+

+

Po Adamie spodziewałam się czegoś lepszego. Przesłodzony romans (lubię słodycze, ale nawet mnie zemdliło),a nawet bardziej erotyk (sporo opisów zbliżeń) i toksyczna miłość ludzi, którzy się w ogóle dobrze nie znają. Klasyka!

Po Adamie spodziewałam się czegoś lepszego. Przesłodzony romans (lubię słodycze, ale nawet mnie zemdliło),a nawet bardziej erotyk (sporo opisów zbliżeń) i toksyczna miłość ludzi, którzy się w ogóle dobrze nie znają. Klasyka!

Zimowa powieść o stracie, miłości, poszukiwaniu wiary w swoją osobę i naprawie błędów.
Pewnego dnia pod wpływem bezradności Leo postanawia napaść na kawiarnie, w którym pracuje Hania. Dręczony wyrzutami sumienia chłopak postanawia śledzić dziewczynę i podrzucić ukradzione fanty. Niestety, albo stety nastolatkowie zmierzają się twarzą w twarz, a dziewczyna odkrywa, że złodziej jest w posiadaniu przedmiotu który nie miał prawa znaleźć się w rekach Leo. Czy ten drobny upominek połączy nastolatków i będą potrafili przezwyciężyć swoje słabości?
W trakcie czytania poznajemy historię z perspektywy dwóch osób Hani i Leo. Nastolatkowie, którzy zmagają się ze stratą i cierpieniem. Historia jest przepełniona smutkiem i bólem bohaterów, które ja jako czytelnika odczuwałam razem z nimi. No po prostu chwyta za serce.
Autorka w świetny sposób ukazuje wszytskie, ważne momenty w życiu bohaterów. Postacie są bardzo charakterystyczni, dostanale widać wszystkie przeciwieństwa. Postać brata bliźniaka Hani, Kacpra była dla mnie zagadkowa.
Co prawda powieść może od razu mnie nie wciągnęła na maksa, ale później to przepadłam. Myślę, że książka jest warta przeczytania, może nas nauczyć, tego, że trzeba codziennie brać z życia to co nam daje.
Jest to drugą część, ale nie przeszkadzało mi to w całym czytaniu. Oczywiście pierwsza już czeka w kolejce do przeczytania.

Zimowa powieść o stracie, miłości, poszukiwaniu wiary w swoją osobę i naprawie błędów.
Pewnego dnia pod wpływem bezradności Leo postanawia napaść na kawiarnie, w którym pracuje Hania. Dręczony wyrzutami sumienia chłopak postanawia śledzić dziewczynę i podrzucić ukradzione fanty. Niestety, albo stety nastolatkowie zmierzają się twarzą w twarz, a dziewczyna odkrywa, że ...

Początek mnie tak średnio zaintersował, potem było lepiej. "Jak oddech" mamy historię Hani i Leo, dwójki młodych ludzi, których los połączył w dość nietypowy sposób. Oboje mają trudne dzieciństwo za sobą, sporo wspólnego ale zupełnie różne charaktery. Fabuła choć wzrusza i jest nam żal bohaterów, to miejscami jest dość infantylna, naiwna czegoś mi brakowało. Być może jestem starszym czytelnikiem i wymagam głębi w przekazie tych emocji. Treści bardziej spójnej, realistycznej, prawdziwej co nie zmienia faktu, że jest to powieść new adult i mogę ciut wybaczyć.
Książki Pani Czykierdy czytam od lat, mam swoje ukochane pozycje jak np. "Adam", "Jak powietrze", "Słońce, wiatr i księżyc" i podsumując polecam serdecznie.

Początek mnie tak średnio zaintersował, potem było lepiej. "Jak oddech" mamy historię Hani i Leo, dwójki młodych ludzi, których los połączył w dość nietypowy sposób. Oboje mają trudne dzieciństwo za sobą, sporo wspólnego ale zupełnie różne charaktery. Fabuła choć wzrusza i jest nam żal bohaterów, to miejscami jest dość infantylna, naiwna czegoś mi brakowało. Być może jestem...

Hania to studentka pracująca w klimatycznej warszawskiej kawiarence. Nosi ona w swoim sercu ogromny smutek po tragicznej stracie swojej pierwszej miłości sprzed kilku lat. Kiedy rozpoczyna kolejną zmianę w pracy, a dzień zapowiada się jak codzień, nagle do kawiarni wpada złodziej i żąda pieniędzy z firmowej kasy. To tylko początek zaskakujących wydarzeń w życiu naszej głównej bohaterki.
Leo to zagubiony chłopak, który za wszelką cenę chce pomóc swojej i tak już skrzywdzonej przez los rodzinie. Jego brat jest dla niego najważniejszy i jest w stanie zrobić dla niego wszystko. Nawet podejmując nielegalne i bezprawne kroki...
Czy relacja między Hanią i Leo będzie miała szansę się rozwinąć i przede wszystkim utrzymać?
.
"Jak oddech" to książka, którą przeczytacie jednym tchem. Styl pisania autorki jest bardzo lekki dzięki czemu strony przerzucają się praktycznie same. Historia wbrew pozorom nie jest łatwa, gdyż opowiada o stracie, bólu i żałobie. Nie brak w niej zaskakujących momentów. Jest to druga część cyklu #jakpowietrze jednak znajomość pierwszej nie jest wymagana. Ja właśnie czytałam w ten sposób i bez problemu się odnalazłam. Jednak przez to, że historia stworzona przez panią Agatę tak mnie urzekła, na pewno będę chciała zapoznać się z poprzednim tomem.
.
Na koniec chcę tylko zaznaczyć, że jest to książka zdecydowanie 18+ :)
.
https://www.instagram.com/panisowaczyta/

Hania to studentka pracująca w klimatycznej warszawskiej kawiarence. Nosi ona w swoim sercu ogromny smutek po tragicznej stracie swojej pierwszej miłości sprzed kilku lat. Kiedy rozpoczyna kolejną zmianę w pracy, a dzień zapowiada się jak codzień, nagle do kawiarni wpada złodziej i żąda pieniędzy z firmowej kasy. To tylko początek zaskakujących wydarzeń w życiu naszej...

Sięgając po książkę ze zdjęcia wiedziałam, że to druga część, ale nie było kiedy i jak nadrobić pierwszej części 😅 mam nadzieję, że za wiele nie straciłam.
"Jak oddech" Agaty Czykierda-Grabowska to historia, która nie wiele ma wspólnego ze świętami, mimo, że okładka na to wskazuje ale niestety nie poczuje tu się magii Świąt Bożego Narodzenia. Mimo wszystko książka nie była zła, ale też nie było wielkiego zachwytu w trakcie czytania. Historię poznajemy z perspektywy dwóch młodych osób Hani i Leo, którzy poznają się w dość nietypowy sposób. Autorka poruszyła tu kilka trudnych tematów m.in. zakazanej miłości, choroby, utraty bliskiej osoby itd. Historia ta jest pełna smutku i dopiero koniec tej książki wywołał we mnie więcej emocji niż w pierwszej jej połowie.
Książka jest z gatunku New Adult więc jeśli lubicie to może wam się spodobać :)

Jeśli czytaliście dajcie znać czy wam się podobała?

Sięgając po książkę ze zdjęcia wiedziałam, że to druga część, ale nie było kiedy i jak nadrobić pierwszej części 😅 mam nadzieję, że za wiele nie straciłam.
"Jak oddech" Agaty Czykierda-Grabowska to historia, która nie wiele ma wspólnego ze świętami, mimo, że okładka na to wskazuje ale niestety nie poczuje tu się magii Świąt Bożego Narodzenia. Mimo wszystko książka nie była...

⛄JAK ODDECH⛄

7/10 ⭐️

⛄Jak oddech, wyczekiwana kontynuacja bestsellerowej powieści Jak powietrze to historia o gorącym uczuciu, które rodzi się w najmniej spodziewanym przez wszystkich momencie.
Hania, młoda i ambitna studentka architektury krajobrazu, pracuje w urokliwej warszawskiej kawiarni. Tego dnia, gdy zaczyna zmianę, nie spodziewa się, że nadchodzące godziny całkowicie odmienią jej życie. W końcu mała, senna kawiarenka to ostatnie miejsce, w którym ktokolwiek spodziewałby się napadu…
Leo czuje, że sięgnął już dna. Postawiony pod ścianą przez los i własne fatalne w skutkach decyzje jest gotowy zrobić wszystko, by zdobyć potrzebne mu pieniądze. Zdesperowany postanawia napaść na pobliską kawiarnię i dokonać rabunku. Łupy pozwalają mu na chwilę odbić się od dna. Tylko jak poradzić sobie z gorzkim poczuciem winy, które pojawia się, kiedy tylko przypomni sobie przerażone oczy kelnerki z tamtej kawiarni? Leo czuje, że musi ją odnaleźć.⛄

⛄Gorące uczucie? Czy jest wam dobrze znane?

⛄Hania akurat studiuje, ja natomiast kończyłam ten zawód ale w technikum. teraz pracuje zupełnie gdzie indziej i w zupełnie innym zawodzie, który jest odległy do Architektury krajobrazu.

⛄Książka o wiele bardziej mnie zaciekawiła niż poprzednia część! Dzieje się tu trochę, a sama historia jest ciekawa.



________________________

#oczamiksiazki #recenzja #świąteczneksiążki #kalendarzadwentowy #jakoddech #AgataCzykierdaGrabowska #bookstagrampl #book #bookstagram #bookstagrampolska #booklover #books #bookaddict #booknerd #booklove #bookblogger #bookreview #bookobsessed #booktok #booklife #bookart #ksiazka #ksiazki #książkoholik #ksiazkoholizm #ksiazkowelove #ksiazkimojamilosc #książkoholiczka #książkara #ksiazkizyciem

⛄JAK ODDECH⛄

7/10 ⭐️

⛄Jak oddech, wyczekiwana kontynuacja bestsellerowej powieści Jak powietrze to historia o gorącym uczuciu, które rodzi się w najmniej spodziewanym przez wszystkich momencie.
Hania, młoda i ambitna studentka architektury krajobrazu, pracuje w urokliwej warszawskiej kawiarni. Tego dnia, gdy zaczyna zmianę, nie spodziewa się, że nadchodzące godziny...

Podobnie jak część I jest to książka chyba bardziej dla nastolatek niż dojrzałych kobiet. Po doświadczeniach I tomu tutaj od razu przebiegałam wzrokiem strony, skupiając się na dialogach. Powtórzę swoją opinię z I tomu: zbyt długie opisy uczuć, wszystko zbyt idealne przez co mocno infantylne. Słodkie romansidło, zbyt słodkie. Kilka scen seksu, oczywiście idealnego...

Podobnie jak część I jest to książka chyba bardziej dla nastolatek niż dojrzałych kobiet. Po doświadczeniach I tomu tutaj od razu przebiegałam wzrokiem strony, skupiając się na dialogach. Powtórzę swoją opinię z I tomu: zbyt długie opisy uczuć, wszystko zbyt idealne przez co mocno infantylne. Słodkie romansidło, zbyt słodkie. Kilka scen seksu, oczywiście idealnego...

Książka mnie oczarowała. Nie oczekiwałam po niej za wiele, bo jak już pewnie wiecie jestem okładkową sroką. No a okładka tej książki średnio mi się podoba. No, ale nie oceniaj książki po okładce !

Może nie typowo świąteczną, ale zimowa książka, będą łzy i ból. Będzie też miłość i trauma. Poruszony jest tu bardzo ważny temat, ale i pokazne jest jak bardzo ważna jest rodzina.

Leo w desperacji napada na kawiarnię w której pracuje Hania. Leo po wyjściu nie daje rasy i postanawia śledzić dziewczynę, aby zwrócić pieniądze z kradzieży. Wrzucił wszytsko do skrzynki na listy i się troszkę oddalił. Hania z ciekawości wybiegła z domu i rzucą się na chłopaka. Okazało się, że oprócz pieniędzy Leo miał coś co należało do niej. A raczej do jej zmarłego chłopaka. Czy można nazwać to zbiegiem okoliczności ?

Książka mnie oczarowała. Nie oczekiwałam po niej za wiele, bo jak już pewnie wiecie jestem okładkową sroką. No a okładka tej książki średnio mi się podoba. No, ale nie oceniaj książki po okładce !

Może nie typowo świąteczną, ale zimowa książka, będą łzy i ból. Będzie też miłość i trauma. Poruszony jest tu bardzo ważny temat, ale i pokazne jest jak bardzo ważna jest...

Słodka historia, trochę naciągana, trochę wyidealizowana, gdzie bohaterami są młodzi ludzie.
Hania jest siostrą Dominika z książki "Jak powietrze". Pracuje w kawiarni i pewnego razu właśnie w pracy staje się ofiarą napadu. Ofiarą to za dużo powiedziane. Poza przeżytym stresem, Hani włos z głowy nie spadł. Napastnik kradnie jedynie dzienny utarg. Po zajściu Leo czuje, że zrobił źle. W głębi duszy jest dobry, ale czasem dobrym ludziom przytrafia się wiele złego. Był zdesperowany. Wcześniej miotał się z bezsilności i braku rozwiązania problemów, a po napadzie nie dają mu spokoju wyrzuty sumienia. Dlatego postanawia naprawić szkody... i tym sposobem zaczyna się ich wzajemny "taniec".
Ona nigdy nie czuła przy nim zagrożenia. Jeszcze nie wie co, ale coś ją do niego ciągnie. Para spotyka się z uwagi na tajemniczą bransoletkę, którą jak talizman przekazują sobie z rąk do rąk. Hania poznaje trudną rodzinną historię Leo. Nie jest to dla niej łatwe, bo w swoim młodym życiu wiele już przeszła. Najpierw jako małe dziecko została porzucona przez matkę. Trafiła nawet do domu dziecka. W nastoletnim życiu Hania doznała kolejnej straty, która rzuciła cień na jej dalsze życie.
Bardzo przyjemnie się czyta. Jest taka otulająca. Wydarzenia dzieją się zimą, ale nie znajdziecie tam magii świąt Bożego Narodzenia. Czytałam ją jakieś 2 tygodnie temu jak u nas spadł śnieg i był to idealny czas na tą historię. W mig przenosiłam się w tamten świat, by obserwować losy Hani, Leo, Dominika i Oliwii.

Słodka historia, trochę naciągana, trochę wyidealizowana, gdzie bohaterami są młodzi ludzie.
Hania jest siostrą Dominika z książki "Jak powietrze". Pracuje w kawiarni i pewnego razu właśnie w pracy staje się ofiarą napadu. Ofiarą to za dużo powiedziane. Poza przeżytym stresem, Hani włos z głowy nie spadł. Napastnik kradnie jedynie dzienny utarg. Po zajściu Leo czuje, że...