Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia Nędzników to historia, którą każdy powinien poznać. Jest to po części kryminał, po części powieść przygodowa, a jeszcze ważniejsze jest to jak pokazuje jakie zmiany mogą zajść w człowieku. Wystarczy jak jedna osoba cię pchnie we właściwym kierunku i całe życie może się zmienić. Tak było z Jean'em Valjean, tak było z Kozetą. Tak jest z każdym! Wystarczy spotkać odpowiednią osobę by życie trafiło na właściwy bieg, a jak się spotka złą osobę można wypaść z obranej drogi, a powrót na nią będzie ciężki, czasami nawet niemożliwy. Trzeba mieć jednak nadzieję na spotkanie tej właściwej osoby. Książka jest wspaniała i polecam przeczytanie jej każdemu!

Historia Nędzników to historia, którą każdy powinien poznać. Jest to po części kryminał, po części powieść przygodowa, a jeszcze ważniejsze jest to jak pokazuje jakie zmiany mogą zajść w człowieku. Wystarczy jak jedna osoba cię pchnie we właściwym kierunku i całe życie może się zmienić. Tak było z Jean'em Valjean, tak było z Kozetą. Tak jest z każdym! Wystarczy spotkać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nędznicy, najpierw oglądałem film i zachwycił mnie, teraz postanowiłem sięgnąć po książkę i przyznam, że nie zawiodłem się. Historia jest wspaniale opowiedziana i z wielką przyjemnością się ją czyta. Postać Jean'a Valjean byłego galernika, do którego los się uśmiechnął i wyszedł z biedy by stać się przez chwilę szanowanym obywatelem. Dzięki udzielonej mu pomocy przez biskupa zaraz po tym jak wyszedł na wolność jego życie zmieniło się diametralnie, można powiedzieć obróciło się o 360 stopni. Później jeszcze sprawa z Kozetą, niewielu by się na to zdecydowało i tu mamy po raz kolejny pokazane jak mocno wpłynął na jego życie ten ksiądz. Film ma jednak u mnie jedną małą przewagę, a mianowicie postać Javert'a graną przez Russell'a Crowe. Dla mnie jego rola w tym filmie była wybitna! Teraz czas by zabrać się za drugą część:)

Nędznicy, najpierw oglądałem film i zachwycił mnie, teraz postanowiłem sięgnąć po książkę i przyznam, że nie zawiodłem się. Historia jest wspaniale opowiedziana i z wielką przyjemnością się ją czyta. Postać Jean'a Valjean byłego galernika, do którego los się uśmiechnął i wyszedł z biedy by stać się przez chwilę szanowanym obywatelem. Dzięki udzielonej mu pomocy przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chyba już trochę wyrosłem z takiej literatury. Tomka traktuję jako niesfornego dzieciaka, który może trafić się tylko za karę. Kiedyś pewnie podziwiałbym jego spryt, a jego figle byłyby godne pozazdroszczenia. Teraz posiadając już pewien zakres życiowych doświadczeń patrzę z pewnym politowaniem na świat, w którym żyje Tomek. Brakuje mu rozwagi i wydaje się strasznie dziecinny, ale czego się spodziewać po kimś w takim wieku. Książka idealnie nadaje się dla młodzieży gdzieś do szesnastego roku życia, później patrzymy na życie z innej perspektywy.

Chyba już trochę wyrosłem z takiej literatury. Tomka traktuję jako niesfornego dzieciaka, który może trafić się tylko za karę. Kiedyś pewnie podziwiałbym jego spryt, a jego figle byłyby godne pozazdroszczenia. Teraz posiadając już pewien zakres życiowych doświadczeń patrzę z pewnym politowaniem na świat, w którym żyje Tomek. Brakuje mu rozwagi i wydaje się strasznie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia z początku przypominająca hollywoodzki romans przybiera nieoczekiwany obrót spraw. To nie jest tandetna książka jak na początku myślałem. Tytuł jest trochę mylący. Można powiedzieć, że jest tu dużo z sensacji i kryminału. Wszystko to sprawiło, że książka bardziej mi się podobała. Zdecydowałem się na nią, bo uważałem ją za lekką i niezobowiązującą lekturę, a okazało się niezmiernie szybką akcją z niespodziewanymi zwrotami zdarzeń. Okazało się to lepsze niż przewidywałem. Jestem zadowolony z tej książki. Wszystkie moje wrażenia są na plus, tak więc szczerzę polecam:)

Historia z początku przypominająca hollywoodzki romans przybiera nieoczekiwany obrót spraw. To nie jest tandetna książka jak na początku myślałem. Tytuł jest trochę mylący. Można powiedzieć, że jest tu dużo z sensacji i kryminału. Wszystko to sprawiło, że książka bardziej mi się podobała. Zdecydowałem się na nią, bo uważałem ją za lekką i niezobowiązującą lekturę, a okazało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko mi tutaj coś powiedzieć, na pewno jest to dzieło wybitne, ale czy mi się podobało. Na to pytanie sam nie potrafię sobie odpowiedzieć. Były tu rzeczy, które mi się podobały to jest fakt, ale ogólne wrażenie jest takie mieszane. Nie mogę się skłonić ani na jedną, ani na drugą stronę. Pewne jest to, że nie będę żałował czasu poświęconego na książkę, więc chyba jednak skłaniam się do tego, że się podobało. W końcu jest to kultura, jest to też klasyk i samo to robi już swoje.

Ciężko mi tutaj coś powiedzieć, na pewno jest to dzieło wybitne, ale czy mi się podobało. Na to pytanie sam nie potrafię sobie odpowiedzieć. Były tu rzeczy, które mi się podobały to jest fakt, ale ogólne wrażenie jest takie mieszane. Nie mogę się skłonić ani na jedną, ani na drugą stronę. Pewne jest to, że nie będę żałował czasu poświęconego na książkę, więc chyba jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pompeje, historia dobrze mi znana mimo tego przyjemnie było zagłębić się w książkę chociaż znało się zakończenie. Historia została ładnie opisana i wzbudzała emocje, czego akurat się nie spodziewałem. No bo jak znasz zakończenie, a jednak historia tak cię wciąga, że nie możesz się oderwać. Zakończenie też zostało przedstawione w sposób ciekawy, tu niby wszyscy zginęli, a jednak chodzą opowieści o ocalałych. Człowiek potrafi się do wszystkiego dostosować, więc może i komuś udało się umknąć przed żywiołem. Tego jednak nigdy się nie dowiemy, ten temat pozostanie jedynie w sferze spekulacji. Może i dobrze, zawsze pozostanie dzięki temu możliwość opowiedzenia takiej historii. Wielkie brawa dla autora, stworzył świetną książkę o powszechnie znanej historii.

Pompeje, historia dobrze mi znana mimo tego przyjemnie było zagłębić się w książkę chociaż znało się zakończenie. Historia została ładnie opisana i wzbudzała emocje, czego akurat się nie spodziewałem. No bo jak znasz zakończenie, a jednak historia tak cię wciąga, że nie możesz się oderwać. Zakończenie też zostało przedstawione w sposób ciekawy, tu niby wszyscy zginęli, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ma co się tutaj dużo rozpisywać, w końcu to są tylko krótkie opowiadania. Cechą która je łączy jest to, że wszystkie są zabawne. Jest tutaj duża dawka humoru i są idealne na odstresowanie się. Przyjemnie jest się w nie zagłębić:)

Nie ma co się tutaj dużo rozpisywać, w końcu to są tylko krótkie opowiadania. Cechą która je łączy jest to, że wszystkie są zabawne. Jest tutaj duża dawka humoru i są idealne na odstresowanie się. Przyjemnie jest się w nie zagłębić:)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sprawy się komplikują, w grę wchodzi osoba znana zarówno Chawie jak i Ahmadowi. Nie jest to ktoś o kim można dobrze mówić, co prawda stworzył golema, ale zniewolił też dżina. Jego życia też nie można określić mianem dobrego. Po prostu jest to zły człowiek. Zawsze, gdy pojawiają się tacy bohaterowie akcja nabiera tępa. Tutaj też tak było. Chawa i Ahmad muszą stawić mu czoła, największym ich problemem jest to, że miesza on do tej rozgrywki ludzi z ich otoczenie. Także nie dosyć, że muszą zadbać o siebie to muszą również dbać o swoich przyjaciół. Po prostu sprawy się skomplikowały i trzeba je ponownie ustawić na właściwym torze. Takie oto zadanie czeka na nasze fantastyczne istoty, a na czytelnika mnóstwo wrażeń.

Sprawy się komplikują, w grę wchodzi osoba znana zarówno Chawie jak i Ahmadowi. Nie jest to ktoś o kim można dobrze mówić, co prawda stworzył golema, ale zniewolił też dżina. Jego życia też nie można określić mianem dobrego. Po prostu jest to zły człowiek. Zawsze, gdy pojawiają się tacy bohaterowie akcja nabiera tępa. Tutaj też tak było. Chawa i Ahmad muszą stawić mu czoła,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogólnie lubię książki Jacka Komudy, tej jednak nie polubiłem. Jakoś do mnie nie przemówiła, nie spodziewałem się tego jednak tak właśnie się stało. Pewnie znaczny wpływ na to ma okres w jakim toczy się akcja, nie należy on bowiem do moich ulubionych. Bohaterowie tutaj przedstawieni też jakoś nie przypadli mi do gustu. Mimo szczerych chęci nie mogę tej książce wystawić pozytywnej opinii, a taką miałem na nią ochotę. Mówi się trudno...

Ogólnie lubię książki Jacka Komudy, tej jednak nie polubiłem. Jakoś do mnie nie przemówiła, nie spodziewałem się tego jednak tak właśnie się stało. Pewnie znaczny wpływ na to ma okres w jakim toczy się akcja, nie należy on bowiem do moich ulubionych. Bohaterowie tutaj przedstawieni też jakoś nie przypadli mi do gustu. Mimo szczerych chęci nie mogę tej książce wystawić...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zapowiadała się bardzo ciekawie i tak było przynajmniej na początku. Później autor zaczął za bardzo udziwniać. Wiem, że w innych książkach też wymyślają niestworzone rzeczy, ale zazwyczaj jest to opisane wtedy w wiarygodny sposób i tego się nie zauważa. Tutaj tak nie było, czuło się, że historia jest naciągana i to dość mocno naciągana. Gdyby nie to historia byłaby fajna, bo było w niej sporo ciekawej akcji. Nie jestem jakoś specjalnie zadowolony z lektury ani też niezadowolony. Książka jest mi bardziej obojętna, a to chyba najgorsze, bo nie wywołuje żadnych emocji...

Książka zapowiadała się bardzo ciekawie i tak było przynajmniej na początku. Później autor zaczął za bardzo udziwniać. Wiem, że w innych książkach też wymyślają niestworzone rzeczy, ale zazwyczaj jest to opisane wtedy w wiarygodny sposób i tego się nie zauważa. Tutaj tak nie było, czuło się, że historia jest naciągana i to dość mocno naciągana. Gdyby nie to historia byłaby...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początek dobra rada: NIE CZYTAJCIE WSZYSTKICH CZĘŚCI JEDNYM CIĄGIEM, BO BĘDZIECIE MIELI DOŚĆ, A HISTORIA JEST DOBRA. Książka mi się podobała chyba najbardziej ze wszystkich. Moment, w którym Harry udaje się do lasu by dać się zabić Voldemortowi jest na prawdę wzruszający, a jeszcze jak się pojawiają przy nim duch zmarłych to dopiero robi się ckliwie. Ta chwila w Norze była momentem wytchnienia, moim zdaniem bardzo przydatnym ile można walczyć każdy potrzebuje przerwy. Późniejsza ucieczka i ukrywanie się i jednoczesne poszukiwanie horkruksów to ciężkie zadanie. Nie było ono jednak tak emocjonujące jak sama walka i też czytelnik się przy tym nie zmęczy. Świetna była bitwa o Hogwart, tyle się tam działo w sam raz na zakończenie. Jedyne czego szkoda to niektórych bohaterów poległych w tej walce. Wiadomo jednak, że wojna pociąga za sobą ofiary równo po jednej jak i po drugiej stronie. Gdyby tak nie było napisane to historia byłaby zbyt wyidealizowana.

Na początek dobra rada: NIE CZYTAJCIE WSZYSTKICH CZĘŚCI JEDNYM CIĄGIEM, BO BĘDZIECIE MIELI DOŚĆ, A HISTORIA JEST DOBRA. Książka mi się podobała chyba najbardziej ze wszystkich. Moment, w którym Harry udaje się do lasu by dać się zabić Voldemortowi jest na prawdę wzruszający, a jeszcze jak się pojawiają przy nim duch zmarłych to dopiero robi się ckliwie. Ta chwila w Norze...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Voldermort coraz bardziej się panoszy, poczuł przypływ energii po latach uśpienia. Polubiłem tutaj nowego profesorka od eliksirów i co jeszcze ciekawsze Snape uczy obrony przed czarną magią czyli tego przedmiotu, o który starał się od dawna. Można powiedzieć jego marzenie się spełniło, niestety nie wpłynęło to na charakter. Nadal pozostaje tym samym wrednym profesorkiem, jedyne co to w inny sposób wykorzystuje swoje stanowisko, w trochę inny sposób uprzykrza życie uczniom. Podoba mi się też zgłębianie przeszłości Voldemorta, poznaj swego przeciwnika, a znajdziesz jego słabe punkty. Dumbledore pokazuje Harremu wspomnienia o Tomie Riddlu. Można by spodziewać się czegoś więcej po prywatnych lekcjach u Albusa, ale takie też są ciekawe. Niestety akcja nie posuwa się w tej książce zbytnio na przód, dopiero na koniec coś się zmienia. Podobały mi się jeszcze lekcje eliksirów, z których Harry zawsze był słaby, a tu po otrzymaniu książki Księcia Półkrwi podskoczył niesamowicie w górę i stał się najlepszy w klasie z tego przedmiotu. Bale u Slughorna i w ogóle cała jego postać jest ciekawa, warto ją sobie zapamiętać. Horacy jest interesujący. Książka fajna, jedynie zakończenie jest dość smutne, ale nie tak jak w Zakonie feniksa.

Voldermort coraz bardziej się panoszy, poczuł przypływ energii po latach uśpienia. Polubiłem tutaj nowego profesorka od eliksirów i co jeszcze ciekawsze Snape uczy obrony przed czarną magią czyli tego przedmiotu, o który starał się od dawna. Można powiedzieć jego marzenie się spełniło, niestety nie wpłynęło to na charakter. Nadal pozostaje tym samym wrednym profesorkiem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakon feniksa przyjemne stowarzyszenie, podobało mi się, a najbardziej podobają mi się członkowie. Najbardziej urzekła mnie Tonks, polubiłem ją nawet bardziej od Syriusza. Pozostali są również ciekawymi postaciami, z niektórymi zetknęliśmy się już wcześniej i raczej są to same lubiane osoby. Lupin, Moody i wielu innych, sama śmietanka towarzyska. Umbridge nie lubię i nie polubię, była dla mnie nie do zniesienia, chętnie zrobiłbym to samo co Fred i George. W warunkach jakie stworzyła w Hogwarcie po prostu nie dało się żyć, toż to zaczęło wyglądać jak obóz karny. Na szczęście pozostali bliźniacy, którzy nie dali się zaszczuć i dalej robili swoje. Tytuł Wielkiego Inkwizytora pasuje do niej jak ulał, jeszcze chwila, a wsadzałaby nieposłusznych uczniów na stos! Sytuacja Harrego też nie wyglądała za dobrze, zrobili z niego kłamcę i wszędzie gdzie by się nie odwrócił tylko kpiny, a my znamy prawdę i to już w pewnym momencie zaczyna boleć czytelnika. Najbardziej podobał mi się moment, w którym Dumbledore "uciekł" ze swojego gabinetu i późniejsze stwierdzenie, że ma klasę. To by było na tyle o tej książce.

Zakon feniksa przyjemne stowarzyszenie, podobało mi się, a najbardziej podobają mi się członkowie. Najbardziej urzekła mnie Tonks, polubiłem ją nawet bardziej od Syriusza. Pozostali są również ciekawymi postaciami, z niektórymi zetknęliśmy się już wcześniej i raczej są to same lubiane osoby. Lupin, Moody i wielu innych, sama śmietanka towarzyska. Umbridge nie lubię i nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Arthura Wellesley'a poznałem już w książkach o przygodach Richarda Sharpe’a. Spodziewałem się, że tam było sporo prawdy, a tu się okazuje tak było na prawdę! Biografia Wellesley'a jest fascynująca, a na dodatek dla kontrastu jest tu jeszcze Napoleon Bonaparte, którego bardzo lubię. Książka na pewno jest warta uwagi i nie ma co się zniechęcać tym, że to biografia, bo jest napisana w bardzo przystępny sposób, czyta się ją jak powieść historyczną tylko tu nie ma miejsca na fantazjowanie autora.

Arthura Wellesley'a poznałem już w książkach o przygodach Richarda Sharpe’a. Spodziewałem się, że tam było sporo prawdy, a tu się okazuje tak było na prawdę! Biografia Wellesley'a jest fascynująca, a na dodatek dla kontrastu jest tu jeszcze Napoleon Bonaparte, którego bardzo lubię. Książka na pewno jest warta uwagi i nie ma co się zniechęcać tym, że to biografia, bo jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Już od początku podobał mi się pomysł pokazania, że Quidditch nie jest tylko sportem dla magicznej młodzieży. Podoba mi się to, że grają w to wszyscy i wszyscy się tym pasjonują. Pomysł Hermiony ze skrzatami ubawił mnie i to też jest plusem. Szalonooki też jest nietuzinkową postacią, dodaje pewnego smaczku. Można powiedzieć też, że Harry dociera do Hogwartu nietypowo, bo bez przeszkód. Turniej trójmagiczny jest nowością i bardzo mi się spodobał sposób wykorzystania go przez Voldemorta, taką pułapkę zastawić na Harrego to jest coś, musiał długo nad tym kombinować, ale co miał innego do roboty w stanie w jakim się znajdował. Zadania turniejowe były ciekawe i gdyby nie fakt, że Harry zawsze wychodzi ze wszystkiego obronną ręką to byłyby strasznie emocjonujące. Emocji mimo wszystko nie zabrakło, w końcu do ostatniej chwili nie było wiadomo w jaki sposób sobie z nimi poradzi. Najbardziej jednak podobał mi się powrót Łapy czyli Syriusza, jego postać jest chyba najbardziej lubiana przez wszystkich:)

Już od początku podobał mi się pomysł pokazania, że Quidditch nie jest tylko sportem dla magicznej młodzieży. Podoba mi się to, że grają w to wszyscy i wszyscy się tym pasjonują. Pomysł Hermiony ze skrzatami ubawił mnie i to też jest plusem. Szalonooki też jest nietuzinkową postacią, dodaje pewnego smaczku. Można powiedzieć też, że Harry dociera do Hogwartu nietypowo, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Harry jak zawsze w tarapatach, tym razem jednak dla urozmaicenia głównym problemem nie jest Voldemort co mi się podoba, w końcu ile razy można walczyć z jedną osobą i odsyłać ją w niebyt. Tu mamy zbiegłego więźnia, który potencjalnie poluje na Harrego. Jest to ciekawe, a jeszcze ciekawsze robi się, gdy dowiadujemy się prawdy. Historia znana powszechnie mocno różni się od tej prawdziwej, jest to rzecz często spotykana, każdy ma inny pogląd na to jak się potoczyły wydarzenia. Podoba mi się tutaj postać Syriusza jako zbiega, mordercę i w ogóle bardzo groźnego człowieka, nawet nie patrząc na to co okazuje się później ta postać jest bardzo ciekawa. Raczej rzadko ma się sposobność przestępcę, zwłaszcza zbiegłego i wydaje mi się to ciekawym doświadczeniem, oczywiście w książce, bo na żywo nikt nie chciałby przeżyć takiego spotkania. Podoba mi się również pomysł z Animagami, fajnie byłoby móc się zamieniać w wybrane przez siebie zwierzę, można by wtedy toczyć podwójne życie, w którym nikt nie cierpi:)

Harry jak zawsze w tarapatach, tym razem jednak dla urozmaicenia głównym problemem nie jest Voldemort co mi się podoba, w końcu ile razy można walczyć z jedną osobą i odsyłać ją w niebyt. Tu mamy zbiegłego więźnia, który potencjalnie poluje na Harrego. Jest to ciekawe, a jeszcze ciekawsze robi się, gdy dowiadujemy się prawdy. Historia znana powszechnie mocno różni się od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak ja nie lubię Sienkiewicza to ciężko opisać, a mimo wszystko sięgnąłem po jego książkę. Po części przekonała mnie jej długość, bo to było zajęcie na dziesięć minut. Sama historia jak wszystkie autora jest ciekawa i ma wszystko co powinna mieć. Powodem dla którego tak nie lubię autora jest to, że strasznie ciężko mi się czyta to co napisał. Ta książka była lekturą w szkole i teraz do niej wróciłem, nie sądzę by to się miało powtórzyć. Nie wykluczam, że jeszcze kiedyś coś przeczytam z książek Sienkiewicza, ale nie w tej chwili.

Jak ja nie lubię Sienkiewicza to ciężko opisać, a mimo wszystko sięgnąłem po jego książkę. Po części przekonała mnie jej długość, bo to było zajęcie na dziesięć minut. Sama historia jak wszystkie autora jest ciekawa i ma wszystko co powinna mieć. Powodem dla którego tak nie lubię autora jest to, że strasznie ciężko mi się czyta to co napisał. Ta książka była lekturą w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ryszard I, bardziej znany jako Ryszard Lwie Serce. Znany jest z historii o Robin Hoodzie, ale też z historii wypraw krzyżowych. Templariusze i te sprawy to czasy Lwiego Serca. Tak więc jest to postać znana i każdy powinien o niej usłyszeć chociaż raz, w końcu przewija się i w literaturze i w historii. Uważam, że warto przeczytać książkę, historia Ryszarda jest niezwykle barwna, w końcu nie każdy prowadził tak ożywione życie. Moim zdaniem nie można się nudzić przy takiej książce, jest w niej dużo akcji, a co ważniejsze to wszystko wydarzyło się na prawdę, mam tu na myśli ogólny zarys wydarzeń, a nie sposób w jaki zostało to opisane w którym są pewne nieścisłości, ale czego się spodziewać, to się działo dawno i wszystkie źródła dostępne w tych czasach zostały ubarwione i nie ma 100% pewności co to tego jak było naprawdę.

Ryszard I, bardziej znany jako Ryszard Lwie Serce. Znany jest z historii o Robin Hoodzie, ale też z historii wypraw krzyżowych. Templariusze i te sprawy to czasy Lwiego Serca. Tak więc jest to postać znana i każdy powinien o niej usłyszeć chociaż raz, w końcu przewija się i w literaturze i w historii. Uważam, że warto przeczytać książkę, historia Ryszarda jest niezwykle...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Harry powraca do szkoły i znowu musi się zmierzyć z czającą się tam grozą. Tym razem od samego początku wiadomo, że coś się święci. Nauczeni już pierwszą częścią wiemy, że Harry wraz z dwójką swoich przyjaciół będą węszyć i będą pakować się w tarapaty. Nie jest też nowością, że będzie tutaj wiele magii, która nadaje książce niezapomnianego uroku. Bardzo ciekawą postacią jest tutaj Zgredek, który niestety rzadko się pojawia, ale za to jego wejścia są niezapomniane. Za każdym razem pakuje Harrego w kłopoty, ale zawsze jest przy tym mnóstwo zabawy, można się pośmiać. Pamiętnik Riddla pachnie trochę nastolatką, ale on miał wtedy tylko 16 lat więc można mu wybaczyć. Wąż będący potworem z Komnaty nie jest taki straszny jakby mogło się wydawać już gorszy jest pająk Hagrida, a przynajmniej pająk przez pewien czas jest większym zagrożeniem dla bohaterów. Historia Harrego jest niesamowita niezależnie od chwili, w której się ją czyta.

Harry powraca do szkoły i znowu musi się zmierzyć z czającą się tam grozą. Tym razem od samego początku wiadomo, że coś się święci. Nauczeni już pierwszą częścią wiemy, że Harry wraz z dwójką swoich przyjaciół będą węszyć i będą pakować się w tarapaty. Nie jest też nowością, że będzie tutaj wiele magii, która nadaje książce niezapomnianego uroku. Bardzo ciekawą postacią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świat Harrego Pottera, świat pełen magii. Każdy chciałby żyć w takim świecie gdzie istnieją czary i wszystko jest możliwe. Jest to świat pełen uroku i nie da się go zapomnieć. Czarownice, czarodzieje i różne magiczne istoty niezwykle barwna kompania, a znajdziemy w tej książce to wszystko. Szkoła magii, gdzie dzieją się różne rzeczy, najczęściej wspaniałe, ale zdarzają się też i złe, tak jak w życiu są dobre chwile i te złe. Po prostu świat wykreowany tutaj jest wspaniały i powiem szczerze: chciałbym w nim żyć. Oczywiście postać Harrego jest trochę naiwna, ale czego się spodziewać po bohaterze mającym zaledwie jedenaście lat, dopiero z wiekiem się dojrzewa. Według mnie nie ma tutaj nikogo kto psułby w jakikolwiek wrażenie, wszyscy bohaterowie są wspaniali. Nawet te postacie, które stoją po tak zwanej złej stronie są tak wykreowane, że bez nich czułoby się pewną pustkę. Pani Rowling nie zostawiła miejsca na takie rzeczy, każda postać jest dokładnie przemyślana, każde zdarzenie dzieje się w odpowiednim czasie. Po prostu wszystko jest na odpowiednim miejscu. Książka jest wspaniałą lekturą zarówno dla dzieci, młodzieży jak i osób dorosłych, które będą mogły przy niej wrócić do czasów młodości i zamarzyć o trafieniu do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Nie pozostaje nic innego tylko zabrać się za lekturę, a zaręczam sięgniecie po nią niejeden raz:)

Świat Harrego Pottera, świat pełen magii. Każdy chciałby żyć w takim świecie gdzie istnieją czary i wszystko jest możliwe. Jest to świat pełen uroku i nie da się go zapomnieć. Czarownice, czarodzieje i różne magiczne istoty niezwykle barwna kompania, a znajdziemy w tej książce to wszystko. Szkoła magii, gdzie dzieją się różne rzeczy, najczęściej wspaniałe, ale zdarzają się...

więcej Pokaż mimo to