-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel16
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2013-11-26
Książka jest świetnie napisana, praktycznie pochłania się ją za jednym razem ;) Bardzo dynamiczna akcja, fabuła cały czas trzymająca w napięciu, ale...
No wlaśnie, musi być jakieś "ale" Mniej więcej od 2/3 książki domyślałam się kto jest Krucifiksem. Nie wiedziałam dlaczego, ale domyślałam się kto. Jakbym kiedys czytała coś bardzo podobnego.
Niemniej jednak naprawdę polecam, warto przeczytać!
Książka jest świetnie napisana, praktycznie pochłania się ją za jednym razem ;) Bardzo dynamiczna akcja, fabuła cały czas trzymająca w napięciu, ale...
No wlaśnie, musi być jakieś "ale" Mniej więcej od 2/3 książki domyślałam się kto jest Krucifiksem. Nie wiedziałam dlaczego, ale domyślałam się kto. Jakbym kiedys czytała coś bardzo podobnego.
Niemniej jednak naprawdę...
Tyle dobrych pisarzy polecających "Dziewczynę..." na okładce, że grzechem było nie przeczytać.
Teraz zaczynam się zastanawiać, czy za te recenzje nie kazali sobie zapłacić... Wyjątkowo irytująca główna bohaterka, wiecznie pijana i użalająca się nad sobą sprawia, że trudno poczuć do niej jakiekolwiek pozytywne emocje. Momentami musiałam książkę odkładać, podenerwować się trochę na jej absurdalne zachowania i powtórzyć sobie kilka razy, że skoro zaczęłam czytać, to skończę.
Sam pomysł na książkę jest dość ciekawy, idea opisywania życia obcych ludzi na podstawie obserwacji z pociągu to coś nowego. Jednak większość książki skupiona jest nie wokół intrygi, która się zawiązała, a wokół żałosnej egzystencji bohaterki.
Ponadto, niestety, książka niczym mnie nie zaskoczyła. W ok 3/4 zatrzymałam się, w głowie ułożyłam historię kto z kim, kogo i dlaczego,a później czytałam już tylko aby potwierdzić lub obalić moją wersję. Niestety, miałam rację.
Owszem, thrillery i kryminały to jest coś, co lubię najbardziej, więc jestem w stanie wpadać na coraz bardziej skomplikowane rozwiązania. Jednak nie spodziewałam się tego po światowym bestsellerze, polecanym przez Stephena Kinga czy Tess Gerritsen.
Szkoda.
Tyle dobrych pisarzy polecających "Dziewczynę..." na okładce, że grzechem było nie przeczytać.
więcej Pokaż mimo toTeraz zaczynam się zastanawiać, czy za te recenzje nie kazali sobie zapłacić... Wyjątkowo irytująca główna bohaterka, wiecznie pijana i użalająca się nad sobą sprawia, że trudno poczuć do niej jakiekolwiek pozytywne emocje. Momentami musiałam książkę odkładać, podenerwować się...