Król Snów

Okładka książki Król Snów Robert Silverberg
Okładka książki Król Snów
Robert Silverberg Wydawnictwo: Solaris Cykl: Kroniki Majipooru (tom 7) fantasy, science fiction
600 str. 10 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Kroniki Majipooru (tom 7)
Tytuł oryginału:
The King of Dreams
Wydawnictwo:
Solaris
Data wydania:
2010-12-07
Data 1. wyd. pol.:
2010-12-07
Liczba stron:
600
Czas czytania
10 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375900224
Tłumacz:
Krzysztof Sokołowski
Tagi:
fantasy
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
34 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
193
186

Na półkach: ,

Głównymi bohaterami tego tomu są Koronal Prestimion ,pretendent Dekerett niestety nudni jak poprzedni władcy i Mandralisca.Mamy bunt ,troche szperania w umysłach.Ogromny swiat,miasta milionowe populacja złożona z ludzi i kilku ras licząca 15 miliardów ,mamy tu pustynie jak i dżungle Zimroelu,połączenie magii i zapomnianej wysokiej technologii plus ciekawy podział władzy.Wady cały ten ogromny swiat jest pełem nudnych postaci ,dialogi schematyczne ,relacje miedzy bohaterami nie wywołujące u nas przy czytaniu absolutnie zadnych emocji,wiecznie cierpiacy i drazliwi na swoim punkcie koronale irytują.Z 6 tomów zapamiętałem trójke postaci :Thismet,Dantirya i Madralisca u nich zauważyłem życie pragnienia i historie.Czytając nie odczuwałem jakis wiekszych emocji były momenty czegos sredniego,ale krótkie .

Głównymi bohaterami tego tomu są Koronal Prestimion ,pretendent Dekerett niestety nudni jak poprzedni władcy i Mandralisca.Mamy bunt ,troche szperania w umysłach.Ogromny swiat,miasta milionowe populacja złożona z ludzi i kilku ras licząca 15 miliardów ,mamy tu pustynie jak i dżungle Zimroelu,połączenie magii i zapomnianej wysokiej technologii plus ciekawy podział...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1564
700

Na półkach:

Z wielkim żalem czas kończyć tą niezwykłą literacką podróż na odległą, fikcyjną, wielką planetę Majipoor. Książka teoretycznie science fiction, a jednak czytelnik odnosi wrażenie, że bliżej całemu cyklowi „Kroniki Majipooru” do fantasy. Udowodniłem to empirycznie, chociażby jakiś czas temu recenzując książkę zatytułowaną „Pani śmierci” Terry’ego Goodkinda. Jest to pierwszy tom inicjujący cykl „Kroniki Nicci”, których akcja toczy się dalej w „Uniwersum Miecz prawdy”. Zauważyłem tam szereg uderzających podobieństw między twórczością Goodkinda, a Silverberga. Nie ma potrzeby opisywać ponownie całej tej argumentacji radzę po prostu zajrzeć do tamtej recenzji. Co z tego wynika oprócz tego, że obaj pisarze to wybitni twórcy fantastyki? Na pewno to, że pewne koncepcje literackie mogą sprawdzić się i w fantasy i w science fiction i będą odbierane z zachwytem przez czytelników. O moich zachwytach nad opisami Majipooru również w kolejnej recenzji nie muszę się powtarzać, bo jak można się domyśleć ponownie autor zawarł to wszystko w sposób tak niezwykły, że chce się czytelnikowi nadal to czytać, mimo, że to przecież kolejna część. Ale autor to potrafi i ma świetne wyczucie tego o czym czytelnicy książek Silverbega chcą czytać. Oprócz motywów typowo ekologicznych i psychologicznych mamy też bieżącą politykę majipoorską. Następuje kolejna zmiana pokoleniowa na szczytach władzy. Prestimion zostaje pontifeksem, a Dekkeret koronalem. Na pewno gdyby autor chciał pisać kolejne tomy cyklu byłoby o czym pisać, bo przez piętnaście tysiącleci działo się wiele ciekawych rzeczy wartych opisania i byłyby to ciekawe historie. Wiemy o tym, bo autor nam o tym tu i ówdzie sygnalizował.

No ale mamy tutaj początki panowania Dekkereta. Okazały się wcale nie takie łatwe, bo powrócił problem buntu na Zimroelu. Prokurator Dantiria Sambail zmarł, ale pozostał w grze jego wierny sługa Mandraliska. Wynalazł niezbyt rozgarniętych krewnych prokuratora i robi swoją politykę. Ma aspirację, żeby kontynent ogłosił niepodległość. Prestimion proponował rozwiązanie zbrojne. Jednak Dekkeret miał swój plan i podążając z królewską procesją miał zamiar wyjaśnić problemy drogą pokojową, pokazując przy tym swoja nietuzinkowość i to, że Prestimion nic a nic się nie pomylił w wyborze swojego następcy. Zaszła konieczność wykorzystania hełmów, których używają Barjazidowie w celu uniknięcia w przyszłości tego typu prób zamachów stanu. Dlatego też Dmitlak Barjazid został potęgą Majipooru jako król snów i miał dokonywać lustracji umysłów około 20 miliardów mieszkańców majipoorskiego globu i reagowania na potencjalne wrogie działania uprzykrzając delikwentom życie. Jak to wygląda w praktyce czytelnik miał okazję się przekonać czytając poprzednie części cyklu.
Barjazidowie sprawdzili się w tej powierzonej im roli sprawując tę funkcję przez wiele tysiącleci.

Książka zatytułowana „Król snów” podobnie jak pozostałe części cyklu jest wyjątkowa. Dlatego koniecznie warto po nią sięgnąć i zagłębiać się w literackich realiach Majipooru. Polecam.

Z wielkim żalem czas kończyć tą niezwykłą literacką podróż na odległą, fikcyjną, wielką planetę Majipoor. Książka teoretycznie science fiction, a jednak czytelnik odnosi wrażenie, że bliżej całemu cyklowi „Kroniki Majipooru” do fantasy. Udowodniłem to empirycznie, chociażby jakiś czas temu recenzując książkę zatytułowaną „Pani śmierci” Terry’ego Goodkinda. Jest to pierwszy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
210
52

Na półkach:

Fabuła niezła, ale poprowadzenie wątków miłosnych mi się nie podobało. Chyba dobrze, że to ostatnia część, bo mam wrażenie, że autorowijuz zabrakło pomysłów. Trudno mi było odczuć sympatię do bohaterów i kibicować im. Pod tym względem poprzednie części znacznie lepsze.

Fabuła niezła, ale poprowadzenie wątków miłosnych mi się nie podobało. Chyba dobrze, że to ostatnia część, bo mam wrażenie, że autorowijuz zabrakło pomysłów. Trudno mi było odczuć sympatię do bohaterów i kibicować im. Pod tym względem poprzednie części znacznie lepsze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    123
  • Przeczytane
    56
  • Posiadam
    53
  • Science Fiction
    5
  • Solaris
    2
  • Fantasy
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Fantastyka
    2
  • Sapk_fant
    1
  • Posiadam Nie Czytałem
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Król Snów


Podobne książki

Przeczytaj także