Ciekawe i aktualne kompendium wiedzy na temat Układu Słonecznego. Autor opowiada o planetach, księżycach, kometach i asteroidach, a także o zjawiskach astronomicznych. Dla osób zainteresowanych tematyką, książka będzie pewnym usystematyzowaniem wiedzy. Książka jest przystępna dla osób z różnym poziomem wiedzy astronomicznej, zarówno dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych czytelników. Dobrze się czyta.

Ciekawe i aktualne kompendium wiedzy na temat Układu Słonecznego. Autor opowiada o planetach, księżycach, kometach i asteroidach, a także o zjawiskach astronomicznych. Dla osób zainteresowanych tematyką, książka będzie pewnym usystematyzowaniem wiedzy. Książka jest przystępna dla osób z różnym poziomem wiedzy astronomicznej, zarówno dla początkujących, jak i bardziej...

Dla dzieci zafascynowanych kosmosem dobra lektura. Dla osób początkujących również. Zbiór krótkich notatek o największych i najbardziej interesujących ciałach niebieskich Układu Słonecznego. Ale fascynuje mnie, że 9 na 10 wspomnień o Galileuszu w tego rodzaju opracowaniach jest przekłamana :)

Dla dzieci zafascynowanych kosmosem dobra lektura. Dla osób początkujących również. Zbiór krótkich notatek o największych i najbardziej interesujących ciałach niebieskich Układu Słonecznego. Ale fascynuje mnie, że 9 na 10 wspomnień o Galileuszu w tego rodzaju opracowaniach jest przekłamana :)

Ciekawa książka, z zachowaną konwencją ułatwiającą czytanie - każdy rozdział poświęcony innej planecie (nie zawsze planecie, czasami pojawiają się np. księżyce lub planety karłowate). Ukłon w stronę tłumaczki, która wychwyciła niektóre dość dziwne błędy, które zdawały się wynikać nie z niewiedzy autora, ale z jakichś pośpiesznych pomyłek. Dobrze, że ktoś nad tym czuwał i w przypisach sprostował niektóre nieścisłości!

Ciekawa książka, z zachowaną konwencją ułatwiającą czytanie - każdy rozdział poświęcony innej planecie (nie zawsze planecie, czasami pojawiają się np. księżyce lub planety karłowate). Ukłon w stronę tłumaczki, która wychwyciła niektóre dość dziwne błędy, które zdawały się wynikać nie z niewiedzy autora, ale z jakichś pośpiesznych pomyłek. Dobrze, że ktoś nad tym czuwał i w...

Dla laika takiego jak ja w sprawach kosmosu książka bardzo inspirująca i pobudzająca wyobraźnię. Sprawiła, że temat układu słonecznego zainteresował mnie dość mocno. Polecam :)

Dla laika takiego jak ja w sprawach kosmosu książka bardzo inspirująca i pobudzająca wyobraźnię. Sprawiła, że temat układu słonecznego zainteresował mnie dość mocno. Polecam :)

Zdecydowanie warta przeczytania - "gryzie" temat Kosmosu z zarazem oczywistej strony (jak by nie patrzeć, autor pisze o naszym najbliższym kosmicznym sąsiedztwie),jak i z dość nietypowej (mam na swoim czytelniczym koncie sporo książek o tematyce kosmicznej, a jednak wiele rzeczy mnie zaskoczyło). Szkoda tylko, że zabrakło ilustracji, no i ciut przerażające, ile tutaj było błędów (które na szczęście tłumaczka wyłapała). Poza tym trafił mi się felerny egzemplarz - na trzech stronach brakowało kawałka tekstu :(

Zdecydowanie warta przeczytania - "gryzie" temat Kosmosu z zarazem oczywistej strony (jak by nie patrzeć, autor pisze o naszym najbliższym kosmicznym sąsiedztwie),jak i z dość nietypowej (mam na swoim czytelniczym koncie sporo książek o tematyce kosmicznej, a jednak wiele rzeczy mnie zaskoczyło). Szkoda tylko, że zabrakło ilustracji, no i ciut przerażające, ile tutaj było...

Fajna i lekka książka opowiadająca o powstawaniu i odkrywaniu obiektów w Układzie Słonecznym. 🪐 Opisane mamy planety i ich księżyce, planetoidy czy planety karłowate, wszystko w niezbyt długich rozdziałach. Styl autora jest dość luźny, włącza trochę żartów, przez co czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Myślę, że ta pozycja będzie dobra dla początkujących w temacie. Jest sporo smaczków z historii, jak i ciekawostki odnośnie całkiem aktualnych misji i ustaleń co do niektórych ciał niebieskich. 😉 Dobrze spędzony czas.

Fajna i lekka książka opowiadająca o powstawaniu i odkrywaniu obiektów w Układzie Słonecznym. 🪐 Opisane mamy planety i ich księżyce, planetoidy czy planety karłowate, wszystko w niezbyt długich rozdziałach. Styl autora jest dość luźny, włącza trochę żartów, przez co czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Myślę, że ta pozycja będzie dobra dla początkujących w temacie. Jest...

Książka jest bardzo ciekawa i zawiera mnóstwo ciekawostek. Jeśli ktoś chce popisać się wiedzą o kosmosie przed dziewczyną (lub chłopakiem),to dzięki tej książce można błyszczeć niczym... Merkury ;)
"Nieuporządkowane życie planet" czyta się szybko i przyjemnie. Są momenty trudniejsze, ale nie ma ich zbyt wiele. W dzisiejszych czasach warto czytać takie książki, bo dzięki nim można zapomnieć o świecie i przenieść się do innego świata.

Książka jest bardzo ciekawa i zawiera mnóstwo ciekawostek. Jeśli ktoś chce popisać się wiedzą o kosmosie przed dziewczyną (lub chłopakiem),to dzięki tej książce można błyszczeć niczym... Merkury ;)
"Nieuporządkowane życie planet" czyta się szybko i przyjemnie. Są momenty trudniejsze, ale nie ma ich zbyt wiele. W dzisiejszych czasach warto czytać takie książki, bo dzięki...

Bardzo fajna, dobrze ją się czyta. Dla zainteresowanych układem słoneczny i nie mający większej wiedzy bardzo dobra pozycja.

Bardzo fajna, dobrze ją się czyta. Dla zainteresowanych układem słoneczny i nie mający większej wiedzy bardzo dobra pozycja.

Ciekawa a do tego niezbyt ciężka książka na temat naszego Układu Słonecznego, a także historii jego powstania. Autor ze swadą opisuje poszczególne planety a także ich dzieje. Teraz już wiem, dlaczego Pluton nie jest planetą (mimo iż w szkole uczono nas, że jest). Nie daję jednak więcej niż sześć gwiazdek z dwóch powodów. Pierwszy to liczne błędy, które na szczęście w polskiej wersji zostały wyłapane przez doskonałą panią tłumacz. Drugi powód to taki, że nie wiem, jak można było nie wpaść na to, żeby w tej książce zamieścić jakiekolwiek zdjęcia planet. Książka opisuje plamy na Jowiszu, oraz wygląd Pana (jednego z księżyców Saturna) ale nigdzie w książce nie ma ich zdjęć. Nie jest to duży problem, żeby je sobie wygooglować, ale byłoby miło, gdyby były w książce.

Ciekawa a do tego niezbyt ciężka książka na temat naszego Układu Słonecznego, a także historii jego powstania. Autor ze swadą opisuje poszczególne planety a także ich dzieje. Teraz już wiem, dlaczego Pluton nie jest planetą (mimo iż w szkole uczono nas, że jest). Nie daję jednak więcej niż sześć gwiazdek z dwóch powodów. Pierwszy to liczne błędy, które na szczęście w...

𝗞𝗼𝗻𝘁𝗲𝗸𝘀𝘁 𝘀𝘆𝘁𝘂𝗮𝗰𝘆𝗷𝗻𝘆:
Po tegorocznych wizycie w planetarium zainteresowała mnie tematyka kosmiczna. Dlatego z czystej ciekawości zapragnęłam poznać szerzej tą nisze naukową. Ta recenzja będzie się nieco różnić od typowych na tym profilu. Tym razem recenzja będzie z dwóch perspektyw: moje czyli całkowitego lajka oraz osoby z zewnątrz, która od dawna interesuje się tym tematem.
.
𝗣𝗲𝗿𝘀𝗽𝗲𝗸𝘁𝘆𝘄𝗮 𝗹𝗮𝗶𝗸𝗮:
W książce mamy opisaną każdą planetę po kolei, ze wszystkimi danymi o: klasyfikacji, odległości, okres orbitalnego, średnicy itp. Autor zamieszcza również informacje o tym kiedy dana planeta została odkryta i jaki to miało przełom w nauce itp. Na końcu został zamieszczony cały układ słoneczny oraz kalendarium (od pierwszych faz księżyca mniej więcej w 9000 p.n.e, aż po 2019). Jest to typowa książka naukowa, wręcz podręcznik dla osób początkujących z zagadnieniami galaktycznymi. Całokształt niezbyt mnie zachęcił do dalszej eksploracji tematu. Według mnie było za dużo konkretów naukowych, a zamało tzw. ciekawostek, które intrygują i przyciągają zwykłych zjadaczy chleba. Innymi słowy nie jest książka dla każdego, być może bardziej spodoba się komuś, kto bardziej docenia język naukowy.
.
𝗣𝗲𝗿𝘀𝗽𝗲𝗸𝘁𝘆𝘄𝗮 "𝘇𝗻𝗮𝘄𝗰𝘆":
Drugi głos w dyskusji zabiera osoba, która od roku zgłębia temat kosmosu za pośrednictwem dokumentów od np. National Geographic, BBC, dostępnych na YouTubie. Jak nasz "ekspert" stwierdził po przeczytaniu, jest to okej tytuł dla początkujących. Jest to tytuł idealna dla osób, które potrzebują jak najwięcej wiedzy w jednym miejscu, by nie musieć szperać w internecie. Mamy tu zebrane wszelkie podstawy związane z daną planetą. Dla osób obytych już z tematem jest to tytuł zbędny.
.
𝗣𝗼𝗱𝘀𝘂𝗺𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗲, mamy tutaj książkę z zakresu literatury faktu, dla osób początkujących. Być może jest to fajny pomysł na prezent dla osoby, która szuka nowego hobby lub nowej dziedziny naukowej. Dla masowego odbiorcy może być to nieco nużący twór. (5/10⭐)

𝗞𝗼𝗻𝘁𝗲𝗸𝘀𝘁 𝘀𝘆𝘁𝘂𝗮𝗰𝘆𝗷𝗻𝘆:
Po tegorocznych wizycie w planetarium zainteresowała mnie tematyka kosmiczna. Dlatego z czystej ciekawości zapragnęłam poznać szerzej tą nisze naukową. Ta recenzja będzie się nieco różnić od typowych na tym profilu. Tym razem recenzja będzie z dwóch perspektyw: moje czyli całkowitego lajka oraz osoby z zewnątrz, która od dawna interesuje się tym...