W okowach mroku Elżbieta Gizela Erban 7,7
ocenił(a) na 95 tyg. temu Opinia pochodzi z mojej strony Zapiski przy Kawie.
Powiem Wam, że jestem smutna, ale nie z powodu tego, że książka mi się nie podobała!
📝☕🌷
A z tej przyczyny, że rewelacyjna saga Elżbiety Gizeli Erban powoli zmierza do końca...
Za mną ósmy już tom zatytułowany " W okowach mroku".
Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to może nie czytajcie dalej mojej recenzji, bo nie chciałabym odbierać Wam przyjemności czytania. 🌷🌷🌷
Poznajemy w nim dalsze losy hrabiny Niny, jej męża, rodziny i przyjaciół.
A także służby zamieszkującej pałac w Makowie. Rewelacyjna jest postać Jagi, prostej, uczciwej kobiety, która wychowywała Ninę od dziecka i która zawsze potrafi powiedzieć jej wszystko prosto w oczy. Bo aniołkiem to hrabina nie jest! ❤️
Uparta, lubi kokietować, własną córeczkę oddała na wychowanie kuzynce.
Ale mimo wszystko Ninę da się lubić, bo jest szlachetna, sprawiedliwa, dba o służbę i ludzi pracujących w Makowie!
Do tego przeraźliwie samotna, jak wszystkie kobiety w tym trudnym czasie, których mężowie, synowie i bracia przelewali krew w powstaniu styczniowym walcząc o niepodległość naszej ojczyzny...
"Choć dłoń nam skostniała, lecz serce w nas pała
I grozi rozpaczą wrogowi!
Świat głuchy na jęki, nie podał nam ręki,
Już w pomoc nie wierzym niczyją..."
Ten fragment pieśni zaśpiewany przez Ninę idealnie obrazuje stan powstania styczniowego. Nie dość, że słabo przygotowane, to polscy powstańcy nie mogli liczyć na pomoc żadnego z państw zachodnich...
Chociaż jest to ósmy już tom, to Elżbieta Gizela Erban nie zawodzi.
"Kochankowie Burzy" to wielkie emocje, kipiące uczucia, ciekawa fabuła!
To poruszająca saga, którą z serca Wam polecam!