-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2022-02-14
2014-07
Ostatnio na rynku wydawniczym pojawia się masa książek z gatunku New Adult, czyli tak zwanych "młodych dorosłych". Reprezentują one różny poziom i poruszane są w nich różne tematy. wszystkie powieści z tego gatunku mają jednak jeden wspólny cel - wzruszać czytelnika, pokazywać świat pełen przeciwności losu i wzbudzać w czytelniku całą gamę emocji. Czy "Pułapka uczuć" spełnia wszystkie te kryteria?
Layken skończyła niedawno osiemnaście lat. Kilka miesięcy wcześniej jej ojciec niespodziewanie zmarł i zostawił ją wraz z matką i młodszym bratem. Trudna sytuacja finansowa zmusiła rodzinę do przeprowadzki z Teksasu do Michigan. Dziewczyna nie jest z tego zadowolona, ponieważ przez to zmuszona jest zostawić całe swoje życie i przeszłość za sobą. Kiedy dociera do nowego domu, okazuje się jednak, że przystosowanie do nowego środowiska może okazać się łatwiejsze niż pierwotnie przypuszczała. Wszystko za sprawą Willa, chłopaka z sąsiedztwa, który już od pierwszej chwili wzbudza w Lake uczucia, których dotychczas nie znała. Życie ma dla niej jednak kilka przykrych niespodzianek i płotków, które nie tak łatwo będzie przeskoczyć.
"Pułapka uczuć" to jedna z tych powieści, które poruszają w czytelniku jakąś głęboko skrywaną strunę.Wzbudzają taki wachlarz emocji, że czujemy się wręcz przytłoczeni. Problemy bohaterów są dla nas namacalne, ich zachowania stają się znajome, ich uczucia czujemy całym sobą. Gdyby ktoś zapytał mnie kiedyś, za co kocham książki, odpowiedziałabym, że właśnie za to. Za tę umiejętność przenoszenia mnie do świata fikcyjnych bohaterów. Za możliwość realnego przeżywania wszystkich poszczególnych wydarzeń, które z początku były tylko wymysłem autora.
Colleen Hoover ma na swoim koncie kilka pozycji NA. "Slammed" jest pierwszą jaką miałam okazję przeczytać, ale już teraz wiem, że na pewno nie ostatnią. Autorka posiada bowiem niezwykłą wręcz umiejętność budowania napięcia i wpływania na ludzkie uczucia. Hoover potrafi za pomocą słów wywołać falę wzruszeń, ekscytacji, napięcia, szczęścia, smutku, niepokoju i miłości.
W "Pułapce uczuć" poznajemy dwoje młodych ludzi, którzy niespodziewanie stracili bliskie im osoby. Autorka przedstawia nam bohaterów, którym los postanowił zrzucić na głowy bombę. To książka o skomplikowanych uczuciach, problemach rodzinnych i sytuacjach, z których żadne wyjście nie wydaje się być właściwe. Pani Hoover wykreowała bohaterów silnych, odważnych i skorych do poświęceń. Zarówno Layken jak i Will zmuszeni byli przedwcześnie dorosnąć, przez co ich wizerunek wydaje się być niezwykle dojrzały. Cała historia poprowadzona została w sposób spójny. Nie ma tu miejsca na luki w fabule, czy niejasności. Każdy rozdział zdradza nam kolejne fakty z życia bohaterów i zostało to napisane w takim stylu, że od powieści nie sposób się oderwać.
Książka ta mnie zachwyciła. Odebrała mi mowę. Jedyną rzeczą, którą mogę jej zarzucić jest tłumaczenie tytułu. Slammed, czyli oryginalny tytuł, ma się do powieści znacznie bardziej niż Pułapka uczuć. W ogóle sam pomysł na slam był GENIALNY! To było po prostu przewspaniałe przeżycie i kiedy tylko dochodziłam do momentów, w których bohaterowie znajdowali się w Dz9ewiątce, czułam się jakbym była jedną z osób siedzących na widowni. Poezja prezentowana przez poszczególne postacie była zachwycająca. Nigdy nie doceniałam tej formy przekazu myśli i uczuć, ale ta książka całkowicie to zmieniła. Jestem wniebowzięta i poruszona do żywego.
"Pułapka uczuć" przeplata ze sobą poczucie humoru, radość, smutek i pewnego rodzaju melancholię. To nie jest jedna z powieści o niczym. Przesłanie i morał są tu na wskroś widoczne. Nie jest to typowa opowieść o miłości dwójki skrzywdzonych przez życie nastolatków. To historia O życiu! Historia wzruszająca, ale nie ckliwa. Napisana pięknie, ale nie za pomocą skomplikowanego słownictwa. Historia, która trafia do twojego wnętrza i potrafi się tam zadomowić.
Nie ma tutaj dialogów słodkich do "porzygu" ani uczucia wyjętego wprost ze słabej komedii romantycznej. Jest autentyczność, pasja i poświęcenie. I sytuacje trudne, i te zabawne, i te doprowadzające do łez. I słowa tak piękne, że aż boli. Ból ten jest jednak przyjemny, bo autorka potrafi malować słowami jak mało kto i kocham ją za to tak bardzo, jak całą tę historię. I kochać nie przestanę.
Jestem wstrząśnięta i dlatego zamiast pisać coś więcej, idę pomyśleć o życiu i pławić się w emocjach wywołanych przez powieść. Na koniec dam wam jednak jedną radę: dajcie się zachwycić tej książce. Przyrzekam, że warto!
[http://mowa-ksiazek.blogspot.com/]
Ostatnio na rynku wydawniczym pojawia się masa książek z gatunku New Adult, czyli tak zwanych "młodych dorosłych". Reprezentują one różny poziom i poruszane są w nich różne tematy. wszystkie powieści z tego gatunku mają jednak jeden wspólny cel - wzruszać czytelnika, pokazywać świat pełen przeciwności losu i wzbudzać w czytelniku całą gamę emocji. Czy "Pułapka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-02-01
2022-01-25
2022-01-29
2021-03-11
2020-09
2020
2020
Jeeeny, jaki to był powiew świeżości w lawinie badziewia, jakie jest w tej chwili wydawane. Naprawdę nie zliczę ile razy śmiałam się w głos i kręciłam głową z rozbawieniem. Bardzo potrzebowałam takiej historii i takich bohaterów.
A najbardziej chyba podobał mi się fakt, że to Szymon był tym, który cierpiał z miłości i odrzucenia. W końcu jakiś wrażliwy, normalny, porządny facet, a nie jakiś mafiozo. Ogromnie cenię fakt, że traktował Felicję z takim szacunkiem i uwielbieniem, mimo, że nie miał łatwo. A ich ciągłe przepychanki? KOCHAM ❤️
Agata Czykierda-Grabowska jest mistrzynią w pisaniu powieści NA i ta powieść jest tego najlepszym przykładem!
POLECAM!
Jeeeny, jaki to był powiew świeżości w lawinie badziewia, jakie jest w tej chwili wydawane. Naprawdę nie zliczę ile razy śmiałam się w głos i kręciłam głową z rozbawieniem. Bardzo potrzebowałam takiej historii i takich bohaterów.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA najbardziej chyba podobał mi się fakt, że to Szymon był tym, który cierpiał z miłości i odrzucenia. W końcu jakiś wrażliwy, normalny, porządny...