Opinie użytkownika
Spoko, nie gorsze niż poprzednie Felixy. Jedno co to trochę mało wątków sci-fi, a więcej paranormalnych duchowości. BTW, myślicie że oni kiedyś skończą szkołę?
Pokaż mimo to
Zawsze czytając Browna jestem pod ogromny wrażeniem szczegółów architektoniczno-historycznych. Niestety fabuła każdej książki o Robercie Langdonie jest zawsze taka sama... Biedny profesor jest wplątany przez jakiegoś złola w intrygę, jest zagubiony, ścigany i musi odgadnąć szereg zagadek. Na szczęście ma genialny umysł i pamięć eidetyczną.
Aha... No i jeszcze zawsze, tak...
Sama fabuła Anioła nie jest bardzo zła, choć próżno szukać w niej zaskakujących zwrotów akcji. Bohaterów da się lubić, a punkt widzenia głównego bohatera jest dość ciekawy. Niestety w książce jest bardzo dużo patetycznych scen i słodko-pierdzących momentów, które przyprawiają o mdłości. Raczej nie polecam.
Pokaż mimo to
Tak, Einstein był wybitny.
Tak, Einstein zrewolucjonizował fizykę.
Tak, Einstein jest chyba cytowany tak samo często jak Paulo Coelho.
Ale czy naprawdę posiadanie wybitnych zdolności umysłowych upoważnia do traktowania ludzi jak ścierki? W szczególności swojej własnej żony i dziecka?
Od dawna chciałem przeczytać tę klasyczną powieść, ale no... Słabe to.. Prawdopodobnie wynika to z jej ,,niedzisiejszowośc", choć np. ,,Przeminęło z wiatrem" to jedna z moich ulubionych książek. Bardzo irytowała mnie moralizatorska warstwa całej fabuły, że trzeba się poświęcać dla innych, nie być samolubnym i ciężko pracować i w ogóle wyrzeczenia to naaajważniejsza rzecz na...
więcej Pokaż mimo toPozycja bardzo dokumentalna, co należy zaliczyć na plus. Dużo szczegółowych informacji na temat poruszanych spraw, a nawet cytatów z akt policyjnych. Zakres tematyczny od zwykłych Pań spod ,,latarni", przez nastolatki szukające sponsora, luksusowe modelki, narkomanki, kobiety w wieku emerytalnym do męskich prostytutek. Pod koniec książki jest przedstawiona nawet perspektywa...
więcej Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z książką Pana Michniewicza i mam nadzieję, że nie ostatnie, choć ,,Świat równoległy" początkowo mnie nie zachwycił. W mojej opinii największą przewiną książki jest ilość napoczętych wątków. Przeskakujemy od Pakistanu do Johannesburga, następnie znowu na szkolenie elitarnej jednostki wojskowej gdzieś w Polsce. Niewątpliwie wszystkie te historie...
więcej Pokaż mimo toWiem, że książka o takiej tematyce jest otoczona aurą ,,świętości". Jednak, muszę być szczery i przyznać, że czytając ją miałem wrażenie jakbym czytał bajkę. Pod koniec książki autorka opowiada o tym jak poznała Tatuażystę i jego historię. Sprawdzała fakty, do pierwotnie pisanego scenariusza. Niestety z tego co się dowiedziałem, to historycy mają sporo zastrzeżeń do książki...
więcej Pokaż mimo toCóż, książkę tę przeczytałem już lata temu. Miałem chyba ze 12 lat i był to mój pierwszy kontakt z takim klasycznym kryminałem typu ,,morderca jest wśród nas". Pamiętam, że szczęka mi opadała i opadała. A finał... Eh... Od tamtej pory pokochałem kryminały. Niestety wraz z upływającym czasem i ilością przeczytanych książek efekt wow już zaginął.
Pokaż mimo toŻywiłem głęboką nadzieję na zatarcie pierwszego, kiepskiego wrażenia jakie Pan Mróz na mnie wywarł kilkoma tomami ,,Chyłkowych" przygód, które onegdaj przeczytałem. Pierwsze strony ,,Listów" zdały się tą nikłą nadzieję podsycić. Niestety do czasu... Już kilkanaście stron dalej książka, zmieniła się w grafomańskie popisy, pełne absurdu, sprzeczności i tak pobieżnie...
więcej Pokaż mimo toTreści może niewiele, ale dobra zabawa słowem. Pod spodem wyczuwałem dużo żalu i smutku.
Pokaż mimo toChyba najlepsza z dotychczasowych książek o Chyłce którą przeczytałem, ale wciąż grafomania pierwszego sortu.
Pokaż mimo to
Nieznacznie lepsza od ,,Kasacji". Niestety fabuła dalej jest rozczarowująco banalna, a bohaterowie irytujący. Oczy wciąż mi krwawią od drewnianych dialogów, choć muszę przyznać, że kilka było całkiem dobrych.
Może z każdym tomem będzie jakiś progres...
To moje pierwsze spotkanie z książką Pana Mroza i szczerze powiedziawszy jestem głęboko rozczarowany. Fabuła nie jest zbyt oryginalna, choć w przyjemny sposób zdaje się obsadzona w realiach polskiego prawa. Niestety ani przez sekundę nie poczułem zachwytu czy zadziwienia. Przez większość czasu za to czułem zażenowanie zachowaniem bohaterów.
No właśnie, bohaterzy... Czy na...