7th Heaven
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Jaguar
- Data wydania:
- 2023-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-27
- Liczba stron:
- 592
- Czas czytania
- 9 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382662733
- Tagi:
- Young Adult 14+ Dystopia Cyberpunk
7th Heaven. Światła i neony. Klub na granicy światów.
Szara strefa między tym co legalne, a tym, co schowane na najniższych poziomach Datury. Między luksusowym światem porządnych, zaczipowanych obywateli i bezSENnych wyrzutków funkcjonujących poza systemem.
Jedyne miejsce, w którym szukająca wrażeń dziewczyna może spotkać chłopaka z półświatka.
Jedyne, w którym znikają konwenanse, a pojawiają się nowe, ekscytujące pragnienia.
Jedyne, w którym można spróbować harmali – słynnego kwiatu pustyni, źródła psychodelicznych doznań…
Kiedy Conifer, drobny łotr i oportunista, dostrzega Yararę, wyglądającą na nadzianą pannę z elit, węszy w niej łatwy łup. Nawet nie przypuszcza, w jakie kłopoty wpakuje go ta znajomość.
Wkrótce oboje będą zmuszeni uciekać przed krwiożerczym syndykatem i permanentną inwigilacją wszechobecnej sieci.
Tylko dokąd, skoro poza megalopolis nie ma życia, ekosystem upadł, a w powietrzu szaleje śmiertelny wirus? Chyba że prawda okaże się zupełnie inna…
Czy w dystopijnym świecie miłość wystarczy, aby wygrać z systemem?
Szalona, cyberpunkowa opowieść o tęsknocie za wolnością, buncie przeciw zastanym normom i miłości ponad podziałami, w świecie kontrolowanym przez korporacje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
7th Heaven
„7th Heaven” to moje dystopijne odkrycie tego roku. Jestem zaskoczona, że ta genialna, mega wciągająca książka wyszła spod pióra polskiej autorki. Mimo blisko sześciuset stron nie ma tu żadnego pitu pitu, same konkrety i czysta akcja. Nie ma również ciągłego wzdychania bohaterki do potencjalnego obiektu jej westchnień, szczególnie w momentach najmniej do tego odpowiednich ani użalania się nad sobą, a coś takiego, niestety, ostatnio zdarza mi się czytać coraz częściej. Przede wszystkim powieść nie jest sztampowa. Ani pod względem losów bohaterów, ani konstrukcji świata. Nie jest też przewidywalna. Autorka stworzyła od podstaw fascynujący, hipnotyzujący wręcz świat, którego nie spotkacie nigdzie indziej. Towarzysząca mu wizja przyszłości jest przerażająca, bo niestety jest prawdopodobna, a mimo to wsiąka się w ten świat i w powieść na całego. Nie potrafię wskazać, co sprawiło mi największą przyjemność podczas lektury, bo całość bardzo mi się podobała, ale jednym z najlepszych jej aspektów jest odkrywanie wszystkich, dawkowanych stopniowo tajemnic tego nowego świata. Świata, w którym żyją Conifer i Yarara, młodzi bohaterowie powieści, którzy diametralnie się od siebie różnią, jeśli chodzi o pochodzenie, życiowe doświadczenia i obecny status społeczny. Są jednak bardzo podobni, jeśli wziąć pod uwagę wyznawane wartości, potrzebę swobody, możliwość decydowania o sobie i pragnienie wolności. A to, że jednak więcej ich łączy niż dzieli odkrywają powoli, dzieląc mnóstwo wspólnych doświadczeń w drodze do lepszego jutra. O ile w takim miejscu jak polis w ogóle o czymś takim jak lepsze jutro może być mowa. Ludzie dzielą się w tej nowej rzeczywistości na zaczipowanych, połączonych z systemem, tych którym żyje się lepiej i na bezSENnych, niepodłączonych do sieci, żyjących na dolnych poziomach i starających się przetrwać na wszelkie sposoby. Świat, który poznajemy w pierwszych rozdziałach już jest przerażający, a to dopiero początek. Nie ma roślin, nie ma zwierząt, jedzenie jest syntetyczne. Poza polis podobno nie ma życia albo nie powinno go być, bo na zewnątrz szaleje śmiertelny wirus. W dalszych rozdziałach, kiedy buntujący się przeciw obowiązującym normom i wszechwładzy systemu bohaterowie zaczynają odkrywać prawdę, obraz świata staje się coraz bardziej wstrząsający. Jest to pewnego rodzaju ostrzeżenie przed tym, co może się stać, jeśli się w porę jako ludzkość nie opamiętamy. Historia, którą mamy okazję czytać, mimo tych mrocznych wizji, jest ujmująca, bo pokazuje, że w ludziach jest siła, jest to coś, co w walce o siebie nie pozwoli im się nigdy poddać. Oprócz tego, że ta opowieść galopuje, również zaskakuje na każdym kroku i absorbuje tak bardzo, że nie zauważamy, kiedy upływają kolejne godziny. A emocje, które towarzyszą lekturze są nie do opisania. Każdą komórką ciała odczuwamy to samo, co bohaterowie. Ich bezsilność, rozpacz, ból, pragnienie wolności, walkę o nią, niebezpieczeństwo, w którym stale się znajdują, ale też chwile radości, które stają się ich udziałem. Yarara i Conifer bardzo zbliżają się do siebie, łączy ich coś wyjątkowego, coś tak pięknie zaprezentowanego w powieści, że chciałoby się czytać o tej więzi stale. Pięknie przedstawione są tu również relacje przyjacielskie. Lobo, Marduk, Leo, Willow, Rose i inni to wprawdzie bohaterowie drugoplanowi, ale i oni odgrywają znaczące role w powieści i zostali przez autorkę bardzo dobrze scharakteryzowani. Jest też w powieści reprezentacja LGBT i przedstawiony stosunek rządzących do takich relacji. Chociaż większość postaci z łatwością obdarzyłam sympatią i kibicowałam im w kolejnych poczynaniach, moje serce pozostaje przy głównych bohaterach, z którymi w trakcie lektury związałam się najmocniej. I których naprawdę żal było mi opuszczać. Connie to facet idealny, którego każda z nas chciałaby mieć u swojego boku. Nawet wtedy, kiedy dopiero poznawał Yararę, był troskliwy, zależało mu na jej dobru, chociaż w ogóle jej nie znał. Ona, panienka z dobrego domu, rozpieszczona i bogata, jawiła mu się początkowo jak łatwy łup, który przyniesie mu szybkie zyski. On dla niej był drogą do celu, chciała uciec, uwolnić się ze swojego więzienia i tylko on mógł jej w tym pomóc. Ich drogi skrzyżowały się przypadkowo w klubie na granicy światów. Spotkanie to okazało się dla obojga zbawieniem. Dlaczego? O tym już przeczytacie w powieści. Dodam tylko na koniec, że równie nieprzewidywalny jak cała powieść, jest jej finał. Bardzo liczyłam na to, że będzie tak jak napisano na okładce, że „miłość wystarczy, by pokonać system”. Jak się zakończyła potyczka bezSENnych z systemem, tego już nie napiszę, tego musicie dowiedzieć się na własną rękę. Do czego oczywiście gorąco zachęcam. Bo to wyjątkowa historia, obok której nie możecie przejść obojętnie.
Książka na półkach
- 122
- 70
- 18
- 6
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Powieść przenosi czytelnika do dystopijnej przyszłości świata, gdzie śmiertelny wirus zdziesiątkował ludzkość, a tych którzy przetrwali zmusił do życia w miastach pod kopułą. Obywatele są zaczipowani i podłączeni do sieci na stałe i obowiązkowo muszą posiadać SEN (Syntetyczny Emulator Neuronowy). Książka jest napisana z dbałością o szczegóły i przestrzega przed całkowitą inwigilacją i zagrożeniami ze strony sztucznej inteligencji (co mnie osobiście nie dziwi- już teraz AI dosyć szybko wnika w naszą kulturę).
Fabułę śledzimy z perspektywy Yarary (z wyższych sfer) oraz Conifera (półświatek). Bohaterowie są intrygujący a ich przygody stanowią fascynującą lekturę. Dla mnie powieść jest połączeniem "Blade runnera" oraz "Diuny" (zwłaszcza opisy drogi przez pustynię).
Powieść przenosi czytelnika do dystopijnej przyszłości świata, gdzie śmiertelny wirus zdziesiątkował ludzkość, a tych którzy przetrwali zmusił do życia w miastach pod kopułą. Obywatele są zaczipowani i podłączeni do sieci na stałe i obowiązkowo muszą posiadać SEN (Syntetyczny Emulator Neuronowy). Książka jest napisana z dbałością o szczegóły i przestrzega przed całkowitą...
więcej Pokaż mimo to„7th Heaven” to naprawdę dobrze, solidnie skonstruowana dystopia ze świetnie wykreowanym światem przedstawionym i z ciekawym, odkrywczym zamysłem — tym bardziej przez wzgląd na obecną rzeczywistość, ponieważ tematyka bardzo aktualna. Pokazana tu wizja rzuca poszukujące, dające do myślenia spojrzenie na to, co się wokół nas dzieje i dokąd to wszystko zmierza / może zmierzać…
Wydaje mi się, że bardzo łatwo wciągnąć się w tę historię. Jest angażująca, tajemnicza, nieprzewidywalna. Narrację dobrze się czyta, a dialogi nie są drętwe, infantylne czy wymuszone.
Mnie fabuła zaimponowała już od pierwszych stron, napędzając we mnie tak silną ochotę na czytanie dalej!
Książka ma dość sporą objętość, jednak nie wydaje mi się, by w którymś momencie była zbyt przedłużona.
Różne fragmenty w kontekście całej tej historii wprowadzają odmienną dynamikę. Każdy etap kreuje swoją atmosferę i charakter. Dlatego powieść jest tak urozmaicona pod względem klimatu czy tempa.
Bohaterów bardzo łatwo polubić — zarówno tych pierwszoplanowych, jak i pozostałych. Każdy z nich jest inny, a jego osobowość wyraźnie zarysowana.
Główne postaci przechodzą wewnętrzny rozwój, ich postępowanie wynika ze świadomych, przemyślanych decyzji.
Co do wątku romantycznego: jest całkiem niezły, choć nie wszystko mi w nim gra. Do przyjęcia, ale bez głębszego polotu. W fabule odgrywa dość istotną rolę, ale nie najważniejszą, więc da się przebrnąć.
Powieść „7th Heaven” bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła — nie tylko ze względu na to, że książka w klimacie cyberpunk to dla mnie coś nowego.
Nie do przewidzenia fabularnie zdecydowanie wychodzi poza znane, wielokrotnie powtarzane schematy. Poprowadzona w niekonwencjonalny sposób, podąża nieutartymi szlakami.
„7th Heaven” to naprawdę dobrze, solidnie skonstruowana dystopia ze świetnie wykreowanym światem przedstawionym i z ciekawym, odkrywczym zamysłem — tym bardziej przez wzgląd na obecną rzeczywistość, ponieważ tematyka bardzo aktualna. Pokazana tu wizja rzuca poszukujące, dające do myślenia spojrzenie na to, co się wokół nas dzieje i dokąd to wszystko zmierza / może...
więcej Pokaż mimo toGorąco polecam każdemu kto zastanawia się nad przeczytaniem! Fabuła bardzo wciągająca, nie ma zbędnych opisów i zapychaczy żeby książka była obszerniejsza (chociaż przyznam, że miejscami pomijałam opisy). Bardzo spodobały mi się kody QR dzięki którym od razu mieliśmy wgląd w wygląd i opis postaci oraz miejsc, chciałabym żeby takie coś było w większości książek 🫶🏼
Gorąco polecam każdemu kto zastanawia się nad przeczytaniem! Fabuła bardzo wciągająca, nie ma zbędnych opisów i zapychaczy żeby książka była obszerniejsza (chociaż przyznam, że miejscami pomijałam opisy). Bardzo spodobały mi się kody QR dzięki którym od razu mieliśmy wgląd w wygląd i opis postaci oraz miejsc, chciałabym żeby takie coś było w większości książek 🫶🏼
Pokaż mimo toKiedyś zaczytywałam się w dystopiach i szczerze mówiąc myślałam, że ten gatunek nie ma mi nic więcej do zaoferowania ponad to, co już znam. Myliłam się, a "7'th heaven" udowodniło mi, że dystopie wciąż mogą mnie czymś zaskoczyć.
Autorka stworzyła wizję świata przyszłości w którym tajemniczy wirus zdziesiątkował ludzkość, a pozostałych przy życiu zmusił do schronienia się w miastach pod kopułą. Takie miasta są trzy, a między nimi nie ma nic- ani roślin, ani zwierząt, tylko wielka pustynia. Ale czy na pewno?
Fabułę śledzimy z dwóch perspektyw - Yarary (dziewczyny z elit) i Conifera (przestępcy działającego w półświatku). Ich ścieżki przecinają się w tytułowym 7'th heaven, klubie na granicy ich dwóch światów. I wierzcie mi, ich spotkanie powoduje istną lawinę zdarzeń. Mimo prawie szesciuset stron absolutnie nie można narzekać tu na nudę. Autorka bardzo drobiazgowo opisała zaawansowany technologicznie świat przyszłości, ale zadbała też o ciekawą i emocjonującą fabułę i odrobinę romansu.
Dla mnie "7'th heaven", to połączenie "Blade Runnera" i "Intruza". Świetnie czytało mi się tę historię i jestem pod wrażeniem wszystkich detali, o które zadbała autorka. Jedyne, co mi się nie spodobało, to zakończenie. Po tym wszystkim, co przeszli bohaterowie, spodziewałam się, że podejmą inne decyzje.
Na uwagę zasługuje również wydanie, które zachwyca nie tylko piękną okładką i barwionymi brzegami, ale także masą ciekawostek i dodatków, które można odkrywać w trakcie lektury używając kodów QR. Świetny pomysł, czułam się niczym podłączeni do sieci bohaterowie.
Jeśli szukacie odpowiedzi na pytania - Jak będzie wyglądał świat przyszłości? Gdzie kończy się człowiek a zaczyna maszyna? Czy sztuczna inteligencja naprawdę jest zagrożeniem? Koniecznie sięgnijcie po "7'th heaven", ta książka Was zachwyci!*
*pomijając zakończenie 🤪
Kiedyś zaczytywałam się w dystopiach i szczerze mówiąc myślałam, że ten gatunek nie ma mi nic więcej do zaoferowania ponad to, co już znam. Myliłam się, a "7'th heaven" udowodniło mi, że dystopie wciąż mogą mnie czymś zaskoczyć.
więcej Pokaż mimo toAutorka stworzyła wizję świata przyszłości w którym tajemniczy wirus zdziesiątkował ludzkość, a pozostałych przy życiu zmusił do schronienia się w...
Istnieje wiele teorii i hipotez dotyczących sensu życia i roli, jaką człowiek odgrywa we wszechświecie. Jedna z hipotez sugeruje, że życie ludzkie ma na celu rozwój i samodoskonalenie. Zgodnie z tą hipotezą, celem człowieka jest zdobywanie wiedzy i doświadczeń, które pozwalają na osiągnięcie wyższego poziomu świadomości i zbliżenie się do ideału. Inna hipoteza sugeruje, że życie ludzkie ma na celu przetrwanie i rozwój gatunku, poprzez przystosowanie się do zmieniających się warunków środowiska i ewolucję.
W książce 7th Heaven dominuje ostatnia hipoteza. Mieszkańcy tego świata żyją w zamkniętych pod kopułami miastach, których nie mogą opuszczać, ze względu na krążący w powietrzu zabójczy wirus. Rośliny i zwierzęta wyginęły, a ludzie żywią się syntetycznym jedzeniem i wyhodowanymi w laboratoriach algami. Obywatele tego świata są zaczipowani, mają wbudowaną aplikację SEN (Syntetyczny Emulator Neuronowy) oraz implant definiujący tożsamość. Każdy jest podłączony do sieci, dzięki czemu może zarabiać oraz zdobywać środki potrzebne do życia. W sieci są WSZYSTKIE informacje o jednostce, każdy jest śledzony i poddawany kontroli.
W naszym świecie naturalna ewolucja biologiczna powoli zatrzymuje się bo dzięki rozwojowi medycyny zmniejsza się presja selekcyjna. Z drugiej strony pojawiły się nowe obszary czy poziomy ewolucji w sferze przetwarzania informacji. Powstały nowe, poza biologicznym systemem nerwowym, struktury przetwarzające informację. Wciąż jeszcze człowiek (w aspekcie indywidualnym i społecznym) odpowiada za ich ewolucję, ale ta będzie się coraz bardziej uniezależniać lub już to się dzieje - wystarczy spojrzeć na rozwój A.I. czy rozwój robotyki.
Czy człowiek aby nadążyć za tempem przemian w świecie będzie musiał zacząć zmieniać swoje organiczne ograniczenia? Czy powstaną istoty post ludzkie, które będą konkurować z maszynami, robotami posiadającymi autonomię i nie-ludzką inteligencję? Czy sztuczna inteligencja przejmie władzę na światem?
Obraz dystopijnego świata, jaki przed nami roztacza autorka, jest bardzo realny, co zmusza do wielu przemyśleń po lekturze. Literatura SF jest pełna lepszych lub gorszych przewidywań tego typu, a niektóre już się spełniły (samoloty, łodzie podwodne, satelity czy choćby praca zdalna). Postępu nie zatrzymamy i wszystkich zagrożeń nie przewidzimy. Na razie najlepszym rozwiązaniem jest cieszyć się życiem i obserwować rozwój wypadków ;)
Istnieje wiele teorii i hipotez dotyczących sensu życia i roli, jaką człowiek odgrywa we wszechświecie. Jedna z hipotez sugeruje, że życie ludzkie ma na celu rozwój i samodoskonalenie. Zgodnie z tą hipotezą, celem człowieka jest zdobywanie wiedzy i doświadczeń, które pozwalają na osiągnięcie wyższego poziomu świadomości i zbliżenie się do ideału. Inna hipoteza sugeruje, że...
więcej Pokaż mimo to• Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam książkę w tym klimacie. Przygotowując ten wpis przejrzałam nawet swój Goodreads, który pokazał, że ostatnią dystopią, którą czytałam nie była książka, a komiks 'Oblivion' Kirkmana (twórca the Walking Dead),w którym zaczytałam się prawie 5 lat temu! Jakie to było ożywcze przepaść w 7th Heaven.
• Powieść przedstawia przerażającą, dystopijną wizję świata - wyniszczonego, z niepewną przyszłością, gdzie rośliny i zwierzęta nie istnieją, a ludzie żywią się algami i jedzeniem w proszku. Mieszkańcy tego świata żyją w zamkniętych pod kopułami miastach, których nie mogą opuszczać, poza nimi w powietrzu szaleje zabójczy wirus. Śledzimy losy dwójki bohaterów: Connifera oraz Yarary. Bohaterów tak różnych, pochodzących z odmiennych światów, których wspólna ucieczka połączy na zawsze.
• Bardzo podobało mi się przedstawienie historii z dwóch różnych perspektyw i zabieg, który został w nich zastosowany: poznajemy świat po dwóch stronach kopuł oczami bohaterów, którzy do niego nie należą. Connifer pokazuje nam wyrachowany, nieustannie inwigilowany świat Datury, miasta pełnego nowoczesnej technologii; zaś wraz z Yararą, która dorastała w polis, poznajemy życie na pustyni. Ale 7th Heaven to nie tylko główni bohaterowie, to również szereg wspaniałych, dopracowanych pod każdym względem i charakterystycznych postaci drugoplanowych, do których łatwo się przywiązać (Leo!) i z którymi bardzo łatwo sympatyzować. Wraz z nimi mierzymy się z solidną dawką przeróżnych emocji: od miłości, przez zazdrość, tęsknotę, zagubienie, odrzucenie, zdradę. Towarzyszymy im w poszukiwaniu poczucia akceptacji, poszukiwaniu siebie i swojego miejsca na Ziemi.
• Mamy tu do czynienia z kawałem naprawdę dobrej roboty: świetnie zbudowany świat, pełen nowoczesnej technologii i motywów mitologicznych; akcja, która praktycznie nigdy się nie zatrzymuje; intrygi i zwroty, których się nie spodziewacie. Nie ma tu utartych schematów, wszystko jest nowe i świeże, przez książkę pędzi się z zapartym tchem. Jedynie przerywniki w postaci kodów QR dają chwile na oddech. Muszę przyznać, że owe kody są rewelacyjnym dodatkiem, który utrzymuje książkowy klimat, a dzięki którym możemy bliżej poznać bohaterów oraz świat w którym żyją.
• 7th Heaven to nie tylko piękna okładka i cudowne barwione brzegi. To dystopia na światowym poziomie. Wizja świata, który zaserwowała nam Pani Anna jest naprawdę intrygująca, jednocześnie tak odległa i fascynująca, jak i zwyczajnie przerażająca. Skłania do refleksji, czy to do tego dążymy?
• Nie pamiętam, kiedy ostatni raz czytałam książkę w tym klimacie. Przygotowując ten wpis przejrzałam nawet swój Goodreads, który pokazał, że ostatnią dystopią, którą czytałam nie była książka, a komiks 'Oblivion' Kirkmana (twórca the Walking Dead),w którym zaczytałam się prawie 5 lat temu! Jakie to było ożywcze przepaść w 7th Heaven.
więcej Pokaż mimo to• Powieść przedstawia przerażającą,...
"7thHeaven” to powieść o niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja i technologia, o dążeniu do wolności i nierównej walce z kontrolą, a wszystko to rozpoczyna się od spotkania dwójki pozornie różnych bohaterów Yarary i Conifera. Książka jest napisana z niesamowitą dbałością o szczegóły: imiona bohaterów, nazwy miejsc, opisy polis wszystko ma znaczenie. Głównych bohaterów czyli Conifera i Yarare polubiłam w równym stopniu. Dużą sympatię wzbudza też postać hakera Leo. Bohaterowie zmieniają się, zaskakują, podobnie jak okoliczności w których się znajdują. Jestem pod wrażeniem języka, stylu i kreatywności autorki. Do tego pierwszy raz spotkałam się w książce z kodami qr, które prowadzą nas do stron z wizerunkami i opisami bohaterów.
Dla mnie działo się momentami trochę za dużo. Ta książka jest naszpikowana akcją, co może być dla większości zaletą, ja jednak trochę się gubiłam, zwłaszcza że powieść liczy prawie 600 stron.
Czuć, że autorka włożyła w tę książkę mnóstwo serca. Stworzyła nie tylko oryginalny wątek miłosny i wiele ciekawych wątków pobocznych, ale i cały postapokaliptyczny świat! Mam wrażenie, że tej książki jest za mało na bookstagramie, a uważam że zdecydowanie zasługuje na uwagę!
"7thHeaven” to powieść o niebezpieczeństwie jakie niesie ze sobą sztuczna inteligencja i technologia, o dążeniu do wolności i nierównej walce z kontrolą, a wszystko to rozpoczyna się od spotkania dwójki pozornie różnych bohaterów Yarary i Conifera. Książka jest napisana z niesamowitą dbałością o szczegóły: imiona bohaterów, nazwy miejsc, opisy polis wszystko ma znaczenie....
więcej Pokaż mimo toNa wstępie muszę powiedzieć, że niesamowicie wyczekiwałam tej powieści i bardzo chciałam, żeby mi się spodobała gdyż "Pełnik" tej autorki bardzo miło wspominam. Wydanie tej książki również bardzo przypadło mi do gustu zwłaszcza ze względu na te barwione brzegi.
Przez pierwsze dwieście stron byłam niesamowicie wciągnięta, zachłyśnięta feerią barw tego świata jak i charakterami naszych zarówno głównych jak i pobocznych bohaterów. Niestety po tych magicznych około dwustu stronach wszystko siadło. I to siadło na kolejne plus minus dwieście stron wypełnionych głównie troskami dnia codziennego i mało ciekawymi wydarzeniami. W pewnym momencie zgubiłam się czy te drugie dwieście stron to były dwa lata czy też kilka lat. Mam również problem z ciągami logicznymi w kilku miejscach ale wydaje mi się, że to byłyby zbyt duże spoilery, więc jeśli macie ochotę wymienić się wrażeniami lub pogadać spoilerowo to zapraszam do DM. Za to końcówka była tak wypchana akcją, że książka aż pękała w szwach od teorii, zdrad, zasadzek itd., tylko cóż mi po tym jak w pewnym momencie nie miałam ochoty jej już nawet otwierać i finalnie ostatnie około sto pięćdziesiąt dwieście stron jedynie pobieżnie przekartkowałam.
Współpraca barterowa z Wydawnictwem Jaguar.
Na wstępie muszę powiedzieć, że niesamowicie wyczekiwałam tej powieści i bardzo chciałam, żeby mi się spodobała gdyż "Pełnik" tej autorki bardzo miło wspominam. Wydanie tej książki również bardzo przypadło mi do gustu zwłaszcza ze względu na te barwione brzegi.
więcej Pokaż mimo toPrzez pierwsze dwieście stron byłam niesamowicie wciągnięta, zachłyśnięta feerią barw tego świata jak i...
Ostatnio jest głośno o pewnej książce dystopijnej, pamiętam, jak głośno było o niej wiele lat temu i jak bardzo spodobał mi się wątek dystopii. Wiecie, czym ona jest? Dystopia to w skrócie czarna wizja przyszłości. Na rynku czytelniczym znajdziemy kilka dobrych książek z tym wątkiem, do których lubię wracać, które za każdym razem wywołują sporo emocji. Jak tylko na rynku pojawi się nowa historia z tym wątkiem, to możecie być pewni, że w końcu po nią sięgnę i z przyjemnością opowiem wam o niej.
Tak właśnie było z książką “7th Heaven” Anny Levi (Anna Lewicka),jak tylko zobaczyłam okładkę, to wiedziałam, że muszę ją przeczytać, a z każdym kolejnym rozdziałem, wiedziałam, że mój instynkt mnie nie zawiódł i trafiłam na świetną książkę. Obraz dystopijnego świata, jaki przed nami roztacza autorka, jest bardzo realny, co zmusiło mnie do wielu przemyśleń po lekturze. Zastanawiałam się, czy rozwój technologii popchnie nas w kierunku całkowitego uzależnienia się od niej, czy może stanie się ona dla nas zagrożeniem.
Tytułowy 7th Heaven to klub na granicy światów. To w nim możemy spotkać elitarną grupę mieszkańców Datury, którzy bawią się wśród mieszkańców nazywanych bezSENnymi, niezachipowanymi mieszkańcami tego polis. To w tym klubie można zażyć harmali, środka, który zapewnia prawdziwie psychodeliczne doznania. To w tym klubie dziewczyna, która ma wszystko, spotyka chłopaka, który robi wszystko by utrzymać się na powierzchni. Co może połączyć tę dwójkę, oboje pochodzą z dwóch różnych światów, oboje mają inne priorytety, oboje ładują się w niemałe tarapaty.
Jak myślicie, czy sztuczna inteligencja może być dla ludzkości zagrożeniem?
Uważam, że jest zagrożeniem, ponieważ może zostać wykorzystana przeciwko nam, zwykłym ludziom i nie chodzi mi tylko o zabieranie pracy, lecz również może stwarzać realne zagrożenie wobec naszego poczucia bezpieczeństwa. Sztuczna inteligencja potrafi stworzyć dla ciebie piosenkę, obraz, tekst czy nawet przerobić twoją twarz, czy głos. To właśnie wątek sztucznej inteligencji króluje w “7th Heaven” Anny Levi, znajdziecie w niej też wątek romantyczny, jednak nie przytłacza on, co jest dużym plusem.
Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, podoba mi się nie tylko różnorodność w nich, lecz również to, że wydają się tacy prawdziwi. Ich przeszłość i czyny, które popełniali, nie pozwalają ich wrzucić do worka z grzecznymi bohaterami, wręcz przeciwnie, większość z nich jest szara moralnie, co mi się bardzo podoba. Uwielbiam takich bohaterów.
Co do samego świata, który został wykreowany przez autorkę, to nie mam się do czego przyczepić. Jest stworzony bardzo starannie, w każdym szczególe, wszystko jest wytłumaczone i przedstawione czytelnikowi. Nie ma tu zbędnych opisów, a jak już są, to są skonstruowane w tak świetny sposób, że wizualizacja tego świata w mojej głowie to była czysta bajka. Oczami wyobraźni widziałam te kolory, hologramy, pustynię, majstersztyk.
A wiecie, co jeszcze pomaga nam sobie wizualizować ten świat i bohaterów? Kody QR na stronach powieści. I nie chodzi mi o te, które kierują nas na playlistę z muzyką, ale też te, które kierują nas na stronę, na której możemy poznać bohaterów i miejsca z książki. I nie podpowiem wam, czy lepiej podczas lektury zaglądać co te kody ukrywają, czy może dopiero po skończonej lekturze tam zajrzeć, ponieważ sama na początku najpierw przerywałam czytanie, by zajrzeć, co jest pod kodem, lecz później porzucałam ten pomysł, ponieważ tak bardzo wciągnęłam się w lekturę.
Ja wam bardzo polecam ten tytuł i mam nadzieję, że sięgniecie po niego, ponieważ jest to całkiem ciekawa historia. Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar.
Ostatnio jest głośno o pewnej książce dystopijnej, pamiętam, jak głośno było o niej wiele lat temu i jak bardzo spodobał mi się wątek dystopii. Wiecie, czym ona jest? Dystopia to w skrócie czarna wizja przyszłości. Na rynku czytelniczym znajdziemy kilka dobrych książek z tym wątkiem, do których lubię wracać, które za każdym razem wywołują sporo emocji. Jak tylko na rynku...
więcej Pokaż mimo to💜Ten świat! OMG! Po prostu czułam się jakbym tam była. Autorka świetnie opisała wygląd i przede wszystkim wprowadziła w cudowny klimat. Datura to miejsce, gdzie między luksusem, a byciem wyrzutkiem nie ma nic. Każdy dzień może być walką o kolejny.
🤍W książce poznajemy wielu bohaterów, ale nie macie się co bać, że się pogubicie, gdyż na stronach można odnaleźć pewne kody QR! Po zeskanowaniu możemy zobaczyć wygląd pojawiającej się postaci oraz kilka informacji na jej temat. Pierwszy raz spotkałam się z takim zabiegiem i jestem zakochana! Dodatkowa element zabawy podczas czytania 🥰
💜W książce dzieje się tak wiele i jest momentami tak zaskakująca! Uwielbiam kiedy książka wywołuje u mnie szczere zaskoczenie, że aż buzia się otwiera.
🤍Polubiłam bardzo głównych bohaterów i relację między nimi, chociaż przyznam, że moja romantyczna dusza chyba oczekiwała troszkę większej chemii i uczucia między nimi 🤪
💜Książka, która zabierze Was w dystopijny świat niczym z cyberpunka. Pozwoli zatopić się w zaułki Datury i poznać lud, który dla wielu był jedynie pogłoską, w którą ciężko było uwierzyć.
Bardzo polecam!
💜Ten świat! OMG! Po prostu czułam się jakbym tam była. Autorka świetnie opisała wygląd i przede wszystkim wprowadziła w cudowny klimat. Datura to miejsce, gdzie między luksusem, a byciem wyrzutkiem nie ma nic. Każdy dzień może być walką o kolejny.
więcej Pokaż mimo to🤍W książce poznajemy wielu bohaterów, ale nie macie się co bać, że się pogubicie, gdyż na stronach można odnaleźć pewne kody...