Starsza pani, zdecydowanie niepozbawiona temperamentu, nie czekała na odpowiedź. Na wdowim wyposażeniu miała drewnianą laskę i nie zawahała ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCo czwarty Polak pobiera e-booki i audiobooki z nielegalnych źródeł. Ta kampania ma to zmienićLubimyCzytać17
- Artykuły10 najlepszych książek września. Powrót króla kryminałuAnna Sierant5
- ArtykułyPewne sekrety zabierzemy do grobu. Stefan Ahnhem o twórczości, życiu i planach na kolejne lataEwa Cieślik3
- ArtykułyJesienne nowości i zapowiedzi Wydawnictwa MovaLubimyCzytać3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika B. Janowska
Źródło: fot. Maja Felczak, źródło: https://pl-pl.facebook.com/MonikaBJanowska/
10
7,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura obyczajowa, romans
ur. 1972 r. w Legnicy. Debiutowała w 2011 roku powieścią” Gra o pałac”. Kolejna książka – „Zawracanie głowy” – trafiła do rąk czytelników w 2013 roku. Natomiast w 2017 roku została wydana trzecia powieść autorki, pt. ”Połknąć żabę”. O swojej pisarskiej przygodzie mówi tak: „Zaczęłam w wieku dziesięciu lat i od tego czasu właściwie już zawsze pisałam. Najpierw były to bajki, później opowiadania, aż w końcu zrobiło mi się ciasno w tych formach i postanowiłam napisać książkę”.
Powieści Moniki B. Janowskiej tryskają dobrym humorem, obfitują w zwariowane przygody zwykłych-niezwykłych bohaterek i zaskakujące zbieg okoliczności, ale przede wszystkim pozwalają się oderwać od szarej codzienności.
Powieści Moniki B. Janowskiej tryskają dobrym humorem, obfitują w zwariowane przygody zwykłych-niezwykłych bohaterek i zaskakujące zbieg okoliczności, ale przede wszystkim pozwalają się oderwać od szarej codzienności.
7,0/10średnia ocena książek autora
596 przeczytało książki autora
664 chce przeczytać książki autora
26fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Ale chyba nie myślicie, że to ja go zabiłam?! - Na dowód swej niewinności podsunęłam im przed oczy splamione czerwienią dłonie Lady Makbe...
- Ale chyba nie myślicie, że to ja go zabiłam?! - Na dowód swej niewinności podsunęłam im przed oczy splamione czerwienią dłonie Lady Makbet.
5 osób to lubiWszystko wydawało się teraz snem. Każde wczoraj, przedwczoraj, każda cząstka przeszłości. Co mnie właściwie pchnęło do tak nierozważnego kro...
Wszystko wydawało się teraz snem. Każde wczoraj, przedwczoraj, każda cząstka przeszłości. Co mnie właściwie pchnęło do tak nierozważnego kroku? Przecież mogłam się wykończyć, naprawdę osierocić dzieci. „Osierocić” to może nieodpowiednie słowo, raczej „półosierocić”, bo zostałby im przecież jeszcze ojciec.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Truposz za potwierdzeniem odbioru Monika B. Janowska
7,2
Komedia kryminalna w pełnej odsłonie 😉
Dawka humoru, odrobina zagadki, szczypta miłości, barwne towarzystwo - generalnie wszystko by książka była ciekawa i czytało się ją z przyjemnością.
Niższa ocena jednak za fakt, że nie wciągała tak do końca, niby się czyta fajnie, ale jednak strony "nie uciekają", a wręcz chwilami się ciągły.
Ale ogólnie pozytywne zaskoczenie 😉
Morderstwo z malinką na deser Monika B. Janowska
7,6
„Czasem trzeba spaść z roweru, aby zmienić perspektywę spojrzenia na swoje życie!"
W końcu trafiłam na komedię kryminalną, podczas czytania, której bawiłam się wręcz rewelacyjnie, i to bez przewracania oczami na wymuszony humor, jak to czasem bywało przy innych książkach. Wszystko zagrało tu, jak należy i naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Ale po kolei.
Sylwana to kobieta, za którą pech chodzi krok w krok. Gdzie się nie obejrzy tam pojawia się nowy problem, któremu musi stawić czoła. Tylko w ostatnim czasie mąż zostawił ją dla młodszej, a na domiar złego próbował jeszcze okraść, a córka wyjechała za granicę, sprzedając uprzednio ich dom. Gorzej już chyba być nie może.
Kiedy załamana i zmęczona tym wszystkim Sylwana otrzymuje zaproszenie od dawnej przyjaciółki na nietypową uroczystość pogrzebu jej małżeństwa postanawia wziąć w niej udział. Z duszą na ramieniu jedzie do Niemiec przecież w Legnicy nic ją już nie trzyma.
Czeka ją tam jednak lawina kolejnych nieszczęść, w wyniku których kobieta nieoczekiwanie ląduje w obcym domu z obcym mężczyzną. A gdyby tego było jeszcze mało w ślad za Sylwaną rusza policjant próbujący rozwikłać sprawę pewnego morderstwa…
Jak widzicie dzieje się tu naprawdę dużo i tak na dobrą sprawę trudno jest powiedzieć o fabule coś więcej w obawie, że można coś zaspojlerować. Powiem więc tylko, że książkę przeczytałam w jedno popołudnie, tak się wyciągnęłam. Bohaterów polubiłam z automatu, nie pomijając uroczego taksówkarza Bebe.
„Morderstwo z malinką na deser” to połączenie kryminału z obyczajem doprawiony solidną dawką świetnego, bardzo smacznego humoru. Nie ukrywam, że właśnie wątki obyczajowe najbardziej mnie zaangażowały. Natomiast jeśli chodzi o sprawę kryminalną szybko się można domyślić, kto za wszystkim stoi. Normalnie pewnie by mi ta przewidywalność przeszkadzała, ale nie tym razem, ponieważ absolutnie nie odebrało mi to przyjemności z czytania.
Książka Moniki B. Janowskiej to wspaniały umilacz czasu, przy którym można się zrelaksować i uśmiać.
Żałuję, że o autorce dowiedziałam się dopiero teraz, ale wiem już, że będę chciała poznać pozostałe tytuły, które wyszły spod jej pióra. Polecam