Pełna namiętności,cudownej miłości i ciepła to historia życiowa,niezwykła.
Oczarowana jestem tą książką sporo emocji tutaj było,wywarła powieść na mnie wielkie wrażenia.
Bohaterowie wspaniali byli,dobrze się czytało.
Cudna,przyjemna powieść.

Pełna namiętności,cudownej miłości i ciepła to historia życiowa,niezwykła.
Oczarowana jestem tą książką sporo emocji tutaj było,wywarła powieść na mnie wielkie wrażenia.
Bohaterowie wspaniali byli,dobrze się czytało.
Cudna,przyjemna powieść.

Co za głupia, infantylna, egoistyczna, pusta bohaterka. Książka nie jest warta zainteresowania. Kiedy o niej myślę, czuję obrzydzenie, a niesmak pozostaje na długo.

Co za głupia, infantylna, egoistyczna, pusta bohaterka. Książka nie jest warta zainteresowania. Kiedy o niej myślę, czuję obrzydzenie, a niesmak pozostaje na długo.

Książkę czyta się dobrze, napisana jest przystępnym językiem, autorka potrafi zainteresować czytelnika. Podjęty temat również jest ciekawy- kobieta, która ma szczęśliwe życie, dobre małżeństwo, pracę, dbająca o zdrowie i dobre nawyki, nagle dowiaduje się, że w jej macicy zagnieździł się nowotwór. Jest on niezłośliwy i nieszkodliwy, ale kobieta czuje się przez niego zbrukana, oszukana, niekobieca. Próbuje odreagować i zaczyna podejmować lekkomyślne decyzje i próbuje zmienić swoje życie... Spotyka się z mężczyznami, próbując udowodnić sobie, że wciąż jest pełnowartościową kobietą.

Książkę czyta się dobrze, napisana jest przystępnym językiem, autorka potrafi zainteresować czytelnika. Podjęty temat również jest ciekawy- kobieta, która ma szczęśliwe życie, dobre małżeństwo, pracę, dbająca o zdrowie i dobre nawyki, nagle dowiaduje się, że w jej macicy zagnieździł się nowotwór. Jest on niezłośliwy i nieszkodliwy, ale kobieta czuje się przez niego...

Izabela ma kochającego męża, dzieci i pracę, w której się spełnia. Jest szczęśliwa mimo, że wiele lat temu zrezygnowała ze swojej największej pasji jaką był taniec. Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia. Podczas rutynowych badań, lekarz przekazuje Izabeli niepokojące wiadomości. Kobieta postanawia zmienić coś w swoim życiu. Zapisuje się do szkoły salsy. Powrót do tańca budzi w Izabeli ukryte dotąd pragnienia. Czy podjęte decyzje będą słuszne? I czy jest gotowa na konsekwencje jakie te dyzcje za sobą niosą?

"Obok ciebie", to druga część serii Oczami kobiet. Serii, która wywołuje wiele emocji. Tematy poruszane przez autorkę budzą kontrowersje. Nie wszyscy z pewnością będą w stanie zrozumieć postępowanie bohaterów. Ja również nie do końca rozumiem. Przynajmniej jeśli chodzi o Izabelę. Każdy ma inne doświadczenia, inne wyznaje wartości. Dużą rolę odgrywa także charakter człowieka. Podejmujemy różne decyzje i tylko my sami jesteśmy za nie odpowiedzialni. Jest takie przysłowie: "Zanim zaczniesz mnie oceniać, załóż moje buty". Tylko jak tu nie oceniać, kiedy Izabela zachowuje się tak głupio? Niestety nie do końca podobała mi się ta historia. Nie jestem w stanie zrozumieć zachowania Izabeli. Irytowała mnie bardzo i musiałam kilka razy odłożyć książkę, żeby ochłonąć. Żadnej z postaci nie polubiłam. Cała historia być może miała nam coś uświadomić. Nie wiem. Mnie jedynie podniosła ciśnienie. Gdyby autorka bardziej skupiła się na psychice Izabeli, żebym mogła chociaż spróbować zrozumieć jej postępowanie. Niestety czegoś mi tu zabrakło. Szkoda.

Izabela ma kochającego męża, dzieci i pracę, w której się spełnia. Jest szczęśliwa mimo, że wiele lat temu zrezygnowała ze swojej największej pasji jaką był taniec. Pewnego dnia jednak wszystko się zmienia. Podczas rutynowych badań, lekarz przekazuje Izabeli niepokojące wiadomości. Kobieta postanawia zmienić coś w swoim życiu. Zapisuje się do szkoły salsy. Powrót do tańca...

Nie wiem czy powinnam wystawiać ocenę książce której nie przeczytałam do końca. Przebrnęłam przez połowę i odłożyłam bo szkoda mi było czasu i energii. Główna bohaterka niezwykle irytująca z tym swoim ciałem obcym. Denerwowało mnie jej podejście tymbardziej że była pielęgniarką. I to jej ciało obce spowodowało że ona zaczęła zdradzać męża. Nie nie nie. Gdyby autora jakoś inaczej prowadziła fabułę zagłębiła się w jej psychikę. Do mnie nie trafiło.

Nie wiem czy powinnam wystawiać ocenę książce której nie przeczytałam do końca. Przebrnęłam przez połowę i odłożyłam bo szkoda mi było czasu i energii. Główna bohaterka niezwykle irytująca z tym swoim ciałem obcym. Denerwowało mnie jej podejście tymbardziej że była pielęgniarką. I to jej ciało obce spowodowało że ona zaczęła zdradzać męża. Nie nie nie. Gdyby autora jakoś...

Swietna książka jak wszystkie tej autorki.

Swietna książka jak wszystkie tej autorki.

Izabela, główna bohaterka, prowadzi monotonne, ale szczęśliwe życie. Dom, mąż chirurg oraz trójka wspaniałych dzieci. Jednak jedna wiadomość, komplikuje całe życie Izy do góry nogami. Dowiaduje się, że ma mięśniaka. Choć lekarze mówią, że to nic poważnego, to dla Izy jest to duży dyskomfort , którego nazywa INTRUZEM. Pomimo, iż mąż Izy jest chirurgiem i mogłaby zwierzyć mu się i go usunąć, ona jednak tak nie postępuje. Ukrywa przed mężem, całą tą sytuacje i w sumie nie tylko to.... Iza zaczyna myśleć o tym, iż jej ciało nie jest już takie jakie było sprzed 20 lat, więc postanawia zmienić coś w życiu i zapisuje się do szkoły tańca na lekcje salsy. Iza kiedyś była bardzo dobrą tancerką baletu, więc stąd postanowienie o tańcu. Iza wdaje się w romans, najpierw z barmanem, potem z partnerem ze szkoły tańca, a na samym końcu z właścicielem innej szkoły tańca.
Jej wytłumaczeniem jest oczywiście dolegliwość i nie zamierza zrezygnować z doznanych uniesień z kochankami. Oczywiście mąż się nie dowie, ani nie domyśli, więc wszystko idzie tak jak powinno. Gdy Izabela pozbyła się intruza, który jej towarzyszył, całe jej życie wraca do normalności, czyli do monotonnego ale szczęśliwego życia.

Wniosek? Dla mnie przy zdradzie, chyba nie ma żadnego wytłumaczenia, bo zdrada to zdrada. Ale nie ukrywam, że dzięki tym pikantnym scenom, książka stała się ciekawsza ;) Oczami Kobiet, to seria historii kobiet w średnim wieku, więc nie jest mi z nimi po drodze, ale mam świadomość, że gdzieś mogłoby się takie coś wydarzyć.
Ta część podobała mi się bardziej niż poprzednia, stąd wyższa ocena. Ciekawsza o te pikantne ekscesje, ale też o historie bohaterki, która taniec miała we krwi.
Polecam :)

Izabela, główna bohaterka, prowadzi monotonne, ale szczęśliwe życie. Dom, mąż chirurg oraz trójka wspaniałych dzieci. Jednak jedna wiadomość, komplikuje całe życie Izy do góry nogami. Dowiaduje się, że ma mięśniaka. Choć lekarze mówią, że to nic poważnego, to dla Izy jest to duży dyskomfort , którego nazywa INTRUZEM. Pomimo, iż mąż Izy jest chirurgiem i mogłaby zwierzyć mu...

Jak już wspominałam przy poprzedniej książce Anny Kasiuk, jej bohaterki denerwują mnie, ale historia jest tak skonstruowana, że muszę ją dokończyć, choć wywołuje we mnie negatywne emocje, jak ma to miejsce w „Obok Ciebie”.

Perfekcjonizm, idealność, życie bez skazy, nie istnieje.
Cudowna żona, kochająca matka, oddana pielęgniarka na oddziale paliatywnym- Izabela. Dawne pragnienia i marzenia o tańcu zostały porzucone dla dobra rodziny, ale czy dla własnego?

Pewnego dnia lekarz Izy, stawia niepokojącą diagnozę. Kobieta ukrywa przed rodziną swój stan i stara się nadrobić stracone lata, gdzie całkowicie poświęciła się najbliższym.
Czułą się oszukana i okradziona z marzeń.

Zapisuje się do szkoły tańca, bo uważa, że jej życie jest nudne i przewidywalne. Twierdzi, że przez te wszystkie lata zapomniała o sobie i teraz pragnie to nadrobić. Jej kręgosłup moralny nagle przestaje istnieć, staje się cyniczna, czasem wręcz podła, nawiązuje romans. Wszystko tłumaczy w dziecinny sposób- to nie ja, to choroba tak na mnie wpływa. Co tam zaufanie, intymność, lojalność wobec męża, wolała nazywać swoje postępowanie wynikiem zagubienia. Była słaba, a za swoją bezradność oskarżała wszystkich dookoła, tylko nie siebie.

„Bo to ja byłam chora. To ja z chwilą, kiedy usłyszałam diagnozę lekarską, zaczęłam odstawać od mojej idealnie działającej rodziny! Uznałam więc, że należała mi się ta chwila oderwania od przygnębiającej rzeczywistości i rutyny. Miałam prawo wykradać życiu to, czego nie odważyłabym się spróbować, gdybym nie była chora”.

Osobiście nie potrafię zrozumieć wyborów głównej bohaterki, ale nie mnie ją oceniać. Każdy niech będzie zgodny z własnym sumieniem. Bo każdy jest inny, a przez to wyjątkowy.

Jak już wspominałam przy poprzedniej książce Anny Kasiuk, jej bohaterki denerwują mnie, ale historia jest tak skonstruowana, że muszę ją dokończyć, choć wywołuje we mnie negatywne emocje, jak ma to miejsce w „Obok Ciebie”.

Perfekcjonizm, idealność, życie bez skazy, nie istnieje.
Cudowna żona, kochająca matka, oddana pielęgniarka na oddziale paliatywnym- Izabela. Dawne...

Izabela wiedzie spokojne, poukładane życie. Kochający mąż, grzeczne dzieci, dom i satysfakcjonująca praca. Mogłoby się wydawać, że jest spełnioną kobietą. Jednak pewnego dnia, po usłyszeniu diagnozy lekarza, kobieta stwierdza, że powinna zrobić coś dla siebie. Postanawia wrócić do swojej pasji czyli do tańca. Zapisując się do szkoły salsy, budzi na nowo swoją kobiecość i skrywane pragnienia.
.
#obokciebie to książka obyczajowa z rodzaju średnio mi się podoba fabuła ale jestem ciekawa jak się to skończy. Autorka porusza trudny temat, poszukiwania własnego ja i chęć realizacji własnych pragnień. Pokazuje jaki wpływ na życie ma rezygnacja z marzeń i poświęcenie się dla innych. Czasami bywa tak, że rezygnujemy z siebie na rzecz rodziny. Izabela postanawia to zmienić i tym samym zapętla się w niewierność i skrywane pragnienia.
Niewątpliwie książka wzbudza emocje. Ale ja nie potrafiłam zrozumieć postępowania głównej bohaterki i szczerze mówiąc byłam na nią wściekła.
Napiszę tylko, że to nie jest zła książka. Styl autorki lubię, książka nie nudzi, jednak fabuła średnio przypadła mi do gustu.

Izabela wiedzie spokojne, poukładane życie. Kochający mąż, grzeczne dzieci, dom i satysfakcjonująca praca. Mogłoby się wydawać, że jest spełnioną kobietą. Jednak pewnego dnia, po usłyszeniu diagnozy lekarza, kobieta stwierdza, że powinna zrobić coś dla siebie. Postanawia wrócić do swojej pasji czyli do tańca. Zapisując się do szkoły salsy, budzi na nowo swoją kobiecość i...

Czterdziestojednoletnia pielęgniarka Izabela wiedzie szczęśliwe i poukładane życie. Jest mamą trójki wspaniałych dzieci i żoną przystojnego chirurga z którym pracuje w jednym szpitalu.Iza jest spełnioną kobietą, prowadzącą zdrowy tryb życia, który przenosi również na swoich najbliższych. Jednak pewnego dnia, podczas wykonywania rutynowego badania kobieta dowiaduje się, że w miej macicy znajduje się mięśniak. Choć lekarz zapewnia pacjentkę, że zmiana jest zupełnie nie groźna i nie wpłynie w żaden sposób na komfort jej dotychczasowego życia to mimo to jej poukładany i zdrowy świat legł nagle w gruzach.
Iza trzyma diagnozę w wielkiej tajemnicy, nie dopuszczając do niej swojego męża, który z racji wykonywanego zawodu mógłby pomóc jej w akceptacji nowej sytuacji i rozwianiu wszelkich wątpliwości i obaw. Niestety kobieta wbiła sobie do głowy, że "intruz" jak go nazwała jest tak wielkim defektem dla jej ciała, że może przez to stać się mniej atrakcyjna dla męża.
Zaistniała sytuacja uświadamia jej, że życie ludzkie jest jednak bardo kruche, dlatego postanawia wrócić do swoje pasji z przeszłości, jaką jest taniec.
Niestety rozżalenie Izy jest tak duże, że sam taniec nie wystarcza. Na swojej drodze spotyka mężczyzn, którzy są bardzo zainteresowani jej osobą oraz ciałem i w ten sposób kobieta wdaje się w romans z trzema mężczyznami, usprawiedliwiając swoje postępowanie chorobą.
Autorka bez wątpienia stworzyła bardzo ciekawą i burzliwą postać oraz poruszyła ważny temat, który niestety bardzo często dotyka kobiety w różnym wieku. Lęk przed chorobą często często paraliżuje człowieka na tyle, że podejmowane przez niego decyzję mogą wydawać się nieracjonalne dla zdrowej osoby.Jednak zachowanie głównej bohaterki przeszło moje najśmielsze scenariusze i trudno jest mi ją usprawiedliwić. Oczywiście jak najbardziej rozumiem cały stres i szok, który spłynął na nią wraz z nieoczekiwaną diagnozą i rozumiem też, że w obliczu choroby postanowiła bardziej skupić się na sobie i wrócić do pasji sprzed lat, ale już kolekcji kochanków nie jestem w stanie zaakceptować. Odniosłam wrażenie, że kobieta zdradzając męża nie miała żadnych wyrzutów sumienia, a wręcz przeciwnie była w swoim żywiole.
Jeśli jesteście ciekawi, jak potoczą się losy Izy i jej najbliższych, koniecznie sięgnijcie po tę powieść. Gwarantuje Wam dużą dawkę emocji.

Czterdziestojednoletnia pielęgniarka Izabela wiedzie szczęśliwe i poukładane życie. Jest mamą trójki wspaniałych dzieci i żoną przystojnego chirurga z którym pracuje w jednym szpitalu.Iza jest spełnioną kobietą, prowadzącą zdrowy tryb życia, który przenosi również na swoich najbliższych. Jednak pewnego dnia, podczas wykonywania rutynowego badania kobieta dowiaduje się, że w...