Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wciągająca, pełna namiętności i przemocy opowieść, której tłem jest konflikt Hausa i Igbo w Nigerii. Warto przeczytać, bo choć to opowieść fikcyjna, przybliża tę odległą dla nas historię najludniejszego państwa afrykańskiego, którego mieszańcy migrują na cały świat.
Aby zrozumieć drugiego człowieka, trzeba poznać jego historię.

Wciągająca, pełna namiętności i przemocy opowieść, której tłem jest konflikt Hausa i Igbo w Nigerii. Warto przeczytać, bo choć to opowieść fikcyjna, przybliża tę odległą dla nas historię najludniejszego państwa afrykańskiego, którego mieszańcy migrują na cały świat.
Aby zrozumieć drugiego człowieka, trzeba poznać jego historię.

Zmieniła moje życie.

Zmieniła moje życie.

Przeczytane w jeden wieczór, bardzo wciąga. Niektóre testy psychologicznie trochę źle skonstruowane. Autor nie wyjaśnia wszystkiego, ucina niektóre wątki.

Przeczytane w jeden wieczór, bardzo wciąga. Niektóre testy psychologicznie trochę źle skonstruowane. Autor nie wyjaśnia wszystkiego, ucina niektóre wątki.

Narracja bardzo wolno prowadzi nas przez smutny, acz piękny i niezwykły świat postaci, które nikogo nie udają. Są wyłącznie tym kim są. Choć atmosfera nie jest lekka (akcja w większości toczy się w industrialnym miasteczku), magia i intymność książki przyciąga i przekonuje, by spędzić z nią kolejny wieczór. Nie jest to na pewno powieść, która miałaby podnieść na duchu.Z pewnością jednak wiele nas nauczy. O sile, wyobraźni i życiowych decyzjach (Augusta), o wrażliwości i poszukiwaniu ciepła o zapachu oregano (Andżelika), o tym że warto żyć w zgodzie ze sobą, choćby samotnie (Alicja).

Narracja bardzo wolno prowadzi nas przez smutny, acz piękny i niezwykły świat postaci, które nikogo nie udają. Są wyłącznie tym kim są. Choć atmosfera nie jest lekka (akcja w większości toczy się w industrialnym miasteczku), magia i intymność książki przyciąga i przekonuje, by spędzić z nią kolejny wieczór. Nie jest to na pewno powieść, która miałaby podnieść na duchu.Z...

Byłam pod ogromnym wrażeniem powieści, chłonęłam ją całą sobą. Ma w sobie magię. Czułam piekący ból na piersi. Bardzo dobrze poprowadzona narracja, wnika głęboko w postaci, jak i we wrażliwość czytelnika. Ukazuje niezwykły świat, który choć rządził się przedziwnymi prawami, swoją niedoskonałością w ludzkim postrzeganiu moralności, bardzo przypominał także dzisiejsze czasy. Jedyne co odrobinę mnie rozczarowało, to patetyczny koniec.

Każdy nosi w sercu szkarłatną literę.

Byłam pod ogromnym wrażeniem powieści, chłonęłam ją całą sobą. Ma w sobie magię. Czułam piekący ból na piersi. Bardzo dobrze poprowadzona narracja, wnika głęboko w postaci, jak i we wrażliwość czytelnika. Ukazuje niezwykły świat, który choć rządził się przedziwnymi prawami, swoją niedoskonałością w ludzkim postrzeganiu moralności, bardzo przypominał także dzisiejsze czasy....

"Jak kiedyś będziesz miała ochotę na szybką, popapraną, ale niezbyt trudną lekturę, to polecam. I nie czytaj żadnych opisów. Historia prosta jak życie i jednocześnie fantastycznie nieżyciowa."

Nie powinno się jej polecać najlepszej przyjaciółce xD

"Jak kiedyś będziesz miała ochotę na szybką, popapraną, ale niezbyt trudną lekturę, to polecam. I nie czytaj żadnych opisów. Historia prosta jak życie i jednocześnie fantastycznie nieżyciowa."

Nie powinno się jej polecać najlepszej przyjaciółce xD

Jak zwykle jestem pod wrażeniem warsztatu pisarki, czytało się niezwykle szybko i przyjemnie, jednocześnie książka jest skomplikowana i wymaga uwagi oraz skupienia. Niestety domyśliłam się finału. (Uwaga spoiler) Było tak wiele podejrzanych, niemiłych i negatywnie nastawionych do Thory postaci, że nie trudno było odgadnąć, że mordercą jest osoba, która zdaje się jedyną sympatyczną i czystą jak łza postacią, która ma jednak we wszystkim swój interes.

Jak zwykle jestem pod wrażeniem warsztatu pisarki, czytało się niezwykle szybko i przyjemnie, jednocześnie książka jest skomplikowana i wymaga uwagi oraz skupienia. Niestety domyśliłam się finału. (Uwaga spoiler) Było tak wiele podejrzanych, niemiłych i negatywnie nastawionych do Thory postaci, że nie trudno było odgadnąć, że mordercą jest osoba, która zdaje się jedyną...

Przeczytałam tego lata 6 kryminałów i jest to pierwszy, którego zakończenia się nie spodziewałam (przynajmniej jego części). Ponury, mroźny klimat i gęsta atmosfera, trzymały przy książce tak dobrze, jak częste i satysfakcjonujące zwroty akcji. Brakuje tylko pogłębienia postaci, Thora i Matthew jak zawsze trochę kartonowi, nie wspominając już o Belli, która jest tak nierzeczywista, że zdaje się jakimś nieudolnym odpryskiem w solidnym warsztacie Yrsy. Nie zabrakło natomiast moich ulubionych wątków o duchach i potworach, które w żadnym wypadku nie powinny odstraszać miłośników kryminałów. Dzięki nim klimat jest niesamowity.

Przeczytałam tego lata 6 kryminałów i jest to pierwszy, którego zakończenia się nie spodziewałam (przynajmniej jego części). Ponury, mroźny klimat i gęsta atmosfera, trzymały przy książce tak dobrze, jak częste i satysfakcjonujące zwroty akcji. Brakuje tylko pogłębienia postaci, Thora i Matthew jak zawsze trochę kartonowi, nie wspominając już o Belli, która jest tak...

Niestety czytałam książkę, znając zakończenie wątku Annie. Natknęłam się na niego w jednym z nieprofesjonalnych wywiadów z autorką. Okazuje sie, że mimo to wciaz czytałam z zaciekawieniem i miałam inną perspektywę. Wbrew opinii wielu osób bardzo podobał mi się wątek z XIX wieku i motyw z duchami. Nadawało to niezwykłego klimatu powieści i nie mogłam się doczekać kiedy wrócę na tajemniczą Wyspę Duchów, pełną szeptów i mroku.

Niestety czytałam książkę, znając zakończenie wątku Annie. Natknęłam się na niego w jednym z nieprofesjonalnych wywiadów z autorką. Okazuje sie, że mimo to wciaz czytałam z zaciekawieniem i miałam inną perspektywę. Wbrew opinii wielu osób bardzo podobał mi się wątek z XIX wieku i motyw z duchami. Nadawało to niezwykłego klimatu powieści i nie mogłam się doczekać kiedy...

Bardzo autentyczna, a jednocześnie niezwykła historia.

Bardzo autentyczna, a jednocześnie niezwykła historia.

Jedna z lepszych części Serii Niefortunnych Zdarzeń.

Jedna z lepszych części Serii Niefortunnych Zdarzeń.

Warto przeczytać do ostatniej strony.:)

Warto przeczytać do ostatniej strony.:)

Wspaniała! Inspiruje do poszukiwań w sprawie drzewa genealogicznego. Ciekawym aspektem jest możliwość porównywania historii życia potomków rodziny i ich przodków.

Wspaniała! Inspiruje do poszukiwań w sprawie drzewa genealogicznego. Ciekawym aspektem jest możliwość porównywania historii życia potomków rodziny i ich przodków.

Ma w sobie specyficzny rodzaj magii porywającej czytelnika. Trochę trudno odkryć ją na początku książki, ale potem rozwija się w pełni. Trochę w tym melancholii, szaleństwa i mroku. Bardzo podobali mi się bohaterowie, żaden z nich nie był ani czarny, ani biały. W przeciwieństwie do innych książek, poruszających tematykę magiczną, autorka nie szuka ograniczeń co do możliwości magów. Mogą robić wszystko, tylko muszą liczyć się z konsekwencjami. Na pewno sięgnę po kolejna tomy.

Ma w sobie specyficzny rodzaj magii porywającej czytelnika. Trochę trudno odkryć ją na początku książki, ale potem rozwija się w pełni. Trochę w tym melancholii, szaleństwa i mroku. Bardzo podobali mi się bohaterowie, żaden z nich nie był ani czarny, ani biały. W przeciwieństwie do innych książek, poruszających tematykę magiczną, autorka nie szuka ograniczeń co do...

Niezwykle bezczelne opowiadania.:)

Niezwykle bezczelne opowiadania.:)

Raczej męska proza. Parę błyskotliwych zdań, wartka akcja i ciekawi bohaterowie. Szybko się czyta, ale nie porywa. Chyba, że kogoś kręci półświatek narkotykowych dealerów i facetów, który kochają swoje dziewczyny, ale robią to z prostytutkami. Mi się zdawało, że czytam coś co widziałam już milion razy w serialach i amerykańskich filmach.

Raczej męska proza. Parę błyskotliwych zdań, wartka akcja i ciekawi bohaterowie. Szybko się czyta, ale nie porywa. Chyba, że kogoś kręci półświatek narkotykowych dealerów i facetów, który kochają swoje dziewczyny, ale robią to z prostytutkami. Mi się zdawało, że czytam coś co widziałam już milion razy w serialach i amerykańskich filmach.

Nie jestem za tym, żeby wygłaszać osąd, po poznaniu wyłącznie paru rozdziałów. Jednak już po tych kilku uznałam, że dalej nie dam rady. Nie chodzi o to, że jest zbyt ciężka, czy nudna... Wręcz przeciwnie dzieje się w niej zbyt wiele. Nawet śmierć człowieka, oddziaływała na mnie w tej lekturze jak śmierć owada. Non stop, jakaś niesamowita przygoda, która zapiera dech w piersi. Niestety, zbyt często, co powoduje znużenie i rzucenie książki w kąt. Główna bohaterka to dla mnie psychologicznie nieprzekonywująca, wyidealizowana dziewczyna, która na dodatek jest głupia i pozbawiona namiętności wobec czegokolwiek innego niż obsesja na punkcie morderczych szkodników. To już drugie podejście do twórczości pani Nurowskiej. "Kochanica" także sprawiła mi zawód.

Nie jestem za tym, żeby wygłaszać osąd, po poznaniu wyłącznie paru rozdziałów. Jednak już po tych kilku uznałam, że dalej nie dam rady. Nie chodzi o to, że jest zbyt ciężka, czy nudna... Wręcz przeciwnie dzieje się w niej zbyt wiele. Nawet śmierć człowieka, oddziaływała na mnie w tej lekturze jak śmierć owada. Non stop, jakaś niesamowita przygoda, która zapiera dech w...

Już od pierwszych stron zanurzyłam się w opowieści całkowicie. Niebywale kunsztowna narracja sprawiła, że było to niewymownie łatwe i przyjemne, jednocześnie zaspokoiło moją potrzebę spotkania z arcydziełem. Niektórzy mogliby zarzucić powieści podjęcie łatwo przyciągającego czytelników tematu prostytucji, który ciągnie za sobą widmo pornografii i zbyt łatwej rozrywki. Na szczęście to co jest namacalne w utworze, to fakt, że autor nie powstrzymuje się przed rzuceniem czytelnika w najplugawsze odmęty ludzkiego brudu, pokazując, że także stamtąd można wydobyć diament tego co najszlachetniejsze. Dawno już żadna książka nie poruszyła mnie na tyle głęboko, by z bijącym sercem i łzami płynącymi po policzkach czytać ostatnie strony, wciąż przypominając sobie zarówno początek i część środkową powieści. Będę długo żałować, że nie mogę od nowa zacząć jej czytać, w niewiedzy odkrywając opowieść, niezwykle klimatyczną, wspaniale nakreśloną i wciągającą aż po słodki koniec.

Już od pierwszych stron zanurzyłam się w opowieści całkowicie. Niebywale kunsztowna narracja sprawiła, że było to niewymownie łatwe i przyjemne, jednocześnie zaspokoiło moją potrzebę spotkania z arcydziełem. Niektórzy mogliby zarzucić powieści podjęcie łatwo przyciągającego czytelników tematu prostytucji, który ciągnie za sobą widmo pornografii i zbyt łatwej rozrywki. Na...

Kocham tę książkę! Czytałam ją jak byłam mała i wciąż uważam, że jest urzekająca :)

Kocham tę książkę! Czytałam ją jak byłam mała i wciąż uważam, że jest urzekająca :)

Jest to romans dobry dla osób, fascynujących się Skandynawią, Średniowieczem. Idealny też dla tych, którzy potrzebują czegoś łatwego w odbiorze i wciągającego. Niestety stare przekłady ze szwedzkiego są potwornie irytujące, co trochę utrudnia. Jakość utworu też nie jest najwyższa, co zniechęciło mnie do kolejnych 46 tomów.

Jest to romans dobry dla osób, fascynujących się Skandynawią, Średniowieczem. Idealny też dla tych, którzy potrzebują czegoś łatwego w odbiorze i wciągającego. Niestety stare przekłady ze szwedzkiego są potwornie irytujące, co trochę utrudnia. Jakość utworu też nie jest najwyższa, co zniechęciło mnie do kolejnych 46 tomów.