-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2022-07-17
2012-03
2012-08
2012-08
2012-08
2012-09
2012-09
eh, dobre czasy Chmielewskiej sie chyba skonczyly...
eh, dobre czasy Chmielewskiej sie chyba skonczyly...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-09-01
To bylo moje pierwsze, literackie zetkniecie sie z autorem "Malowanego ptaka". Powiesc, w ktorej sledzimy losy Lavantera - alter ego Kosinskiego - przenosi czytelnika w lata 70 i 80 do Amreyki, Szwajcarii, Tunezji, Paryza... Bohater jest swiatowcem, playboyem, spotyka sie z najpiekniejszymi kobietami.
Wszystko moze byc tu wymyslem, ale tez wszystko moze tu byc prawda. Ta zabawa z czytelnikiem jest wciagajaca. Pewnie dla obu stron. Kosinski jakby wystawia zmysly i moralnosc czytelnika na probe. Najpierw czytamy o zwiazku Laventera z matka, potem dowiadujemy sie o gwalcie na kolezance, potem o jego przygodach z prostytutkami i transseksualna partnerka. Laventer jest samotnikiem zafascynowanym kobietami.
Sam wymierza sprawiedliwosc tym, ktorzy nie mieszcza sie w jego ramach moralnych. Ma mocne poczucie moralnosci (a jednak dokonuje gwaltu, a jednak sie do niego przyznaje). Jest wplywowy - potrafi korzystac ze znajomosci i targowac sie o zycie innych.
To bylo moje pierwsze, literackie zetkniecie sie z autorem "Malowanego ptaka". Powiesc, w ktorej sledzimy losy Lavantera - alter ego Kosinskiego - przenosi czytelnika w lata 70 i 80 do Amreyki, Szwajcarii, Tunezji, Paryza... Bohater jest swiatowcem, playboyem, spotyka sie z najpiekniejszymi kobietami.
Wszystko moze byc tu wymyslem, ale tez wszystko moze tu byc prawda. Ta...
2012-09-18
2012-10-20
Kiedy zaczelam czytac ksiazke, przez chwile mialam wrazenie, ze uda mi sie przewidziec co dalej... ale tylko przez chwile ;). Mysle, ze jak na debiut, ksiazka jest swietnie skonstruowana, historia rozkreca sie z czasem, nabiera pedu. W powiesci jest i watek detektywistyczny, jest i milosny. Bohater jest troche sztampowo przedstawiony na samym poczatku, ale nie zniechecilo mnie to do czytania. Lubie czytac ksiazki, po ktorych zaczynam myslec, ze moze to i prawda, a nie zmyslona przez autora historia. Malo tego, dzis poszukalam sobie w internecie informacji i zdjec o nowej bibliotece aleksandryjskiej, w ktorej dzieje sie czesc akcji, a gdy wybiore sie do Kopenhagi pewnie bede szukac amtykwariatu podobnego do Libri de Luca...
Kiedy zaczelam czytac ksiazke, przez chwile mialam wrazenie, ze uda mi sie przewidziec co dalej... ale tylko przez chwile ;). Mysle, ze jak na debiut, ksiazka jest swietnie skonstruowana, historia rozkreca sie z czasem, nabiera pedu. W powiesci jest i watek detektywistyczny, jest i milosny. Bohater jest troche sztampowo przedstawiony na samym poczatku, ale nie zniechecilo...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-10-21
Powiesc pobieznie dotyka problemu przemocy w domu, ktorej sprawczyniami sa kobiety.
To moje pierwsze spotkanie z ta autorka i jej tworczoscia. Chyba raczej nie udane. Nie podobal mi sie jezyk powiesci i wcale nie mam na mysli pojawiajacych sie gdzieniegdzie przeklenstw. Akurat te, uwazam, byly we wlasciwych miejscach :) i wcale nie razily. Powiesc napisana jest jezykiem prostym i potocznym (aczkolwiek dwie postaci uzywaja np. tego samego, dosc niezwyklego moim zdaniem, slowa). Za kazdym razem, gdy bohater okreslal swojego penisa mianem "wacek" zastanawialam sie czy jakikolwiek mezczyzna uzywa takiego slowa. Wiem, ze w jez. polskim mamy problem ze slownictwem dotyczacych narzadow intymnych zarowno kobiecych jak i meskich,no ale "wacek"???? Poza tym postaci sa zbudowane dosc stereotypowo i moim zdaniem plytko. Zreszta nie tylko postaci sa stereotypowe, wydarzenia czy sytuacje rowniez. Autorka pisze powiesc z perspektywy mezczyzny, lecz za bardzo moim zdaniem wychodzi tu kobiece wyobrazenie o tym, co moze myslec facet.
Ciekawa jestem jednak "sagi nad rozlewiskiem", pewnie siegne po pierwsza czesc, zeby sprawdzic czy to taki styl autorki, czy po prostu zabieg w "Zwyczajnym facecie".
Powiesc pobieznie dotyka problemu przemocy w domu, ktorej sprawczyniami sa kobiety.
To moje pierwsze spotkanie z ta autorka i jej tworczoscia. Chyba raczej nie udane. Nie podobal mi sie jezyk powiesci i wcale nie mam na mysli pojawiajacych sie gdzieniegdzie przeklenstw. Akurat te, uwazam, byly we wlasciwych miejscach :) i wcale nie razily. Powiesc napisana jest jezykiem...
2012-10-26
Ksiazka piekna, choc moze chodzi tu raczej o sfere slowa i emocji targajacych bohaterem - 50-letnim ekonomista Wilkoniem. Jego fascynacja mloda kobieta, obsesyjne uczucie pozwolily mu w koncu ja zdobyc i pokazac jej jak powinna byc kochana.
Trudno mi bylo wejsc z poczatku w stylistyke Hena, jednak jak juz przedarlam sie przez pierwsze strony, to wpadlam w ksiazke jak w pulapke ;). Uczucie Wilkonia niezwykle, narracyjnosc swietna, nawet opisy stosunkow seksualnych czy niemocy (impotencji) bohatera - nie razily, napisane z klasa. To chyba taka stara jeszcze szkola pisania. Nabralam apetytu na wiecej!
Ksiazka piekna, choc moze chodzi tu raczej o sfere slowa i emocji targajacych bohaterem - 50-letnim ekonomista Wilkoniem. Jego fascynacja mloda kobieta, obsesyjne uczucie pozwolily mu w koncu ja zdobyc i pokazac jej jak powinna byc kochana.
Trudno mi bylo wejsc z poczatku w stylistyke Hena, jednak jak juz przedarlam sie przez pierwsze strony, to wpadlam w ksiazke jak w...
2012-10-31
Powiesc Piekary to obraz Polski toczonej przez korupcje, kolesiostwo, brak skrupulow i moralnosci. Bohaterow jest kilku i to wlasnie z ich perspektywy te Polske ogladamy. Nad panstwem goruje Kosciol kupujacy wszystkich i niewierzacy w nic. I ta Polska zdeptana, bez nieba, bez ducha. I wszechobecny strach.
Troche mnie ta wizja przestraszyla, nie ma tu nic wygladzonego, jezyk czasem rabie jak toporem, nie pozostawia litosci. Jednym slowem "bebechy".
Powiesc Piekary to obraz Polski toczonej przez korupcje, kolesiostwo, brak skrupulow i moralnosci. Bohaterow jest kilku i to wlasnie z ich perspektywy te Polske ogladamy. Nad panstwem goruje Kosciol kupujacy wszystkich i niewierzacy w nic. I ta Polska zdeptana, bez nieba, bez ducha. I wszechobecny strach.
Troche mnie ta wizja przestraszyla, nie ma tu nic wygladzonego,...
2012-11-02
Bohaterka powiesci Manueli Gretkowskiej jest Klara, ktora rezygnuje z pracy chirurga, by zajac sie akupunktura. Chwile przed wyjazdem do Chin na stypedium spedza noc z Jackiem, zakochanym w niej architekcie, ktory probowal sprzedac jej mieszkanie. Jednonocna przygoda zamienia sie pozniej w pelne sukcesow zawodowych i finansowych bezdzietne malzenstwo. Po niemal dekadzie, Klara i Jacek staja w obliczu kryzysu - Jacek zapada na depresje, a pomiedzy malzonkami zaczyna wyrastac mur.
Najblizsza przyjaciolka Joanny, matka trojga dzieci, zona rozpolitykowanego i rozmodlonego Marka rowniez zmaga sie z kryzysem w swoim zwiazku. Jest jeszcze Pawel, przyjaciel Klary z lat studiow, psycholog, ktory wspiera ja w chorobie Jacka, a jednoczesnie kocha ja jakas taka smutna, masochistyczna miloscia.
Wszystko mi sie podobalo. To jak sie toczy powiesc, jezyk, postaci - prawdziwe, zaobserowane, zyjace obok nas.
Bohaterka powiesci Manueli Gretkowskiej jest Klara, ktora rezygnuje z pracy chirurga, by zajac sie akupunktura. Chwile przed wyjazdem do Chin na stypedium spedza noc z Jackiem, zakochanym w niej architekcie, ktory probowal sprzedac jej mieszkanie. Jednonocna przygoda zamienia sie pozniej w pelne sukcesow zawodowych i finansowych bezdzietne malzenstwo. Po niemal dekadzie,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-11-07
Kryminal w starym stylu :). Akcja toczy sie w Petersburgu na poczatku 1905 r. Trup sie sciele, tajemnicze kobiety wodza za nos przedstawicieli policji, intryga zawiazana jak marynarski slupelek. I keidy juz wydaje sie, ze zagadka rozwiazana... okazuje sie, ze jeszcze nie :))).
LUBIE bardzo! A jesli jest to pierwsza z serii powiesc, nie moge doczekac sie nastepnej!
Kryminal w starym stylu :). Akcja toczy sie w Petersburgu na poczatku 1905 r. Trup sie sciele, tajemnicze kobiety wodza za nos przedstawicieli policji, intryga zawiazana jak marynarski slupelek. I keidy juz wydaje sie, ze zagadka rozwiazana... okazuje sie, ze jeszcze nie :))).
LUBIE bardzo! A jesli jest to pierwsza z serii powiesc, nie moge doczekac sie nastepnej!
2012-11-19
Jedna z piękniejszych/wartościowszych książek jakie czytałam. Powieść, która zapada i w pamięć, i w serce. Wielokrotnie podczas czytania musiałam łapać głębszy oddech, uspokajać skołatane myśli.
Jest to historia przyjaźni dwóch chłopców, jednej decyzji zmieniającej nie tylko życie, ale i samego człowieka.
Po przeczytaniu polecam obejrzenie ekranizacji pod tym samym tytułem.
Jedna z piękniejszych/wartościowszych książek jakie czytałam. Powieść, która zapada i w pamięć, i w serce. Wielokrotnie podczas czytania musiałam łapać głębszy oddech, uspokajać skołatane myśli.
Jest to historia przyjaźni dwóch chłopców, jednej decyzji zmieniającej nie tylko życie, ale i samego człowieka.
Po przeczytaniu polecam obejrzenie ekranizacji pod tym samym tytułem.
2012-11-26
Ostatni raz czytalam Kinga w liceum, od tamtej pory wiele sie jednak we mnie zmienilo.
Stephen King swietnie, filmowo wrecz opisuje wydarzenia, rodzacy sie strach, tajemnicze znikniecia mieszkancow miasteczka, ale mnie nie przerazila jednak opowiesc o wampirach. Byc moze w 1975 r. byla to jedna z mocniejszych i popularniejszych powiesci, dzis jest dla mnie klasykiem grozy, literackim utworem. Zdaje sobie sprawe z tego, ze moja wyobraznia przeszla juz spora metamorfoze poprzez obrazy, ktorymi czestowaly mnie filmy i TV. Jesli juz mam wierzyc w wampiry, to predzej uwierze w te z True Blood czy sagi Susan Meyer, a nie te cuchnace odorem zgnilizny i smierci potwory. Jednak ciekawie sobie przeczytac te pozycje i zestawic ja z innymi traktujacymi o wampirach. Tu jest zreszta mowa i o innych zlych mocach, o gorujacym nad miasteczkiem Domem Marstenow, w ktorym wydarzylo sie wiele zla, o traumie, ktora dotknela mieszkancow Salem, ale tez o pewnego rodzaju martwocie malego miasteczka, ktore juz bylo martwe zanim wampir Barlow sie w nim pojawil. Dlatego sie w nim pojawil.
podoba mi sie jednak King w sensie profesjonalnym, rzeczywiscie swietnie opisuje miejsca, emocje, ludzi. Obrazowo i plastycznie. odpadlam np. przy tym opisie: "W malych miasteczkach skandale caly czas perkocza na malym ogniu, gotowe w kazdej chwili do podania na stol, dokladnie tak samo jak fasolka u ciotki Cindy".
Generalnie wystawiam ocene dobra - bardziej za pisarski kunszt niz za fabule ;).
Ostatni raz czytalam Kinga w liceum, od tamtej pory wiele sie jednak we mnie zmienilo.
Stephen King swietnie, filmowo wrecz opisuje wydarzenia, rodzacy sie strach, tajemnicze znikniecia mieszkancow miasteczka, ale mnie nie przerazila jednak opowiesc o wampirach. Byc moze w 1975 r. byla to jedna z mocniejszych i popularniejszych powiesci, dzis jest dla mnie klasykiem grozy,...
2012-12-13
We wstepie do polskiego wydania "Malowanego ptaka" Kosinski pisze: "Tak jak aktor grajacy Hamleta nie jest ani Hamletem, ani wylacznie aktorem, lecz aktorem wcielajacym sie w postac Hamleta, podobnie zdarzenie opisane w powiesci nie jest ani prawdziwym zdarzeniem, ani zmyslonym zdarzeniem bez zadnego zaczepienia w rzeczywistosci; jest zdarzeniem ujetym w postac fikcji. (...) Rzeczywistosc obiektywna nabiera dla tworcy drugorzednego znaczenia, korzysta z niej tylko w takim stopniu, w jakim zawiera sie ona we wszechswiecie stworzonym przez jego wyobraznie. Mozna rzec, iz autor czerpie z zewnatrz tylko to, co sam jest w stanie stworzyc w swojej wyobrazni".
Kiedy przeczytalam wyjasnienia Kosinskiego dotyczce pisania powiesci, pomyslalam najpierw, ze zyje w absurdalnym swiecie/kraju, jesli autor musi zaznaczac, ze to jego wyobraznia, kiedy musi sie tlumaczyc dlaczego napisal tak, a nie inaczej. Oczywiscie, ze slyszalam, ze "Malowany ptak" jest ksiazka autobiograficzna, oczywiscie, ze mna ta powiesc wstrzasnela, oczywiscie, ze niejednokrotnie zastanawialam sie czy to mozliwe? czy stalo sie tak naprawde? Szczegolnie, ze Kosinski wplatal w swoje powiesci watki autobiograficzne, mieszal fikcje z rzeczywistoscia i nawet najbardziej swiadomy Czytelnik mogl sie na to wszystko nabrac. Siegnelam zatem po "Czarnego ptasiora", aby uzupelnic swoj obraz Kosinskiego, a moze i nawet "Malowanego ptaka".
Joanna Siedlecka rzeczywiscie skupia sie tylko na okresie wojennym i rzeczywiscie dociera do swiadkow jego wojennych przezyc. Poprzez ich wypowiedzi skrupulatnie demistyfikuje przeszlosc Kosinskiego.
Nie chce ani oceniac, ani szukac usprawiedliwien - nie ja jestem sedzia. Mysle jednak, ze ksiazka Siedleckiej powinna byc obowiazkowym dodatkiem do "Malowanego ptaka" - tak by czytelnik mial dwie perspektywy i wlasne pole do przemyslen.
We wstepie do polskiego wydania "Malowanego ptaka" Kosinski pisze: "Tak jak aktor grajacy Hamleta nie jest ani Hamletem, ani wylacznie aktorem, lecz aktorem wcielajacym sie w postac Hamleta, podobnie zdarzenie opisane w powiesci nie jest ani prawdziwym zdarzeniem, ani zmyslonym zdarzeniem bez zadnego zaczepienia w rzeczywistosci; jest zdarzeniem ujetym w postac fikcji....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-17
To rzeczywiscie biografia napisana i nienapisana. Czasami to, co przemilczane, wiecej mowi niz mozna sie bylo spodziewac. Pokochalam Szymborska jeszcze bardziej, jeszcze lepiej zrozumialam jej poezje (swietnie, ze w opowiesc o poetce wlaczone sa takze jej wiersze bez poetyckiej analizy, ale oddajace rzeczywistosc - potwierdza to tylko slowa Szymborskiej, ktora mowila, ze wszystko jest jej w wierszach). Mysle, ze nie mam prawa oceniac jej wyborow, zreszta swietnie w biografii pokazane. <br />
Biografia nie jest jednak tylko o Szymborskiej, to takze wycinek czasow, w ktorych zyla i tworzyla, srodowiska, w jakim sie obracala... Wierze, ze mozna poetycko myslec, dostrzegac poezje w codziennosci - wlasnie miedzy innymi dzieki Szymborskiej.
To rzeczywiscie biografia napisana i nienapisana. Czasami to, co przemilczane, wiecej mowi niz mozna sie bylo spodziewac. Pokochalam Szymborska jeszcze bardziej, jeszcze lepiej zrozumialam jej poezje (swietnie, ze w opowiesc o poetce wlaczone sa takze jej wiersze bez poetyckiej analizy, ale oddajace rzeczywistosc - potwierdza to tylko slowa Szymborskiej, ktora mowila, ze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-25
Ksiazka Kucowny o zyciu teatralnym Warszawy, Krakowa, Polski powiatowej. Zbior krotkich opowiesci o kulisach, sukniach, publicznosci. Zycie wypelnione teatrem, teatr pelny zycia.
Ksiazka Kucowny o zyciu teatralnym Warszawy, Krakowa, Polski powiatowej. Zbior krotkich opowiesci o kulisach, sukniach, publicznosci. Zycie wypelnione teatrem, teatr pelny zycia.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Powiesc przeczytalam jednym tchem :).Jako ze mieszkam w Norwegii jest to dla mnie szczegolna lektura, pozwalajaca mi spojrzec wstecz na historie i kulture tego kraju. Powiesc czyta sie niemal z nosem w mapie, bo miejsca (i niektore wydarzenia) sa autentyczne.
Historia milosci Krystyny i Erlenda jest pelna wzlotow i upadkow. Jest to w ogole opowiesc o milosci - macierzynskiej, do partnera, do ziemi, do natury, do ojczyzny... Ciekawe, ze Krystyna wraz ze zblizajacym sie koncem powiesci, tracila moja sympatie, zupelnie nie moglam zrozumiec jej chlodnego stosunku do mezczyzny, ktorego kochala i tyle dla niego poswiecila. Duma? Mozliwe. Jednak jest cos w norweskich kobietach z Krystyny.
Mialam rowniez okazje obejrzec sobie norweska ekranizacje powiesci (z 1995 r.), w ogole i powiesc i film sa bardzo tu popularne. Dzieki ksiazce coraz bardziej rozumiem Norwegow , ich milosc do przyrody, mierzenie sie z natura i samymi soba.
Powiesc przeczytalam jednym tchem :).Jako ze mieszkam w Norwegii jest to dla mnie szczegolna lektura, pozwalajaca mi spojrzec wstecz na historie i kulture tego kraju. Powiesc czyta sie niemal z nosem w mapie, bo miejsca (i niektore wydarzenia) sa autentyczne.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria milosci Krystyny i Erlenda jest pelna wzlotow i upadkow. Jest to w ogole opowiesc o milosci -...