Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Z informacji zamieszczonej w książce wynika, że autor pisał ją przez 2 lata. Niewiarygodne. Ja czytałem ją znacznie dłużej. Oczywiście w międzyczasie przeczytałem mnóstwo innych rzeczy. "Lód" jest dla mnie książką wysoce nieapetyczną. Odrzucało mnie w niej nieomal wszystko - fabuła, zahaczająca o sadyzm rozwlekłość, zruszczony język i po prostu zwykła nuda. Nigdy bym przez to dzieło nie przebrnął, gdyby nie honorowy zakład. Przed laty moja żona trzepnęła "Lodem" o ścianę po kilkudziesięciu pierwszych stronach i rzekła, że nigdy tego dzieła nie zdołam przeczytać. Uniosłem się czytelniczym honorem i stwierdziłem, że ja - w przeciwieństwie do niej - przeczytam, może nie szybko to się stanie, ale się stanie. I stało się - zdążyłem przed śmiercią i mam nadzieję, że to była moja ostatnia taka czytelnicza męka w tym życiu.

Z informacji zamieszczonej w książce wynika, że autor pisał ją przez 2 lata. Niewiarygodne. Ja czytałem ją znacznie dłużej. Oczywiście w międzyczasie przeczytałem mnóstwo innych rzeczy. "Lód" jest dla mnie książką wysoce nieapetyczną. Odrzucało mnie w niej nieomal wszystko - fabuła, zahaczająca o sadyzm rozwlekłość, zruszczony język i po prostu zwykła nuda. Nigdy bym przez...