Ocalone

Bardzo lubię książki o tematyce około wojennej. W tej jednak czegoś zabrakło a porównanie jej do Słowika to dla mnie lekkie nadużycie.

Bardzo lubię książki o tematyce około wojennej. W tej jednak czegoś zabrakło a porównanie jej do Słowika to dla mnie lekkie nadużycie.

Wielkie nadzieje po przeczytaniu porównania do Słowika i spore rozczarowanie po zakończeniu lektury. Fakt- gdyby nie wzmianka o powieści Hannah pewnie nie złapałabym za Ocalone, ale porównywanie tej książki do Słowika to delikatnie mówiąc nieporozumienie! Książka była ok - tylko i aż. Tylko, bo oczekiwania były spore i aż bo nie porywała…

Wielkie nadzieje po przeczytaniu porównania do Słowika i spore rozczarowanie po zakończeniu lektury. Fakt- gdyby nie wzmianka o powieści Hannah pewnie nie złapałabym za Ocalone, ale porównywanie tej książki do Słowika to delikatnie mówiąc nieporozumienie! Książka była ok - tylko i aż. Tylko, bo oczekiwania były spore i aż bo nie porywała…

Przyrównanie tej książki do "Słowika" to dosyć mocne posunięcie. Ja absolutnie nie postawiłabym tych książek na jednej półce obok siebie. "Słowik" wsysa, nie da się odłożyć i szarpie naszymi emocjami. W "Ocalonych" nie było tego ognia. Odnoszę wrażenie takiej nieudanej próby grania na naszych uczuciach, na siłę wymuszonego napięcia, stworzenia intrygujących postaci i akcji, która miała poruszyć.
Niestety, nie wyszło.

Przyrównanie tej książki do "Słowika" to dosyć mocne posunięcie. Ja absolutnie nie postawiłabym tych książek na jednej półce obok siebie. "Słowik" wsysa, nie da się odłożyć i szarpie naszymi emocjami. W "Ocalonych" nie było tego ognia. Odnoszę wrażenie takiej nieudanej próby grania na naszych uczuciach, na siłę wymuszonego napięcia, stworzenia intrygujących postaci i akcji,...

Czegoś mi w niej brakowało, lubię książki, w których tło stanowi wojna, jednak ta mnie nie poruszyła, zamysł jak najbardziej był dobry, jednak coś po drodze nie wyszło. Czytało się w porządku, jednak nie jest to książka, która zapamiętam jeszcze długo po przeczytaniu.

Czegoś mi w niej brakowało, lubię książki, w których tło stanowi wojna, jednak ta mnie nie poruszyła, zamysł jak najbardziej był dobry, jednak coś po drodze nie wyszło. Czytało się w porządku, jednak nie jest to książka, która zapamiętam jeszcze długo po przeczytaniu.

Nie wiem czy nazwanie tej książki kryminałem czy sensacją jest odpowiednie. Prędzej skłaniałabym się do mianowania jej jako powieść historyczna. Książka napisana całkiem fajnym stylem, aczkolwiek po opisie miałam nadzieję na bardziej poruszającą i wciągającą opowieść. Fakt, że nie brakowało w niej zwrotów akcji, lecz tylko samozaparcie skłoniło mnie, żeby szybko ją przeczytać i szybko skończyć. Jednak końcówka (tj. chyba z ostatnich 60 stron) tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją nie mrugając oczami, żeby przypadkiem coś mi nie umknęło. Mogłabym ją chyba porównać do przedzierania się przez dżunglę z kozikiem zamiast maczety, jednak koniec jako dotarcie do oazy (chociaż nie jestem pewna, czy w dżungli oazę można znaleźć). Na pewno dała mi wiele do myślenia, nawet na temat nieodgadnionych tajemnic własnej rodziny. Zdecydowanie polecam :)

Nie wiem czy nazwanie tej książki kryminałem czy sensacją jest odpowiednie. Prędzej skłaniałabym się do mianowania jej jako powieść historyczna. Książka napisana całkiem fajnym stylem, aczkolwiek po opisie miałam nadzieję na bardziej poruszającą i wciągającą opowieść. Fakt, że nie brakowało w niej zwrotów akcji, lecz tylko samozaparcie skłoniło mnie, żeby szybko ją...

Powieść Kate Furnivall wytrąciła mnie z równowagi.
Sporo już przeczytałam książek o II wojnie światowej.
Po lekturze "Kamieni na szaniec" w podstawówce kilka lat świadomie omijałam tę tematykę.
Czytając tę książkę też musiałam zrobić sobie przerwę.
Co ciekawe - tutaj wojna jest tłem, echem. Akcja osadzona jest już po wojnie w zarządzanym przez aliantów obozie uchodźców wojennych na terenie Niemiec.
Jednak warunki życia w obozie zmuszają ludzi nadal do walki o przeżycie.
Wojna się skończyła, a nawyki zostały. Nienawiść krąży w żyłach i zatruwa krew. Ludzie pełni są skłonni do bójek, pełni uprzedzeń, bez empatii.
Czy to jeszcze ludzie? Co w nich jeszcze z ludzi pozostało?
W tej scenerii osadza pisarka Klarę i Alicję Janowskie - matkę i córkę, które usiłują wydostać się z obozu do rodziny w Anglii.
Tajemnicza Alicja i zakamuflowany hitlerowski oficer.
Każde z nich toczy swoją grę usiłując przechytrzyć drugiego. Swoiste szachy w grze o życie i śmierć.
Każde z nich przedstawia swoją wersję historii, a czytelnik usiłuje odsączyć prawdę od kłamstwa.
I zastanawia się, do czego jeszcze zdołają się posunąć, by ocalić swe życie.
I zastanawia się, jak sam by postąpił w tej sytuacji.
Chyba jednak moja wyobraźnia nie sięga tak daleko. Lub nie chce sięgać.

To dobra powieść historyczno-obyczajowa, która zawiera w sobie elementy thrillera.
Postacie dobrze wykreowane. Zapadają w pamięć. Akcja wciąga.
Ciekawy kontekst historyczny. Wszystko gra, a jednak wytrąciła mnie z równowagi. Spowodowała, że na chwilę zwolniłam i doceniłam moją rzeczywistość.
Naprawdę warta przeczytania.

Powieść Kate Furnivall wytrąciła mnie z równowagi.
Sporo już przeczytałam książek o II wojnie światowej.
Po lekturze "Kamieni na szaniec" w podstawówce kilka lat świadomie omijałam tę tematykę.
Czytając tę książkę też musiałam zrobić sobie przerwę.
Co ciekawe - tutaj wojna jest tłem, echem. Akcja osadzona jest już po wojnie w zarządzanym przez aliantów obozie uchodźców...

Od razu uprzedzam, że jeśli liczycie na pełną zwrotów akcji powieść, to muszę Was rozczarować. Tu akcja rozwija się powoli, ale w żadnym wypadku nie jest to zarzut z mojej strony. Moim zdaniem to jedna z zalet tej historii, można przez to spokojnie w nią wejść i wczuć się w jej klimat.

To dobrze napisana powieść obyczajowa, której siłą są przede wszystkim bohaterowie. Zarówno Klara, jak i mała Alicja są bardzo dobrze wykreowane. Widać, że położono duży nacisk na relacje między nimi i innymi bohaterami. Ci drugoplanowi nie stanowią tu zapchajdziury i są po coś. Zapadają w pamięć podobnie jak główne bohaterki.

Nie brakuje tu momentów wzruszeń, chwil troski o bohaterów. Oni nie są nam obojętni. Mamy czas, by ich poznać. Może nie zawsze popieramy ich decyzje, ale rozumiemy ich zachowanie.

Na początku strasznie drażniła mnie Alicja, ale szybko doszłam do wniosku, że na jej miejscu mogłabym zachowywać się tak samo. Bądź co bądź, ale to była tylko mała dziewczynka, która jeszcze nie wszystko była w stanie zrozumieć. Albo inaczej - rozumiała więcej, niż nam się wydaje, lecz na swój sposób. Klara była dla mnie znów zagadką, o której nie wiedziałam, co myśleć. Zdecydowanie nie chciałabym mieć w niej wroga.

Książkę czyta się szybko, choć miałam momenty, gdy musiałam odłożyć ją na półkę, żeby ochłonąć po tym, co przeczytałam. Nie mogę jednak powiedzieć, że książka była bardzo brutalna, nie to mam na myśli, pisząc o tym, że musiałam sobie przetrawić to i owo. Chodzi mi bardziej o wpływ poszczególnych wydarzeń na bohaterów.

Jeśli lubicie powieści obyczajowe, których akcja dzieje się w czasach wojennych lub tuż po wojnie, polecam tę książkę.

Od razu uprzedzam, że jeśli liczycie na pełną zwrotów akcji powieść, to muszę Was rozczarować. Tu akcja rozwija się powoli, ale w żadnym wypadku nie jest to zarzut z mojej strony. Moim zdaniem to jedna z zalet tej historii, można przez to spokojnie w nią wejść i wczuć się w jej klimat.

To dobrze napisana powieść obyczajowa, której siłą są przede wszystkim bohaterowie....

Bardzo dobrze napisana książka. Łatwo się czyta. Ciekawa psychologia postaci i wielokrotnie wydarzenia były zaskakujące. Im więcej storn przeczytałem, tym bardziej chciałem poznać zakończenie. Polecam nie tylko miłośnikom klimatów wojennych!

Bardzo dobrze napisana książka. Łatwo się czyta. Ciekawa psychologia postaci i wielokrotnie wydarzenia były zaskakujące. Im więcej storn przeczytałem, tym bardziej chciałem poznać zakończenie. Polecam nie tylko miłośnikom klimatów wojennych!

W połowie książki zastanawiałam się czy jej nie odłożyć, ciężko się czytało, dobrnęłam jednak do końca, druga część trochę lepsza, Na rynku znajduje się dużo bardziej ciekawych książek o tematyce wojennej!

W połowie książki zastanawiałam się czy jej nie odłożyć, ciężko się czytało, dobrnęłam jednak do końca, druga część trochę lepsza, Na rynku znajduje się dużo bardziej ciekawych książek o tematyce wojennej!

Czytało się bardzo dobrze. Akcja trzymała w napięciu do samego końca.

Czytało się bardzo dobrze. Akcja trzymała w napięciu do samego końca.