-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2024-05-02
2024-05-01
“Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji są litość i osądzanie”.
Mija dziesięć lat, odkąd Klara wstąpiła do zakonu. Od jakiegoś czasu kobieta toczy wewnętrzną walkę, jej powołanie osłabło, coraz częściej myśli o opuszczeniu zakonu. Gdy nagle umiera jej brat, Klara podejmuje decyzję i opuszcza zakon. Znajduje miejsce u szwagierki, która po śmierci męża, będąc w zaawansowanej ciąży, potrzebuje pomocy przy prowadzeniu pensjonatu nad morzem. Tam trafia też Dorota, którą życie nigdy nie oszczędzało. Została skazana za zabójstwo męża, sąd przychylił się do warunkowego zwolnienia. Kobieta ma zamiar odbudować relację z synem, którym do tej pory zajmowała się siostra i zacząć żyć od nowa. Nie będzie to łatwe. Losy tych kobiet splatają się ze sobą. Lata odosobnienia zrobiły swoje, czy te odnajdą się w nowej rzeczywistości? Znajdą to czego szukają?
Kolejne bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Życie w całej swej zaskakującej, surowej, okazałości. Wielowątkowa akcja powieści toczy się niespiesznie i niesie spore, sprzeczne emocje. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie. Pani Żaneta posługuje się pięknym, obrazowym, lekkim, naturalnym językiem. Chwile pełne wzruszenia przeplatają się z tymi trudnymi. Ciekawie, bardzo realnie ukazani bohaterowie. Razem z nimi przemierzałam ich trudne życiowe ścieżki, z całego serca im kibicowałam.
Porwała mnie ta trudna, nieoczywista historia. Dwie zupełnie różne kobiety, dzieli je kompletnie wszystko, mają zupełnie różne życiowe doświadczenia, inne poglądy. Obie zostały zepchnięte poza granice poprawności społecznej, wyobcowane, odrzucone przez bliskich. Zakonnica i morderczyni. Te dwa światy przenikają się, pomimo różnic zaczynają się rozumieć, wspierać, zwyczajnie po ludzku pomagać. Autorka porusza szereg złożonych, niełatwych, dramatycznych problemów, o których często nie chcemy słyszeć. Robi to z empatią, bez zbędnego oceniania. Dramat dwóch rodzin, inne powody, inne zapatrywanie, inne błędy. Skomplikowane relacje rodzinne, brak szczerych rozmów, zrozumienia, wsparcia. Przemoc domowa, ta fizyczna i ta psychiczna, alkoholizm, śmierć. Ogromna samotność, tęsknota za dzieckiem, niemoc, zagubienie, potrzeba wsparcia, trudne życiowe wybory i ich konsekwencje. Silna więź z Bogiem, a obok ateizm.
Poruszająca, niebanalna, mądra opowieść. Zmusza do refleksji, zostawia trwały ślad, nie da się przejść obok niej obojętnie. Ukazuje, że światełko nadziei delikatnie mruga. Czekam na kolejne książki Autorki. Serdecznie polecam, czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/za-zaslona-milczenia/
“Najgorsze dla ludzi w trudnej sytuacji są litość i osądzanie”.
Mija dziesięć lat, odkąd Klara wstąpiła do zakonu. Od jakiegoś czasu kobieta toczy wewnętrzną walkę, jej powołanie osłabło, coraz częściej myśli o opuszczeniu zakonu. Gdy nagle umiera jej brat, Klara podejmuje decyzję i opuszcza zakon. Znajduje miejsce u szwagierki, która po śmierci męża, będąc w zaawansowanej...
2024-04-30
“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym oburęcznie mieczem”.
Początek IX wieku, czasy, w których państwo polskie dopiero się tworzy, jego zalążkiem jest Wielkopolska. Siemowit dorastał w przybranej rodzinie. Młodzieniec od zawsze odznaczał się odwagą, charyzmą, siłą. Niestrudzenie i z brawurą, razem z wierną sobie drużyną zapuszcza się na tereny należące do wroga. Teraz gdy został młodym księciem, musi zmagać się z innymi problemami. Nastały niespokojne czasy, okoliczne grody okazują mu nieufność, przywódcy sąsiednich plemion są wrogo nastawieni, kapłani z Gniezna nie są mu przychylni. Z przyczyn politycznych bierze sobie drugą żonę Dobiechnę, Świętana jest bardzo niezadowolona. Wierni druhowie trwają przy Siemowicie, a ten nie odpuszcza. Podejmuje wyprawę nad Gopło, ma zamiar odnaleźć legendarne skarby Popiela. Wojenne zawirowania, trudy bitewne to jego codzienność. Młody władca walczy o przyszłość swojego narodu.
Z rosnącą ciekawością dałam się porwać. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana, intryguje. Fakty historyczne idealnie współgrają z fikcją literacką. Jest dosadnie, chwilami mocno, realnie oddany klimat tamtych czasów, niejednokrotnie miałam wrażenie, że jestem jego częścią. Zajmująco ukazani bohaterowie, ludzie pełni pasji, wojennego zacięcia, odważni i słabi tchórze. Jest ich całkiem sporo, nie wszystkich polubiłam nie dało się. Siemowit jest postacią bardzo intrygującą, pełną sprzeczności. Jest ambitny, wytrwały, odważny, waleczny, doskonały strateg.
Życie Polan w całej okazałości, ich trudna codzienność, walka z przeciwnościami, walka o przetrwanie, podejmowane boje, tradycje, zwyczaje, wierzenia, magia. Zupełnie inny świat, a ludzka mentalność pozostaje bez zmian. Intrygi, knowania, krwawe walki, zaginiony skarb. Piękno i niepowtarzalny urok tamtego świata, otaczającej przyrody. Chwilami zadziwiał mnie spryt i pomysłowość tych ludzi.
Klimatyczna, specyficzna, wciągająca i jednocześnie wymagająca lektura. Czekam na ciąg dalszy. Była to ciekawa lekcja historii i zaskakująca przygoda. Bardzo polecam cały cykl.
https://tatiaszaaleksiej.pl/siemowit-zagubiony/
“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym oburęcznie mieczem”.
Początek IX wieku, czasy, w których państwo polskie dopiero się tworzy, jego zalążkiem jest Wielkopolska. Siemowit dorastał w przybranej rodzinie. Młodzieniec od zawsze odznaczał się odwagą, charyzmą, siłą. Niestrudzenie i z brawurą, razem z...
2024-04-29
“Duma trzymała ich na dystans od siebie, nie pozwalała zwrócić się z prośbą o pomoc”.
Lady Fortescue jest kobietą sprytną, zaradną, jest właścicielką domu, który lata świetności ma już za sobą. Aby się utrzymać i przetrwać trudny czas wyprzedaje co cenniejsze rzeczy. Przez przypadek spotyka, ledwo trzymającego się na nogach, głodnego pułkownika Sandhursta. Szybko znajdują wspólny język, niebawem wymyślają co zrobić by żyło im się lepiej. Postanawiają zamienić dom Lady Fortescue w luksusowy hotel, dołącza do nich coraz więcej osób z zubożałej arystokracji. Już niebawem hotel “Ubodzy krewni” staje się hitem wśród śmietanki towarzyskiej. Wyjątkiem jest siostrzeniec Lady, książę Rowcester, który uważa, że ciotka hańbi ich rodowe nazwisko. Postanawia wkroczyć do akcji…
Moje pierwsze bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Rewelacyjny pomysł i wykonanie. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niezmiennie intryguje. Fabuła ciekawie poprowadzona, zabiera nas do Anglii czasów gregoriańskich. Pisarka ma przyjemne, lekkie, barwne, okraszone sporą dawką dobrego humoru pióro, oddaje klimat tamtych czasów. Zajmująco ukazani bohaterowie, to ludzie barwni, nietuzinkowi, zróżnicowane osobowości. Z zainteresowaniem śledziłam ich koleje losu. Do głównej bohaterki poczułam sporą sympatię, to starsza, samotna pani, która postanawia wziąć los we własne ręce.
Powieść ma swój niepowtarzalny urok. Klimatyczna, pełna skrajności, sprzeczności, konwenansów. Wyraźnie widzimy podziały klasowe, ogromne bogactwo, przepych, życie nad stan, a obok bieda, głód, nędza. Samotność, poczucie zagrożenie, niepewność. Ciężka praca, samozaparcie, by odzyskać dobre imię. Intrygi, ploteczki, skandale. Ciekawostki takie jak ta: kąpiel przewidziana raz na pół roku — o zgrozo! Umiejętnie stwarzane pozory, przyklejona maska uśmiechu, współpraca, która niesie wymierne korzyści.
Wciągająca, kostiumowa opowieść, która pod płaszczykiem dobrego humoru ukrywa trudne koleje losu, ukazuje zaradność i niesie nadzieję. Powieść bawi i chwilami szokuje. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/lady-fortescue-wkracza-na-scene/
“Duma trzymała ich na dystans od siebie, nie pozwalała zwrócić się z prośbą o pomoc”.
Lady Fortescue jest kobietą sprytną, zaradną, jest właścicielką domu, który lata świetności ma już za sobą. Aby się utrzymać i przetrwać trudny czas wyprzedaje co cenniejsze rzeczy. Przez przypadek spotyka, ledwo trzymającego się na nogach, głodnego pułkownika Sandhursta. Szybko znajdują...
2024-04-28
“Dumny, wpatrzony w żonę jak w obrazek Zygmunt po raz pierwszy poczuł ukłucie niepokoju”.
Drugi tom cyklu „Serce w koronie” i od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Zygmunt Jagiellończyk jako piąty w kolejce do tronu, nigdy nie pragnął korony. Przez braci postrzegany był jako zapasowy książę. Miał marzenie, by u boku ukochanej kobiety osiąść we własnym księstwie, zawsze honorowy i rycerski. Przez długie lata tułał się po świecie, w końcu los, się do niego uśmiechnął. Kasia, hafciarka królowej zawładnęła jego sercem, brat Władysław pomógł mu znaleźć swoje miejsce w księstwie głogowskim. Jednak los bywa bardzo przewrotny, czego niebawem Zygmunt doświadczył. Został koronowany na króla Polski, był najdłużej panującym polskim władcą, nosił imię Zygmunta Starego.
Przez powieść się płynie, niesamowite wrażenia i odczucia. Pani Anna pisze piękną polszczyzną, język, jakim operuje, jest bardzo bogaty, przyjemny, stylizowany na staropolski. Kreśli nam sytuacje i wydarzenia bardzo realnie i wyraźnie. Okoliczności, warunki, otoczenie, myśli i uczucia. Przez co wzbogaca i jednocześnie dodaje niesamowitego uroku i klimatu całości. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zdecydowanie są atutem powieści. Wyraziste, barwne, niejednolite, charakterne osobowości, ukazane ich prawdziwe oblicze. Postacie autentyczne i wymyślone przez autorkę, na potrzeby utkania wciągającej fabuły. Ludzie z krwi i kości, ich smutki, radości, uniesienia, tęsknoty, żale, miłość.
Jest bardzo klimatycznie, wyraźnie czujemy realia i ducha tamtych dawno minionych czasów. Mamy lata panowania Zygmunta Starego, człowieka lojalnego, honorowego, ufnego, wrażliwego, który nie znosił wojen. Miał kochanki, dwie żony, był kochającym ojcem. Nie sposób nie wspomnieć o jego drugiej żonie Bonie, kobiecie, silnej, niezłomnej, odważnej, zaradnej, gospodarnej. Życie ludzi na dworze królewskim, panujące zasady, konwenanse, codzienność, zmagania z nieuchronnym losem. Miłość, namiętności, wewnętrzne rozterki, silne więzy rodzinne. Wystawne uczty, przepych a obok zdrady, niesprawiedliwość, niepewność, okrucieństwo. Dworskie intrygi, świat polityki, knowania, dyplomatyczne gierki, układy, znaczenie kościoła, głęboka wiara do Boga.
Fascynująca, wiarygodna, napisana z rozmachem opowieść. Prawda historyczna idealnie współgra z fikcją literacką. Przyjemna, wartościowa, inteligentna lekcja historii. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/piaty-krol/
“Dumny, wpatrzony w żonę jak w obrazek Zygmunt po raz pierwszy poczuł ukłucie niepokoju”.
Drugi tom cyklu „Serce w koronie” i od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Zygmunt Jagiellończyk jako piąty w kolejce do tronu, nigdy nie pragnął korony. Przez braci postrzegany był jako zapasowy książę. Miał marzenie, by u boku ukochanej kobiety osiąść we własnym księstwie,...
2024-04-26
„Przeklęta historia zatoczyła koło”.
“Walka” to rewelacyjny czwarty tom cyklu “Saga kaszubska”. Pani Daria jest niesamowita, z każdym kolejnym tomem mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej, mocniej, dosadniej, piękniej i trudniej jednocześnie. Od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Wybuch II wojny zmienia wszystko. Dotychczasowy świat runął, bezpieczna, stabilna codzienność Stoltmanów zostaje zburzona. Kaszuby stają się częścią Trzeciej Rzeszy, mieszkańcy muszą podjąć trudną, często dramatyczną decyzję. Przyjęcie obywatelstwa niemieckiego, albo odmowa, a wtedy konsekwencje mogą być straszne. Anna i Markus kochają się, jednak ona jest Kaszubką, a on Niemcem. Piotrowi jako działaczowi kaszubskiemu grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Anton cudem uniknął śmierci, po kapitulacji wstępuje do partyzantki. Bruno ze wszystkich sił próbuje chronić swoich bliskich. Nowe pokolenie dostaje głos.
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo. Wielowymiarowa, wnikliwa perspektywa, ukazująca psychologiczne studium ludzkich zachowań w różnych warunkach. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, zaskakuje i wywołuje emocje. Fabuła zajmująco poprowadzona, z dużą dbałością o szczegóły ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, przeżywane dramaty. Pisarka pisze z pasją i ogromną energią, czuć wiedzę historyczną. Niepodważalnym atutem powieści są bohaterowie. Skomplikowane, autentyczne, rewelacyjnie wykreowane osobowości, wzbudzają w czytelniku wiele sprzecznych emocji. Cały czas miałam wrażenie, że razem z nimi przemierzałem ich kręte życiowe ścieżki. Nie są to łatwe drogi, oj nie…
Przepełniony strachem, podszyty niepewnością czas. Trudne, pogmatwane koleje losu rodziny Stoltmanów. Niepokój i obawy o jutro wirują w powietrzu. Okupant rozpanoszył się na dobre, nie oszczędza nikogo i niczego. Ludzie targani namiętnościami, trudnymi wyzwaniami, niemocą, strachem, złością, nienawiścią, wolą walki, odwagą. Śmierć czyha na każdym kroku, komu będzie dane przetrwać to piekło na ziemi?
Mądra, przejmująca, bolesna, napisana z empatią opowieść. Daje do myślenia, zostanie we mnie na dłużej. Z niecierpliwością czekam na kolejne części. I to przepiękne wydanie, niezmiennie cieszy oko! Z całego serca polecam całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/walka/
„Przeklęta historia zatoczyła koło”.
“Walka” to rewelacyjny czwarty tom cyklu “Saga kaszubska”. Pani Daria jest niesamowita, z każdym kolejnym tomem mam wrażenie, że jest jeszcze lepiej, mocniej, dosadniej, piękniej i trudniej jednocześnie. Od razu zostajemy wrzuceni w wir wydarzeń. Wybuch II wojny zmienia wszystko. Dotychczasowy świat runął, bezpieczna, stabilna...
2024-04-25
“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”.
Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj mieszka babcia dziewiętnastoletniego Piotra, kobieta niedawno została wdową. Piotr spędza u niej wakacje, w spokoju przygotowuje się do egzaminu na studia. Chłopak często ma wrażenie, że babcia zachowuje się dziwnie, do każdego posiłku stawia zawsze trzy talerze, twierdząc, że duch dziadka Bronka jest wciąż z nimi. Babcia wierzy w różne rzeczy, w wilkołaki, strzygi, boginie, zmory, wszystko to Piotr traktuje jak wymysł staruszki. Gdy dochodzi do sytuacji, w której i on czuje się niepewnie, zaczyna dostrzegać prawdziwość tajemniczych zdarzeń, słowa babci traktuje poważnie. Bronek po śmierci patrzy w swoją przeszłość, zaczyna dostrzegać i rozumieć pewne rzeczy zupełnie inaczej. Jego ciało odeszło, ale duch ciągle tkwi przy bliskich. Wie, że nie może jeszcze odejść, nie teraz…
Świat realny przenika się tym nierzeczywistym. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, intryguje i niepokoi. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie spore emocje. Przeszłość współgra z teraźniejszością, a słowiańskie wierzenia idealnie zostały wplecione w całość. Autor ma lekkie, płynne pióro, zaskakuje pomysłem. Z ciekawością wkraczamy w świat Piotra i innych bohaterów. Narracja toczy się naprzemiennie, mamy perspektywę Piotra i duszy dziadka Bronka. I ten niepokojący Cień.
Przedziwna, fascynująca podróż. Rzeczywistość obok mistycyzmu, teraźniejszość obok przeszłości, wszystko ze sobą tworzy całość, od której trudno się oderwać. Zajmująco ukazany obraz życia na wsi, trudnej powojennej, komunistycznej codzienności, w której nie każdy potrafi się odnaleźć. I teraźniejszość daleka od spokojnej sielanki. Przeżywane dramaty, bolesna przeszłość, o której nie da się zapomnieć i która ma wpływ na teraźniejszość. Zabobony, przesądy, które tkwią w ludziach głęboko. Duchy przodków, wciąż obecne wśród żywych. Szukanie własnej tożsamości, zrozumienie i zaakceptowanie tajemniczych sił. Wartości przekazywane z pokolenia na pokolenie, błędy przodków.
Klimatyczna, fascynująca, specyficzna opowieść. Nie pozostawia obojętnym, zmusza do refleksji. Ukazuje trudną drogę szukania własnej tożsamości i sensu życia. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/kolatanie/
“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”.
Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj mieszka babcia dziewiętnastoletniego Piotra, kobieta niedawno została wdową. Piotr spędza u niej wakacje, w spokoju przygotowuje się do egzaminu na studia. Chłopak często ma wrażenie, że babcia zachowuje się dziwnie, do każdego posiłku stawia zawsze trzy...
2024-04-24
"Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte".
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanoszył się na dobre, jest bezwzględny i okrutny w swoich poczynaniach. Gorące lato 1943 r. niewielka wieś Tarnopola, położona pośród lasów Puszczy Solskiej. Marianna Marzec z mężem Marcinem jak większość sąsiadów zmagają się trudną rzeczywistością, dochowali się sporej gromadki dzieci. Niespodziewanie we wsi pojawiają się Niemcy, zaczyna się nieuchronne. Wszyscy zostają siłą wygnani z domów, w bydlęcych wagonach trafiają do obozu. Marianna ma przy sobie, czteromiesięczne bliźnięta, nieco straszą Zosię, Władzia i Franciszkę. O starsze dzieci zżera ją niepokój, kobieta nie ma pojęcia, co się z nimi stało. Starszy syn Staszek jest partyzantem, a co z Gienią i Kazią? Podróż przebiegała w strasznych nieludzkich warunkach, a obozowa codzienność okazała się dramatyczna…
Opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach, wysnuta ze wspomnień i zapisów historycznych. Pacyfikacja z terenów Zamojszczyzny rozpoczęła się 1943 r. Ludność wywożono do nazistowskiego obozu zagłady KL Lublin, który znajdował się na obrzeżach Lublina, potocznie był nazywany Majdankiem.
Nagle wszystko się zmienia, nic już nigdy nie będzie takie samo. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe. Czuć ogromną wrażliwość pióra. Jest realnie, naturalnie, przejmując, trudno bardzo trudno, aż boli. Bohaterowie – postacie autentyczne i wymyślone, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Zwykli ludzie, bardzo swojscy, ciepli, serdeczni. Spotyka ich niewyobrażalne zło. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie przemyślenia Marianny - matki, pełne smutku, bezsilności, strachu, niepewności, ogromnego, duszącego żalu.
Historia Gieni, Franciszki i ich rodziny. Przejmujący strach, niepewność jutra staje się codziennością rodziny Marców. Siłą zmuszeni do pozostawienia dotychczasowego życia, trafiają do obozu zagłady. Prymitywne warunki, okrucieństwo, bestialstwo, głód, brud, robactwo, choroby. Śmierć czyhająca na każdym kroku. Dramatyczne, bolesne przeżycia pozostawiają piętno, od którego nie będzie ucieczki, ani schronienia.
Bolesna, poruszająca, trudna, prawdziwa historia. Strach, niepewność, cierpienie, ale i nadzieja. Trudno przejść obok niej obojętnie, daje do myślenia. Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/w-cieniu-majdanka/
"Dlaczego ludzie w taki sposób upadlają innych ludzi? Było to niepojęte".
Wojna zbiera swoje krwawe żniwo, nikt nie może czuć się bezpieczny, okupant rozpanoszył się na dobre, jest bezwzględny i okrutny w swoich poczynaniach. Gorące lato 1943 r. niewielka wieś Tarnopola, położona pośród lasów Puszczy Solskiej. Marianna Marzec z mężem Marcinem jak większość sąsiadów zmagają...
2024-04-23
“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.
Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.
Piękna okładka przykuła moją uwagę, opis wskazywał, że powieść należy do tych, po które sięgam z przyjemnością. Początek przykuł moją uwagę, a potem było już tylko gorzej. Czytałam, ciągle miałam nadzieję, że coś zaskoczy. Nadmiar opisów i postaci. Miałam wrażenie jednego wielkiego chaosu, nie rozumiałam, o czym czytam, nie nadążałam za rozwojem wydarzeń — nigdy wcześniej coś takiego mi się nie zdarzyło. Są też i plusy, bohaterowie ciekawie, nieprzewidywalnie, nietuzinkowo ukazani. Z Rocklin od samego początku było nie po drodze, irytowała mnie. Przez wszystkich traktowana jak księżniczka, która dobrze wie, czego chce od życia. Do Bastiana poczułam szczyptę sympatii, silny, zdeterminowany, bez odpowiedniego pochodzenia, porywczy, po trupach zdąża do wytyczonego celu. To właśnie on, jego postać, tego doświadczonego przez życie mężczyzny spowodowała, że książkę przeczytałam do końca.
Przepełniona tajemnicami, zagmatwana, nieoczywista i dla mnie bardzo niejasna historia. Zakazany związek, ona bogata dziewczyna, on mężczyzna znikąd, różnią się zupełnie wszystkim, inaczej patrzą na świat, przychodzi pożądanie. Zupełnie inne oczekiwania rodziny. Mafia, zarządzanie klanem, trudny, skomplikowany świat. Uniwersytet tylko dla tych lepszych, w którym bogate dziewczyny wiodą prym. Zło, władza, intrygi, tajemnice.
Czy polecam? Z pewnością nie odradzam, jest to coś zupełnie innego i może akurat Tobie się spodoba. Na duży plus zasługuje cudowne wydanie.
https://tatiaszaaleksiej.pl/zlodziej-mojego-serca/
“Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek”.
Rocklin pochodzi z bogatej rodziny, dziewczynę stać na wszystko. Jakby wbrew niej jej serce skradł mężczyzna, z którym nie powinna się zadawać. Bastian nie ma nic, jest nikim, jest nieprzewidywalny, chodzi własnymi ścieżkami, bywa szorstki, nie przebiera w słowach.
Piękna...
2024-04-22
“Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, nie ma sentymentów”.
Drugi tom cyklu “Czas zapomnienia” w niczym nie ustępuje części pierwszej, ba pokusiłabym się o stwierdzenia, że jest lepszy. Od razu zostajemy rzuceni w wir niepokojących wydarzeń. Berlin końca lat czterdziestych, w mieście, które jest w ruinach, dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Prowadzący śledztwo oficer wpada na trop pewnego powiązania, wszystkie tropy prowadzą do Afryki. Niebezpieczny Kair, toczące się trudne śledztwo, liczne powiązania z przeszłością. Tajemnice się mnożą, nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje.
Wciągająca, nietuzinkowa historia, od której trudno się oderwać. Fabuła ciekawie poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, mroczny świat tajemnic i zbrodni. Pani Joanna ma niesamowity talent, pisze lekko, płynnie, barwnie. Czuć pasję, zaangażowanie i ogromną wiedzę historyczną. Zajmująco ukazani bohaterowie, wnikliwy obraz ich osobowości, wielobarwni, niejednoznaczni, zaskakujący.
Oba tomy są ze sobą ściśle powiązane, tworzą spójną historię, a w tle wyraźnie ukazana prawda historyczna. Szpiegowski mroczny klimat. Zagadki, tajemnice, niedopowiedzenia, a w tle zajmujący romans. Rodzinne sekrety, przeżywane dramaty, tragedie z przeszłości. Autorka umiejętnie wodzi nas za nos, misternie utkana sieć intryg, powiązań i zależności. A obok różne odcienie miłości, targające namiętności, pożądanie, zaufanie. Bolesna strata, żałoba, wybaczenie. Chorobliwa obsesja na punkcie bogactwa, posiadania, chciwość. Poczucie sprawiedliwości i zemsta.
Wciągająca, zaskakująca, nietuzinkowa opowieść. Trzymająca w niepewności i napięciu historia ukazująca ludzką, ciemną, tę gorszą stronę osobowości. Polecam, całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/kair-czwarta-rano/
“Tam, gdzie w grę wchodzą duże pieniądze, nie ma sentymentów”.
Drugi tom cyklu “Czas zapomnienia” w niczym nie ustępuje części pierwszej, ba pokusiłabym się o stwierdzenia, że jest lepszy. Od razu zostajemy rzuceni w wir niepokojących wydarzeń. Berlin końca lat czterdziestych, w mieście, które jest w ruinach, dochodzi do serii tajemniczych morderstw. Prowadzący śledztwo...
2024-04-19
“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”.
Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki wszystko stało się trudniejsze. Jest bardzo przywiązana do brata i przyjaciół, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Gdy ojciec przyprowadził do domu macochę i jej syna, który wzbudza w niej niepokój, resztki nadziei na szczęśliwy, bezpieczny dom się ulotniły. Wybuch wojny pogarsza i tak trudną sytuację. Ojciec z bratem wyruszają na wojnę, jest z nimi Joachim, który tuż przed wyjazdem wyznaje jej miłość. Podczas pracy, zbierania brudnej odzieży, Marie jest praczką, zostaje potrącona przez dorożkę. Doznaje poważnego urazu głowy, w wyniku którego zaczyna widzieć przyszłość obcych ludzi. Jej przepowiednie zawsze się sprawdzają, zaczyna być o niej głośno na salonach. W jej życiu pojawia się Fryderyk de Vallete — chorujący na zanik mięśni, przykuty do wózka, genialny wynalazca. Młody mężczyzna jest zafascynowany, spokojną, pracowitą skromną dziewczyną. Zaczynają nim targać ogromne emocje, które nie prowadzą do niczego dobrego.
Nie jest to łatwa opowieść… Genialna i nieoczywista. Fabuła zajmująco poprowadzona, dopracowana w każdym szczególe, przenosi nas do Paryża, ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie i przeżywane dramaty, a w tle prawdziwe wydarzenia, jakie miały miejsce na przełomie 1907-1919 w roku. Wyraźnie czujemy nerwowy dreszczyk napięcia. Jest realnie, czuć ogromne zaangażowanie, dbałość o szczegóły i ogromną wiedzę historyczną. Rewelacyjnie ukazani bohaterowie, to złożone, niejednolite, barwne, skomplikowane charaktery. Wnikliwa, psychologiczna analiza ludzkich osobowości, ich poczynań. Marie skradła moje serce od razu, to wrażliwa, spokojna, pracowita, inteligentna dziewczyna. Z całego serca jej kibicowałam, miałam nadzieję, że znajdzie spokój i szczęście.
Pisarka potargała mnie emocjonalnie, bardzo…
Przejmująca opowieść o sławie, pożądaniu, tragedii. Świat wykreowany przez Autorkę całkowicie mną zawładnął. Nie jest prosto i przyjemnie. Realna, do bólu prawdziwa opowieść, ukazuje wręcz surowe, wymagające, ciężkie życie. Wyboista codzienność, czy tego chcemy, czy nie kształtuje i urabia nas. Morze sprzecznych emocji wylewa się każdej strony, niemoc, ból, strach, bezsilność. Wojna to straszny, okrutny czas, zbiera swoje żniwo. Ludzkie zakłamanie, brak tolerancji, podziały społeczne, uprzedzenia, wymierzone krzywdy. Nienawiść i obsesja. Pożądanie i odrzucenie. Ogromna tęsknota, samotność. Bogactwo i skrajna bieda. Przyjaźń i jej namiastka. Miłość, taka prawdziwa, szczera, niosąca otuchę i nadzieję, że w końcu będzie dobrze.
Ta powieść jest genialna, jestem nią oczarowana! Od pierwszych stron chwyta za serce, zostanie tam na dłużej, nie da się przejść obok niej obojętnie. Nietuzinkowa, poruszająca, smutna, niepokojąca, z delikatnie tląca się nadzieją. Pełna kontrastów i skrajnych emocji. Serdecznie polecam, czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/przepowiem-ci-przyszlosc/
“W rozpaczy ludzie decydują się na kroki, których czasem gorzko żałują”.
Marie nigdy nie miała łatwo, po śmierci matki wszystko stało się trudniejsze. Jest bardzo przywiązana do brata i przyjaciół, z którymi spędza każdą wolną chwilę. Gdy ojciec przyprowadził do domu macochę i jej syna, który wzbudza w niej niepokój, resztki nadziei na szczęśliwy, bezpieczny dom się...
2024-04-19
“Nie chciała stracić męża. Jeśli teraz by się postawiła albo, co gorsza, powiedziała otwarcie, że nie chce mieć dzieci, oznaczałoby to rychłe zakończenie ich małżeństwa”.
Monika jest młodą mężatką, patrząc z boku wydaje się być szczęśliwa. A jednak pozory, pozory. Jej apodyktyczny mąż coraz bardziej naciska, by postarali się o dziecko. Monika nie chce zostać mamą, nie czuje się gotowa, na samą myśl o dziecku oblewa ją zimny pot. W pracy też nie jest jej łatwo, szefowa nie jest miłą osobą. Kobieta postanawia zmienić coś w swoim życiu, co niezbyt podoba się Pawłowi, któremu na różne sposoby próbuje pokazać te gorsze strony rodzicielstwa. Pod wpływem chwili podejmuje decyzję, zwalnia się z pracy i otwiera warsztat samochodowy. Niebawem w warsztacie pojawia się Kamil, pierwsza miłość Moniki.
Wartościowa, inspirująca, współczesna historia. Fabuła ciekawie utkana, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich i trudnej codzienności. Piękny, naturalny, wrażliwy styl, robi bardzo pozytywne wrażenie. Bohaterowie zajmująco ukazani, ludzie, jakich spotykamy na co dzień, pełni wad i zalet. Monikę polubiłam od razu, to silna, ciepła, mądra kobieta. Z całego serca jej kibicowałam, miałam nadzieję, że znajdzie w życiu to czego szuka. Paweł — tyran i maminsynek — razem ze swoją matką wzbudzali we mnie tylko negatywne emocje, uch, co za ludzie.
Autorka czaruje słowem, zabiera czytelnika w trudną podróż, w której chwile pełne radości splatają się z tymi gorszymi, smutnymi, bolącymi. Opowieść pełna mądrych spostrzeżeń dotyczących zwykłego życia. Szczęście, realizowanie pasji, życie w zgodzie z samym sobą. Monika nie może tego doświadczyć, jej mąż ma zupełnie inne oczekiwania. Jego obraz małżeństwa, roli kobiety w związku, tkwi w nim mocno. Chora zazdrość, przemoc psychiczna, umiejętna, zaborcza manipulacja przynosi efekty, narasta niepewność, strach. Uległość wyniszcza, tłamsi, jakby mimochodem przychodzi podporządkowanie. Niepewność, obawy, strach przed macierzyństwem, inna wizja bycia razem jako rodzina. Chęć sprawowania kontroli nad drugim człowiekiem. Walka o siebie, o marzenia.
Życiowa, słodko-gorzka, nieschematyczna opowieść. Wywołuje sprzeczne emocje, niesie nadzieję, zmusza do refleksji, niesie ogromny przekaz. Każdy z nas ma prawo wyboru! Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/klucz-do-szczescia/
“Nie chciała stracić męża. Jeśli teraz by się postawiła albo, co gorsza, powiedziała otwarcie, że nie chce mieć dzieci, oznaczałoby to rychłe zakończenie ich małżeństwa”.
Monika jest młodą mężatką, patrząc z boku wydaje się być szczęśliwa. A jednak pozory, pozory. Jej apodyktyczny mąż coraz bardziej naciska, by postarali się o dziecko. Monika nie chce zostać mamą, nie...
2024-04-18
"Nasz sielankowy świat już nie istnieje. Skończyła się epoka romantyzmu, idealnych wzlotów, mesjanizmu i szczodrych ofiar na rzecz umęczonej ojczyzny. Teraz zaczynają się liczyć pieniądze i tylko one będą w przyszłości decydować o naszym losie”.
Z ogromną ciekawością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata naszych bohaterów. Nina dowiaduje się, dlaczego Aleks jest na nią obrażony i nie odpisuje na jej listy. W Makowie narasta niepokój, zbliżające się walki nie wróżą niczego dobrego. Wzajemna nienawiść i chęć zemsty przysłania wszystko inne. Nina jest przerażona, wie, że jej ukochany Maków w każdej chwili może zająć wojsko. Z wszystkich stron otaczają ją wrogość, chłopi zbratali się z Moskalami. Rosjanie nie przebierają w środkach, by gnębić okoliczną ludność. Znany z okrucieństwa i nienawiści wobec Polaków oddział Dońców zbliża się do Makowa, nikt nie może czuć się bezpiecznie.
W pewnym momencie zamarłam, to nie tak miało być… Wielowątkowa, porywająca opowieść, fabuła zajmująco utkana, z dużą dbałością o szczegóły. Autorka włożyła w nią dużo serca, całość jest naturalna i klimatyczna. Wyraźnie czujemy emocje, porywy serca, wewnętrzne rozterki naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, złożoność charakterów daje nam ogromny przekrój ludzkich osobowości, z niektórymi bardzo się zżyłam. Do Niny początkowo miałam mieszane uczucia, teraz nic już niej nie zostało z samolubnej, kapryśnej dziewczyny. To odważna, silna, inteligentna, zaradna, sprawiedliwa, wzbudzająca szacunek młoda kobieta. Tęskni za mężem, przestaje sobie radzić. Ostatnie wydarzenia, jakie miały miejsce, w jej życiu złamały ją. Nadzieja, została brutalnie zdeptana. Czy da radę i tym razem się podnieść?
Postacie i fakty historyczne idealne współgrają z fikcją literacką. Nadzieja na wolną Polskę upada… Polegli, zamordowani, zesłani, odważni, waleczni młodzi ludzie. Złe decyzje dowódców, brak porozumienia, żywności, broni i siarczyste mrozy. Moskale panoszą się, pałają nienawiścią i chęcią zemsty. Brutalność zaborcy nie ma umiaru, jest widoczna na każdym kroku, ludność jest bezsilna wobec takiego okrucieństwa. Rabują i niszczą wszystko, co napotkają na swojej drodze.
Pięknie napisana, poruszająca, chwilami dramatyczna opowieść. Czujemy klimat i atmosferę tamtych czasów. Honor, walka o wolność, trudne wybory, miłość, namiętność, zazdrość i niepewność jutra. I to zakończenie, to nie tak miało być! Z niecierpliwością czekam na kolejny, przedostatni tom. Porywająca saga, bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/morze-krwi-morze-lez/
"Nasz sielankowy świat już nie istnieje. Skończyła się epoka romantyzmu, idealnych wzlotów, mesjanizmu i szczodrych ofiar na rzecz umęczonej ojczyzny. Teraz zaczynają się liczyć pieniądze i tylko one będą w przyszłości decydować o naszym losie”.
Z ogromną ciekawością ponownie przeniosłam się do trudnego, niepokojącego świata naszych...
2024-04-17
"Każdy z nas jest mozaiką. Jesteśmy pozlepiani z kawałków, na które składają się wszystkie osoby, z którymi się zetknęliśmy, i wszystko to, czego doświadczyliśmy. Niektóre z tych kawałków są kolorowe, piękne, inne ciemne, o ostrych krawędziach".
Briana jest młodą lekarką, zawodowo ma się całkiem dobrze, prywatnie niestety już nie. Właśnie rozwodzi się z mężem, to przeżycie powoduje, że stroni od mężczyzn, ma ich po prostu dosyć. Do zespołu ratowniczego, którego Briana jest częścią, dołącza Jacob. Ich pierwsze spotkanie nie wypada zbyt dobrze, wpadła na niego przez przypadek i wytrąciła mu z ręki telefon, nie raczyła nawet przeprosić. Ona ma go za pyszałka, on ją za zarozumiałą, postrzeloną piękność. jednak niebawem coś się zmienia. Jacob pisze do Briany list z przeprosinami, na który ona odpisuje. Ta wymiana liścików, powoduje, że zaczynają się poznawać, początkowe złe wrażenie zaciera się. Zaczynają darzyć się coraz większą sympatią i łączy ich sentyment do staroświeckich klimatów.
Od sympatii do miłości jest całkiem blisko… Autorka pisze bardzo płynnie, lekko, barwnie, z poczuciem humoru i jednocześnie powoduje, że łezka wzruszenia kręci się w oku. Jest szczerze, błyskotliwie, bardzo realnie. Rewelacyjne dialogi, cięte riposty wywoływały mój szczery uśmiech. Ciekawie, wyraziście, naturalnie wykreowani bohaterowie, to oni są niepodważalnym atutem powieści. Narracja toczy się z perspektywy Briany i Jacoba co daje nam możliwość zajrzenia w ich serca i myśli. Dokładnie widzimy, z czym toczą swoje wewnętrzne boje, ich wątpliwości, rozterki. Do obojga poczułam sporą sympatię, kibicowałam im z całego serca.
Opowieść pełna subtelności, romantyzmu, zwykłej ludzkiej życzliwości i problemów, jakie niesie codzienność. Trudne doświadczenie z przeszłości powodują strach przed otwarciem się nowy związek. Skomplikowane relacje międzyludzkie, trudne decyzje i ich konsekwencje. Nierówna, niełatwa walka z chorobą, poczucie osamotnienia, wyobcowania. Pomoc, wsparcie drugiego człowieka, zwłaszcza gdy świat się wali, jest coraz gorzej. Następujące zmiany, które są nieuchronną częścią naszego życia, nowe perspektywy, nowe możliwości.
Klimatyczna, ciepła, opowieść, którą czyta się szybko, nieustająco bawi i wzrusza. Pod płaszczykiem lekkości ma ukryte drugie, niepokojące dno. Zmusza do refleksji, niesie nadzieję. Ukazuje, że pomimo przeciwności warto walczyć i warto ufać swojej intuicji. Bardzo polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/twoj-na-zawsze/
"Każdy z nas jest mozaiką. Jesteśmy pozlepiani z kawałków, na które składają się wszystkie osoby, z którymi się zetknęliśmy, i wszystko to, czego doświadczyliśmy. Niektóre z tych kawałków są kolorowe, piękne, inne ciemne, o ostrych krawędziach".
Briana jest młodą lekarką, zawodowo ma się całkiem dobrze, prywatnie niestety już nie. Właśnie rozwodzi się z mężem, to przeżycie...
2024-04-16
“Nic nie jest nam dane. Wszystko musimy sobie wypracować”.
Pierwsza miłość przyszła niespodziewanie, rozgościła się na dobre w ich nastoletnich sercach, miała być już na zawsze. Potem przyszło prawdziwe życie, trudna codzienność, która wiele skorygowała. Rozstali się… Jednak przewrotny los lubi zaskakiwać, po wielu latach spotkali się ponownie. On zostawił za sobą nieudane małżeństwo i postanowił razem z córką wrócić w rodzinne strony, z których ona nigdy nie wyjechała. Nie był to dobry czas, w jej życiu w końcu nastał spokój i stabilność. Jednak pierwsze uczucie ma swoją noc, lekko uchylone drzwi przeszłości i wszystko wróciło. Tylko czy można wejść dwa razy do tej samej rzeki? Chyba się nie da, a może jednak…
Niezmiennie uwielbiam książki Autora, ich klimat, nietuzinkowość, refleksyjność, bijący spokój i emocje. Męskie spojrzenie na miłość. Dwie płaszczyzny, teraz i kiedyś. Szczerze przyznam, że kolejny raz zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona. Z wnikliwością i empatią Pan Tomasz ukazuje wewnętrzne rozterki, zmagania, porywy serca, jakie są udziałem naszych bohaterów. A ci rewelacyjnie ukazani, to złożone, nieidealne osobowości. Obydwoje skradli moje serce.
Życiowe zakręty nie omijają nikogo. Ola i Tomek, ich piękna i jednocześnie trudna historia. Szukanie własnego miejsca na ziemi, podejmowanie ryzyka, trudne decyzje, przełamywanie własnych barier. Każdy z nas chce kochać i chce być kochanym. Niesprawiedliwość losu, bezradność, smutek, coraz mocniej tląca się nadzieja. Różne odcienie miłości, przeszłość, która domaga się uwagi, I ta wyważona niespieszność!
Poruszająca, subtelna, bijąca wrażliwością opowieść. O miłości, która rządzi się swoimi prawami i której czasami warto dać drugą szansę. Skłania do przemyśleń, pokazuje, że trzeba ryzykować, próbować, nigdy nie wiemy, co może spotkać nas jutro. Serdecznie polecam!
https://tatiaszaaleksiej.pl/przerwana-lekcja-angielskiego/
“Nic nie jest nam dane. Wszystko musimy sobie wypracować”.
Pierwsza miłość przyszła niespodziewanie, rozgościła się na dobre w ich nastoletnich sercach, miała być już na zawsze. Potem przyszło prawdziwe życie, trudna codzienność, która wiele skorygowała. Rozstali się… Jednak przewrotny los lubi zaskakiwać, po wielu latach spotkali się ponownie. On zostawił za sobą nieudane...
2024-04-15
“Życie zmienia nas wszystkich. Weryfikuje wszystkie podjęte decyzje, uczy nas pokory i cierpliwości. Zmienia nasze postępowanie, tok rozumowania, spojrzenie na wiele otaczających nas spraw”.
Apolonia jest młodą, pełną życia dziewczyną. Mieszka na wsi pod Rzgowem, z matką i ojczymem. Ten bywa wobec niej brutalny, matka bezskutecznie próbuje łagodzić sytuację. W końcu nakazuje córce, by wyjechała do Łodzi. Tam ma zatrzymać się u starszej siostry matki, niestety ciotka nie jest jej przychylna. Apolonia nie odpuszcza, radzi sobie jak potrafi, wynajmuje pokój we Wschodniej części miasta. Jest to miejsce zamieszkane przed biednych Żydów. Pokój dzieli z kilkoma osobami, w końcu udaje jej się znaleźć pracę w pracowni kapeluszy, przy ul. Piotrowskiej, gdzie bywają panie z wyższych sfer. Wszystko zaczyna iść w dobrą stronę, niestety coraz wyraźniej słychać pełne trwogi głosy o zbliżającej się wojnie.
Dwudziestolecie międzywojenne w całej okazałości. Niepokojąca, przejmująca opowieść. Wielowymiarowa akcja powieści toczy się swoim rytmem i intryguje. Fabuła ciekawie utkana, dopracowana w każdym szczególe, ukazuje ludzkie skomplikowane losy, trudy codzienności. Z łatwością i realizmem Autorka oddaje ducha tamtych, trudnych, niepokojących czasów. Wyraźnie nakreślone osobowości bohaterów, to zwykli ludzie, charakterni, silni, dumni i słabi tchórze. Apolonia skradła moje serce od razu, to odważna, silna, wrażliwa moda kobieta. Pomimo przeciwności losu prze do przodu, walczy o siebie, nie poddaje się. Z całego serca jej kibicowała, miałam nadzieję, że znajdzie to czego szuka.
Autorka z wyczuciem, barwnie kreśli przed nami obrazy życia ludzi w latach międzywojennych w Łodzi. Polacy, Żydzi, Niemcy i inne narodowości, żyją obok siebie we wzajemnej harmonii. Rozwijający się przemysł, bogactwo, dostatek, a obok skrajne ubóstwo, walka o przetrwanie i godność. Piękno i wartość prawdziwej przyjaźni, jej bezwarunkowość. Marzenia, trudna, wymagają droga do ich realizacji, upór i determinacja. Miłość…
Realna, poruszająca, wciągająca historia. Ukazuje ludzkie piękno i jego brzydotę, bogactwo i ubóstwo, przyjaźń, miłość, walka o siebie. Polecam.
https://tatiaszaaleksiej.pl/dama-w-kapeluszu/
“Życie zmienia nas wszystkich. Weryfikuje wszystkie podjęte decyzje, uczy nas pokory i cierpliwości. Zmienia nasze postępowanie, tok rozumowania, spojrzenie na wiele otaczających nas spraw”.
Apolonia jest młodą, pełną życia dziewczyną. Mieszka na wsi pod Rzgowem, z matką i ojczymem. Ten bywa wobec niej brutalny, matka bezskutecznie próbuje łagodzić sytuację. W końcu...
2024-04-14
“Piekło mamy tu, na ziemi i to człowiek człowiekowi je funduje”.
Niewielka miejscowość Kotkowo, sympatyczni mieszkańcy, piękna okolica, spokój, cisza. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, służą pomocą i radą. Tym razem na plan pierwszy wysuwa się druga z sióstr Melania. Kobieta udaje, że wszystko w jej życiu układa się dobrze. Bliscy zaczynają dostrzegać coraz więcej, jej tłumaczenia o narzeczonym są mało realne. Rodzina wie, że Mela doświadcza przemocy psychicznej. Z pomocą ruszają brat i siostry, rodzeństwo stoI za nią murem. Pomaga im Wiktor, dość ekscentryczny właściciel domu w Kotkowie. Przeszłość kolejny raz ma wpływ na teraźniejszość.
Przyjemnie, ponownie było się spotkać z bohaterami sagi “Przystań śpiących wiatrów”. Fabuła ciekawie poprowadzona, czuć naturalność i prostotę. Autorka z łatwością wręcz czułością oddaje uczucia, wewnętrzne rozterki, zmagania i porywy serca naszych bohaterów. A oni sami zajmująco ukazani to zwykli, niezwykli w swej prostocie ludzie, pozytywni, nietuzinkowi, swojscy. Mela od razu zyskała moją sympatię, to pełna wewnętrznego ciepła i życzliwości dla innych młoda kobieta. Znalazła się w trudnej życiowej sytuacji, jej związek zmienia się w toksyczny. Jednak wciąż wierzy, że narzeczony się zmieni. Czy jednak tacy ludzie się zmieniają?
Przez powieść się płynie. Pisarka dotyka trudnych problemów ludzkiej egzystencji, robi to z empatią, prostą. Życie, które niesie wyzwania, trudy dnia codziennego. Miłość, która zawodzi, toksyczny związek, który stopniowo niszczy. Kłamstwa, umiejętna gra pozorów, przybrane maski. Stłamszenie, poczucie pustki, dotkliwe osamotnienie. Złe słowa, które niszczą, ranią, zadają ból, poczucie własnej wartości maleje. Lokalna społeczność, plotki, dobrzy ludzie, bezinteresowna pomoc i wsparcie. Siła i miłość, jaką niesie rodzina. Stare dzienniki niespodziewanie odnalezione w dworskiej bibliotece, ich przekaz, podnoszą walory powieści.
Przyjemna, klimatyczna, ciepła, refrakcyjna, życiowa opowieść. Ukazuje siłę, jaką daje rodzina i zwykłą, jakże ważną pomoc i wsparcie dobrych ludzi. Wzrusza, niesie nadzieję na lepszą przyszłość. Serdecznie polecam całą serię.
https://tatiaszaaleksiej.pl/schody-do-lata/
“Piekło mamy tu, na ziemi i to człowiek człowiekowi je funduje”.
Niewielka miejscowość Kotkowo, sympatyczni mieszkańcy, piękna okolica, spokój, cisza. Małomiasteczkowa, specyficzna społeczność, gdzie wszyscy wszystko o sobie wiedzą, służą pomocą i radą. Tym razem na plan pierwszy wysuwa się druga z sióstr Melania. Kobieta udaje, że wszystko w jej życiu układa się dobrze....
2024-04-13
“Magia to wielka ukryta mądrość, rozum to wielka widoczna głupota”.
Black Bird Academy to miejsce niezwykłe, jedyne w swoim rodzaju. Umiejscowione na jednej z nowojorskich wysp, spełnia nietuzinkową rolę. To tutaj kształcą się przyszli egzorcyści, których zadaniem będzie ściganie i unicestwianie istot z mroku. Falko jest jednym z najlepszych, bezwzględnym i bardzo skutecznym tropicielem demonów. Kiedy w jego ręce wpada Leaf ten bez wahania wbija jej nóż w serce. Jednak wbrew wszystkiemu dziewczyna odzyskuje przytomność, a do tej pory nie udało się to żadnemu człowiekowi, którego opętał demon. Dziewczyna dostaje propozycję od Akademii, jeżeli chce uzyskać wolność, musi poddać się szkoleniu prowadzonemu przez egzorcystę. Falko, jakby wbrew sobie jest zafascynowany Leaf, to on ma być jej partnerem i przewodnikiem. Siedzący w głowie dziewczyny demon nie odpuszcza, zdezorientowana nie wie, kogo ma słuchać. Rozpoczyna się gra…
Dzieje się, oj dzieje. Chwilę trwało, zanim książka mnie porwała. Akcja powieści toczy się dynamicznie, liczne zwroty zaskakują. Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie emocje, wyraźnie czujemy wibrujące w powietrzu napięcie. Autorka ma przyjemny lekki, barwny, okraszony dobrym humorem styl, dokładnie widzimy emocje, jakie dotykają naszych bohaterów. A ci zajmująco ukazani, złe i dobre charaktery, złożone, zupełnie różne osobowości i demony. Każdy chce ugrać coś dla siebie. Leaf skradła moje serce od razu, jest kelnerką, jedno wyjście do klubu zmienia całkowicie jej życie. Niesamowita dziewczyna, pewna siebie, wygadana, odważna, silna, jej komentarze wywoływały uśmiech. Siedzący w niej demon Lore wprowadza sporo zamieszania, a jego poczucie humoru, specyficzny sarkazm bardzo mi odpowiadały. O dziwo zaczynają się dogadywać. Falko, pewny siebie, gburowaty, mroczny egzorcysta, chwilę trwało, zanim się do niego przekonałam. I postacie drugoplanowe, każdy wnosi coś istotnego do całości.
Specyficzny klimat, jaki panuje w akademii, nasza bohaterka potrzebuje chwili, by się w nim odnaleźć. Wszechobecne intrygi, wrażenie chaosu. Relacja między Leaf a Falko rozwija powoli, początkowo niechęć, wręcz nienawiść stopniowo zaczyna się zmieniać. Przychodzi sympatia, zaufanie, szacunek i cieplejsze uczucia, zaczynają współpracować. Wnikamy, w którym dominują przeróżne demony, egzorcyści, którzy też mają nie jedno za uszami. Nie zawsze kierują się dobrymi pobudkami. Atmosfera stopniowo gęstnieje, chwilami jest mrocznie, brutalnie, niebezpiecznie. Walka dobra ze złem.
Zaskakujące, ciekawe, nietuzinkowe odkrycie. Coś zupełnie innego, niż do tej pory czytałam. Dość pokaźne tomiszcze, czyta się w zawrotnym tempie. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Serdecznie polecam.
https://tatiaszaaleksiej.pl/black-bird-academy-zabij-mrok/
“Magia to wielka ukryta mądrość, rozum to wielka widoczna głupota”.
Black Bird Academy to miejsce niezwykłe, jedyne w swoim rodzaju. Umiejscowione na jednej z nowojorskich wysp, spełnia nietuzinkową rolę. To tutaj kształcą się przyszli egzorcyści, których zadaniem będzie ściganie i unicestwianie istot z mroku. Falko jest jednym z najlepszych, bezwzględnym i bardzo...
“Wszyscy mnie okłamaliście. Wszyscy. Wszyscy ponosicie za to odpowiedzialność i nie ujdzie wam to płazem. Żadnemu z was”.
Gdy Beth znalazła odciętą główkę swojego, ukochanego kanarka, nie miała wątpliwości, kto to zrobił. Widok zadowolonej z siebie córeczki tylko ją w tym utwierdził. Hannah była trudnym dzieckiem, z uśmiechem niszczyła wszystko, co wpadło jej w rączki. Z radością zepchnęła młodszego brata ze schodów. Beth razem z mężem żyją w ciągłym strachu i obawie, do czego jeszcze zdolna jest ich córka. Dziewczynka poznała ich mroczne tajemnice, co nie wróży niczego dobrego. Oboje są przekonani, że siedzące w ich dziecku
Historia jest genialna! Moje pierwsze, na pewno nie ostatnie, bardzo udane spotkanie z twórczością Autorki. Akcja stopniowo nabiera tempa, fabuła zajmująco poprowadzona, mamy dwie ramy czasowe, Cambridgeshire 1986 i Londyn 2017. Przeszłość przeplata się z teraźniejszością. Od samego początku wyczuwamy dreszczyk napięcia i niepokoju, które wzrastają wraz z przerzucanymi stronami. Wyraźnie ukazane psychologiczne portrety bohaterów. Ich emocje, wewnętrzne rozterki, zagubienie, niemoc. Mała Hannah przeraża, z zadowoleniem i satysfakcją czyni zło. Jej wyrafinowane manipulowanie innymi, brak empatii, okrucieństwo. Czy człowiek rodzi się zły? Co spowodowało, że ta dziewczynka taka się stała?
Misternie utkana, złożona historia. Moja ciekawość i nerwowe napięcie wzrastało w miarę czytania – dokąd to wszystko zmierza? Autorka umiejętnie wodzi nas za nos, atmosfera gęstnieje, nic nie jest takie, jak nam się początkowo wydaje. Mroczne, skrywane przez lata tajemnice, trudne decyzje i ich konsekwencje. Rodzicielska miłość, odpowiedzialność, dylematy moralne. Chęć zemsty przysłania wszystko inne, nic i nikt tego nie może zatrzymać.
Nieoczywisty, zaskakujący, genialny, logiczny i wiarygodny thriller. Ocean emocji. Jeden z lepszych thrillerów, jakie miałam ostatnio okazję przeczytać. I to zakończenie, zupełnie się czegoś takiego nie spodziewałam. Czytajcie, warto!
https://tatiaszaaleksiej.pl/zle-dziecko/
“Wszyscy mnie okłamaliście. Wszyscy. Wszyscy ponosicie za to odpowiedzialność i nie ujdzie wam to płazem. Żadnemu z was”.
więcej Pokaż mimo toGdy Beth znalazła odciętą główkę swojego, ukochanego kanarka, nie miała wątpliwości, kto to zrobił. Widok zadowolonej z siebie córeczki tylko ją w tym utwierdził. Hannah była trudnym dzieckiem, z uśmiechem niszczyła wszystko, co wpadło jej w rączki. Z...