rozwińzwiń

Lady Jane. Niewinna zdrajczyni

Okładka książki Lady Jane. Niewinna zdrajczyni Alison Weir
Okładka książki Lady Jane. Niewinna zdrajczyni
Alison Weir Wydawnictwo: Astra powieść historyczna
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Innocent Traitor: A Novel of Lady Jane Grey
Wydawnictwo:
Astra
Data wydania:
2013-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-10-01
Data 1. wydania:
2007-01-01
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389981639
Tłumacz:
Adam Tuz
Tagi:
Jane Grey Anglia powieść historyczna
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
101
24

Na półkach:

Po kilku powieściach Gregory postanowiłam zmienić autora, żeby przekonać się czy inna narracja potwierdzi Jej obserwacje i odczucia na temat epoki Tudorów. Nie jestem historykiem, ale obie panie piszą tak, jakby w XVI wiecznej Anglii w ogóle ludzie nie doznawali pozytywnych uczuć, jakby nie było wdzięczności, miłości, dobra. Całe otoczenie króla i wszyscy jego krewni potrafią jedynie nienawidzić, spiskować, zdradzać, oskarżać -najczęściej fałszywie, kopać pod innymi dołki etc.
I tu, w "Niewinnej zdrajczyni "nie brakuje prawdziwie czarnych charakterów: Krwawa Mary, która (brzmi dziwnie znajomo:( gotowa jest ratować nieistniejące dziecko w łonie Jane, ale nie ją samą -i choć zdaje sobie sprawę z tego, że dziewczyna jest niewinna wydaje wyrok bo...narzeczony nie przyjedzie !Nie, nie dlatego, że boi się ofensywy protestantów czy dalszych spisków tylko dlatego, że Filip jej nie poślubi jeśli nie utrzyma swojego pierwotnego postanowienia(moja niezawodna pod względem życiowej mądrości Babcia rzekłaby: "nie wszystko złoto co się świeci" czyli zastanów się dziecko co on ci jeszcze zrobi i powie czy czego odmówi bo tak mu będzie wygodniej); Jan Dudley planujący jak zastąpić prawowite spadkobierczynie królewskiej korony własnym synem oraz Frances Brandon -cioteczna wnuczka Henryka VIII, nimfomanka i sadystka nie wahająca się poświęcić własnej córki, jej szczęścia, spokoju i w efekcie życia dla ambicji, paru zamków i skrzyń z klejnotami więcej. Smutne co z ludźmi robi chęć zysku, tytułów i bycia "pamiętanym", nieważne jak.
Na plus pod kątem człowieczeństwa chyba tylko pani Ellen, wychowawczyni Jane, dozorcy więzienni oraz kat (!).
Lektura wymaga dużej koncentracji uwagi, bowiem narracja rozpisana jest na wiele głosów, jest też sporo szczegółów wskazujących, w którym kierunku potoczą się wydarzenia. Oddaje mroczny klimat epoki, ale też pozbawia złudzeń na temat motywów ludzkiego działania.
Odrębnie od wydarzeń na dworze królewskim i okolicach, rozpatrywać należy przejawy fanatyzmu religijnego i to zarówno w wersji katolickiej jak i protestanckiej. Tu pozwolę sobie na drobny przytyk w kierunku Autorki -skoro obie kobiety, zarówno Maria jak i Jane, młode królowe były tak świetnie wykształcone w dziedzinie nie tylko języków, ale literatury i teologii, odbyły dziesiątki rozmów ze swoimi nauczycielami, trudno zrozumieć jak mogły nie pojmować prawdy oczywistej dla każdego wierzącego człowieka, prawdy takiej, że Bóg jest jeden i nie ma żadnego znaczenia w jakim kościele ktoś się modli ani czy czyni to podczas mszy i w jakim języku czyta Biblię... Taki solidny warsztat i takie stereotypy, droga pani Weir:)

Po kilku powieściach Gregory postanowiłam zmienić autora, żeby przekonać się czy inna narracja potwierdzi Jej obserwacje i odczucia na temat epoki Tudorów. Nie jestem historykiem, ale obie panie piszą tak, jakby w XVI wiecznej Anglii w ogóle ludzie nie doznawali pozytywnych uczuć, jakby nie było wdzięczności, miłości, dobra. Całe otoczenie króla i wszyscy jego krewni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
778
278

Na półkach: ,

Wspaniała książka. Obowiązkowa pozycja dla lubiących powieści historyczne. Dworskie życie, wspaniałe suknie, polowania, intrygi, spiski, po trupach do celu- to domena ówczesnych czasów. Po lekturze bardzo mi było szkoda Lady Jane- padła ofiarą wygórowanych ambicji m. in. swoich rodziców. Surowe traktowanie w dzieciństwie, brak matczynej miłości, ciągłe bycie pionkiem w grze, by wreszcie zakończyć swoje życie na szafocie jako szesnastoletnia dziewczyna- nie tak to miało wyglądać.

Wspaniała książka. Obowiązkowa pozycja dla lubiących powieści historyczne. Dworskie życie, wspaniałe suknie, polowania, intrygi, spiski, po trupach do celu- to domena ówczesnych czasów. Po lekturze bardzo mi było szkoda Lady Jane- padła ofiarą wygórowanych ambicji m. in. swoich rodziców. Surowe traktowanie w dzieciństwie, brak matczynej miłości, ciągłe bycie pionkiem w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
51

Na półkach: ,

Warto poznać historię Lady Jane. Kto już ją poznał wcześniej, dowie się z książki wielu nowych i zaskakujących rzeczy.

Warto poznać historię Lady Jane. Kto już ją poznał wcześniej, dowie się z książki wielu nowych i zaskakujących rzeczy.

Pokaż mimo to

avatar
183
7

Na półkach:

Świetna książka. Opowiada o historii, która jest mi znana, lecz dzięki niej mogłam zagłębić się w temacie. Wiele tu podobieństw do dzieł Philippy Gregory, niektóre sceny żywcem wyjęte z "Ostatniej żony Tudora". Gdybym wcześniej nie znała autora "Lady Jane ", w ciemno bym obstawiala, że książkę napisała Gregory.

Świetna książka. Opowiada o historii, która jest mi znana, lecz dzięki niej mogłam zagłębić się w temacie. Wiele tu podobieństw do dzieł Philippy Gregory, niektóre sceny żywcem wyjęte z "Ostatniej żony Tudora". Gdybym wcześniej nie znała autora "Lady Jane ", w ciemno bym obstawiala, że książkę napisała Gregory.

Pokaż mimo to

avatar
2314
1185

Na półkach: ,

Ta książka była dla mnie wielkim oszustwem. Nie dlatego jednak, że okazała się słaba. Po prostu, wypożyczając ją z biblioteki byłam przekonana, że to biografia Jane Grey, o Alison Weir słyszałam tylko jako autorce non-fiction z czasów Tudorów. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to powieść na podstawie życia Jane.

Jane Grey rodzi się jako córka Frances Brandon, córki Marii Tudor, siostry Henryka VIII. Jej rodzice są bardzo rozczarowani narodzinami córki i praktycznie oddają ją na wychowanie mamce i piastunkom. Jednocześnie snują śmiałe plany o wydaniu córki za mąż za przyszłego króla Edwarda Tudora. Edward okazuje się jednak chorowitym chłopcem i po wstąpieniu na tron staje się jasne, że jego panowanie nie potrwa długo. Jego następczynią ma być Maria, córka Henryka VIII i Katarzyny Aragońskiej, która jako gorliwa katoliczka nie cieszy się miłością na dworze. Wówczas pojawia się plan posadzenia Jane na angielskim tronie.

Moim oczywistym skojarzeniem i porównaniem podczas czytania były książki Philippy Gregory, a zwłaszcza ,,Zmierzch Tudorów” i ,,Błazen Królowej”, które również opowiadały o panowaniu Jane Grey i Marii Tudor. Powieść Weir przede wszystkim różni się narracją – naprzemiennie poznajemy punkt widzenia wszystkich ważniejszych postaci, nie tylko Jane Grey, ale również jej matki, niańki, przyszłego teścia, Marii Tudor czy Katarzyny Parr. Jane stworzona przez Weir to tak naprawdę jeszcze dziecko, dziewczyna wychowana w poczuciu kultu rodziców, którzy nigdy nie dali jej prawdziwej miłości, dziewczyna wierząca w protestantyzm w sposób prosty i uczciwy. Jane Gregory była bardziej dumna i pewna siebie, ta jest cały czas zagubiona i bardzo podatna na wpływy, ale w tym wszystkim prawdziwa i zdobywająca sympatię, zwłaszcza, że nie zaznała od bliskich zbyt wiele dobra. Mniej miejsca autorka poświęciła Marii Tudor, chociaż ona też nie jest typową antagonistką. To nieszczęśliwa, zgorzkniała kobieta walcząca o swoje prawa. Przez małą liczbę rozdziałów z jej perspektywy nie ma tu tak dużego podkreślenia jej tęsknoty za matką, strachu przed ojcem czy miłości do rodzeństwa, ale jednocześnie bardzo wyraźnie została zaznaczona jej litość nad Jane trwająca prawie do samego końca. Najciekawiej wypada tu chyba jednak Frances Brandon, kobieta, której lubić nie powinniśmy, bo w końcu odtrąciła rodzoną córkę, a potem wykorzystała ją jako narzędzie w walce o władze. Jednak narracja pierwszoosobowa sprawia, że można zrozumieć Frances, która była typową kobietą swoich czasów, wychowaną w poczuciu, że mężczyźni rządzą światem, a kobiety są tylko do rodzenia dzieci. Frances podporządkowała się prawom… i przegrała.

Weir kreśli ciekawe tło historyczne i widać, że zna się na epoce. Jednak czegoś mi zabrakło, jakiejś chemii między tą książką a mną(może to kwestia tłumaczenia). Irytowało mnie nieco to, że każda postać mówi tym samym stylem, a fabułę przeplatają zbyt liczne jak na mój gust rozwiązania teologiczne.

Myślę, że jest to powieść historyczna warta polecenia miłośnikom epoki Tudorów. Między mną a Weir nie zaiskrzyło, ale może z Wami będzie inaczej?

,, Jakie to smutne(…),że nie zdajemy sobie sprawy z pomyślności losu, dopóki jej nie utracimy.”

Ta książka była dla mnie wielkim oszustwem. Nie dlatego jednak, że okazała się słaba. Po prostu, wypożyczając ją z biblioteki byłam przekonana, że to biografia Jane Grey, o Alison Weir słyszałam tylko jako autorce non-fiction z czasów Tudorów. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że to powieść na podstawie życia Jane.

Jane Grey rodzi się jako córka Frances Brandon,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
43

Na półkach: , ,

Knowania, zdrady, potajemne sojusze i spory religijne to nieodzowne elementy królewskiego dworu. Dopóki panowanie na angielskim tronie sprawuje Henryk VIII, jakkolwiek styranizowane, porządek świata wydaje się być relatywnie zachowany. Król jednak podupada na mocno zachwianym już zdrowiu i umiera robiąc miejsce swemu następcy i potomkowi, Edwardowi VI, niech żyje król. Wówczas w życie wchodzi spisek mający dać upust ambicjom markiza i markizy Dorset, a także w przyszłości skończyć się katowskim toporem dla ich córki Lady Jane Grey.

Wszystko, oczywiście, rozbija się o władzę. Sukcesja córek Henryka, z tytułu ich niegdysiejszego popadnięcia w niełaski, mimo ostatniej woli króla, możliwa jest obalenia. W efekcie odsunięcia ich od tronu, po Edwardzie korona przypadła by kolejno Franciszce Brandon i następnie jej córkom, z których najstarszą jest Lady Jane. Plan wydaje się szalony, ale nie niemożliwy toteż po nieudanych próbach mariażu córki z królem, rodzice dziewczyny przystają na jego realizację.

Lady Jane była dzieckiem ze wszech miar doświadczaną przez życie. Rodzice krytykowali ją ze względu na urodzenie się kobietą, wymagali edukacji a następnie, kiedy wykazała w nauce nadzwyczajny talent, tępiono za osiągniętą mądrość, która nie uchodzi posłusznym niewiastom, wielokrotnie karcono fizycznie i przede wszystkim nigdy nie darzono miłością. Mimo wyrządzonego jej bólu zobowiązana była szanować i słuchać woli rodziców, których decyzje miały okazać się fatalne w skutkach. W powieści przedstawiono ją jako niezwykle dumną i rozumną kobietę, wyprzedzającą swoje czasy.

Nie można ukryć faktu, że nawet mając świadomość tamtych czasów, momentami ciężko przełknąć traktowanie małej Jane. Tym trudniej przyjąć fakt jej śmierci w wieku lat 16, kiedy do człowieka dotrze, jak niewiele ciepła zaznała w swoim krótkim żywocie.

Dobrą robotę robi tu zaś sam sposób spisania powieści, który wciąga, intryguje i przede wszystkim posiada swoistą lekkość. Autorka nie kryję się z drobnych snuciem historii w miejscach, na które fakty historyczne nie znają odpowiedzi, ale być może właśnie temu można zawdzięczać przyjemność z lektury. Fabuła, choć zasmucająca, stopniowo posuwa się do przodu i pozwala wczuć się w sytuację protagonistki. Zdecydowanie z chęcią sięgnę po kolejną powieść Alison Weir i z czystym sumieniem mogę polecić Lady Jane. Niewinną Zdrajczynię.

Knowania, zdrady, potajemne sojusze i spory religijne to nieodzowne elementy królewskiego dworu. Dopóki panowanie na angielskim tronie sprawuje Henryk VIII, jakkolwiek styranizowane, porządek świata wydaje się być relatywnie zachowany. Król jednak podupada na mocno zachwianym już zdrowiu i umiera robiąc miejsce swemu następcy i potomkowi, Edwardowi VI, niech żyje król....

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
73

Na półkach:

Ciekawie skonstruowana, poruszająca, o wartkiej akcji.
Niezła budowa psychologiczna postaci. Wciągająca fabuła, nie jest nadmiernie ubarwiona.
Polecam na jesienne wieczory.

Ciekawie skonstruowana, poruszająca, o wartkiej akcji.
Niezła budowa psychologiczna postaci. Wciągająca fabuła, nie jest nadmiernie ubarwiona.
Polecam na jesienne wieczory.

Pokaż mimo to

avatar
333
126

Na półkach: ,

Polecam. Książka jest pisana przyjemnym językiem i łatwo przyswajalna. Na ile to możliwe w powieści beletrystycznej trzyma się faktów, co jest jej niewątpliwym plusem. Może i brakuje tu wyszukanych opisów czy akcji niczym z kryminału, ale mnie to nie przeszkadzało, bo nie tego szukam w takich powieściach.
Jest to moja pierwsza książka tej autorki i z pewnością nie będzie ostatnią. Według mnie Alison Weir dobrze oddaje realia Anglii epoki Tudorów i chętnie zaznajomię się z innymi wydanymi przez nią publikacjami.

Polecam. Książka jest pisana przyjemnym językiem i łatwo przyswajalna. Na ile to możliwe w powieści beletrystycznej trzyma się faktów, co jest jej niewątpliwym plusem. Może i brakuje tu wyszukanych opisów czy akcji niczym z kryminału, ale mnie to nie przeszkadzało, bo nie tego szukam w takich powieściach.
Jest to moja pierwsza książka tej autorki i z pewnością nie będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
975
216

Na półkach: , , ,

Lady Jane Grey mogła pochwalić się najkrótszym panowaniem w długiej historii angielskiej monarchii. Trwało ono tylko dziewięć dni i zakończyło uwięzieniem piętnastoletniej zaledwie królowej w osnutej złą sławą twierdzy Tower, oraz późniejszym wyrokiem śmierci wykonanym 12 lutego 1554. Jest jedną z najbardziej uwielbianych przez autorów i reżyserów postaci historycznych. Utrwalił już się jej wizerunek jako biednego dziecka wykorzystywanego przez przesadnie ambitnych rodziców. I tak też przedstawiła ją Autorka.

Alison Weir przedstawia nam sfabularyzowaną, choć w miarę porządną biografię nieszczęsnej dziewczyny, od dnia jej narodzin aż po wykonanie wyroku. Autorka niewątpliwie pała dużą sympatią do swojej bohaterki, ukazuje ją jako odważną i inteligentną kobietę, która, gdyby życie potoczyło się inaczej, mogłaby zastać wspaniałą władczynią. Ze wszystkich sił podkreśla manipulacje jej skupionych na sobie rodziców i nieszczęśliwe położenie Jane- przez tradycję, urodzenie, wychowanie i czasy zmuszonej do posłuszeństwa ich woli. We mnie osobiście sławetna Dziewięciodniowa Królowa nigdy nie budziła zbytniej sympatii, a "Niewinna zdrajczyni" tej opinii nie zmieniła. Jane wyłaniająca się z kart powieści jest dziewczyną mądrą, ale nie sprytną, pozbawioną żelaznej woli i zdolności egzekwowania swojego zdania nawet siedząc na tronie. Silną wolą popisuje się dopiero na ostatnich kartach książki- oddaję życie w imię swojej wiary.

Powieść jest mocno przeciętna. Nie czaruję żadnym aspektem, nie ma w niej wybitnych opisów, postaci, wątków, brak oryginalnego spojrzenia. Styl pisanie pani Weir doprowadzał mnie do szału. Wyjątkowo wyniosły i pompatyczny, zupełnie nie odpowiadający kilkuletniej dziewczynce lub prostej piastunce, a już na pewno katowi! Narracja pierwszoosobowa czegoś jednak wymaga. Inną sprawą jest zawsze denerwujący mnie zwyczaj tłumaczenia imion, obecny w literaturze historycznej każdego sortu. Nigdy nie mogłam pojąc jaki jest jego cel.

Ogólnie rzecz biorąc może być.

Lady Jane Grey mogła pochwalić się najkrótszym panowaniem w długiej historii angielskiej monarchii. Trwało ono tylko dziewięć dni i zakończyło uwięzieniem piętnastoletniej zaledwie królowej w osnutej złą sławą twierdzy Tower, oraz późniejszym wyrokiem śmierci wykonanym 12 lutego 1554. Jest jedną z najbardziej uwielbianych przez autorów i reżyserów postaci historycznych....

więcej Pokaż mimo to

avatar
374
209

Na półkach:

Pozycja obowiązkowa dla miłośników Tudorów

Pozycja obowiązkowa dla miłośników Tudorów

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    420
  • Przeczytane
    191
  • Posiadam
    89
  • Ulubione
    19
  • Powieść historyczna
    12
  • Historia
    8
  • Chcę w prezencie
    7
  • Historia Anglii
    5
  • Historyczne
    5
  • 2014
    5

Cytaty

Więcej
Alison Weir Lady Jane. Niewinna zdrajczyni Zobacz więcej
Alison Weir Lady Jane. Niewinna zdrajczyni Zobacz więcej
Alison Weir Lady Jane. Niewinna zdrajczyni Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także