Moi drodzy książka zupełnie mi się nie podobała.Według jej opisu miała to być historia o typowej polskiej rodziny,no może trochę specyficznej jak można było wywnioskować.Spodziewałam się poznać tu rodzinę z problemami,ale jednak rodzinę.Jednak ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu jest to karykaturalny opis zacofanej,wulgarnej wiejskiej rodziny.I przyznam szczerze,że jest mi wręcz przykro,że autor właśnie w ten sposób przedstawił tę rodzinę ponieważ sama mieszkam na wsi i czuję się zniesmaczona.
Matka rodziny jest osobą nadużywającą alkoholu, której całe życie koncentruje się na hodowli kaczek.Niemalże na każdej stronie utworu autor pisze o kaczych odchodach i to właśnie one stanowią bardzo znacząca jego część. ( o rany ile można czytać o odchodach) Rodzicielka całą swoją energię poświęca na dokuczanie zdominowanemu przez nią mężowi i kontrolowaniu leniwych dzieci.To,co najbardziej mnie uderzyło to przedstawienie członków tej rodziny jako kompletnie nieszanujących się wzajemnie ludzi bluzgających nieustannie,którym tak naprawdę zupełnie na sobie nie zależy.Żona nie szanuje męża,ani dzieci,dzieci nie szanują matki a buntowane przez nią ojca postrzegają jako zupełnego nieudacznika pod pantoflem małżonki.Sposób w jaki wszyscy się do siebie odnoszą jest wręcz przerażający. Dosadność wulgaryzmów ciągle obecnych w dialogach sprawia,że lektura staje się odpychająca.
Zupełnie nie wiem czemu miało służyć takie ujęcie tematu. Wielokrotnie zastanawiałam się "A może to miała być parodia?",ale nawet jeśli takie właśnie było zamierzenie autora to niestety bardzo nieudane.Może ktoś ni wytłumaczy co ten utwór wnosi do polskiej literatury bo ja niestety zupełnie nie wiem.... Jedyne co mnie ucieszyło to, to, że e-book liczy tylko 100 stron bo nie zniosła bym już nawet jednej strony więcej.

Zdecydowanie nie polecam!

Moja ocena to:1/10 ( 1 za okładkę )

Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk

Moi drodzy książka zupełnie mi się nie podobała.Według jej opisu miała to być historia o typowej polskiej rodziny,no może trochę specyficznej jak można było wywnioskować.Spodziewałam się poznać tu rodzinę z problemami,ale jednak rodzinę.Jednak ku mojemu ogromnemu rozczarowaniu jest to karykaturalny opis zacofanej,wulgarnej wiejskiej rodziny.I przyznam szczerze,że jest mi...

Książka zawiera pełno wulgarnych słów, które tylko kłują w oczy, a przecież język polski posiada ogromny zasób słów. Tego po prostu nie da się czytać.

Książka zawiera pełno wulgarnych słów, które tylko kłują w oczy, a przecież język polski posiada ogromny zasób słów. Tego po prostu nie da się czytać.