Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Poziom nie spada. Seryjny krąży tym razem po Warszawie, wśród zwyrodniałych polityków.
Pomysły na zbrodnie wyrafinowane, niemal do końca nie było wiadomo kto jest mordercą.

Poziom nie spada. Seryjny krąży tym razem po Warszawie, wśród zwyrodniałych polityków.
Pomysły na zbrodnie wyrafinowane, niemal do końca nie było wiadomo kto jest mordercą.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rewelacja! Za mną trzy części z serii o komisarzu Brudnym. A każda z części lepsza o poprzedniej.
Podoba mi się dbałość o szczegóły, a brutalność morderstw przyprawia o ciarki!

Rewelacja! Za mną trzy części z serii o komisarzu Brudnym. A każda z części lepsza o poprzedniej.
Podoba mi się dbałość o szczegóły, a brutalność morderstw przyprawia o ciarki!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Za każdym razem, gdy czytam książkę z serii CB Strike podziwiam autorkę za jej umiejętność tworzenia tak różnych światów. "Serce jak smoła" przenosi nas w świat internetowych czatów, które są tłem, a może i główną sceną wydarzeń. W tej części detektywi próbują rozwiązać sprawę zabójstwa Edie Ledwell - utalentowanej rysowniczki, twórczyni kreskówki bijącej rekordy popularności na YT. Liczba postaci, ogrom wątków, wartka akcja, a do tego jeszcze relacja Robin i Cormorana... no naprawdę. I to, że wszystko jest spójne, logiczne budzi mój podziw. Naprawdę mega dobrze napisane. Oczywiście zaraz po skończeniu rozpoczęłam kolejną powieść z serii i znowu mam do czynienia z kompletnie inną rzeczywistością. A mimo to ta konsekwencja postaci, kontynuacja, a raczej rozwój tego co przeżywają wciągają mnie po raz kolejny...
W Norwegii czas świąt wielkanocnych nazywany jest również czasem czytania/oglądania kryminałów. Och, jak bardzo jestem na czasie! :)

Za każdym razem, gdy czytam książkę z serii CB Strike podziwiam autorkę za jej umiejętność tworzenia tak różnych światów. "Serce jak smoła" przenosi nas w świat internetowych czatów, które są tłem, a może i główną sceną wydarzeń. W tej części detektywi próbują rozwiązać sprawę zabójstwa Edie Ledwell - utalentowanej rysowniczki, twórczyni kreskówki bijącej rekordy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna! Trudno się oderwać. Bardzo lubię przeplatające się wątki, każdą z postaci, no... poza jedną... Zbrodnia, do której doszło przed laty, interesująca! Rozwiązanie sprawy sprytne, inteligentnie poprowadzone. Bardzo mi się podobała!

Świetna! Trudno się oderwać. Bardzo lubię przeplatające się wątki, każdą z postaci, no... poza jedną... Zbrodnia, do której doszło przed laty, interesująca! Rozwiązanie sprawy sprytne, inteligentnie poprowadzone. Bardzo mi się podobała!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyjemna lektura. Podoba mi się, że akcja dzieje się na Śląsku, że dialogi pisane są w języku śląskim. Widać, że autorka dba o szczegóły, zna historię miejsc, ludzi. Polecam!

Przyjemna lektura. Podoba mi się, że akcja dzieje się na Śląsku, że dialogi pisane są w języku śląskim. Widać, że autorka dba o szczegóły, zna historię miejsc, ludzi. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wow. Jeśli jesteście ciekawi tego jak zmarli przeciwnicy radzieckich czy rosyjskich dyktatorów albo jak rozwijała się radziecka technologia broni biologicznej i chemicznej, to sięgnijcie po tę książkę!
Powód, dla którego sama po nią sięgnęłam, był prosty - chciałam dowiedzieć się więcej o współczesnej historii. Nie zawiodłam się. Autor napisał książkę w przystępny sposób - czyta się ją niemal z zapartym tchem. Nie jest przeładowana faktami, ale widać rzetelność autora w docieraniu do dokumentów. Bardzo polecam!

Wow. Jeśli jesteście ciekawi tego jak zmarli przeciwnicy radzieckich czy rosyjskich dyktatorów albo jak rozwijała się radziecka technologia broni biologicznej i chemicznej, to sięgnijcie po tę książkę!
Powód, dla którego sama po nią sięgnęłam, był prosty - chciałam dowiedzieć się więcej o współczesnej historii. Nie zawiodłam się. Autor napisał książkę w przystępny sposób -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekka do przeczytania. Ciekawie, że fragmentami (dialogi) również w języku śląskim. Fajny klimat przedwojennego Śląska. Na jesienne wieczory.

Lekka do przeczytania. Ciekawie, że fragmentami (dialogi) również w języku śląskim. Fajny klimat przedwojennego Śląska. Na jesienne wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z każdą częścią coraz bardziej lubię łapsa Marlowe'a. "Siostrzyczka" we wspaniałym tłumaczeniu Bartosza Czartoryskiego zachwyca niemal każdym zdaniem. Złapałam się na tym, że właściwie nie podążałam za samą akcją, ale za słowami... I jest to na serio komplement dla tłumacza!
A akcja jak akcja. Jest trup, twisty w akcji, typy spod ciemnej gwiazdy, czyli wszystko co być powinno w dobrym kryminale noir. Polecam!

Z każdą częścią coraz bardziej lubię łapsa Marlowe'a. "Siostrzyczka" we wspaniałym tłumaczeniu Bartosza Czartoryskiego zachwyca niemal każdym zdaniem. Złapałam się na tym, że właściwie nie podążałam za samą akcją, ale za słowami... I jest to na serio komplement dla tłumacza!
A akcja jak akcja. Jest trup, twisty w akcji, typy spod ciemnej gwiazdy, czyli wszystko co być...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Zły chłopiec Bogusław Linda, Magda Umer
Ocena 5,4
Zły chłopiec Bogusław Linda, Mag...

Na półkach: , ,

Zdecydowanie dla fanów aktora. Jeśli ktoś liczy na smaczki, anegdotki z życia czy planów filmowych, to się rozczaruje.

Zdecydowanie dla fanów aktora. Jeśli ktoś liczy na smaczki, anegdotki z życia czy planów filmowych, to się rozczaruje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Generalnie średnio na jeża. Sięgnęłam po książkę, bo byłam jej ciekawa. Sama historia może i jest wciągająca, ale wolałabym gdyby autorka zdecydowała się czy jest to romans, czy opowieść o duchach, zmaganiach samotnej matki... Jak dla mnie momentami za dużo szczegółów, po raz pierwszy czytając książkę miałam odczucie, że autorka się "tłumaczy", że jest zachowawcza. Na przykład bohaterka pali papierosa, ale wiadomo, że to zły nałóg, więc zaraz jest jakieś wyjasnienie... Tak jakby się bała oceny. Miałam wrażenie, że autorka chciała koniecznie napisać historię z Norwegią w tle, ale sama historia ... to tak letnio..
Przyznac muszę, że research zrobiony przez autorkę jest imponujący. Niektóre ciekawostki zaskakiwały i mnie, mieszkającą w Norwegii od 15 lat. Nie przekonała mnie postać Runara ani Włocha. Chyba najbardziej przekonała mnie babcia. Spotkanie z duchami przeszłości - słabe, nei było zamknięcia. Albo inaczej, nie wiem czemu slużyły.
Ale znowu - opisy przyrody, krajobrazu - bardzo piękne. Jeśli miałabym komuś polecić to jako szybką i lekką lekturę, do zabicia czasu.

Generalnie średnio na jeża. Sięgnęłam po książkę, bo byłam jej ciekawa. Sama historia może i jest wciągająca, ale wolałabym gdyby autorka zdecydowała się czy jest to romans, czy opowieść o duchach, zmaganiach samotnej matki... Jak dla mnie momentami za dużo szczegółów, po raz pierwszy czytając książkę miałam odczucie, że autorka się "tłumaczy", że jest zachowawcza. Na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z perspektywy Warszawy Śląsk był dla mnie tam gdzie Katowice, Bełchatów, kopalnie, polityka odłączenia (ale dlaczego???) i rubaszne żarty Ecika z lat 80tych... Oczywiście spłaszczam celowo, ale też nie czaruję, że o historii Śląska wiedziałam więcej niż przeciętna osoba.
Dziękuję za tę książkę jej Autorowi i za możliwość poznania i zrozumienia całej złożoności tego regionu. Szacunek i miłość, z jaką reporter podszedł do tematu sprawiła, że chłonęłam każde słowo.

Z perspektywy Warszawy Śląsk był dla mnie tam gdzie Katowice, Bełchatów, kopalnie, polityka odłączenia (ale dlaczego???) i rubaszne żarty Ecika z lat 80tych... Oczywiście spłaszczam celowo, ale też nie czaruję, że o historii Śląska wiedziałam więcej niż przeciętna osoba.
Dziękuję za tę książkę jej Autorowi i za możliwość poznania i zrozumienia całej złożoności tego regionu....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdeterminowana, by zakończyć czytanie tetralogii o Saszy Załuskiej, ciągnę tom po tomie zastanawiając się czy rozpoczęte wątki znajdą jakieś zamknięcie. W tej części - nie będę oryginalna - zachwyciła mnie Łódź, pierwszoplanowa bohaterka. O tym zamiarze pisze też sama Bonda w posłowiu. Sasza Załuska pojawia się troszkę mocniej zarysowana niż w poprzednich częściach i to jest ok. Natomiast namnożenie postaci, z których każda oprócz imienia i nazwiska posiada jeszcze jakiś pseudonim, wątków, również międzykulturowych, no po prostu można było utonąć. W pewnym momencie przestałam się tym przejmować i skupiłam się na czytaniu bez ambicji pojęcia o co chodzi i kto co zrobił.

Zdeterminowana, by zakończyć czytanie tetralogii o Saszy Załuskiej, ciągnę tom po tomie zastanawiając się czy rozpoczęte wątki znajdą jakieś zamknięcie. W tej części - nie będę oryginalna - zachwyciła mnie Łódź, pierwszoplanowa bohaterka. O tym zamiarze pisze też sama Bonda w posłowiu. Sasza Załuska pojawia się troszkę mocniej zarysowana niż w poprzednich częściach i to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak dla mnie szału nie ma, choć jest to inna Bonda, niż ta, do której się przyzwyczaiłam. A rok ten upływa mi pod znakiem Bondy, ze względu na ilość przeczytanych książek Bondy w tym roku.
Zbyt dużo wątków pobocznych, choć podobała mi się taka filmowa perspektywa. Liczyłam jednak na ich zamknięcie, być może zakończenie znajdą w następnych częściach?
Sasza Załuska to "utalentowana profilerka" - szczerze mówiąc ani w pierwszej ani w tej części nie działo się nic, co by to potwierdziło. Załuska pakuje się w kłopoty, a jej wnioski pojawiają się dosłownie z chmury. Mam nadzieję, że Lampiony jakoś to wyrównają.

Jak dla mnie szału nie ma, choć jest to inna Bonda, niż ta, do której się przyzwyczaiłam. A rok ten upływa mi pod znakiem Bondy, ze względu na ilość przeczytanych książek Bondy w tym roku.
Zbyt dużo wątków pobocznych, choć podobała mi się taka filmowa perspektywa. Liczyłam jednak na ich zamknięcie, być może zakończenie znajdą w następnych częściach?
Sasza Załuska to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

O wow! Antonia i Jon, co za duet! Nie chcę zdradzać ponad to, co można przeczytać w opisie książki dostępnym u wydawcy. Zawsze wolę pisać o swoich wrażeniach. No i to, co mi się rzuciło już w pierwszej części, a w drugiej potwierdziło to to, że trylogia jest bardzo dobrze przemyślana. Postaci są zbudowane genialnie, szczególnie Antonia. Podobał mi się język powieści (ukłony dla tłumaczki!), jej rytm, specyficzny styl. Już teraz mogę obstawiać zakłady, że serial książki nie pobije, choć i tak będzie dobry. Ale czytając książkę ma się wrażenie, że ogląda się film... te zwolnienia, szczegóły... miodzio.
Z przyjemnością zarwana noc na czytaniu! W końcu są wakacje, tak ma być! :)
A, no i ustawiłam w telefonie datę premiery trzeciej części polskiego wydania! Nigdy w życiu czegoś takiego nie zrobiłam. Zatem czekam z niecierpliwością.

O wow! Antonia i Jon, co za duet! Nie chcę zdradzać ponad to, co można przeczytać w opisie książki dostępnym u wydawcy. Zawsze wolę pisać o swoich wrażeniach. No i to, co mi się rzuciło już w pierwszej części, a w drugiej potwierdziło to to, że trylogia jest bardzo dobrze przemyślana. Postaci są zbudowane genialnie, szczególnie Antonia. Podobał mi się język powieści (ukłony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dugo mi zeszło, żeby skończyć tę książkę, ale za każdym razem, gdy do niej wracałam, wpadałam w świat Ireny Krzywickiej - skandalistki i gorszycielki z dwudziestolecia wojennego. Agata Tuszyńska z dziennikarską precyzją przedstawia opowieści osób bliskich Krzywickiej w różnych okresach jej życia i z tych opowieści układa jej portret. Kobiety odważnej, mówiącej otwarcie o swoich poglądach, ale i momentami pruderyjnej. Ciekawej świata i innych ludzi, żyjącej ich życiem. Intelektualistki, jedynej kobiety - poza żonami Skamandrytów - dopuszczonej do stolika na półpiętrze. Niesamowite, ile się może pomieścić w życiu jednej osoby.

Dugo mi zeszło, żeby skończyć tę książkę, ale za każdym razem, gdy do niej wracałam, wpadałam w świat Ireny Krzywickiej - skandalistki i gorszycielki z dwudziestolecia wojennego. Agata Tuszyńska z dziennikarską precyzją przedstawia opowieści osób bliskich Krzywickiej w różnych okresach jej życia i z tych opowieści układa jej portret. Kobiety odważnej, mówiącej otwarcie o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Rewelacyjna. Świetnie napisany kryminał, którego głównymi bohaterami są Antonia Scott - najbardziej inteligentna osoba na świecie oraz inspektor Jon Gutierrez, który - ponieważ nie ma nic do stracenia, bo już karierę stracił albo wisi ona dosłownie na włosku - musi partnerować Antonii w rozwiązaniu tajnej sprawy.
Podobało mi się tu wszystko - pomysł na fabułę i postaci, wartkość akcji, genialne moim zdaniem tłumaczenie pozwalające poczuć wyjątkowość pisarza i jego języka. Polecam bardzo!

Rewelacyjna. Świetnie napisany kryminał, którego głównymi bohaterami są Antonia Scott - najbardziej inteligentna osoba na świecie oraz inspektor Jon Gutierrez, który - ponieważ nie ma nic do stracenia, bo już karierę stracił albo wisi ona dosłownie na włosku - musi partnerować Antonii w rozwiązaniu tajnej sprawy.
Podobało mi się tu wszystko - pomysł na fabułę i postaci,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekko napisana, dowcipna, dobra lektura na wakacje! Polecam.

Lekko napisana, dowcipna, dobra lektura na wakacje! Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To moja druga powieść Bartosza Szczygielskiego. Raczej nie najlepsza, ale dobrnęłam do końca.
Już tłumaczę.
Bohaterka to żyjąca na odludziu wróżka Agata. Pewnego dnia jeden z klientów popełnia przy niej samobójstwo.
Po kilku godzinach od dramatycznego zdarzenia, zaczyna się "polowanie" na wróżkę. Ktoś się do niej włamuje, ktoś chce ją zabić. Wróżka ucieka, a pomoc otrzymuje od dziennikarki Wiktorii.
Jedynym ciekawym motywem kryminału było to, że miał trzy zakończenia. Wróżba przepowiada, co może się zdarzyć, natomiast to klient wybiera ścieżkę, którą podąży -podkreślała bohaterka wielokrotnie.
Znacie takie uczucie, gdy czytacie jakąś książkę, bo szkoda wam rzucić ją w kąt, w końcu już tyle przebrnęliście i niewiele do końca?
No to ja tak miałam. Ani bohaterka, ani wątek kryminalny nie były czymś, co mnie trzymało. Najpierw czytałam, w nadziei, że coś się zacznie dziać, później czytałam, bo było mi już szkoda książkę odłożyć... Myślę, że sobie po Szczygielskiego jeszcze sięgnę... ale jeszcze nie teraz.

To moja druga powieść Bartosza Szczygielskiego. Raczej nie najlepsza, ale dobrnęłam do końca.
Już tłumaczę.
Bohaterka to żyjąca na odludziu wróżka Agata. Pewnego dnia jeden z klientów popełnia przy niej samobójstwo.
Po kilku godzinach od dramatycznego zdarzenia, zaczyna się "polowanie" na wróżkę. Ktoś się do niej włamuje, ktoś chce ją zabić. Wróżka ucieka, a pomoc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O rany! Anna Potyra! Jeśli jeszcze nie czytaliście, to koniecznie zacznijcie! W "Kacie" nie spotkacie się z komisarzem Adamem Lorentzem znanym z poprzednich trzech części. Tu wkracza do akcji Tomasz Branicki, były komandos, który dostaje prywatne zlecenie rozwiązania sprawy podejrzanego samobójstwa. Być może sprawa łączy się ze zbrodnią, do jakiej doszło 14 lat wcześniej. Czy uda się przerwać spiralę zła, która jak się okazuje została puszczona w ruch kilkadziesiąt lat wcześniej...

O rany! Anna Potyra! Jeśli jeszcze nie czytaliście, to koniecznie zacznijcie! W "Kacie" nie spotkacie się z komisarzem Adamem Lorentzem znanym z poprzednich trzech części. Tu wkracza do akcji Tomasz Branicki, były komandos, który dostaje prywatne zlecenie rozwiązania sprawy podejrzanego samobójstwa. Być może sprawa łączy się ze zbrodnią, do jakiej doszło 14 lat wcześniej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dla Polki mieszkającej w Norwegii, którą jestem, to obowiązkowa lektura. Napisana lekko, właściwie to miałam czasami wrażenie, jakby była mówiona do czytelnika, porusza temat dyskryminacji czy nawet rasizmu etnicznego, którego doświadczają Polacy w Norwegii.

Dla Polki mieszkającej w Norwegii, którą jestem, to obowiązkowa lektura. Napisana lekko, właściwie to miałam czasami wrażenie, jakby była mówiona do czytelnika, porusza temat dyskryminacji czy nawet rasizmu etnicznego, którego doświadczają Polacy w Norwegii.

Pokaż mimo to