rozwińzwiń

Moja martwa dziewczyna

Okładka książki Moja martwa dziewczyna Marcin Bartosz Łukasiewicz
Okładka książki Moja martwa dziewczyna
Marcin Bartosz Łukasiewicz Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2023-08-14
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-14
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382029819
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Fantastyczne Pióra 2022 Filip Duval, Agnieszka Fulińska, Grzegorz Kałużny, Daniel Kordowski, Jakub Kubal, Rafał Łoboda, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Krzysztof Marciński, Pawlak Mateusz, Magdalena Ostrowska - Dołęgowska, Dariusz Zasadzki
Ocena 7,4
Fantastyczne P... Filip Duval, Agnies...
Okładka książki Ekstrakty Lech Baczyński, Katarzyna Bielicka, Anita Brzozowiec, Kamil Bury, Natalia Ciejka, Paweł Dybała, Marcin Estkowski, Bartłomiej Figiel, Kamil Giedrys, Agata Gołąbek, Daniel Hermanowicz, Dominika Jaczkowska, Marcin Janik, Agnieszka W. Jankowska, Piotr Jaworski, Henryk Jursz, Michał Klasa, Mirosław Kluczka, Aleksandra Knap, Marek Kolender, Dominik Kot, Filip Artur Kowalski, Monika Łaba-Kaźmierczak, Hanna Lejer, Karol Ligecki, Zofia Lorek, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Jacek Małas, Zofia Malinowska, Krzysztof Marciński, Kornel Mikołajczyk, Sonia Milik, Agnieszka Mohylowska, Krzysztof Niedzielski, Piotr Niedźwiedź, Paweł Nosek, Maciej Oleszek, Gabriela Olszowy, Joanna Pastuszka-Roczek, Jacek Pelczar, Adam Raglan, Michał Rybiński, Anna Samek, Małgorzata Sanchez, Michał J. Sobociński, Ewa Spocińska, Agnieszka Szmatoła, Michał Tomczyk, Agata Trzaskawka, Michał Walczewski, Agnieszka Wnuk, Daniel Wojnarowicz, Karol Ziółkiewicz, Julia Żmudka, Ewa Zwolińska
Ocena 6,8
Ekstrakty Lech Baczyński, Kat...
Okładka książki Bizarrotektyw Agata Francik, Aleksandra Knap, Marcin P. Kowalski, Rafał Kuleta, Kazimierz Kyrcz jr, R. A. Lafferty, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Kornel Mikołajczyk, Krzysztof Szabla, Dominika Vicente, Robert Zawadzki, Zeter Zelke, Marcin Zwoleń
Ocena 8,8
Bizarrotektyw Agata Francik, Alek...
Okładka książki Obcość Aleksandra Bednarska, Michał Brzozowski, Daria Czyszkowska, Filip Duval, Sylwia Finklińska, Dorota Gdańska, Natalia Kędra, Natalia Klimaszewska, Natalia Kubicius, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Krzysztof Marciński, Krzysztof Niedzielski, Marcin Opolski, Aleksandra Paprota, Arkadiusz Pindral, Kamila Regel, Weronika Rogalska, Aleksandra Rybacka, Ewa Ryfun Jakubowska, Tymoteusz Adam Leonard Sokołowski, Katarzyna Szelenbaum, Szymon Szymański, Peter Watts, Sylwia Wełna, Anna Wołosiak-Tomaszewska, Aleksandra Woźniak-Marchewka, Paweł Zbroszczyk
Ocena 7,1
Obcość Aleksandra Bednarsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
169
164

Na półkach:

Biorąc do recenzji książkę „Moja martwa dziewczyna” Marcina Bartosza Łukasiewicza, nie wiedziałam czego się spodziewać. Na pewno nie spodziewałam się tego co dostałam. Czy warto było ją przeczytać? Dowiedzcie się sami!
Książka napisana jest prostym i przyjemnym językiem, czyta się ja bardzo szybko. Fabuła jest interesująca i spójna, a świat wykreowany przez autora wciąga od pierwszych stron. Sięgając po tę pozycję, dostajemy urban fantasy, gdzie świat nieumarłych i duchów łączy się ze światem ludzi, a na dokładkę musimy rozwiązać zagadkę kryminalną. W książce spotkamy zombie, ghule, licho, południce, którzy żyją na cmentarzu. Główni bohaterowie tworzą niecodzienny związek, bowiem on jest człowiekiem, a ona zombie. Autor zaczyna książkę mocnym wejściem w stylu spicy sceny, co mnie kupiło totalnie. Chociaż muszę przyznać, nie jestem fanką scen erotycznych, tak tutaj jest to napisane ze smakiem, trochę żartem i czyta się to dobrze. Zwykłe rozdziały przeplatają się ze scenami rozmów Licho z upiorem, obserwują oni z ukrycia akcje rozgrywającą się na cmentarzu i ją komentują. Jest to ciekawy zabieg, urozmaica książkę i nadaje jej humorystycznego akcentu. Autor wykorzystał motyw poliamorii, gdyż główna bohaterka – Jutka, jest zarazem w relacji z Piotrem – człowiekiem oraz Kaśką – południcą. Zagadka kryminalna jest bardzo dobrze rozpisana, do samego końca nie spodziewałam się takiego spisku i nie byłam w stanie przewidzieć, kto za tym wszystkim stoi. Akcja książki jest dynamiczna, czytelnik nie będzie się nudził, mimo że 99% akcji dzieje się na cmentarzu. Zakończenia się nie spodziewałam i jestem nim usatysfakcjonowana.
Kreacja bohaterów jest ciekawa i barwna. Mamy różne postacie, o różnym charakterze i różnej dynamice. Razem bardzo dobrze się uzupełniają. Relacja pomiędzy Jutką, Piotrem i Kaśką jest interesująca i do końca nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak potoczą się losy ich związku.
Reasumując, polecam każdemu, kto chce się świetnie bawić i przy okazji rozwiązać zagadkę kryminalną. Jest to dobry debiut, który warto przeczytać.

Biorąc do recenzji książkę „Moja martwa dziewczyna” Marcina Bartosza Łukasiewicza, nie wiedziałam czego się spodziewać. Na pewno nie spodziewałam się tego co dostałam. Czy warto było ją przeczytać? Dowiedzcie się sami!
Książka napisana jest prostym i przyjemnym językiem, czyta się ja bardzo szybko. Fabuła jest interesująca i spójna, a świat wykreowany przez autora wciąga od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
471
148

Na półkach:

O, Panie!
Okładka... inna taka. Tytuł... intrygujący. A zatem: ahoj przygodo!
No i muszę przyznać, że... historia jest klawa jak cholera. Dostrzegam tu liczne inspiracje takimi tytułami jak: Sankarea, Niepamięć panny zmierzchu, Księga cmentarna Neila Gaimana, a także jakąś nutę Anety Jadowskiej. Do tego szczypta rubasznego humoru, frywolne podejście do folkloru i paranormalny trójkąt miłosny w tle, nadający w rytmie poliamori.
Brzmi dziwacznie, prawda, ale jak dla mnie wszystko tutaj fajnie się spina.
Książka ma przyjemne tempo, czyta się lekko.
Oceniam ją dosyć wysoko, co na tle bardziej wysłużonych tytułów może wydawać się nieporozumieniem, ale każda książka to dla mnie przede wszystkim przygoda. Szeroko rozumiana rozrywka, na którą trzeba spojrzeć jak na indywidualne doznanie; i to pomimo licznych porównań. Oczywiście liczę na powrót tego magicznego trio ;)

O, Panie!
Okładka... inna taka. Tytuł... intrygujący. A zatem: ahoj przygodo!
No i muszę przyznać, że... historia jest klawa jak cholera. Dostrzegam tu liczne inspiracje takimi tytułami jak: Sankarea, Niepamięć panny zmierzchu, Księga cmentarna Neila Gaimana, a także jakąś nutę Anety Jadowskiej. Do tego szczypta rubasznego humoru, frywolne podejście do folkloru i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
329
320

Na półkach:

„Moja martwa dziewczyna” to opowieść, która prowadzi nas, czytelników w świat, gdzie miłość jest silniejsza niż śmierć, a tajemnice ukryte w przeszłości mogą obudzić niebezpieczne siły, z którymi nie każdy sobie poradzi. Autor w subtelny sposób łączy elementy romansu paranormalnego i kryminału, tworząc unikalną historię, która wciągnęła mnie od pierwszych stron.

Główni bohaterowie, Piotr i Jutka, stanowią nietypową parę – ona zombie, on człowiek. Ich romans rozkwita na tle rozległego cmentarza zamieszkałego przez nieumarłych i duchy. Ta nietypowa relacja staje się punktem wyjścia do odkrywania światów, które pozornie są od siebie bardzo odległe. Marcin Bartosz Łukasiewicz w wyjątkowy sposób kreuje postacie, nadając im głębię i złożoność psychologiczną, co sprawia, że bez trudu wczuwałam się w ich emocje i dylematy.

Piotr przyzwyczaił się już do specyficznego wyglądu mieszkańców cmentarza: topielic, zjaw, północniar, ghuli, duchów, czy swojej ukochanej zombie. Na cmentarzu widział niejedno, np. jak ghule gotują zupę z ludzkich stóp. Za jego plecami stała jednak Jutka, więc mógł się tam czuć względnie bezpiecznie.

Jednym z ciekawszych aspektów książki jest zawiła intryga kryminalna, która zostaje splątana z historią głównych bohaterów. Tajemnicze morderstwo na cmentarzu wywołuje lawinę wydarzeń, które stawiają pod znakiem zapytania pokojowe współistnienie ludzi, nieumarłych i duchów. Przeszłość Jutki staje się kluczem do rozwiązania zagadki, a narracja prowadzi przez labirynt tajemnic, zaskakujących zwrotów akcji i napięcia, które trzyma do ostatniej strony. Jednak jedno dziwne morderstwo to za mało. Pojawia się drugie, a za nim trzecie ciało, powodując jeszcze więcej zamieszania i niewiadomych.

Po więcej zerkajcie na blog --> https://zaczytanyksiazkoholik.pl/recenzje/historia-o-milosci-silniejszej-niz-smierc-moja-martwa-dziewczyna-marcin-bartosz-lukasiewicz/

„Moja martwa dziewczyna” to opowieść, która prowadzi nas, czytelników w świat, gdzie miłość jest silniejsza niż śmierć, a tajemnice ukryte w przeszłości mogą obudzić niebezpieczne siły, z którymi nie każdy sobie poradzi. Autor w subtelny sposób łączy elementy romansu paranormalnego i kryminału, tworząc unikalną historię, która wciągnęła mnie od pierwszych stron.

Główni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7937
6791

Na półkach:

KSIĄŻKA FRANKENSTEINA

Więc tak – ja lubię mrok, horror i tego typu elementy. Uwielbiam czy to na poważnie, czy w żartobliwym tonie. Ciężko podane czy lekko zaserwowane. No lubię i tyle. Warunek – dobre wykonanie. I tak się złożyło, że ta książka tematycznie to moja bajka – i szerzej jeszcze o tym opowiem – ale wykonanie niestety już nie. Pomysł niezły, potencjał jakiś tam, ale i to, i to zostało niestety niemal zmarnowane. Na szczęście nie do końca, choć wątpię, by znalazł się ktokolwiek, kto byłby bardzo z dzieła zadowolony.

Oto oni. Piotr i Jutka, para w sumie jakich wiele poza tym, że ona nie żyje, jest zombiaczką, a randkują na cmentarzu. A cmentarz to też nie taki zwykły, bo pełno tu wszelkiej maści paranormalnego tałatahjstwa, które koegzystuje jakoś ze sobą i z żywymi. No i jest jeszcze Kasia, czyli dziewczyna Jutki, martwa od wieków już, a tej Piotrek bynajmniej się nie podoba i nie pasuje. I już samo to wystarczyłoby, żeby miało się co dziać, ale dochodzi tu jeszcze do morderstwa, a cała sprawa okazuje się być związana jakoś z Jutką i jej przeszłością. No i zaczyna się!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/04/moja-martwa-dziewczyna-marcin-bartosz.html

KSIĄŻKA FRANKENSTEINA

Więc tak – ja lubię mrok, horror i tego typu elementy. Uwielbiam czy to na poważnie, czy w żartobliwym tonie. Ciężko podane czy lekko zaserwowane. No lubię i tyle. Warunek – dobre wykonanie. I tak się złożyło, że ta książka tematycznie to moja bajka – i szerzej jeszcze o tym opowiem – ale wykonanie niestety już nie. Pomysł niezły, potencjał jakiś tam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
17
16

Na półkach:

Mieszane uczucia. Opis bardzo mnie wciągnął. Ogólnie historia jest dobra, ale podana na zabawnie nie do końca do mnie przemówiła. Ciężko było się wciągnąć. Co więcej, myślę, że wyszło ze stratą. Gdyby napisać to na poważnie, taki horror-fantasy - pewnie dałabym 10/10. Relacja człowiek - zombie na poważnie mogłaby być niebywała.
Wydarzenia - przerażające. Sprawa - brutalna i wciągająca. Autorze. Zrób drugą wersję.

Mieszane uczucia. Opis bardzo mnie wciągnął. Ogólnie historia jest dobra, ale podana na zabawnie nie do końca do mnie przemówiła. Ciężko było się wciągnąć. Co więcej, myślę, że wyszło ze stratą. Gdyby napisać to na poważnie, taki horror-fantasy - pewnie dałabym 10/10. Relacja człowiek - zombie na poważnie mogłaby być niebywała.
Wydarzenia - przerażające. Sprawa - brutalna i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
777
111

Na półkach:

Strasznie pokręcona opowieść.

Strasznie pokręcona opowieść.

Pokaż mimo to

avatar
408
400

Na półkach:

RECENZJA 

🧟 „MOJA MARTWA DZIEWCZYNA” 🧟‍♀️

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
AUTOR: MARCIN BARTOSZ ŁUKASIEWICZ
WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka

„Zjawa smakowała intensywną, lodową miętą. Nie miało to nic wspólnego z mentolem czy syntetycznymi miętówkami. Brakowało charakterystycznej dla cukierków nuty słodyczy. Ta mięta była zimna jak grudniowa noc, ostra jak skalpel i niebezpieczna niczym dwudziestostopniowy mróz”.a

„Moja Martwa Dziewczyna” to książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Widziałam dużo niepochlebnych komentarzy, ale mnie ta pozycja zaintrygowana i świetnie się przy niej bawiłam podczas czytania. Książka lekko i  zgrabnie napisana pod względem stylistycznym ma dobrze rozplanowaną akcję, w której autor świetnie wplata różne gatunki literackie i oplata całość czarnym humorem. 
To świetne fantasy ze wplecionym wątkiem kryminalnym, pełnym zwrotów akcji.  Bardzo ciekawa, oryginalnie nakreślona fabuła, pełna barwnych opisów, dialogów, która została dynamicznie poprowadzona i przemyślana przez autora. Autor stworzył tajemniczą zagadkę kryminalną i umiejętnie wodzi czytelnika i do samego końca nie byłam pewna, kto stoi za zbrodniami na cmentarzu i jak zakończy się ta historia, a rozwiązanie zagadki było dla mnie dużym zaskoczeniem. Dla rozładowania emocji autor dodaje rozdziały, gdzie upiór i Licho wszystko obserwują,  komentują, i przyglądają się wszystkiemu z  ławeczki na której przesiadują.  Do tego dochodzą sceny erotyczne i trójkąt miłosny, ale to zrobione zostało nie nachalnie i dodaje pewnego uroku tej historii. 
Autor ma lekkie I przyjemnie pióro, dzięki czemu książka wciąga niesamowicie. 

Bohaterzy ciekawie wykreowani, barwni, nieszablonowi, wyraziści. Ich relacje zostały ukazane w ciekawy sposób. 
Piotr to postać fajnie nakreślona, ponieważ był delikatny, unikał wszelkich konfliktów i gdy był, zagrożony wręcz zamierał z przerażenia. 

Całość historii dzieje się na cmentarzu, który zamieszkują, zombie, zjawy, ghule, topielice i inni mieszkańcy. 
Piotr i Jutaka twarzą nietuzinkową parę, on jest człowiekiem a ona zombie. Na dodatek ich miejsce igraszek stanowi cmentarz zamieszkały przez nieumarłych i duchy. Ich spokój zostanie zakłócony przez tajemnicze morderstwo. A Jutaka będzie musiała rozwiązać zagadkę zbrodni, na dodatek wszystko komplikują kolejne zbrodnie na cmentarzu i coraz bardziej szerzący się konflikt między gatunkowy.

-Kim jest morderca? 
-Kim okaże się pierwsza ofiara i co ma wspólnego z Jutką?
-Czy Jutce uda się rozwiązać zagadkę brutalnych morderstw? 
-Jak zakończy się cała sytuacja na cmentarzu? 

Polecam. 

RECENZJA 

🧟 „MOJA MARTWA DZIEWCZYNA” 🧟‍♀️

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
AUTOR: MARCIN BARTOSZ ŁUKASIEWICZ
WYDAWNICTWO: Zysk i S-ka

„Zjawa smakowała intensywną, lodową miętą. Nie miało to nic wspólnego z mentolem czy syntetycznymi miętówkami. Brakowało charakterystycznej dla cukierków nuty słodyczy. Ta mięta była zimna jak grudniowa noc, ostra jak skalpel i niebezpieczna niczym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
213

Na półkach: , , , , ,

Kolorowa okładka z dziewczyną z fioletowymi włosami, w tle nagrobki. Opis zawierający przesłanki, że książka oscyluje wokół gatunków fantasy i kryminał. Pokazanie rzeczywistości z punktu widzenia zombie, gdzieś tam na drugim planie nawet nieco motywu miłosnego. Wszystko pięknie, więc co poszło nie tak?

"Moja martwa dziewczyna" ma jedną, dość sporą zaletę. Autor faktycznie zgrabnie ujął całość, ale pod kątem stylistycznym. Łukasiewicz dobrze rozplanował akcję, ma przystępny - całkiem miły nawet styl pisarski. Dzięki temu można to jeszcze jakoś przeczytać. Natomiast według mnie ma tym plusy powieści się kończą.

Głównym minusem książki jest to, że jest po prostu nudna. W momencie gdy Jutka i Piotr dowiadują się o morderstwie (są to pierwsze strony ),wszystko zwalnia a bohaterowie drepczą w miejscu zbrodni i analizują wszystko po kilka razy. Jest parę nowinek odnośnie bohaterów, ale jest tego stosunkowo niewiele.
Walki na cmentarzu między nieumarłymi a ludźmi, czy policją są chaotycznie skonstruowane. W ogóle motywy działań mieszkańców cmentarza są nie logiczne. Szczególnie ghule według Autora są totalnie bezmyślnymi stworzeniami, ponieważ tak są przestawione sytuację, że do innych wniosków dojść nie można. Bo skoro od lat między nieumarłymi a ludźmi panuje kruchy pakt pokoju, to dlaczego jedna z frakcji cmentarnej szuka zwady (ghule właśnie)?
Sama osnowa świata przedstawionego leży i kwiczy. Łukasiewicz zastosował wygodne: nie wiesz, jak coś wytłumaczyć? Powiedz, że nie da się tego zrobić!
I tak jest. Dlaczego człowiek po śmierci wraca jako nieumarły? To zależy od wielu czynników, topielice wracają kiedy żywot zakończyły w pobliżu wody. Zombie, ghule, duchy? Nie wiadomo, nikt jeszcze nie odkrył dlaczego tak jest. Mało tego, w powieści nie jest tak naprawdę wyjaśnione dlaczego ludzie po śmierci wracają jako dane zjawisko, kiedy to się zaczęło, co się wówczas działo. No bo na zdrowy rozum, pojawia się stado zombie i co? Ludzie widzą i nie reagują jak stwory spacerują sobie choćby i tylko po cmentarzu? Jakoś mi to nie pasuje do ogólnej logiki społeczeństwa. Natomiast aktualna sytuacja nieumarłych przedstawiona w książce, to już kuriozum! Jeśli człowiek wejdzie na cmentarz i zaatakuje jego mieszkańców zostaje bestialsko pacyfikowany (czytaj mordowany) w obronie własnej przez dajmy na to ghula. I ślad po nim znika, nikt nie ma prawa oczekiwać wyciągnięcia konsekwencji od nieumarłych, ponieważ tak stanowi prawo! Jakieś te prawa Łukasiewicz wymyślił słabe, wprowadzające chaos, aż dziwne, że mu się ten pokój między ludźmi i nieumarłymi utrzymał. A raczej trwał, bo wygodnie było samemu Autorowi. Po bitwie między mieszkańcami cmentarza a policją, kiedy w wyniku walki śmierć poniosło kilkoro policjantów, ich zwłoki zostają na cmentarzu i nieumarli sobie je zabierają by je zjeść! I nikt się o te ciała nie upomina. No ludzie...

Ghule i zombie żywią się ludzkim mięsem. Dzięki niemu szybko się regenerują, kiedy np odniosą poważne uszczerbki podczas jakiejś potyczki. I choć ghule są przestawione inaczej, to zarówno duchy jak i zombie opisane są jako zadbane, pachnące, piękne (no a jakże!). Tak więc Jutka zombie nie różni się od zwykłej dziewczyny za bardzo na pierwszy rzut oka. Ma tylko fioletowe włosy i oczy. Nie czuje zimna, więc nie posiada innych ubrań niż t shirt i szorty. I pachnie korzennymi przyprawami. Ma też grób, ale nie jakąś tam drewnianą skrzynie. Grobem jest luksusowa jama w ziemi, w środku wyglądająca jak przytulna kawalerka. I żeby nie było, że się czepiam. Bo tak nie jest. Zombie w wykonaniu Łukasiewicza jest przeciwieństwem tego, które znałam z filmów, seriali czy komiksów. Jest czyste, pachnące i potrafi rozwiązać zagadkę morderstwa, ale pojawia się pytanie, czy to nie jest aby wszystko za słodkie? Za proste?

Wątek poliamorii jest do przełknięcia. Natomiast przeczytałam całą książkę i naprawdę nie wiem, gdzie jest opis BDSM. Poza tym, że na pierwszych stronach Jutka i Piotr uprawiają seks, a ona go poddusza, tak naprawdę dalej nie ma żadnych przesłanek, które pozwoliłyby przypuszczać, że ta powieść zawiera elementy opisów Sado maso.
Postać Jutki jest roszczeniowa. Na cmentarzu jest kimś w rodzaju niepisanego przewody. Ona sama wymusza na innych swoją wolę, a nikt tak naprawdę jej się nie sprzeciwia. Jutka wymusza egzekwowania prawa, dąży do stabilizacji pokoju między nieumarłymi a ludźmi, ale zasady którymi się kieruje, a które wymyślił Łukasiewicz są sprzeczne i nieuzasadnione. Duch Kaśka jest dodatkiem, ponieważ oprócz bycia elementem owej poliamorii niczego więcej nie wnosi. Piotr jest porażką. Nie broni go nawet fakt, że w tym trójkącie jest tylko słabym człowiekiem wśród istot nadludzkich obdarzonych niezwykłymi mocami. Jego postawa skłania do wniosku, że jest pierdołą.

Interludium z lichem i upiorem niczego nie wnosi. Wystarczyłoby maksymalnie dwie wstawki, jest ich więcej.
Motyw morderstwa jest śmieszny, i biorąc pod uwagę okoliczności śmierci, życie ofiary i pobudki mordercy to jest przykład kolejnego chwytu w stylu: tak jest, bo jest! Zero konkretnych przemyśleń, powodów, wyjaśnień.

Kolorowa okładka z dziewczyną z fioletowymi włosami, w tle nagrobki. Opis zawierający przesłanki, że książka oscyluje wokół gatunków fantasy i kryminał. Pokazanie rzeczywistości z punktu widzenia zombie, gdzieś tam na drugim planie nawet nieco motywu miłosnego. Wszystko pięknie, więc co poszło nie tak?

"Moja martwa dziewczyna" ma jedną, dość sporą zaletę. Autor faktycznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
9

Na półkach:

Interesująca, intrygująca historia. Bardzo ciekawy motyw, w dodatku dobrze przedstawiony. Schemat nie jest powielany jak w innych książkach, całkiem inne spojrzenie. Do końca nie byłam pewna, kto jest winowajcą całego tego zamieszania. Czytało się przyjemnie i szybko. Polecam.

Interesująca, intrygująca historia. Bardzo ciekawy motyw, w dodatku dobrze przedstawiony. Schemat nie jest powielany jak w innych książkach, całkiem inne spojrzenie. Do końca nie byłam pewna, kto jest winowajcą całego tego zamieszania. Czytało się przyjemnie i szybko. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
208
65

Na półkach:

Nie spodziewałam się seksu BDSM z zombiakiem już na pierwszych stronach…

"Moja martwa dziewczyna" to powieść Marcina Bartosza Łukasiewicza, opowiadająca historię tajemniczego morderstwa na cmentarzu. W centrum wydarzeń jest Piotr - zwykły człowiek z niezwykłym upodobaniem do nieumarłych kochanek. Towarzyszy mu jego dziewczyna Jutka, która jest zombiakiem oraz jej dziewczyna - Kaśka. Cała trójka postanawia za wszelką cenę rozwiązać zagadkę śmierci starszego mężczyzny i dopaść mordercę.

Kiedy kupowałam tę książkę, spodziewałam się zwykłej młodzieżówki fantasy z wątkiem kryminalnym, ale okazało się, że dałam zwieść się okładce. To definitywnie nie jest historia dla młodszych: przesycono ją dość ostrym seksem, mnóstwem przekleństw oraz brutalnymi scenami.

Fabuła była nawet ciekawa, zwłaszcza sama zagadka. Do końca nie wiedziałam, kto za tym wszystkim stoi, a autor bardzo umiejętnie wodził mnie za nos. Może ta historia nie należy do najlepszych, ale nie mogę powiedzieć, abym się rozczarowała.

Co do bohaterów, to mam mieszane uczucia. Piotr reprezentuje ten rodzaj faceta, którego brakuje mi w książkach - słabszego, wrażliwego, który nie chce i nie potrafi się bić. Jednak jak na głównego bohatera, to mało się o nim dowiedziałam. Nie poznałam zbytnio jego przeszłości, czym się zajmuje, jak dokładnie związał się z zombiakiem.

Jutka jest interesująca, a historia jej rodziny tragiczna, ale czasami zachowania tej kobiety mnie irytowały. Kaśka nie wzbudziła we mnie konkretnych emocji, została ciekawie napisana, ale jednocześnie nie potrafiłam się do niej przywiązać.

Wątek romantyczny mnie zaskoczył, gdyż mamy tutaj prawdziwy trójkąt miłosny! Czyli cała trójka jest w jednym związku. Trudno mi jednak ocenić sam sposób opisania tego wszystkiego. Najbardziej zraziły mnie sceny erotyczne - nie były złe, ale trochę ich za dużo jak na powieść fantastyczno-kryminalną.

Książka "Moja martwa dziewczyna" to dość spore zaskoczenie i z pewnością pozostanie w mojej pamięci na dłużej. Niestety, ale nie zachęciła do sięgnięcia po inne dzieła autora.

Nie spodziewałam się seksu BDSM z zombiakiem już na pierwszych stronach…

"Moja martwa dziewczyna" to powieść Marcina Bartosza Łukasiewicza, opowiadająca historię tajemniczego morderstwa na cmentarzu. W centrum wydarzeń jest Piotr - zwykły człowiek z niezwykłym upodobaniem do nieumarłych kochanek. Towarzyszy mu jego dziewczyna Jutka, która jest zombiakiem oraz jej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    104
  • Chcę przeczytać
    56
  • Posiadam
    15
  • 2023
    8
  • Legimi
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Fantasy
    2
  • Ulubione
    2
  • Fantasy science fiction
    1
  • Przeczytane w 2023
    1

Cytaty

Więcej
Marcin Bartosz Łukasiewicz Moja martwa dziewczyna Zobacz więcej
Marcin Bartosz Łukasiewicz Moja martwa dziewczyna Zobacz więcej
Marcin Bartosz Łukasiewicz Moja martwa dziewczyna Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także