Barbara i król. Historia ostatniej miłości Zygmunta Augusta
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Wydawnictwo:
- Książnica
- Data wydania:
- 2013-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-09-25
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324580941
- Tagi:
- historia monarchia romans renesans Zygmunt August
Historia Barbary Giżanki, pięknej mieszczki, która miała być jedynie narzędziem w rękach ambitnego rodu Mniszchów, a stała się ostatnią miłością króla Zygmunta Augusta.
Jest schyłek 1570 roku. Niemal od dwudziestu lat Zygmunt August opłakuje Barbarę Radziwiłłównę. Jej przedwczesna śmierć, kolejne nieudane małżeństwo — tym razem z Katarzyną Habsburżanką — i brak następcy tronu powodują, że starzejący się król utracił już nadzieję na odmianę losu. Niespodziewanie na jego drodze staje kobieta łudząco podobna do zmarłej Radziwiłłówny. Barbara Giżanka, kupiecka córka, sprawia, że król odzyskuje wolę życia i ponownie zaczyna marzyć o szczęściu. Ale piękna kupcówna nie dzieli z królem jedynie łoża. Jej wpływ na króla jest coraz większy, co wzbudza nienawiść dworzan i szlachty. Jak długo Barbarze uda się wieść dostatnie życie na dworze i zachować miłość króla…?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ostatni romans króla
Zygmunt August był ostatnim władcą z dynastii Jagiellonów który zasiadał na polskim tronie. 7 lipca 1572 roku zmarł bezpotomnie, mimo iż był trzykrotnie żonaty. W życiu syna królowej Bony było bardzo wiele kobiet. Tą najważniejszą, tą jedyną, największą miłością była wdowa po Gasztołdzie Barbara z Radziwiłłów. Wyjątkowej urody Litwinka pokochała króla z wzajemnością. Romans, który zaczął się jeszcze za życia Elżbiety Habsbużanki zawiódł parę przed ołtarz. Ślub był potajemny, ale po nim August zaczął walczyć jak lew o uznanie żony i jej koronację. Po ciężkich bojach dopiął swego. Jednak los okazał się bardzo okrutny. Królowa Barbara niedługo po otrzymaniu korony zmarła po bardzo ciężkiej chorobie. Zygmunt August do końca życia miał w sercu żałobę. W jego komnatach wisiały portrety ukochanej żony. Kolejne małżeństwo króla z Katarzyną Habsużanką okazało się porażką ze względu na epilepsję żony. Królowa wyjechała z Polski, a w królewskim łożu gościły liczne metresy. August byłe niezwykle kochliwy i namiętny. Jego chuci nie osłabiły nawet poważne choroby. Pewnego dnia bliski dworzanin króla Mniszech przyprowadził na warszawski zamek wyjątkowo piękną damę. Niezwykle podobną do Radziwiłłówny. Też miała na imię Barbara. Król oszalał na jej punkcie. Była tak bardzo podobna do zmarłej żony, iż zdawało mu się, że duch ożył. To nic, że pochodziła z kupieckiej rodziny. To nic, że poza Polską żyła prawowita żona. August - obsypał Giżankę bogactwem, klejnotami i luksusem. Zaczął się ostatni romans króla.
Piękna mieszczka nie bardzo kochała króla, ale kochała zbytek. Będąc królewską metresą obcowała jeszcze z innym mężczyzną. Kto był ojcem jej córki do końca nie wiadomo, choć ojcostwo Jagiellona jest bardzo mało prawdopodobne.
Romans pięknej mieszczki i polskiego władcy jest tematem najnowszej powieści Renaty Czarneckiej. Akcja rozpoczyna się u schyłku 1570 roku. Autorka zabiera czytelnika na warszawski zamek, gdzie w sąsiadujących częściach zamieszkuje król i jego siostra Anna. On jest schorowanym mężczyzną, który coraz bardziej traci nadzieję na przedłużenie dynastii. Wciąż rozpacza po ukochanej Radziwiłłównie. Ona niewiele młodsza od króla wciąż jest panną. Żyje bogobojnie, ale jej pobożność jest bliska dewocji. Stosunki pomiędzy rodzeństwem są napięte i chłodne. Anna nie toleruje kochanki króla Zuzanny Orłowskiej. Ta traci miejsce na rzecz Giżanki.
Czarnecka napisała bardzo ciekawą i interesującą powieść historyczną. Napisała ją lekko wspaniałym piórem. Idealnie nakreśliła wydarzenia z ostatnich lat życia Augusta. Doskonale oddała atmosferę królewskiego dworu, na którym nie brakło intryg, knowań i spisków. Nie brakło też interesownych dworzan udających przyjaciół i życzliwych w rzeczywistości myślących tylko o własnych korzyściach. Kobiety w tamtych czasach nie miały łatwo. Bez względu na ich pochodzenie i stan majętności rodu zawsze białogłowy były pod męską kuratelą. Same mogły się tylko modlić i/lub zajmować ręcznymi robótkami. O ich przyszłości decydowali ojcowie, bracia i mężowie. Nawet status królewny nie czynił życia słodszym. Ale bywały i sprytne białogłowy, które potrafiły walczyć o swoje, manipulować i oplatać niczym bluszcz. Smutny był los króla, który zbyt kobiecą ręką wychowany nie bywał wystarczająco stanowczy i uparty. Smutny był los Anny, która niekochana i niekochająca żyła niczym mniszka.
Powieść cenię za dynamiczną akcję, ciekawe nakreślenie tematu. Polecam ją miłośnikom historii, ciekawym życia polskich władców, ale i mającym ochotę na lekturę romansu. To książka o miłości, wyrachowaniu, namiętności i ciemnych stronach ludzkiej duszy. To historia zbyt szybko postarzałego mężczyzny, powalonego brzemieniem żałoby, który budzi litość i współczucie. I królom w życiu źle bywało.
Reasumując doskonała lektura na długi wieczór. Gratuluję autorce i czekam na kolejną publikację.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 392
- 275
- 83
- 10
- 9
- 9
- 7
- 7
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Książka myślę, że napisanna prostym językiem, lekka i pryzjemna do przeczytania, chociaż ja troszkę się wciągnełam!
Książka myślę, że napisanna prostym językiem, lekka i pryzjemna do przeczytania, chociaż ja troszkę się wciągnełam!
Pokaż mimo to„Barbara i król” autorstwa Renaty Czarneckiej to książka historyczna, owszem, ale niesamowicie zaskakująca, bo opowiada o wydarzeniach historycznych właściwie mało znanych.
Ja byłam oczarowana w czasie lektury. I to wcale nie tylko dlatego, że autorka opisała wydarzenia właściwie dla mnie nowe, aczkolwiek bardzo sobie cenię książki, które edukują.
Powieść mnie zachwyciła, bo jest po prostu napisana w rewelacyjny sposób. Dynamiczna akcja, świetne nakreślenie tematu, romans i ta unosząca się wszędzie odrobina magii, sprawiają, że czyta się ją z ogromną przyjemnością.
Wszyscy pewnie słyszeli o wielkiej miłości ostatniego króla z rodu Jagiellonów- Zygmunta Augusta do Barbary Radziwiłłówny. Miłości, która pokonała wszelkie przeszkody doprowadzając Barbarę na tron Polski. Ich romans, rozpoczęty jeszcze prawdopodobnie za życia pierwszej żony króla- Elżbiety Habsburżanki, zakończył się tragicznie. Barbara, będąc drugą żoną króla, została również tytułowana na królową Polski, niestety zmarła w parę miesięcy później. Król rozpaczał latami, a jego kolejne małżeństwo z Katarzyną Habsburżanką, również chorą, jak jej siostra, na epilepsję, zakończyło się wyjazdem Katarzyny z kraju. Przez łoże króla przechodziło wiele kobiet, niektóre zostawały na dłużej, a sam Zygmunt August nazywał je „sokołami”.
Książka zaczyna się w roku 1570. Mija właśnie 20 lat od śmierci Barbary, Zygmunt August zaczyna niedomagać, a jego metresa Zuzanna Orłowska próbuje wszelkimi sposobami zatrzymać przy sobie zainteresowanie króla. Momentami jest bardziej jego opiekunką, przygotowującą wzmacniające mikstury, niż kochanką. Jej wpływ na króla nie podoba się ambitnym braciom z rodu Mniszchów. Zuzanna i charakter jej związku z królem nie jest akceptowany również przez jego siostrę- Annę, która jako stara panna, potępia związek brata i jego metresy.
Bracie Mniszchowie sprowadzają tymczasem na dwór tajemniczego niemieckiego maga. W czasie wywołanego przez niego seansu spirytystycznego król „widzi” ducha zmarłej Barbary. I nagle Mikołaj Mniszech proponuje królowi spotkanie z kobietą, która ukoi jego smutek po stracie ukochanej. I tak król poznaje kupiecką córkę- Barbarę Giżankę. Łudząco podoba do zmarłej staje się ostatnią miłością króla. To dzięki niej, król odzyskuje siły, zdrowieje, liczy na cud w postaci posiadania potomka. Czy jednak piękna młoda kobieta faktycznie kocha króla? Czy jest tylko narzędziem w rękach rodu braci Mniszchów liczących na przywileje? I własnej matki żądnej bogactwa i dodatkowych przywilejów? Czy odrzucona Zuzanna pogodzi się z decyzją króla? Czy będzie walczyć o jego względy z nową ukochaną? I jeżeli się na tą walkę zdecyduje, to czy użyje czarów, o których stosowanie jest podejrzewana? I czy Giżanka jest wierna staremu królowi? I czy stary król faktycznie kocha Barbarę, czy raczej jej podobieństwo do zmarłej ukochanej tak go do niej przyciąga?
Niesamowicie napisana powieść, w której znajdziecie nie tylko wątki historyczne, czy miłosne, ale również stadium kobiecych postaci i całą galerię uczuć, czy emocji, jak zazdrość, miłość, nienawiść. Do tego dochodzi seria dworskich intryg, walki o władzę, czy przypodobanie się królowi. Nudzić się na pewno w czasie lektury nie będziecie!
„Barbara i król” autorstwa Renaty Czarneckiej to książka historyczna, owszem, ale niesamowicie zaskakująca, bo opowiada o wydarzeniach historycznych właściwie mało znanych.
więcej Pokaż mimo toJa byłam oczarowana w czasie lektury. I to wcale nie tylko dlatego, że autorka opisała wydarzenia właściwie dla mnie nowe, aczkolwiek bardzo sobie cenię książki, które edukują.
Powieść mnie zachwyciła,...
Pomijając wszystko inne, ujęło mnie w tej książce takie intymne wrażenie, jakiego rzadko kiedy doświadczam czytając, bowiem od samego początku, aż do samego końca przy lekturze towarzyszył mi mrok. Dziwne, niedefiniowalne poczucie mroku wynurzającego się zza każdego słowa - czarny różaniec, noc, korytarze oświetlone jedynie wątłymi płomieniami świec, cienie za arrasami, spowite w ciemności komnaty.
Nie do podrobienia, nie do powtórzenia.
Pomijając wszystko inne, ujęło mnie w tej książce takie intymne wrażenie, jakiego rzadko kiedy doświadczam czytając, bowiem od samego początku, aż do samego końca przy lekturze towarzyszył mi mrok. Dziwne, niedefiniowalne poczucie mroku wynurzającego się zza każdego słowa - czarny różaniec, noc, korytarze oświetlone jedynie wątłymi płomieniami świec, cienie za arrasami,...
więcej Pokaż mimo toZaczynając tę powieść, wiązałam z nią duże nadzieje. Po lekturze poprzednich książek autorki, o królowej Bonie, spodziewałam się, że ta również będzie ciekawa.
Niestety, akcja kręci się wokół dwóch metres króla Zygmunta Augusta. Na początku poznajemy Zuzannę, którą, w niedługim czasie, ma zastąpić tytułowa Barbara. Ta druga to młódka, sobowtór Radziwiłłówny, której stratę władca nadal w jakiś sposób opłakuje. I wszystko byłoby piękne, gdyby nie to, iż postać Giżanki jest płaska, nijaka. Autorka w ogóle nie stara się rozrysować jej psychologii czy motywów działania. Nowa kochanka staje się marionetką w rękach pokojowca. Do tego, jej zmienne nastroje i spontaniczne działania są mało wiarygodne. Nagle furiatka czy załamana kobieta staje się uwodzicielska, namiętna...
Bardzo nie podobało mi się opisanie Anny Jagiellonki. Pióro Pani Renaty uczyniło z niej zdewociałą staruszkę. Zresztą sam Zygmunt August został przedstawiony dosyć krzywdzącą. Brak jakiegokolwiek tła politycznego, wspomnień wplątanych w wątki, gdzie bohaterowie zachowują się nieadekwatnie do sytuacji. A to możnaby wytłumaczyć poprzez rozbudowane przeżycia z przeszłości i trochę psychologii.
Na duży plus zasługuje chyba tylko tematyka, chęć przedstawienia – byle jakiego, ale jednak – polskiej historii oraz wiarygodne opisy stylu życia.
Czytało się szybko, choć momentami skanowałam wzrokiem nudne, nic nie wnoszące fragmenty.
Zaczynając tę powieść, wiązałam z nią duże nadzieje. Po lekturze poprzednich książek autorki, o królowej Bonie, spodziewałam się, że ta również będzie ciekawa.
więcej Pokaż mimo toNiestety, akcja kręci się wokół dwóch metres króla Zygmunta Augusta. Na początku poznajemy Zuzannę, którą, w niedługim czasie, ma zastąpić tytułowa Barbara. Ta druga to młódka, sobowtór Radziwiłłówny, której stratę...
Król Zygmunt II August (1520-1572) był jednym z tych władców naszego kraju, który bud ził wiele kontrowersji nie tyle ze względu na decyzje polityczne (to właśnie jemu zawdzięczamy unię lubelską, dzięki której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów),ale sferę prywatną, która była bardzo barwna i nie przystawała do obyczajów ówczesnego społeczeństwa. Pierwszą żoną ostatniego króla Polski z dynastii Jagiellonów była Elżbieta Haburżanka (1526-1545) córka Ferdynanda I Habsburga (1503-1564) i Anny Jagiellonki (1503-1547). Zaledwie dwa lata po śmierci małżonki jeszcze młody wówczas król potajemnie poślubił Barbarę Radziwiłłównę (1523-1551),czym wywołał skandal obyczajowy ze względu na fakt, że druga żona była zaledwie córką kasztelana, a rodzina krnąbrnego monarchy nie wyraziła zgody na ten ożenek. Szczęście pary nie trwało długo, gdyż po kilku latach król znów został wdowcem. Co prawda Zygmunt August zdecydował ożenić się ponownie z młodszą siostrą swojej pierwszej żony Katarzyną Habsburżanką (1533-1572),ale darzył ją tak jawnym wstrętem, iż bezwstydnie romansował z wieloma kobietami, które miały zaspokajać jego niegasnące żądze. Według części historyków, król nigdy nie wyleczył się z miłości do Radziwiłłówny i ciągle szukał choć namiastki jej osoby w ramionach kolejnych kochanek. Było kwestią czasu, kiedy ktoś wykorzysta tę słabość do własnych celów. Właśnie w tym miejscu zaczyna się akcja książki Renaty Czarneckiej.
„Barbara i król. Historia ostatniej miłości Zygmunta Augusta” to zdecydowanie książka historyczna, a nie typowy współczesny romans historyczny, gdzie prawdziwe wydarzenia pełnią tylko małoznaczącą rolę dekoracyjną. Warto mieć na uwadze jeszcze przed sięgnięciem po ten tytuł, iż będziemy obcować z lekko rwaną, jednoliniową akcją, gdyż polska autorka zrobiła wszystko, aby fabuła jej powieści, była jak najbliższa prawdzie historycznej. Postawienie sobie tak sztywnej ramy opowieści wymaga od twórcy z jednej strony dobrego warsztatu pisarskiego, a z drugiej powściągnięcia wyobraźni, co jest niezwykle trudnym zadaniem. Historia fascynacji króla Zygmunta Augusta Barbarą Giżanką nie jest jednoznaczna, dzięki czemu istnieje pewne pole do interpretacji, które pisarka bardzo skrzętnie i umiejętnie wykorzystała. Pani Renata podążyła, ścieżką pełną intryg, magii, miłości i niedopowiedzeń, która zaintryguje nawet tych, którzy na co dzień nie interesują się dziejami władców. Co więcej czasami ma się nieodparte wrażenie, że czytamy w pełni wymyśloną baśń, czerpiącą m.in. z motywów „Królewny Śnieżki”, by po chwili zdać sobie sprawę, że takie wydarzenia naprawdę mogły mieć miejsce.
Największą zaletą „Barbary i króla” jest wykreowanie niezwykle realistycznych postaci, które nie wykraczają poza ramy swoich czasów, a równocześnie są tak bliskie współczesnemu odbiorcy. Można tylko pogratulować autorce, iż odnalazła swoisty „złoty środek” między ukazaniem XVI-wiecznej rzeczywistości i aktualnego, kobiecego przekazu. Historycy niezbyt pochlebnie oceniają postawę dwóch nałożnic króla opisanych w powieści, czyli posądzanej o czarną magię Zuzanny Orłowskiej oraz Barbary Giżanki, która według tradycji miała być uderzająco podobna do drugiej żony Zygmunta Augusta. Renata Czarnecka nie usprawiedliwia swoich bohaterek, ale dzięki pokazaniu wydarzeń w większości z ich perspektywy, uwidacznia ich niejednoznaczne charaktery i skryte motywacje, które nie różnią się niczym od tych nam współczesnych. W tym kontekście warto zapoznać się z posłowiem, w którym autorka przybliża odbiorcy rolę społeczną kobiet w XVI wieku.
„Barbara i król. Historia ostatniej miłości Zygmunta Augusta” to w moim odczuciu dość niedoceniona książka. Szkoda, że jej bardzo dobrze dopracowana pod względem historycznym fabuła, świetnie wykreowane postacie, wartka narracja i ukryte współczesne przesłanie czasem przegrywają z rozdmuchanymi historiami miłosnymi, które są przecież czystą fikcją. Warto dać książce Renaty Czarnieckiej szansę nawet jeżeli dotąd proza historyczna wydawała się Wam nudna, bo ta powieść udowadnia, że nie trzeba znać dat, aby w pełni chłonąć losy bohaterów, którzy jak my wszyscy mają wady i zalety.
(Pełna opinia znajduje się pod adresem: https://inna-perspektywa.blogspot.com/2021/07/renata-czarnecka-barbara-i-krol.html)
Król Zygmunt II August (1520-1572) był jednym z tych władców naszego kraju, który bud ził wiele kontrowersji nie tyle ze względu na decyzje polityczne (to właśnie jemu zawdzięczamy unię lubelską, dzięki której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów),ale sferę prywatną, która była bardzo barwna i nie przystawała do obyczajów ówczesnego społeczeństwa. Pierwszą żoną...
więcej Pokaż mimo toNie ukrywam, iż dałam się zwieść. Podobnie jak niejeden czytelnik sądziłam, iż główną bohaterką będzie Barbara Radziwiłłówna a nie Barbara Giżanka. Wystarczyło przecież przeczytać podtytuł, albo opis na okładce i nie doszłoby do tej pomyłki. Tym bardziej, że wiedziałam o obu Barbarach.
Jednak wcale nie żałuję, bo choć sam król nie wzbudził u mnie ciepłych uczuć (co najwyżej współczucie),to postać Barbary mnie zaintrygowała. Pewnie niemała w tym zasługa Autorki, która potrafi pokazać złożoność postaci, pięknie splata fakty i fikcję, tworząc interesującą fabułę.
Nie ukrywam, iż dałam się zwieść. Podobnie jak niejeden czytelnik sądziłam, iż główną bohaterką będzie Barbara Radziwiłłówna a nie Barbara Giżanka. Wystarczyło przecież przeczytać podtytuł, albo opis na okładce i nie doszłoby do tej pomyłki. Tym bardziej, że wiedziałam o obu Barbarach.
więcej Pokaż mimo toJednak wcale nie żałuję, bo choć sam król nie wzbudził u mnie ciepłych uczuć (co...
Oczywiście znowu czytam nie po kolei, bo ani autorka, ani wydawnictwo nie wpadli na pomysł ponumerowania książek. To sugeruje, że można czytać poszczególne tomy niezależnie, tymczasem w trakcie lektury okazuje się, że nie bardzo. Styl typowy dla tej autorki, a mianowicie bardzo poprawnie napisane wypracowanie. Każdy autor ma prawo do swojej wizji wydarzeń historycznych, ale moim zdaniem Pani Czarnecka ma wyjątkowo naiwne wyobrażenie... Ja bym Giżankę podejrzewała o większą przebiegłość...
Oczywiście znowu czytam nie po kolei, bo ani autorka, ani wydawnictwo nie wpadli na pomysł ponumerowania książek. To sugeruje, że można czytać poszczególne tomy niezależnie, tymczasem w trakcie lektury okazuje się, że nie bardzo. Styl typowy dla tej autorki, a mianowicie bardzo poprawnie napisane wypracowanie. Każdy autor ma prawo do swojej wizji wydarzeń historycznych,...
więcej Pokaż mimo toNudna. Wciąż o tym samym. Do Philippy Georgy daleeeeko...
Nudna. Wciąż o tym samym. Do Philippy Georgy daleeeeko...
Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam szybko i właściwie z przyjemnością, ale jej treść mnie jednak nie porwała. Może gdybym nie znała innych powieści historycznych bardziej przypadłaby mi do gustu, ale po książkach Cherezińskiej czy Gortnera powieść Renaty Czarneckiej oceniam jedynie jako poprawną.
Na początek duży plus za temat. Schyłek dynastii Jagiellonów to dość ciekawy okres, a sama postać Zygmunta Augusta, targanego jednocześnie wielkimi namiętnościami i bolesnymi chorobami, daje duże możliwości. Do tego mamy tajemniczą postać pięknej Giżanki, wątpliwe ojcostwo króla, walki o wpływy na dworze postarzałego władcy, zazdrosną kochankę i zrzędliwą siostrę władcy. Aż prosi się o jakąś intrygę czy nawet zbrodnię. Niestety w książce brakuje zwrotów akcji, które nie pozwalałyby się oderwać od lektury. Również postacie są nieco papierowe i poza momentami kiedy król wspomina swoją wielką miłość – Barbarę Radziwiłłównę, nie mają, według mnie, psychologicznej głębi.
Może z następną powieścią tej autorki będę miała więcej szczęścia.
Książkę przeczytałam szybko i właściwie z przyjemnością, ale jej treść mnie jednak nie porwała. Może gdybym nie znała innych powieści historycznych bardziej przypadłaby mi do gustu, ale po książkach Cherezińskiej czy Gortnera powieść Renaty Czarneckiej oceniam jedynie jako poprawną.
więcej Pokaż mimo toNa początek duży plus za temat. Schyłek dynastii Jagiellonów to dość ciekawy okres, a sama...
Bardzo dobra książka. Opowiada o ostatnich latach życia Zygmunta Augusta. O tym okresie życia władcy wiedziałam niewiele. Najbardziej znany, opisywany i ekranizowany był okres życia króla, związany z jego wielką miłością do Barbary Radziwiłłówny. Tutaj Renata Czarnecka opisuje losy ostatniej miłości Zygmunta Augusta do Barbary Giżanki.
Zygmunt August nie przypomina już przystojnego mężczyzny z obrazu Jana Matejki. To starszy mężczyzna, schorowany, z brakami w uzębieniu. Cały czas tęskni za zmarłą przed laty Barbarą Radziwiłłówną, której portret wisi w jego komnatach. Po poznaniu Barbary Giżanki – młodej kobiety z kupieckiej rodziny, zakochuje się w niej. Odzyskuje siły, poprawia się jego stan zdrowia, odzyskuje nadzieję na spłodzenie następcy tronu.
Jak wyglądały ostatnie lata życia Zygmunta Augusta? Jakie były losy jego związku z Barbarą Giżanką? Czy doczekał się potomka? Tego dowiecie się z kart książki. Polecam . Tak jak wszystkie książki Pani Renaty Czarneckiej.
Bardzo dobra książka. Opowiada o ostatnich latach życia Zygmunta Augusta. O tym okresie życia władcy wiedziałam niewiele. Najbardziej znany, opisywany i ekranizowany był okres życia króla, związany z jego wielką miłością do Barbary Radziwiłłówny. Tutaj Renata Czarnecka opisuje losy ostatniej miłości Zygmunta Augusta do Barbary Giżanki.
więcej Pokaż mimo toZygmunt August nie przypomina już...