Powiem szczerze, że zarówno w pierwszej jak i drugiej części zbioru opowiadań zatytułowanego Przystanek pożądanie, tylko kilka opowiadań zwróciło moją uwagę. Niestety większość tekstów zażenowała mnie swoim poziomem zarówno warsztatowym jak i pomysłem fabularnym. Uważam również, że napisanie dobrej sceny erotycznej jest wielką sztuką. Można powiedzieć bardzo niewiele, a jakby niesamowicie dużo w piękny sposób. Można rozpisać się na całe strony i będzie to jedynie kiepski opis aktu seksualnego. Z powyższych powodów moja ogólna opinia całego zbioru nie jest wysoka. Chciałabym teraz wspomnieć o jednym z opowiadań, które warto przeczytać w tej części zbioru. Jest to opowiadanie autorstwa Adama Kopackiego zatytułowane Kręta droga do raju. Historia ma w sobie urok i lekkość. Bohaterowie są niezwykle wyraziści, łatwo zapadają w pamięć. Bardzo polubiłam postać pani Stasi. Świetne opisy związane z jeździectwem - od razu widać, że autorowi jazda konna nie jest obca. Narracja pierwszoosobowa to bardzo dobry wybór dla tego opowiadania. Dzięki niej można zajrzeć do wnętrza głównego bohatera. Adam bardzo sprawnie i wiarygodnie pokazuje zmianę, jaka dokonuje się w bohaterze - z człowieka żyjącego pracą w kogoś, kto zaczyna zauważać piękno świata - przyrodę, ludzi, kolory. Bohater odkrywa, że trwała relacja z drugą osobą jest możliwa. Czasami autorowi zdarzają się pewne niespójności w budowaniu wizerunku postaci. Uważam, że jedna z postaci, Julita, jest zbyteczna dla fabuły tego opowiadania. Jej postępowanie nie jest według mnie wiarygodne. Bardzo lubię styl Adama i poczucie humoru, którym okrasza rozmowy pomiędzy bohaterami.

Powiem szczerze, że zarówno w pierwszej jak i drugiej części zbioru opowiadań zatytułowanego Przystanek pożądanie, tylko kilka opowiadań zwróciło moją uwagę. Niestety większość tekstów zażenowała mnie swoim poziomem zarówno warsztatowym jak i pomysłem fabularnym. Uważam również, że napisanie dobrej sceny erotycznej jest wielką sztuką. Można powiedzieć bardzo niewiele, a...

"Przystanek Pożądanie" część 1 wydawnictwo @_dlaczemu

Raz na jakiś czas lubię sięgnąć po antologię i tak było i w tym przypadku, gdzie przy moim zastoju czytelniczym jedno opowiadanko dziennie było idealnym rozwiązaniem ❤️

8 autorów, 8 wspaniałych miłosnych historii.
Tu muszę Wam przyznać, że z każdą z tych autorek a nawet autorów, bo trafił się jeden 🤎 miałam pierwsze swoje spotkanie. I naprawdę miło spędziłam z nimi czas, nie zawiodłam się.Bylo z humorem, było gorąco i wciągająco. Wszystko to czego moja dusza potrzebuje ❤️ Choć jak przy każdej antologii bywa ma się te swoje ulubione ❤️ i tu muszę wyróżnić @laura.passer i @adam.kopacki 😁

Ale polecam wszystkie, bo każda miala to coś ❤️ Antologia to miła odskocznia od codziennych obowiązków, opowiadanie takie w między czasie, pomoże zregenerować siły i chęci.

"Przystanek Pożądanie" część 1 wydawnictwo @_dlaczemu

Raz na jakiś czas lubię sięgnąć po antologię i tak było i w tym przypadku, gdzie przy moim zastoju czytelniczym jedno opowiadanko dziennie było idealnym rozwiązaniem ❤️

8 autorów, 8 wspaniałych miłosnych historii.
Tu muszę Wam przyznać, że z każdą z tych autorek a nawet autorów, bo trafił się jeden 🤎 miałam pierwsze...

Dwa zbiory opowiadań, których akcja rozgrywa się w Bieszczadach, nad Soliną. W każdym z nich występuje hotel Paradise.

Piękne bieszczadzkie widoki i hotel ukryty pomiędzy górami sprzyjają nawiązywaniu romansów. Siedem autorek i jeden autor opisali gorący przystanek pożądanie.

Każde z opowiadań w antologii jest wyjątkowe, lecz chciałabym wyróżnić trzy, z których cytaty znajdziecie na grafikach obok

Najbardziej porwały mnie historie Laury Passer, Adama Kopackiego i Anny Kasiuk. Ich bohaterowie są wyjątkowi. Przeczytaj, by się przekonać.

Dwa zbiory opowiadań, których akcja rozgrywa się w Bieszczadach, nad Soliną. W każdym z nich występuje hotel Paradise.

Piękne bieszczadzkie widoki i hotel ukryty pomiędzy górami sprzyjają nawiązywaniu romansów. Siedem autorek i jeden autor opisali gorący przystanek pożądanie.

Każde z opowiadań w antologii jest wyjątkowe, lecz chciałabym wyróżnić trzy, z których cytaty...

[…]Czasami nasze plany nie idą w parze z tymi, które ma wobec nas los. Czasami musimy przewartościować nasze życie, podjąć trudne decyzje, by to, co w gwiazdach zostało nam zapisane, miało szansę się ziścić. Tak już jest i nie warto z tym walczyć. Bo w życiu nic nie dzieje się przez przypadek[…]

A wy zgadzacie się z tym? Że czasem coś się dzieje po coś?

Wiele opowiadań których wspólnym mianownikiem był hotel Paradise i Bieszczady. A wszystkie łączyło pożądanie, miłosne uniesienia, żar rozlewający się na policzkach, buzującą adrenalinę, zaciskające się uda i tysiąc szalejących motyli.
Jedne opowiadania poruszyły struny w moim sercu przez co łezki w oczach się pojawiły, inne choć kończące się romantycznie, spowodowały chęć ujrzenia ich jako osobną książkę. Kolejne ukazały, że czasem warto pozwolić sobie na szaleństwo, na to aby przeszłość nie miała na nas wpływu. A jeszcze inne sprawiły, że miałam ochotę zabić autorki za takie zakończenie 🤣🤣🤣

Ciężko będzie wymienić i wybrać, które było ciekawe, które mi się podobało, a które sprawiło, że cała do tej pory płonę. Każde z nich miało to coś, każde przyciągało jak magnes. A co najważniejsze, każde sprawiło, że miałam ochotę rzucić wszystko i pojechać właśnie w Bieszczady;) Bo góry mają coś w sobie. Mają siłę, majestat, lęk przed nimi, ale też powodują, że człowiek czuje się wolny, niezdobyty. Że może pozwolić sobie na chwilę zapomnienia, relaksu i swobody. To są właśnie góry.

Dziękuję za możliwość przeczytania i udziału w booktourze, zorganizowanym przez @ksiazkowa_nutka. Licze po cichu, że niektóre zostaną dokończone i stworzona zostanie z nich pełna i piękna historia. Polecam ;))

[…]Czasami nasze plany nie idą w parze z tymi, które ma wobec nas los. Czasami musimy przewartościować nasze życie, podjąć trudne decyzje, by to, co w gwiazdach zostało nam zapisane, miało szansę się ziścić. Tak już jest i nie warto z tym walczyć. Bo w życiu nic nie dzieje się przez przypadek[…]

A wy zgadzacie się z tym? Że czasem coś się dzieje po coś?

Wiele opowiadań...

Każde z opowiadań są tak do siebie podobne ale jednak różnią się opowiadaną historią nie koniecznie ze szczęśliwym zakończeniem ale też i z happy endem. Zdecydowanie każde z tych opowiadań jest przesilone dużą dawką seksu no i pięknych bieszczadzkich krajobrazów. Wszystkie historie były niesamowite ale najbardziej podobała mi się ostatnia i te romantyczne z miłością starania mężczyzny o uczucia bohaterki tej historii. A kto tylko ma ochotę na dawkę romantyzmu i napięcia seksualnego to polecam przeczytać tę książkę, a na pewno tego wszystkiego doświadczycie.

Każde z opowiadań są tak do siebie podobne ale jednak różnią się opowiadaną historią nie koniecznie ze szczęśliwym zakończeniem ale też i z happy endem. Zdecydowanie każde z tych opowiadań jest przesilone dużą dawką seksu no i pięknych bieszczadzkich krajobrazów. Wszystkie historie były niesamowite ale najbardziej podobała mi się ostatnia i te romantyczne z miłością...

Antologie mają to do siebie, że kryją w sobie kilka opowiadań niby do siebie podobnych, a jednak różnych. W wyżej wymienionym tytułe takich opowiadań jest osiem. Są to:
1) "Randka w ciemno" Agnieszka Rusin.
2) "Miłosne storki" Laura Passer.
3) "Dziękuję" Anna Nowicka-Bala.
4) "Odzyskana miłość" Katarzyna Lemiesz.
5) "Kręta droga do raju" Adam Kopacki.
6) "Bieszczady są dobre na wszystko" Małgorzata Kasprzyk.
7) "Kuszenie Tomiry" Anna Kasiuk.
8) "Soliński Bal" Magdalena Jachnik.

Jak można wywnioskować z tytułu, motywem przewodnim w tych ośmiu historiach jest pożądanie. W jednych jest go więcej, w innych mniej. Wszyscy bohaterowie są z sobą powiązani miejscem. Wszystkich łączy wyjazd w Bieszczady, a akcja dzieje się w hotelu "Paradise". Niezaprzeczalnie pobyt w tych bieszczadzkich rejonach, każdemu z nich utkwi w pamięci. W tych historiach kipi nie tylko namiętność i napięcie seksualne. Kryją się w nich różne życiowe zawiłości. Niektórym puszczają hamulce i zostają zranieni, inni odzyskują uczucia i poznają prawdę, a jeszcze inni przewartościowują swoje życie i odzyskują spokój.

Przyznaje szczerze, że wielką fanką antologii nie jestem, ale takie jak ta z chęcią mogę czytać. Nie ukrywam, że agnieszka.rusin.16_pisarka laura.passer i adam.kopacki - to ich opowiadania chłonęłam najbardziej. Cóż mogę więcej dodać. Polecam się zapoznać tym wszystkim, którzy nie czytali, a że walentynki już tuż tuż, to uważam, że ta książka sprawdzi się idealnie jako prezent.

Antologie mają to do siebie, że kryją w sobie kilka opowiadań niby do siebie podobnych, a jednak różnych. W wyżej wymienionym tytułe takich opowiadań jest osiem. Są to:
1) "Randka w ciemno" Agnieszka Rusin.
2) "Miłosne storki" Laura Passer.
3) "Dziękuję" Anna Nowicka-Bala.
4) "Odzyskana miłość" Katarzyna Lemiesz.
5) "Kręta droga do raju" Adam Kopacki.
6) "Bieszczady są...

„Przystanek pożądanie” to kolejna antologia na moim czytelniczym koncie. Ośmiu autorów i osiem różnych opowiadań. Łączy je Hotel Paradise i pożądanie.

Antologie lubię tak samo jak ich nie znoszę. Fajnie,bo mogę poznać styl autorów przed sięgnięciem po obszerne zazwyczaj powieści, ale boli mnie że historie w nich zawarte są takie krótkie. Wiecie o co mi chodzi.

Opowiadania w „ Przystanek pożądanie” są różne. Jedne podobały mi się bardziej inne mniej. Chciałabym wyróżnić dwa, które zrobiły na mnie największe wrażenie.
Numer jeden tego zbioru jest jak dla mnie „Kręta droga do raju” opowiadanie jedynego mężczyzny w tym zacnym gronie Adama Kopackiego. Czytałam je dwa razy🤭 Historia Mai i Kacpra intryguje i bawi. Dwuznaczność wypowiedzi Majki i skrępowanie Kacpra jest niepodrabialne. Świetnie się to czyta. Chętnie przeczytałabym książkę w całości poświęconą tym bohaterom. Czuję że to byłaby petarda.
Drugim opowiadaniem jest „Miłosne storki” od Laury Passer. Spotkanie Lilianny i Łukasza po latach kiedy uczucie ich łączce jest nadal żywe zwiastuje trzęsienie ziemi. 😁 W tym opowiadaniu najbardziej wyczuwałam tytułowe pożądanie. Marchewka i Igła zasługują na oddzielną książkę.

„ Przystanek pożądanie” to antologia, która zrobiła na mnie dobre wrażenie. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Książka urzeka klimatem i rozpala zmysły. Polecam.

„Przystanek pożądanie” to kolejna antologia na moim czytelniczym koncie. Ośmiu autorów i osiem różnych opowiadań. Łączy je Hotel Paradise i pożądanie.

Antologie lubię tak samo jak ich nie znoszę. Fajnie,bo mogę poznać styl autorów przed sięgnięciem po obszerne zazwyczaj powieści, ale boli mnie że historie w nich zawarte są takie krótkie. Wiecie o co mi chodzi....

To zbiór romantyczno-erotycznych opowiadań. Okładka przyciąga wzrok, a opis zachęca by zajrzeć do środka.
Osiem różnych opowiadań.
Niektóre wciągają czytelnika od pierwszych słów, a drugie nie tak od razu.  Każdy czytelnik ma swój gust.
Super, że udało się autorką stworzyć odmienne historie ale w tym samym miejscu—Bieszczady Hotel Paradise.

Najbardziej podobało mi się opowiadanie "Miłosny storki". W saunie było naprawdę duszno. Jako jedyne rozpalało moje zmysły.

Książka dostępna na legimi więc śmiało zachęcam do zapoznania się i własnej opinii.

To zbiór romantyczno-erotycznych opowiadań. Okładka przyciąga wzrok, a opis zachęca by zajrzeć do środka.
Osiem różnych opowiadań.
Niektóre wciągają czytelnika od pierwszych słów, a drugie nie tak od razu.  Każdy czytelnik ma swój gust.
Super, że udało się autorką stworzyć odmienne historie ale w tym samym miejscu—Bieszczady Hotel Paradise.

Najbardziej podobało mi się...

"Przystanek pożądanie" Magdalena Jachnik, Anna Kasiuk, Małgorzata Kasprzyk, Adam Kopacki,  Katarzyna Lemiesz, Anna Nowicka- Bala,  Laura Passer, Agnieszka Rusin

"Przystanek pożądanie"  zawiera w sobie osiem opowiadań napisanych przez siedem wspaniałych autorek i jednego wspaniałego autora.  Chodź każda historia  jest różna to jednak łączą je wspólne mianowniki jakimi są Bieszczady, hotel Paradais  i niekwestionowanie: pożądanie.

Już pierwsza historia wzbudza w czytelniku  zainteresowanie. Autorka Agnieszka Russin  w ciekawy sposób  wprowadziła nas w klimat panujący w Bieszczadach oraz zapoznała nas z hotelem Paradaise. Kolejni autorzy tylko  wzmacniali odczucia odnośnie tych miejsc. W taki sposób iż zapragnęłam znaleźć się zarówno w górach jak i wspomnianym hotelu. Każdy z autorów w interesujący  sposób opisywał piękno Bieszczad oraz klimatu który towarzyszy temu miejscu. 

Czytając książkę "Przystanek pożądanie" przypomniał mi się serial, który bardzo lubiłam oglądać, a mianowicie Holel 52. W tym przypadku było to Holel Paradaise, w którym  zarówno pracownicy, właściciele  jak i goście przeżywali  różnego rodzaju uniesienia tak jak i we wspomnianym serialu.  A namiętności  które temu towarzyszyły mogłaby pozazdrościć nie jedna sypialnia.  W hotelu Paradaise przebywali różni goście, influencerzy dziennikarze,  dzieci znanych ludzi, pracownicy podczas szkoleń, ludzie którzy chcą odpocząć, którzy chcą  ratować swoje związki. Każdemu z nich towarzyszy inna przeszłość,  jednak podczas pobytu w Bieszczadach, właśnie w tym hotelu ich życie się odmienia.  Chwilę spędzone tam są emocjonujące oraz namiętnie.

Poszczególne  opowiadania podobały mi się mniej lub bardziej. Jednak każde z nich zawierała ciekawe historię które zachęcały swą treścią do czytania.  Każda z nich zostawiła również niedosyt oraz  chęć aby zostały one  kontynuowane.

Chciałabym wyróżnić trzy opowiadania, które wywarły na mnie największe wrażenie.  Pierwszym z nich jest opowiadanie Anny Nowackiej- Bala pt. "Dziękuję"  Ta historia całkowicie mnie pochłonęła, ubolewalam tylko nad tym, że była taka krótka. Z przyjemnością przeczytałabym o dalszych losach Alicji i przystojnego recepcjonisty Adama, który okazał się jej aniołem stróżem,  pojawiał się zawsze gdy potrzebowała pomocy.

Drugim opowiadaniem które chciałabym wyróżnić jest "Miłosne storki" Laury Passer, która  opisujące losy influencerki Lili i jej dawnej miłości dziennikarza Łukasz. Historia ta mówi o tym jak strach przed miłością może zniszczyć nam życie, zwłaszcza gdy przed nią uciekamy  oraz o tym jak trudno jest później to uczucie  naprawić. 

Jednak największe wrażenia wywarło na mnie opowiadanie jedynego mężczyzny w tym zacnym gronie  czyli Adama Kopackiego w historii pt. "Kręta  droga do raju"
Dialogi pomiędzy Mai i Kacprem  wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Ich relacja była bardzo  zabawna zwłaszcza na początku. Fajnie się czytało jak ta niepozorna  kobieta potrafiła zawstydzić  mężczyznę i to nie jeden raz.  Zdecydowanie przeczytakabym książkę w całości poświęconą tym bohaterom.


"Przystanek pożadanie" To kolejna antologia którą miałam okazję przeczytać i kolejna która zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Zdecydowanie polecam ją przeczytać. A za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu dlaczemu  

"Przystanek pożądanie" Magdalena Jachnik, Anna Kasiuk, Małgorzata Kasprzyk, Adam Kopacki,  Katarzyna Lemiesz, Anna Nowicka- Bala,  Laura Passer, Agnieszka Rusin

"Przystanek pożądanie"  zawiera w sobie osiem opowiadań napisanych przez siedem wspaniałych autorek i jednego wspaniałego autora.  Chodź każda historia  jest różna to jednak łączą je wspólne mianowniki jakimi są...

Pierwsza część antologii to zbiór miłosnych opowiadań nasączonych różną dawką erotyzmu i fantazji seksualnych. Ośmiu autorów zabiera nas w tę samą podróż w Bieszczady ale otrzymujemy zupełnie inne spojrzenie na okolicę i losy bohaterów.

Zbiór otwiera intrygujące opowiadanie Agnieszki Rusin "Randka w ciemno". Laura Passer opisała zabawną historię warszawskiej influenserki i jej miłosne rozterki. Bohaterka Anny Nowickiej-Bali z opowiadania "Dziękuję" udowodniła, jak pikantnie może się zakończyć wyjazd na konferencję w dzikie Bieszczady. Jedyny rodzynek w towarzystwie Adam Kopacki zabrał czytelników na rajd konny, ukazując na każdym kroku swój świetny warsztat literacki oraz finałową scenę, która na długo pozostaje w pamięci.

Każde z opowiadań jest inne, pełne zwrotów akcji i barwnych postaci. Polecam.

Pierwsza część antologii to zbiór miłosnych opowiadań nasączonych różną dawką erotyzmu i fantazji seksualnych. Ośmiu autorów zabiera nas w tę samą podróż w Bieszczady ale otrzymujemy zupełnie inne spojrzenie na okolicę i losy bohaterów.

Zbiór otwiera intrygujące opowiadanie Agnieszki Rusin "Randka w ciemno". Laura Passer opisała zabawną historię warszawskiej influenserki...