-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2021-09
2021-07
2021-07
2021-06
2019-07-07
2019-02-25
2019-01-17
2018-12-04
2018-10-15
2018-05-06
2018-04-04
2017-05-10
2017-04-18
2017-04-06
2017-03-26
Książka jest ciekawie napisana. Interesujące zdjęcia wplecione w opowieść o wilku Romeo, który zawitał do okolic Juneau na Alasce, nadają tej opowieści jeszcze większej wiarygodności. Książka porusza kwestie społeczne oraz problemy lokalnej polityki w odniesieniu do ochrony przyrody oraz gdzie powinna kończyć się granica ludzkiej ingerencji w dzikość natury. Jest to dodatkowo dobry przykład jak krzywdzenie zwierząt nawet tych żyjących na chronionych terenach w ostatecznym rozrachunku nie zawsze idzie w parze z adekwatną karą dla oprawców. Tak od 2/3 książki miałam wrażenie, że autor po części próbuje się za jej pomocą rozliczyć z innymi osobami (z poglądami, zachowaniem, stylem życia, itp.). Ma to istotny wydźwięk, jeśli weźmie się pod uwagę, że autor sam kiedyś polował (do czego przyznaje się w książce). Ten aspekt może lekko zdystansować niektórych do autora, ale sama opowieść i opisywane problemy potrafią naprawdę poruszyć.
Książka jest ciekawie napisana. Interesujące zdjęcia wplecione w opowieść o wilku Romeo, który zawitał do okolic Juneau na Alasce, nadają tej opowieści jeszcze większej wiarygodności. Książka porusza kwestie społeczne oraz problemy lokalnej polityki w odniesieniu do ochrony przyrody oraz gdzie powinna kończyć się granica ludzkiej ingerencji w dzikość natury. Jest to...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-04
Jeżeli ktoś szuka powieści nawiązującej do historii Piastów (w przypadku tej części dominuje głównie postać Przemysła II), która ma zmotywować do doczytywania informacji w ważniejszych źródłach i zagłębiania się w historię ziem i poszczególnych postaci chociażby w Internecie dla poszerzenia wiedzy – to jak najbardziej polecam. Książka napisana jest przystępnym językiem, a niektóre postacie i wydarzenia są podrasowane dla zaciekawienia czytelnika, więc według mnie łatwo się ją czyta.
Jeżeli ktoś jednak planuje tylko na podstawie tej powieści wyrobić sobie wiedzę historyczną, to raczej odradzam. Po pierwsze niektóre postacie są niekiedy bardzo skrajnie i stereotypowo ukazane. Jestem zdania, że każdy człowiek jest inny i ukazywanie kogoś tylko jako złego lub tylko jako dobrego jest zbyt proste i nie świadczy dobrze o warsztacie pisarza. Zwłaszcza w przypadku postaci historycznych, o których mniej lub więcej możemy doczytać sobie również w innych źródłach. Po drugie niektóre wydarzenia historyczne przekazane są bardzo urywkowo i prosto. Po trzecie wątki fantastyczne wplecione w powieść mogą być dla niejednego stałego czytelnika fantastyki niemałym szokiem ze względu na dość dziwne pomysły (nie wszystkie oczywiście, ale nadal uważam, że m.in. śmierć Lukardis miała potencjał w bardziej rzeczywistym złowrogim wyjaśnieniu, a niekoniecznie w tym dziwnym – fantastycznym).
Książkę oceniam dobrze, bo dała mi dużo motywacji do zagłębiania się w historię Polski, wobec której miałam wiele oporów. Nie było mi do tej pory łatwo, bo wiele powieści z tłem tamtych czasów, z jakimi miałam do czynienia, było napisane dość ciężkim do przejścia językiem. Więc język w tej powieści był swego rodzaju nadzieją dla moich zamiarów bez czytania nudnych podręczników od deski do deski. I to tak naprawdę zaważa na mojej ocenie. Ja osobiście wolałabym tę powieść bez wątków fantastycznych z dopowiedzianymi przez autorkę wydarzeniami, w których są luki, ale być może racjonalna fabuła, która według mnie sama by się spokojnie wybroniła, wymagała trochę więcej zaangażowania i stąd takie fantastyczne rozwiązania w Koronie śniegu i krwi.
Jeżeli ktoś szuka powieści nawiązującej do historii Piastów (w przypadku tej części dominuje głównie postać Przemysła II), która ma zmotywować do doczytywania informacji w ważniejszych źródłach i zagłębiania się w historię ziem i poszczególnych postaci chociażby w Internecie dla poszerzenia wiedzy – to jak najbardziej polecam. Książka napisana jest przystępnym językiem, a...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02-17
Historia samej Racheli ciekawa i burzliwa, chociaż według mnie szybko przewidywalna. Bez problemu można wstrzelić się w to, kim ona tak naprawdę jest. Ella od początku do końca nie wzbudzała mojej sympatii i nie potrafiłam nawet częściowo zrozumieć jej podejścia do wszystkiego i wszystkich. Nie ukrywam, że głównie te dwie kwestie są powodem mojej ostatecznej oceny tej powieści, biorąc pod uwagę dodatkowo miałkie zakończenie.
Nie żałuję zakupu, ale spodziewałam się czegoś lepszego na tle wielu powieści o podobnej tematyce. Książkę można przeczytać, ale uważam, że jest kilka innych o wiele ciekawszych powieści osadzonych w czasach, w których rozgrywa się historia Racheli.
Wydawcy również powinni trochę lepiej sprawdzić, w jakim stanie wydają tekst. Niektórych błędów wspominanych przez innych komentujących nie zauważyłam, ale niektóre były tak rażące, że przerywały płynne czytanie.
Historia samej Racheli ciekawa i burzliwa, chociaż według mnie szybko przewidywalna. Bez problemu można wstrzelić się w to, kim ona tak naprawdę jest. Ella od początku do końca nie wzbudzała mojej sympatii i nie potrafiłam nawet częściowo zrozumieć jej podejścia do wszystkiego i wszystkich. Nie ukrywam, że głównie te dwie kwestie są powodem mojej ostatecznej oceny tej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dziwna książka... Styl pisania autora był dobry, ale sama opowieść o osobach z mocami wpleciona m.in. w II wojnę światową, wojnę w Wietnamie czy w czasy powstania Muru Berlińskiego (bo autor skacze wątkami w różne czasy i wydarzenia) była chaotyczna i czasami niezrozumiała. Bohaterowie trochę wyrywkowo opisani - ciężko było mi się do nich w jakikolwiek sposób ustosunkować, czy lubię ich czy nie. Trudno mi coś więcej napisać o tej książce, bo nie do końca wiem, do czego ta opowieść tak faktycznie miała zmierzać...
Dziwna książka... Styl pisania autora był dobry, ale sama opowieść o osobach z mocami wpleciona m.in. w II wojnę światową, wojnę w Wietnamie czy w czasy powstania Muru Berlińskiego (bo autor skacze wątkami w różne czasy i wydarzenia) była chaotyczna i czasami niezrozumiała. Bohaterowie trochę wyrywkowo opisani - ciężko było mi się do nich w jakikolwiek sposób ustosunkować,...
więcej Pokaż mimo to