Salon d’Amour
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- Ödesgudinnan på Salong d'Amour
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2015-11-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-11-04
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380081161
- Tłumacz:
- Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska
- Tagi:
- literatura szwedzka Elżbieta Sadowska
Nowość w serii Gorzka Czekolada, tym razem prosto ze Szwecji. Miasto Visby na Gotlandii, a w nim Salon d'Amour - dość nietypowy zakład fryzjerski, którego właścicielka o imieniu Angelika jest dla swoich klientów trochę swatką, a trochę terapeutką. Poznaje ich w różnych sytuacjach życiowych, zwykle trudnych, i zdobywa ich zaufanie. Angelika jest bardzo zaangażowana w sprawy sercowe swoich klientów. Ale czy ona sama znajdzie miłość? Pełna ciepła i humoru powieść znanej autorki kryminałów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gorąca herbata i słodkie ciasteczka
Czy macie ochotę na gorącą herbatę z mięty i czarnego bzu? Czy chcecie spróbować pachnących, słodkich szafranowych ciasteczek? Wyobraźcie sobie małe, spokojne i zaciszne wnętrze w kamienicy, w urokliwej nadmorskiej miejscowości, pamiętającej poprzednie stulecia. Wyobraźcie sobie stylowe ściany z malowanymi wzorami czerwonych róż na tapetach i obrazy przedstawiające żołnierzy, bohaterów powracających z wojny i ich szczęśliwe, zapłakane i stęsknione kobiety w objęciach. Usiądźcie w ciepłym stylowym fotelu salonu fryzjerskiego. Nie jest to zwyczajny salon, to Salon D’Amour.
Angelika Lagermark to nadzwyczaj życzliwa i empatyczna w stosunku do ludzi postać. W swoim salonie fryzjerskim, którego jest właścicielką od siedmiu lat stworzyła coś na wzór dyskretnego biura matrymonialnego. W prowadzeniu salonu pomaga jej młody mężczyzna o imieniu Ricky. Oficjalnie Angelika zajmuje się tylko upiększaniem kobiet i mężczyzn. Ich fryzurami i makijażami. W gruncie rzeczy za swoją misję życiową i powołanie, uważa jak to nazywa splatanie ludzkich losów. Łączy ludzi w pary, potrafi słuchać i rozwiązywać ich problemy. Pomaga im w poszukiwaniu miłości oraz rozwiązywaniu problemów. Według niej wszystkie odpowiedzi nosimy w sobie. Trzeba je tylko odkryć. Jej nożyczki są jak magiczna różdżka. W jej klimatycznym salonie klienci mogą liczyć na dyskrecję i na to, że żadne sekrety nie wyjdą na światło dzienne. Potrafi stworzyć nastrój. Jest fantastycznym obserwatorem. Od momentu wejścia klienta do salonu, potrafi rozłożyć jego osobowość na czynniki pierwsze i bezbłędnie odczytać w nim jakie ma problemy, czego szuka, czego mu brakuje i czego potrzebuje. Z drugiej strony jednak, nie jest to szufladkowanie ludzi i krytyczna ocena. W każdym człowieku odnajduje jakąś wartość. Na swoim fortepianie w wartym miliony koron domu odziedziczonym po rodzicach, przechowuje album ze zdjęciami szczęśliwych par połączonych z jej udziałem.
Miasteczko Visby poza sezonem turystycznym to wąska społeczność, w której Angelika zna prawie każdego mieszkańca. Angelika to postać spełniona i szczęśliwa, potrafiąca się cieszyć życiem, pogodzona z losem, samotna kobieta po czterdziestce. Jednak w głębi duszy ukrywa żal i poczucie winy za wypadek sprzed siedmiu lat i stratę swojego ukochanego męża Joahima. Angelika czuje jednak, że czas zakończyć pewien etap i rozprawić się z przeszłością. W swojej ukochanej kawiarni spotyka mężczyznę idealnego i zakochuje się w nim od pierwszego wejrzenia. Nie wiadomo jednak, czy ciemnooki mężczyzna to facet idealny, czy oszust, który właśnie próbuje odebrać jej majątek i dom…
Książka chwilami jest wolno snującą się ciepłą powieścią obyczajową, chwilami romansem, przez moment staje się ciekawym kryminałem. Na uwagę zasługują dowcipne i bystre dialogi Angeliki i jej pracownika. Połączenie dwóch różnych postaci może się podobać. Dwa odmienne spojrzenia na świat i otaczającą ich rzeczywistość. Ricky to szalony dwudziestokilkulatek pragnący czerpać z życia jak najwięcej, szukający wrażeń, nowych kobiet, rozrywek i zabawy. To trochę niedojrzały i leniwy młody mężczyzna, który dopiero co wyszedł spod troskliwych, nadopiekuńczych skrzydeł swojej matki i twardo stojąca na ziemi kobieta z klasą Angelika. Szaleństwo kontra rozsądek. Beztroska kontra mądrość i rozwaga. Ciekawe połączenie.
Wszystkie osoby i wydarzenia pojawiające się w książce przedstawione są w sposób bardzo ciepły i życzliwy. Opowieść mocno pozytywna. Jeśli brakuje wam miłości i zwyczajnej ludzkiej empatii dookoła was, w długi, zimny grudniowy wieczór, ta książka będzie dla was ukojeniem.
Magdalena Wentrys
Książka na półkach
- 212
- 74
- 19
- 4
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Anna Jansson „Salon d`Amour”
Seria „Gorzka Czekolada” to bez wątpienia jedna z tych, które są w stanie zaoferować szeroki wachlarz literacki dla potencjalnego czytelnika. Różnorodność tematyczna powinna zaspokoić nawet najwybredniejszych. W przypadku książki „Salon d`Amour” Anny Jansson nie było tylu fajerwerków, co przy innych książkach z tej serii, ale myślę że taki lżejszy przerywnik był odpowiedni w czasie, w którym go czytałam.
Ta niepozorna i lekka książka zaniosła mnie do Szwecji i nadmorskiego miasteczka Visby, gdzie mogłam obserwować historię fryzjerki Angeliki i jej przyjaciół na dalekiej Gottlandii. Urok kameralnego salonu fryzjerskiego Angeliki Lagermark wydaje się być idealną przystanią dla samotnych i poszukujących miłości. Tak bowiem się dzieje, bo właścicielka salonu wraz z swoim pomocnikiem robią wszystko, by złączyć samotnych ludzi, w pary. Urok salonu d`Amour to również sielska atmosfera, kojąca i dająca cień nadziei dla każdego. Oprócz tego widzimy perypetie głównej bohaterki i monotonnego, spokojnego życia w historii Anny Jansson, które jednak jest pretekstem, by pokazać relacje międzyludzkie. Wątki obyczajowe splatają się z romansem i nawet kryminalnym – ale po prawdzie, ten ostatni, był „wepchnięty” na siłę i gdyby go nie było, historia na niczym by nie straciła.
W tej banalnej, cukierkowatej historii jest wszystko czego potrzebowałam, by się odprężyć. Bo ani tu nic odkrywczego nie było, a same historie i postacie – lekko przelukrowane, kipiące nadmiarem dobra i ciepła. Feel-good books w pełnej krasie, czytadełko idealne na ciężkie dni, albo po prostu jako przerywnik od czegoś cięższego. Nie będę ani zachęcać, ani odradzać.
Od mnie 6/10
Anna Jansson „Salon d`Amour”
więcej Pokaż mimo toSeria „Gorzka Czekolada” to bez wątpienia jedna z tych, które są w stanie zaoferować szeroki wachlarz literacki dla potencjalnego czytelnika. Różnorodność tematyczna powinna zaspokoić nawet najwybredniejszych. W przypadku książki „Salon d`Amour” Anny Jansson nie było tylu fajerwerków, co przy innych książkach z tej serii, ale myślę że taki...
No cóż... postanowienie noworoczne: trzymać się z daleka od czytadeł z tytułami "salon/kawiarenka/kwiaciarnia/tawerna/cukiernia"plus ckliwa nazwa. Powinnam już wiedzieć, że nic dobrego z tego nie wychodzi...
Efekt mógłby być przyzwoity, gdyby autorka się zdecydowała co ma być motywem przewodnim książki - czy projekt swatania klientów, czy własny romans, czy wątek kryminalny (swoją drogą - kompletnie kuriozalnie opisany). A tak - wyszło z tego coś kompletnie niestrawnego.
No cóż... postanowienie noworoczne: trzymać się z daleka od czytadeł z tytułami "salon/kawiarenka/kwiaciarnia/tawerna/cukiernia"plus ckliwa nazwa. Powinnam już wiedzieć, że nic dobrego z tego nie wychodzi...
więcej Pokaż mimo toEfekt mógłby być przyzwoity, gdyby autorka się zdecydowała co ma być motywem przewodnim książki - czy projekt swatania klientów, czy własny romans, czy wątek...
Porzucone. Nie dałam rady. Recenzja na okładce bardzo zachęcająca - lubię ten klimat. Ale dla mnie za sztywne, za mało finezyjne, chwilami drętwe i zbyt przewidywalne.
Porzucone. Nie dałam rady. Recenzja na okładce bardzo zachęcająca - lubię ten klimat. Ale dla mnie za sztywne, za mało finezyjne, chwilami drętwe i zbyt przewidywalne.
Pokaż mimo toSą takie książki, których klimat, bohaterowie i akcja sprawiają, że chciałoby się przenieść w ich świat nie tylko duszą, ale i ciałem. Wstąpić na herbatkę, pogadać, a może nawet pomieszkać trochę w sąsiedztwie…
Wiem, że w odniesieniu do literackiej fikcji to naiwne, ale jakże rozkoszne i poprawiające humor!
Tak właśnie rzecz ma się w odniesieniu do świata przedstawionego w „Salonie D’Amour” Anny Jansson. Mimo iż akcja rozgrywa się na północy Europy, w małym szwedzkim miasteczku, wciąż odnosi się wrażenie, że jesteśmy w śródziemnomorskich klimatach – tyle tu ciepła, pogody ducha, kulinarnych pyszności i sercowych uniesień.
Główna bohaterka, Angelika, to właścicielka fryzjerskiego salonu, w którym nie tylko czesze się, strzyże i farbuje, ale również kojarzy pary, rozwiązuje życiowe problemy klientów, podnosi na duchu i dodaje wiary w siebie. Czasem też się plotkuje i uciera nosa wścibskim, niesympatycznym mieszkankom.
Angelika wydaje się stworzona do swojej pracy i do angażowania się w sercowe sprawy klientów. Poza tym pomaga bezinteresownie niesfornemu i nieco nieprzystosowanemu społecznie podwładnemu, Rickiemu. Razem tworzą niepowtarzalny duet, który potrafi namieszać w życiu niejednej osoby.
Niestety, życie samej Angeliki nie jest usłane różami, czego kobieta do pewnego momentu zdaje się nie zauważać…
Więcej zdradzić nie mogę, by nie popsuć potencjalnym czytelnikom przyjemności czytania. A ta towarzyszy nam od pierwszych stron.
„Salon D’Amour” na pewno nie jest lekturą dla miłośników szybkiej i brawurowej akcji oraz mrożących krew w żyłach wydarzeń. Tu czas płynie niespiesznie, raz prędzej, raz wolniej, ale nie ma miejsca na nudę, gdyż w życiu bohaterów dzieje się tyle, że z zainteresowaniem śledzi się ich perypetie, nie tylko te miłosne. W pewnym momencie akcję ożywia sensacyjny wątek, który wprowadza nieco zamieszania i zmienia losy niektórych postaci.
Zaletą całości na pewno jest lekki styl i poczucie humoru, które systematycznie wkrada się do wypowiedzi Angeliki i aranżowanych przez nią sytuacji. Dzięki temu powieść czyta się z dużą przyjemnością, świetnie przy niej odpoczywając i przenosząc się myślami do świata, do którego chciałby się też zawitać osobiście.
Są takie książki, których klimat, bohaterowie i akcja sprawiają, że chciałoby się przenieść w ich świat nie tylko duszą, ale i ciałem. Wstąpić na herbatkę, pogadać, a może nawet pomieszkać trochę w sąsiedztwie…
więcej Pokaż mimo toWiem, że w odniesieniu do literackiej fikcji to naiwne, ale jakże rozkoszne i poprawiające humor!
Tak właśnie rzecz ma się w odniesieniu do świata przedstawionego...
Wizyty u fryzjera zwykle wyglądają tak samo – siedzisz na fotelu z mokrymi włosami, wokół ciebie krąży fryzjer/fryzjerka i próbuje zagadywać na wszelkie możliwe tematy, a ty patrzysz na siebie w lustrze i zastanawiasz się jakim cudem wyglądasz tak źle i ile czasu to trwa (chciałabym wiedzieć, dlaczego te lustra tak działają, naprawdę). Zazwyczaj też wychodzisz z za bardzo obciętymi włosami („miały być dwa centymetry, nie dwadzieścia!”) i w gorszym nastroju.
Salon prowadzony przez Angelikę Lagemark, kobietę w średnim wieku po przejściach, całkowicie różni się od tych znanym nam z polskich realiów. Tu możesz się wygadać, wypić herbatę z czarnego bzu i spróbować ciasteczek. To nie jest zwyczajny salon, bo Angelika ma także inny cel i sposób na jego prowadzenie – na podstawie ludzkich zwierzeń, rozpoznaje jakim są typem i stara się dobierać ich w pary, podczas gdy ona i jej pomocnik Ricky, zmieniają ich wygląd zewnętrzny.
Najciekawszym punktem tej książki jest właśnie ten duet – twardo stąpającej po ziemi czterdziestoletniej kobiety, która emanuje spokojem i rozsądkiem oraz chłopaka po dwudziestce, który jest nieodpowiedzialnym bałaganiarzem poszukującym w życiu zabawy. Ich dialogi dodawały książce dowcipu i lekkości, połączenie ich charakterów dało autorce duże pole do ich konfrontacji.
Oprócz wątku kojarzenia ze sobą par, w tej powieści obyczajowej spotkamy elementy romansu i kryminału. Akcja biegnie dość powoli, ale rozkręca się i naprawdę wciąga. Książkę da się pochłonąć już w czasie jednego popołudnia, ale testowanie zawartych w niej przepisów na pewno zajmie o wiele więcej czasu :)
Jest to typowa książka z gatunku feel-good books. Jest zabawna, przyjemna w odbiorze, emanuje ciepłem i empatią, przywracając wiarę w ludzi. Przeniesie nas prosto w klimaty małego szwedzkiego miasteczka, napełni optymizmem na jesień. Warto po nią sięgnąć, w sam raz na coraz krótsze dni.
Wizyty u fryzjera zwykle wyglądają tak samo – siedzisz na fotelu z mokrymi włosami, wokół ciebie krąży fryzjer/fryzjerka i próbuje zagadywać na wszelkie możliwe tematy, a ty patrzysz na siebie w lustrze i zastanawiasz się jakim cudem wyglądasz tak źle i ile czasu to trwa (chciałabym wiedzieć, dlaczego te lustra tak działają, naprawdę). Zazwyczaj też wychodzisz z za bardzo...
więcej Pokaż mimo toBardzo lekko i przyjemnie czyta się powieść tej Szweckiej pisarki. Fabuła umiejscowiona jest na jeden z wysp właśnie Szwecji,a główną bohaterką jest Angelika - fryzjerka, która tak sprytnie umawia swoich klientów, aby jeszcze dodatkowo łączyć ich w pary. Oprócz tego autorka zaserwowala nam wątek sensacyjny, który łączy kilkoro bohaterów. Polecam, bardzo przyjemna powieść
Bardzo lekko i przyjemnie czyta się powieść tej Szweckiej pisarki. Fabuła umiejscowiona jest na jeden z wysp właśnie Szwecji,a główną bohaterką jest Angelika - fryzjerka, która tak sprytnie umawia swoich klientów, aby jeszcze dodatkowo łączyć ich w pary. Oprócz tego autorka zaserwowala nam wątek sensacyjny, który łączy kilkoro bohaterów. Polecam, bardzo przyjemna powieść
Pokaż mimo toMiałam obawy po przeczytaniu opisu fabuły z tyłu książki, zanosiło się na typowe romansidło. Jednak zaryzykowałam ze względu na autorkę oraz serię wydawniczą. Po raz kolejny ani Skandynawowie, ani "Gorzka Czekolada" mnie nie zawiedli. Książka jest lekka, zabawna i przyjemna w odbiorze, w sam raz na ciepłe dni :)
Miałam obawy po przeczytaniu opisu fabuły z tyłu książki, zanosiło się na typowe romansidło. Jednak zaryzykowałam ze względu na autorkę oraz serię wydawniczą. Po raz kolejny ani Skandynawowie, ani "Gorzka Czekolada" mnie nie zawiedli. Książka jest lekka, zabawna i przyjemna w odbiorze, w sam raz na ciepłe dni :)
Pokaż mimo toBardzo lubię kryminały tej autorki , więc sięgnełam po tę książkę wiedząc , że nie jest kryminałem . Szału nie było ale może się podobać.
Bardzo lubię kryminały tej autorki , więc sięgnełam po tę książkę wiedząc , że nie jest kryminałem . Szału nie było ale może się podobać.
Pokaż mimo toLekka, zabawna, optymistyczna opowieść idealna na wakacje.
Lekka, zabawna, optymistyczna opowieść idealna na wakacje.
Pokaż mimo toZaskakująco przyjemna książka stanowiąca połączenie romansu z kryminałem, której akcja dzieje się w gotlandzkim Visby, miejscu urodzenia autorki. Na końcu znajdziemy także nietypowe przepisy kulinarne.
Zaskakująco przyjemna książka stanowiąca połączenie romansu z kryminałem, której akcja dzieje się w gotlandzkim Visby, miejscu urodzenia autorki. Na końcu znajdziemy także nietypowe przepisy kulinarne.
Pokaż mimo to