rozwińzwiń

Galicja

Okładka książki Galicja Norman Davies
Okładka książki Galicja
Norman Davies Wydawnictwo: Znak Horyzont historia
848 str. 14 godz. 8 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2023-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2023-11-16
Liczba stron:
848
Czas czytania
14 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324088805
Tłumacz:
Bartłomiej Pietrzyk
Średnia ocen

8,1 8,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,1 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
7

Na półkach:

Norman Davies nie pisze książek krótkich ani łatwych. Przykładem jest „Galicja”, którą czytałem przez dwa tygodnie. Waży ona ponad półtora kilograma i wraz z przypisami liczy 846 stron. Co do zawartości, to bardzo wzbogaciła ona moją wiedzę nie tylko o tytułowej Galicji, ale w ogóle o historii tej części Europy na przestrzeni lat 1772-1947. A działo się tutaj bardzo wiele! Autor ukazuje zmienne losy Polaków, Ukraińców i Żydów zamieszkujących te ziemie na przestrzeni paru wieków. Mamy tu do czynienia zarówno z epoką króla Poniatowskiego, jak i z rządami Habsburgów, a potem z traumą pierwszej wojny światowej, wojną z bolszewicką Rosją, okresem sanacji i zmiennymi kolejami drugiej wojny światowej. Obojętne jednak, którego okresu historycznego dotyczy ta opowieść, wniosek jest jeden: zawsze cierpieli niewinni ludzie. Nieważne, czy za rządów królewskich, cesarskich, sanacyjnych czy komunistycznych – ludność cywilna zawsze dostawała w d… . Czy dzisiaj coś się zmieniło? Wątpię…
Jeżeli miałbym czegoś się przyczepić, to tylko drobnych nieścisłości. Radom nie leży w połowie drogi między Warszawą a Krakowem – jak chce profesor Davies - lecz w jednej trzeciej. Poza tym Kielce otrzymały prawa miejskie w 1459 roku a nie w 1789 (wtedy przyznano im herb).

Norman Davies nie pisze książek krótkich ani łatwych. Przykładem jest „Galicja”, którą czytałem przez dwa tygodnie. Waży ona ponad półtora kilograma i wraz z przypisami liczy 846 stron. Co do zawartości, to bardzo wzbogaciła ona moją wiedzę nie tylko o tytułowej Galicji, ale w ogóle o historii tej części Europy na przestrzeni lat 1772-1947. A działo się tutaj bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
136

Na półkach: , , ,

Temat bardzo ciekawy. Początek i podsumowanie zrobione w uporządkowany i całościowy sposób. Po drodze gubi się gdzieś jednak główny temat przez chaotyczny dobór wątków i zbyt długie wstawki z tekstów źródłowych. Do przeczytania, choć dość opornie szło.

Temat bardzo ciekawy. Początek i podsumowanie zrobione w uporządkowany i całościowy sposób. Po drodze gubi się gdzieś jednak główny temat przez chaotyczny dobór wątków i zbyt długie wstawki z tekstów źródłowych. Do przeczytania, choć dość opornie szło.

Pokaż mimo to

avatar
148
1

Na półkach: ,

Najsłabsza pozycja w dorobku autora. Niestety rozmija się z prawdą jeśli chodzi o tu i teraz co poddaje w wątpliwość bezstronność i ukazanie prawdy historycznej. Szkoda.

Najsłabsza pozycja w dorobku autora. Niestety rozmija się z prawdą jeśli chodzi o tu i teraz co poddaje w wątpliwość bezstronność i ukazanie prawdy historycznej. Szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
267
174

Na półkach:

Moi przodkowie z obu stron pochodzą z Galicji. Świetny esej snujący opowieść o Galicji trochę z lotu ptaka. Aż chciałoby się bardziej j więcej, ale wtedy do napisania byłyby tysiące stron a nie kilkaset

Moi przodkowie z obu stron pochodzą z Galicji. Świetny esej snujący opowieść o Galicji trochę z lotu ptaka. Aż chciałoby się bardziej j więcej, ale wtedy do napisania byłyby tysiące stron a nie kilkaset

Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Czyta się momentami ciężko, momentami gładko. Cieszę się, że powstała tak obszerna publikacja o Galicji, obnażająca mity narosłe w latach powojennych jako kraj "miodem i mlekiem..." czy raju utraconego. W rzeczywistości miejsce kosmicznych nierówności społecznych, nędzy, głodu, emigracji

Czyta się momentami ciężko, momentami gładko. Cieszę się, że powstała tak obszerna publikacja o Galicji, obnażająca mity narosłe w latach powojennych jako kraj "miodem i mlekiem..." czy raju utraconego. W rzeczywistości miejsce kosmicznych nierówności społecznych, nędzy, głodu, emigracji

Pokaż mimo to

avatar
260
199

Na półkach: , , ,

CIeszę się. że Galicja - miejsce, które ze względu na to gdzie mieszkam i gdzie się urodziłem jest w pewnym sensie bliskie mojemu sercu - doczekała się tak obszernej publikacji. Książka Normana Daviesa wydaje się być z perspektywy historycznego laika pozycją bardzo szczegółową - nie tylko za sprawą szerokiego omówienia całego okresu istnienia Galicji przez autora, ale też przez to, że w swojej treści zawiera mnóstwo tekstów źródłowych, takich jak pamiętniki.

Nie ukrywam zatem, że były momenty, w których nieco się wynudziłem. Na szczęście były też i takie, które potrafiły mocno mnie zaciekawić - przede wszystkim były to ostatnie rozdziały, traktujące o historii XX wieku.

W ogólnym rozrachunku uważam, że książka jest udanym skonfrontowaniem mitu Galicji z jej historyczną rzeczywistością. Dzięki niej można zrozumieć skąd wziął się ów mit, dlaczego funkcjonuje po dziś dziś oraz dlaczego niektórzy bynajmniej nie są jego zwolennikami.

CIeszę się. że Galicja - miejsce, które ze względu na to gdzie mieszkam i gdzie się urodziłem jest w pewnym sensie bliskie mojemu sercu - doczekała się tak obszernej publikacji. Książka Normana Daviesa wydaje się być z perspektywy historycznego laika pozycją bardzo szczegółową - nie tylko za sprawą szerokiego omówienia całego okresu istnienia Galicji przez autora, ale też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
1

Na półkach:

monumentalne dzieło historyczne które przede wszystkim traktuje o losie ludów i ludzi a nie o samej suchej historii

monumentalne dzieło historyczne które przede wszystkim traktuje o losie ludów i ludzi a nie o samej suchej historii

Pokaż mimo to

avatar
115
10

Na półkach: ,

Trochę za dużo obiecywałem sobie po tej książce. Niestety wplatanie w tekst olbrzymiej ilości tekstu źródłowego, w postaci pamiętników osób raczej nie mających wielkiego wpływu na losy regionu, sprawiło, że książka jest bardzo chaotyczna i ciężko się ją czyta. Strasznie mnie ona wymęczyła i niestety odnoszę wrażenie, że niewiele się z niej dowiedziałem. Ale doceniam ogrom pracy włożony w jej napisanie i pokazania narracji z perspektywy zwykłego człowieka, co jest nieczęste w literaturze historycznej.

Trochę za dużo obiecywałem sobie po tej książce. Niestety wplatanie w tekst olbrzymiej ilości tekstu źródłowego, w postaci pamiętników osób raczej nie mających wielkiego wpływu na losy regionu, sprawiło, że książka jest bardzo chaotyczna i ciężko się ją czyta. Strasznie mnie ona wymęczyła i niestety odnoszę wrażenie, że niewiele się z niej dowiedziałem. Ale doceniam ogrom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2886
592

Na półkach: ,

Oj, wymęczyło mnie to tomisko.

Plusy: szata graficzna, mapki, zdjęcia, bibliografia i mrówcza praca brytyjskiego historyka nie pierwszy raz piszącego o Polsce. Niestety, to by było na tyle - "Galicja" jest przepotwornie chaotyczna, autor zaczyna jakieś wątki i zapomina o nich przechodząc do innych. Przez to kiepsko się czyta, poziewując i przerzucając po kilkanaście stron. Mimo że ogólnie Davies dobrze pisze i niektóre fragmenty przeczytałam z zainteresowaniem, to całość jest po prostu jednym wielkim miszmaszem.
Za dużo chciał autor upchnąć w tej ważącej chyba ze trzy kilogramy cegle. Setki nazwisk, dat, nazw miejscowości i zupełnie nieważnych wydarzeń męczą i nużą. O ile rozumiem sens informacji o Lwowie czy Krakowie, to kilka stron opisu randomowej pipidówki, bo akurat Davies wygrzebał o niej cytaty, pff. Dobry redaktor powinien wyciąć połowę tych niepotrzebnych szczególików. Po co przepisywać dziesiątki pamiętników czy listów z epoki? TRZY listy Metternicha do żony, po dwie strony spisów żołnierzy, kilka stron wspomnień jakiejś Ukrainki - w jakim to celu? Czasem cytat ubarwia treść, tu raczej zapycha, pompując "Galicję" do rozmiarów gigantycznej cegły.

Jak to często bywa w tego typu publikacjach - dla laika jest tego po prostu za dużo, za to dla historyka pewnie temat ujęty zbyt powierzchownie.

Najciekawsze były dla mnie opisy rozbiorów - jak trzy mocarstwa się do nich przygotowywały, jak wszystko się po kolei odbyło i dlaczego w ogóle doszło do podziału naszych ziem - i zachowania szlachty galicyjskiej po utracie niepodległości (jak się można domyślić, te durnie gładko przeszli od niszczenia Rzeczypospolitej Obojga Narodów do czapkowania Habsburgom i przyjmowania od nich tytułów i orderów). Oraz ponura historia odebrania nam po II wojnie Lwowa, tego prze-polskiego cudownego miasta...

Mogło być więcej, ale tylko 6/10

Oj, wymęczyło mnie to tomisko.

Plusy: szata graficzna, mapki, zdjęcia, bibliografia i mrówcza praca brytyjskiego historyka nie pierwszy raz piszącego o Polsce. Niestety, to by było na tyle - "Galicja" jest przepotwornie chaotyczna, autor zaczyna jakieś wątki i zapomina o nich przechodząc do innych. Przez to kiepsko się czyta, poziewując i przerzucając po kilkanaście stron....

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
96

Na półkach:

Dobrze napisana, wydaje się rzetelna ale niestety strasznie nierówna publikacja. Co nie oznacza, że nie warta przeczytania. Spojrzenie na obszar zwany Galicją z trzech conajmniej perspektyw: polskiej, żydowskiej i ukraińskiej (wraz z pokazaniem jej narodzin). Po lekturze tak naprawdę nie wiem czy Galicja była czyjaś ? Ciekawy element do poznania tej skomplikowanej układanki jaką była Galicja zarówno dawniej jak i w naszych legendach.

Dobrze napisana, wydaje się rzetelna ale niestety strasznie nierówna publikacja. Co nie oznacza, że nie warta przeczytania. Spojrzenie na obszar zwany Galicją z trzech conajmniej perspektyw: polskiej, żydowskiej i ukraińskiej (wraz z pokazaniem jej narodzin). Po lekturze tak naprawdę nie wiem czy Galicja była czyjaś ? Ciekawy element do poznania tej skomplikowanej układanki...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    411
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    33
  • Teraz czytam
    19
  • Historia
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • 2024
    4
  • Historyczne
    3
  • Chcę kupić
    3
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Galicja


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne