofiarą, nie kibicujemy osobie rozwiązującej sprawę. Ot relacja ze śledztwa. Do tego „dołożę” zbyt oklepany wątek uzależnionego (uzależnionej) od alkoholu detektyw i z czasem męczące, memłane non stop dylematy związane z polityką.

Znalezione zostają zwłoki młodego mężczyzny. Wieczorem tego samego dnia zgłoszone zostaje zaginięcie szesnastoletniej dziewczyny - doszło do porwania. Istnieją wskazówki świadczące o tym, że obie te sprawy są powiązane. W toku śledztwa prowadząca sprawę Malin Fors zaczyna zdawać sobie sprawę, że ktoś pogrywa sobie z policją - przemawia poprzez morderstwa dając do...

Zupełnie nie mogę zrozumieć po co dwie części tej powieści. Z dwóch książek można było "wycisnąć" jedną w miarę ciekawą historię. Pierwszy tom nie był arcydziełem, ale nie było co narzekać - niestety kontynuacja jest kompletnie nieudana, nic nie wnosi, wręcz przynudza. Szkoda, bo duet autorów udowodnił, że potrafi napisać przyzwoitą książkę.

Zupełnie nie mogę zrozumieć po co dwie części tej powieści. Z dwóch książek można było "wycisnąć" jedną w miarę ciekawą historię. Pierwszy tom nie był arcydziełem, ale nie było co narzekać - niestety kontynuacja jest kompletnie nieudana, nic nie wnosi, wręcz przynudza. Szkoda, bo duet autorów udowodnił, że potrafi napisać przyzwoitą książkę.

Tirso Alfaro podczas praktyki w muzeum w Canterbury jest świadkiem kradzieży zabytkowej pateny. Wydarzenie to w efekcie doprowadza do jego udziału w osobliwym procesie rekrutacji do tajnej organizacji, której celem jest odzyskanie cennych dzieł sztuki należących do dziedzictwa Hiszpanii. Rozpoczyna to historię pełną historii, legend, artefaktów religijnych, zagadek, niebezpieczeństw, a przede wszystkim dobrego tempa akcji – krótko mówiąc wszystkiego, czego wymaga dobra przygodówka jaką jest z pewnością ta książka.

Tirso Alfaro podczas praktyki w muzeum w Canterbury jest świadkiem kradzieży zabytkowej pateny. Wydarzenie to w efekcie doprowadza do jego udziału w osobliwym procesie rekrutacji do tajnej organizacji, której celem jest odzyskanie cennych dzieł sztuki należących do dziedzictwa Hiszpanii. Rozpoczyna to historię pełną historii, legend, artefaktów religijnych, zagadek,...

"Jesteś w życiu szczęśliwy?" To ostatnie słowa, które słyszy Jason Dessen, zanim zamaskowany porywacz pozbawia go przytomności. Gdy się budzi, jego życie jest całkiem inne niż to, które prowadził. Jego żona nie jest jego żoną. Jego syn nigdy nie przyszedł na świat. A on sam nie jest tuzinkowym profesorem fizyki na uniwersytecie, lecz fetowanym geniuszem, który osiągnął coś wielkiego. Wydaje się, iż w tym świecie dokonywał całkiem innych wyborów … ale czy to życie jest prawdziwe?

Czy zastanawialiście się, co by było, gdybyście podejmowali w życiu całkiem inne decyzje? W jakich nieskończenie wielu kierunkach by ono podążało? Czy bylibyście szczęśliwi? „Mroczna materia” to intrygująca wizja świata, w którym nie ma rzeczy oczywistych. To historia, która pchając bohatera do wyjaśnienia zagadki prowadzi go przez miejsca, do których nigdy nie dotarł, bo wybierał w życiu inne rozwiązania.

Książkę czyta się dobrze, historia absorbuje uwagę i wzbudza ciekawość, zapewniając całkiem interesującą rozrywkę. I choć w końcówce, moim zdaniem trochę, autor za bardzo „zamotał” to całość zasługuje na ocenę bardzo dobrą.

"Jesteś w życiu szczęśliwy?" To ostatnie słowa, które słyszy Jason Dessen, zanim zamaskowany porywacz pozbawia go przytomności. Gdy się budzi, jego życie jest całkiem inne niż to, które prowadził. Jego żona nie jest jego żoną. Jego syn nigdy nie przyszedł na świat. A on sam nie jest tuzinkowym profesorem fizyki na uniwersytecie, lecz fetowanym geniuszem, który osiągnął coś...

Cóż dodać ... bardzo dobre podsumowanie całej historii. Dla tych co przeczytali dwa poprzednie tomy nie trzeba książki zachwalać. Kto jest ciekaw o czym ona jest, a lubi przygodę z odrobiną fantazji niech bierze się za czytanie, bo warto.

Cóż dodać ... bardzo dobre podsumowanie całej historii. Dla tych co przeczytali dwa poprzednie tomy nie trzeba książki zachwalać. Kto jest ciekaw o czym ona jest, a lubi przygodę z odrobiną fantazji niech bierze się za czytanie, bo warto.

Trzyma poziom pierwszej części. Dzieje się dużo, aż "buzuje" od wydarzeń, czyta się szybko i przyjemnie. Idealna rozrywka na nudne popołudnie dla kogoś kto lubi książki przygodowe.

Trzyma poziom pierwszej części. Dzieje się dużo, aż "buzuje" od wydarzeń, czyta się szybko i przyjemnie. Idealna rozrywka na nudne popołudnie dla kogoś kto lubi książki przygodowe.

W zabytkowym, ponad 200 letnim domu, zostaje zamordowany jeden z przewodników. Na miejsce zbrodni przyjeżdża specjalna grupa agentów FBI, znanej jako Ekipa Łowców, której działania mają przywrócić sprawiedliwość, zarówno żywym jak i zmarłym.

Choć tempo książki nie jest jakieś zawrotne, wiele kwestii „memłanych” jest wydawałoby się w nieskończoność, a wątki nie „powalają na kolana”, to w sumie całość nie wypada najgorzej. Wymieszanie historii, świata duchów i kryminału, w którą wpleciono dość sympatycznych bohaterów, dla mniej wymagających czytelników daje opowieść, z którą spędza się czas szybko i przyjemnie.

W zabytkowym, ponad 200 letnim domu, zostaje zamordowany jeden z przewodników. Na miejsce zbrodni przyjeżdża specjalna grupa agentów FBI, znanej jako Ekipa Łowców, której działania mają przywrócić sprawiedliwość, zarówno żywym jak i zmarłym.

Choć tempo książki nie jest jakieś zawrotne, wiele kwestii „memłanych” jest wydawałoby się w nieskończoność, a wątki nie „powalają...

Trzęsienie ziemi w Izraelu ujawnia podziemny grobowiec, który skrywał starożytną tajemnicę. Wydarzenie to połączy troję postaci – archeolożkę, żołnierza i księdza, który okazuje się czterystuletnim wampirem na usługach kościoła. Cała trójka musi stawić czoło złu, które ośmielone ujawnieniem zaginionego dotychczas artefaktu, zaczyna „wylewać się” na świat, co ostatecznie może zagrozić całej ludzkości.

Generalnie przyjemna lektura rozrywkowa na paskudne deszczowe wieczory. Akcja jest bardzo dynamiczna, bardzo dużo się dzieje, właściwie to nawet trudno złapać oddech, a przeplatające się tajemnice zaczerpnięte z historii i religii wzbogacone fantastyką dają w sumie bardzo solidną powieść przygodową.

Trzęsienie ziemi w Izraelu ujawnia podziemny grobowiec, który skrywał starożytną tajemnicę. Wydarzenie to połączy troję postaci – archeolożkę, żołnierza i księdza, który okazuje się czterystuletnim wampirem na usługach kościoła. Cała trójka musi stawić czoło złu, które ośmielone ujawnieniem zaginionego dotychczas artefaktu, zaczyna „wylewać się” na świat, co ostatecznie...

W wypadku samochodowym ginie matka siedemnastoletniej Emmy. Świat dziewczyny dosłownie się „wali”, bo zostaje na nim całkiem sama. Z odrętwienia wyrywa Emmę tajemnicza przesyłka – niemal pusty album z dziwnymi niepokojącymi fotografiami, i jedno krótkie pytanie – Chcesz, żeby mordercom twojej matki uszło to na sucho? Emma zaczyna działać. Kierując się wskazówkami w tajemniczej przesyłce, ubiega się udział w obozie organizowanym przez tajemniczą organizację Transnational Youth Foundation – i trafia do położonego na odludziu zamku.

Tajemnica, którą ciężko rozwikłać, bo niemalże końca nie zdajemy sobie sprawy, jakie może być rozwiązanie zagadki doskonale podsyca ciekawość. Od książki trudno się oderwać i odłożyć ją na bok. Większość śledzimy oczami Emmy, to ona na bieżąco opowiada nam tę historię, którą co jakiś czas przeplatają wydarzenia z przeszłości – zawsze niedopowiedziane, zawsze rozbudzające wyobraźnię, zmuszające do spekulowania i chęci dalszego czytania. Czytania, które pozwoli kartka po kartce odkrywać tajemnice tej dobrze i lekko napisanej opowieści.

W wypadku samochodowym ginie matka siedemnastoletniej Emmy. Świat dziewczyny dosłownie się „wali”, bo zostaje na nim całkiem sama. Z odrętwienia wyrywa Emmę tajemnicza przesyłka – niemal pusty album z dziwnymi niepokojącymi fotografiami, i jedno krótkie pytanie – Chcesz, żeby mordercom twojej matki uszło to na sucho? Emma zaczyna działać. Kierując się wskazówkami w...

Grupa prominentnych polityków wynajmuje prywatnych detektywów, aby odnaleźli sprzątaczkę, która, jak podejrzewają, skradła ważne dokumenty. Zadanie, które wydawało się proste, wpycha bohaterów w brudny i niebezpieczny świat polityki, konfliktów rasowych i wojny gangów. Ociekająca sarkazmem i ironią książka to w sumie przyzwoita pozycja, która może nie porywa swoją akcją, nie zaskakuje pomysłami, ale jest warta przeczytania ze względu na problemy, które porusza.

Grupa prominentnych polityków wynajmuje prywatnych detektywów, aby odnaleźli sprzątaczkę, która, jak podejrzewają, skradła ważne dokumenty. Zadanie, które wydawało się proste, wpycha bohaterów w brudny i niebezpieczny świat polityki, konfliktów rasowych i wojny gangów. Ociekająca sarkazmem i ironią książka to w sumie przyzwoita pozycja, która może nie porywa swoją akcją,...

Szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. To powieść skrajności, w której momenty słabe przeplatają się z bardzo dobrymi.

Z jednej strony bardzo fajny pomysł, historia pełna dawnych słowiańskich wierzeń – demonów, upiorów i innych strachów zagrażających ludziom, z którymi muszą mierzyć się żniwiarze. Z drugiej wydaje się, że chwilami autorce brakowało wyobraźni w jaki sposób ciekawie o tych stworach opowiedzieć. Miałem czasem wrażenie, iż czytam dosłownie encyklopedyczne definicje „żywcem” wplecione w dialogi.

Akcja powieści jest bardzo dynamiczna. Dużo się dzieje. Jednakże, gdy przychodzi do rozwiązania poszczególnych scen i wątków, to jest to zupełnie pozbawione emocji. Ot było i się skończyło.

Podobnie jest z bohaterami powieści. Postać Magdy jest niewątpliwie atutem. Bardzo ciekawa, dobrze wykreowana, dająca się lubić od pierwszych stron. Z kolei żniwiarz, chciałoby się ktoś, kto powinien być bardzo wyrazistą osobą, jest jakoś kompletnie bez wyrazu, bez sympatii, jakiś nudny. A ten zły … szkoda gadać, w sumie bez tajemnicy, bez przerażenia.

Mimo wszystko z pewnością sięgnę po drugi tom. Sama historia jest ciekawa i ma duży potencjał. Tym bardziej, że nauczony doświadczeniem po poprzedniej trylogii autorki, wiem, że z każdym rozdziałem może być już tylko lepiej.

Szczerze mówiąc mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. To powieść skrajności, w której momenty słabe przeplatają się z bardzo dobrymi.

Z jednej strony bardzo fajny pomysł, historia pełna dawnych słowiańskich wierzeń – demonów, upiorów i innych strachów zagrażających ludziom, z którymi muszą mierzyć się żniwiarze. Z drugiej wydaje się, że chwilami autorce...

Apokalipsa zombie nie zniszczyła świata. Ci co przeżyli nauczyli się radzić sobie z tym problemem i choć nieumarli dalej chodzą po świecie, a epidemia wciąż zagraża niemal na każdym kroku, to życie toczy się dalej swoim rytmem. I tak już od ponad 20 lat.

Myliłby się jednak ten, kto sadzi, iż książka Miry Grant to kolejna powieść postapokaliptyczna. Zombie stanowią jedynie tło wydarzeń związanych z kampanią prezydencką w Stanach Zjednoczonych. Mimo, iż świat mocno ucierpiał, to prawa polityki, walki o władzę, nie zmieniły się i zawsze są tacy, którzy w bezwzględny sposób zrobią wszystko, aby osiągnąć swoje cele.

Kampanię wyborczą relacjonuje grupa blogerów - to bohaterowie książki, których nie sposób nie lubić. Gdy wokół rywalizacji politycznej zaczynają ginąć ludzie, chcą odkryć kto za tym stoi i rozpowszechnić prawdę bez względu na koszty, nawet gdy efektem tej walki będzie śmierć.

Akcja książki nie jest jakoś szczególnie dynamiczna, niemniej każda przeczytana strona, kolejne opisywane wydarzenie buduje napięcie i potęguje ciekawość. Książkę warto przeczytać, nawet gdy nie jest się fanem zombie, teorii spiskowych czy House of Cards.

Apokalipsa zombie nie zniszczyła świata. Ci co przeżyli nauczyli się radzić sobie z tym problemem i choć nieumarli dalej chodzą po świecie, a epidemia wciąż zagraża niemal na każdym kroku, to życie toczy się dalej swoim rytmem. I tak już od ponad 20 lat.

Myliłby się jednak ten, kto sadzi, iż książka Miry Grant to kolejna powieść postapokaliptyczna. Zombie stanowią jedynie...

Ocieplenie klimatu zmieniło świat. Dawne wielkie miasta zostały zalane wodą i otoczone dżunglą oraz całym arsenałem niebezpieczeństw, które wraz z nią przybyły. Doprowadziło to do rozpadu dotychczasowego porządku, a gdy upada cywilizacja życie ludzi zmienia się w koszmar. Kawałki świata „wyrywane” są raz za razem, w wyniszczających wojnach prowadzonych przez zbrojne grupy zwykłych bandytów, którzy z wzniosłymi hasłami na swoich sztandarach sieją terror i przemoc, a jakby tego było mało, zwykłych ludzi też przepełniają najgorsze uczucia oraz instynkty i trudno wśród nich znaleźć choć odrobinę życzliwości.

Żołnierze jednego ze zwalczających się oddziałów, w pogoni za uciekinierem, trafiają do wioski głównej bohaterki książki – Mahlii. Efekt ich „wizyty” jest tragiczny. Pozostawiają za sobą śmierć i zniszczenie. Tych co przeżyli uprowadzają jako niewolników i nowych rekrutów. Jednym z nich jest Mouse przyjaciel Mahlii. Staje ona wówczas przed dylematem - uciec w bezpieczne miejsce, z dala od codziennego koszmaru, czy próbować pomóc przyjacielowi, narażając się na niemal pewną śmierć.

Właściwie to co napisano na okładce książki, iż jest to zachwycająca powieść o wojnie, przyjaźni i lojalności oraz wyborach jakich ludzkość musi dokonać, by uniknąć katastrofy oddaje sedno tej dobrze napisanej, momentami okrutnej, ale mądrej powieści.

Ocieplenie klimatu zmieniło świat. Dawne wielkie miasta zostały zalane wodą i otoczone dżunglą oraz całym arsenałem niebezpieczeństw, które wraz z nią przybyły. Doprowadziło to do rozpadu dotychczasowego porządku, a gdy upada cywilizacja życie ludzi zmienia się w koszmar. Kawałki świata „wyrywane” są raz za razem, w wyniszczających wojnach prowadzonych przez zbrojne grupy...

Nie miało znaczenia kto zaczął. Ktoś posunął się za daleko, komuś puściły nerwy … i atomowy kataklizm zmiótł ludzką cywilizację. Teraz ci, którym udało się ocalić życie muszą o nie walczyć. Na pustyni rządzonej przez strach i agresję, każdy z tych, którzy przeżyli Apokalipsę, zostanie uczestnikiem ostatniej bitwy między dobrem a złem - bitwy która zadecyduje o losach ludzkości.

Walka o życie, skrajne emocje i postępowanie bohaterów, ciekawe, przeplatające się historie – w książce jest niemal wszystko co doskonale opisuje świat po atomowej apokalipsie. To po prostu trzeba przeczytać.

Nie miało znaczenia kto zaczął. Ktoś posunął się za daleko, komuś puściły nerwy … i atomowy kataklizm zmiótł ludzką cywilizację. Teraz ci, którym udało się ocalić życie muszą o nie walczyć. Na pustyni rządzonej przez strach i agresję, każdy z tych, którzy przeżyli Apokalipsę, zostanie uczestnikiem ostatniej bitwy między dobrem a złem - bitwy która zadecyduje o losach...

Kiedy główny bohater książki pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, uciekającej przed zabójcami, jego życie wywraca się do góry nogami. Zostaje „wyrwany” z nudnej codzienności i trafia do podziemnego Londynu, którego istnienie mógł przewidzieć jedynie ktoś o naprawdę najbardziej wybujałej wyobraźni.

Jestem pozytywnie zaskoczony tą książką. Spodziewałem się prostej historii, bajki dla dorosłych, a trafiłem do niezwykle ciekawie przedstawionego świata, z wyrazistymi, barwnymi postaciami i lekkim piórem opowiedzianej przygody. Trzeba przyznać opowieści trzymającej w napięciu i nie tak łatwo zdradzającej swoje tajemnice. Moim zdaniem powieść zdecydowanie wyróżnia się oryginalnością na tle książek fantastycznych, zapewniając niezłą czytelniczą zabawę … choć zdaję sobie sprawę, iż jej nieco abstrakcyjna historia może nie wszystkim przypaść do gustu.

Kiedy główny bohater książki pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, uciekającej przed zabójcami, jego życie wywraca się do góry nogami. Zostaje „wyrwany” z nudnej codzienności i trafia do podziemnego Londynu, którego istnienie mógł przewidzieć jedynie ktoś o naprawdę najbardziej wybujałej wyobraźni.

Jestem pozytywnie zaskoczony tą książką. Spodziewałem się...

Już gdzieś to widziałem! To pierwsza myśl, gdy zaczynasz czytać tę książkę. Samotnie dryfujący po wodach Atlantyku statek wycieczkowy, bez pasażerów, bez załogi, znaleziony przypadkowo przez angielskich marynarzy. Przecież był taki film, który zaczynał się łudząco podobnie – „Statek Widmo”! Jednakże na szczęście na tym wątku podobieństwa się kończą.
Okazuje się, że ten ponury, pełen faszystowskich symboli III Rzeszy statek, jednak ma pasażera. O dziwo to żydowskie niemowlę z gwiazdą Dawida na szyi. Udaje się je uratować, a statek bezpiecznie przyholować do jednego z angielskich portów. Mija wiele lat zanim ktoś sobie o nim przypomni. Zniszczony, zdezelowany statek kupuje tajemniczy milioner. Chce, aby wycieczkowiec jeszcze raz ruszył w rejs, a wszystko po to, aby rozwikłać zagadkę pewnej sierpniowej nocy 1939 roku i jej jedynego żywego bohatera.
Akcja książki jest bardzo dynamiczna, może nawet trochę za bardzo, bo wkrada się delikatny chaos, ale w sumie połączenie powieści sensacyjnej z horrorem wypada w tym przypadku całkiem dobrze. To solidna rozrywka, która zapewne pochłonie jakiś beznadziejny, deszczowy listopadowy dzień. Oby tylko później w nocy książka dała spać. „Bo ten statek jest przeklęty (…) Pożera ludziom dusze, a potem je wypluwa zmienione w coś mrocznego”.

Już gdzieś to widziałem! To pierwsza myśl, gdy zaczynasz czytać tę książkę. Samotnie dryfujący po wodach Atlantyku statek wycieczkowy, bez pasażerów, bez załogi, znaleziony przypadkowo przez angielskich marynarzy. Przecież był taki film, który zaczynał się łudząco podobnie – „Statek Widmo”! Jednakże na szczęście na tym wątku podobieństwa się kończą.
Okazuje się, że ten...

Jak można się czuć otrzymując list od kobiety, która podaje się za matkę oraz twierdzi, że uprowadzono cię i upozorowano twoją śmierć, gdy byłaś jeszcze dzieckiem? Jak to jest dowiedzieć się, że zmarły właśnie ojciec okłamywał cię całe życie, bo osoba, która cię urodziła żyła i mieszkała gdzieś w zapomnianym zakątku ziemi, a ty posiadasz inną tożsamość, niż zdawało ci się do tej pory?
Główna bohaterka książki pragnie w końcu odkryć prawdę o swojej rodzinie, dowiedzieć się kim była jej matka i dlaczego przez całe jej życie trzymana była w niewiedzy. Wyrusza więc do rodzinnej miejscowości i zamieszkuje w domu swojej matki. Niestety stare domy bardzo nie lubią wpuszczać w swoje mury obcych im osób
Chyba miał to być horror, autorka próbowała stworzyć mroczny klimat, ale mnie kompletnie nie przestraszył. Natomiast, przyznam, trochę zaciekawił. Odkrywanie tej rodzinnej historii, fajnie opowiedzianej, nierozwikłane morderstwo z mieszanką - może zbyt bogatą i ciut kiczowatą - paranormalnych atrakcji to w sumie dobrze spędzony czas.
To warta polecenia pozycja, gdy ktoś szuka coś lekkiego, czegoś co dobrze się czyta. To książka dla tych co lubią historie o duchach, bo w sumie na opowieści o duchach chyba nigdy nie jesteśmy za starzy.

Jak można się czuć otrzymując list od kobiety, która podaje się za matkę oraz twierdzi, że uprowadzono cię i upozorowano twoją śmierć, gdy byłaś jeszcze dzieckiem? Jak to jest dowiedzieć się, że zmarły właśnie ojciec okłamywał cię całe życie, bo osoba, która cię urodziła żyła i mieszkała gdzieś w zapomnianym zakątku ziemi, a ty posiadasz inną tożsamość, niż zdawało ci się...