-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2012-10-01
2013-01-01
Po lekturze "Cienia wiatru" z przyjemnością sięgnęłam po kolejną książkę tego autora. "Gra anioła" to jest tak świetna, jak "Cień wiatru", ale nie zawiodłam się na tej lekturze. Spędziłam z tą książką porywające chwile, przeżyłam różne emocje, tajemnice, z chęcią i niemalże z głodem czytałam kolejne strony. Powieść nie jest idealna, ma wady, ale całość bardzo mi się podobała i na pewno zapadnie mi w pamięć. Serdecznie polecam!
Po lekturze "Cienia wiatru" z przyjemnością sięgnęłam po kolejną książkę tego autora. "Gra anioła" to jest tak świetna, jak "Cień wiatru", ale nie zawiodłam się na tej lekturze. Spędziłam z tą książką porywające chwile, przeżyłam różne emocje, tajemnice, z chęcią i niemalże z głodem czytałam kolejne strony. Powieść nie jest idealna, ma wady, ale całość bardzo mi się...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-17
Absolutne mistrzostwo o podróży w czasie. Autor w sposób treściwy przedstawia historię ludzkości, przeprowadzając bardzo ciekawą analizę jej rozwoju i upadku. Tym ciekawej się ją czyta w kontekście czasów, w jakich powstała, gdzie gatunek i konwencja podróży w czasie dopiero raczkowała w literaturze, a opisanie przez autora samej podróży w czasie wydaje się bardzo trafne na tle naszych czasów, a przemyślenia i stworzone wątki uniwersalne.
Cała historia dostarcza wielu emocji – dziwimy się, jesteśmy zaciekawieni, budzi się w nas niepokój i lęk. Wyróżnić tu należy postać Podróżnika, która według mnie jest świetną postacią, jawi się jako taki człowiek pełen ciekawości, który przełamuje bariery i pokonuje własne słabości, aby swoją ciekawość zaspokoić.
Historia ponadczasowa, polecam.
Absolutne mistrzostwo o podróży w czasie. Autor w sposób treściwy przedstawia historię ludzkości, przeprowadzając bardzo ciekawą analizę jej rozwoju i upadku. Tym ciekawej się ją czyta w kontekście czasów, w jakich powstała, gdzie gatunek i konwencja podróży w czasie dopiero raczkowała w literaturze, a opisanie przez autora samej podróży w czasie wydaje się bardzo trafne na...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-10-01
"Bursztynowa luneta" to świetne zakończenie całej trylogii. Świetnie działa na wyobraźnię, dostarcza świetnej rozrywki i zapewnia przygodę. Zaskakuje, oburza, wzrusza. Ode mnie 9,5/10. Polecam gorąco!
"Bursztynowa luneta" to świetne zakończenie całej trylogii. Świetnie działa na wyobraźnię, dostarcza świetnej rozrywki i zapewnia przygodę. Zaskakuje, oburza, wzrusza. Ode mnie 9,5/10. Polecam gorąco!
Pokaż mimo to2020-09-28
H. G. Wells stanie się najprawdopodobniej jednym z moich ulubionych pisarzy, ponieważ kocham tą narrację i atmosferę sprzed wielu lat, gdzie jednocześnie jest to historia opowiedziana w taki sposób, jakby naprawdę mogła się wydarzyć. Tak też jest w słynnej „Wojnie światów”, tym bardziej ciekawsze jest to doświadczenie, jeżeli słucha się jej w formie audiobooka, będąc świadomym, jakie niegdyś wywołała zamieszanie.
Autor tworzy bardzo dobre i wiarygodne opisy, kolejne wątki i zmagania głównego bohatera wciągają i nie sposób się oderwać. Sama historia skłania także do rozmyślań nad cywilizacją, postępem i miejscem człowieka we wszechświecie.
W powieści są wady, które jak najbardziej są widoczne dla oka współczesnego czytelnika. Nie sposób się z tym nie zgodzić, bowiem znamy wiele scenariuszy takich historii, niektóre zawarte poglądy mogą być przestarzałe, inne zaś klasyczne, nawet oczywiste. Dlatego też zachęcam czytać z czystą głową, wczuć się trochę w człowieka z tamtych czasów, znać kontekst historyczny i być świadomym, jak takie historie przecierały szlaki i były nowatorskie, jak i zastanowić się, jak wpłynęły na współczesną literaturę i popkulturę.
Dla mnie powieść świetna, wciągająca i na pewno nie zapomniana. Jestem bardzo ciekawa innych powieści pisarza, bo po trzech i tak mam niedosyt. Osobiście w moim literackim życiu uznaje H. G. Wellsa za odkrycie roku 2020 (czemu tak późno???).
H. G. Wells stanie się najprawdopodobniej jednym z moich ulubionych pisarzy, ponieważ kocham tą narrację i atmosferę sprzed wielu lat, gdzie jednocześnie jest to historia opowiedziana w taki sposób, jakby naprawdę mogła się wydarzyć. Tak też jest w słynnej „Wojnie światów”, tym bardziej ciekawsze jest to doświadczenie, jeżeli słucha się jej w formie audiobooka, będąc...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-02
„Rok 1984”… brak słów. Naprawdę trudno mi opisać, jakie wywarła na mnie wrażenia.
Czytanie powieści najpierw wzbudza ciekawość, potem nadchodzi zdziwienie. Następnie układasz sobie wszystkie informacje, próbując dokładniej zrozumieć, jak działa ten świat. Potem już wciągasz się w losy bohatera na sto procent. Kibicujesz mu, przeżywasz. A potem bach… Zostajesz z uczuciem przygnębienia, rozczarowania (ale absolutnie nie powieścią), pogardy i smutku. I uświadamiasz sobie, że od początku wiedziałeś, że tak będzie, że tak to się skończy. Ale jednak narodziło się w tobie takie uczucie, jak w bohaterze – poczułeś nadzieję. A potem zostałeś zniszczony.
Niesamowita powieść pod każdym względem. Przedstawiony świat jest ciekawy, przerażający, przemyślany i można by pomyśleć, że abstrakcyjny… A można doszukać się tego co było u nas kiedyś, trochę tego co mamy dziś i widzimy tam jutro, do którego nasz świat może dotrzeć. Bohater – z krwi i kości, znamy go, czujemy i utożsamiamy się z nim. Całość wzbudza do refleksji i przemyśleń. A zostawia po sobie gorzkie uczucia. Niesamowita, przerażająca i porażająca.
„Rok 1984”… brak słów. Naprawdę trudno mi opisać, jakie wywarła na mnie wrażenia.
Czytanie powieści najpierw wzbudza ciekawość, potem nadchodzi zdziwienie. Następnie układasz sobie wszystkie informacje, próbując dokładniej zrozumieć, jak działa ten świat. Potem już wciągasz się w losy bohatera na sto procent. Kibicujesz mu, przeżywasz. A potem bach… Zostajesz z uczuciem...
2015-11
„Heretycy Diuny” to część cyklu, w której nie wiele już odniesień do Paula Muad’diba, Fremenów i Diuny z jego czasów. Jedyne co tak naprawdę nadal łączy ją z pierwszymi częściami to postać Duncana Idaho. To dzięki tej postaci przeszłe wydarzenia jednak nadal kładą cień na obecą fabułę. Co jest jak najbardziej dobre i tworzy ten niepowtarzalny klimat. "Heretycy Diuny" serwuje sporo nowych, ciekawych wątków, jak na przykład dziewczyna, która potrafi rozkazywać czerwią, pojawiają się także nowi przeciwnicy. No i oczywiście nowe intrygi. Sporo także zamieszania w tej części, ale raczej zaliczyłabym to na plus. Co jeszcze mogę powiedzieć o przedostatnim tomie? Cieszę się, że pisarz nadal do czegoś nawiązuje w swoich powieściach – polityka, religia, ekonomia. No i cały czas piękny język. Jednak ta część jakoś nieszczególnie mnie porwała, zachwyciła złożonością i fabułą. Dużo się działo, szybko się czytało. Świetna historia.
„Heretycy Diuny” to część cyklu, w której nie wiele już odniesień do Paula Muad’diba, Fremenów i Diuny z jego czasów. Jedyne co tak naprawdę nadal łączy ją z pierwszymi częściami to postać Duncana Idaho. To dzięki tej postaci przeszłe wydarzenia jednak nadal kładą cień na obecą fabułę. Co jest jak najbardziej dobre i tworzy ten niepowtarzalny klimat. "Heretycy...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06
Długo czekałam aż książka wróci na półkę biblioteki, potem trochę przeleżała u mnie z powodu nawału obowiązków. A tak bardzo pragnęłam ją przeczytać. No i w końcu doczekała się :)
W zwyczaju mam nie czytanie opisów na okładkach, szczególnie ulubionych serii. Więc byłam zaskoczona, kiedy od akcji "Dzieci Diuny" minęło trzy i pół tysiąca lat. A z dawnych bohaterów ostał się tylko Leto II i ghola Duncana Idaho. Diuna zaś przestała być pustynną planetą. Nie myślcie, że byłam tym rozczarowana. Zaskoczona, owszem, chociaż troszkę żałowałam bohaterów z poprzednich części.
Akcja nie jest szybka, choć znajdzie się parę zwrotów w fabule. Pełna jest rozmów, rozważań na temat życia, śmierci, władzy, religii, filozofii. Trochę ciężko się czyta, nie jest to powieść, która przeczyta się w dwa,trzy wieczory. Przyznam powieść na początki idzie topornie, co jakiś czas było nudno, a rozmowy bohaterów tak męczyły, że odkładałam ją na na prawie tydzień. Jednak ostatecznie uważam, że było warto. Finalny efekt jest dobry, a całość utrzyma w świetnym klimacie. Nie jest to już tak świetna powieść, jak pierwsza część, trochę rozczarowuje, ale poziom nadal jest bardzo dobry :)
Długo czekałam aż książka wróci na półkę biblioteki, potem trochę przeleżała u mnie z powodu nawału obowiązków. A tak bardzo pragnęłam ją przeczytać. No i w końcu doczekała się :)
W zwyczaju mam nie czytanie opisów na okładkach, szczególnie ulubionych serii. Więc byłam zaskoczona, kiedy od akcji "Dzieci Diuny" minęło trzy i pół tysiąca lat. A z dawnych bohaterów ostał się...
2014-12
Jestem trochę rozczarowana drugą częścią, ponieważ dużo się różni od pierwszej, nie jest po prostu tak dobra. Niemniej nie uważam, że jest zła. W tej części zaczyna się gra o władzę, mnożą się intrygi, pojawia się coraz więcej wrogów, nie wiadomo komu ufać. Początki dla mnie nie było najlepsze, gdyż nie mogłam się wciągnąć, ale dalsze wydarzenia już mnie pochłonęły, szczególnie ostatnie, skończyłam ją z poczuciem żalu, ale nie będę zdradzać treści. Polecam
Jestem trochę rozczarowana drugą częścią, ponieważ dużo się różni od pierwszej, nie jest po prostu tak dobra. Niemniej nie uważam, że jest zła. W tej części zaczyna się gra o władzę, mnożą się intrygi, pojawia się coraz więcej wrogów, nie wiadomo komu ufać. Początki dla mnie nie było najlepsze, gdyż nie mogłam się wciągnąć, ale dalsze wydarzenia już mnie pochłonęły,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12
Najbardziej, co lubię w serii "Kroniki Diuny" to przewrotność i nieprzewidywalność. Pisarz zawsze mnie zaskoczy, a także zdziwi i zmusi do myślenia. Ta część na co wskazuje tytuł opowiada o dzieciach Paula Atrydy - Leto i Gani, które nie są zwykłymi dziećmi. Akcja jest wciągająca, przewrotna, pełna intryg, a postacie niebanalne, szczególnie intrygowała mnie i przerażała postać Leto. Książka ma parę wad, momentami jest przegadana, a bliźnięta wydawały mi się zbyt wszechwiedzące, ale ja już pokochałam ten cykl. Polecam!
Najbardziej, co lubię w serii "Kroniki Diuny" to przewrotność i nieprzewidywalność. Pisarz zawsze mnie zaskoczy, a także zdziwi i zmusi do myślenia. Ta część na co wskazuje tytuł opowiada o dzieciach Paula Atrydy - Leto i Gani, które nie są zwykłymi dziećmi. Akcja jest wciągająca, przewrotna, pełna intryg, a postacie niebanalne, szczególnie intrygowała mnie i przerażała...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10
Ostatni tom podobał mi się tak, jak i pozostałe części. Cała historia na długo zapadnie mi w pamięć. Powieść "1Q84" bardzo trudno jest opisać słowami. Jest to opowieść bardzo oryginalna, napisana bardzo subtelnie, a jednocześnie jest bardzo wyrazista. Jest nieprzewidywalna i wywołuje w czytelniku sporo emocji. Polecam przeczytać - intrygująca i oryginalna przygoda. Na pewno sięgnę po inne powieści autora.
Ostatni tom podobał mi się tak, jak i pozostałe części. Cała historia na długo zapadnie mi w pamięć. Powieść "1Q84" bardzo trudno jest opisać słowami. Jest to opowieść bardzo oryginalna, napisana bardzo subtelnie, a jednocześnie jest bardzo wyrazista. Jest nieprzewidywalna i wywołuje w czytelniku sporo emocji. Polecam przeczytać - intrygująca i oryginalna przygoda. Na pewno...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-10
Druga część podobała mi się bardziej, ponieważ więcej się działo i autor zdradził nam więcej informacji o tym dziwnym świecie, który wykreował. Ta powieść jest poplątana, dziwaczna. Ale nie uznajcie tego za jej wadę, wręcz przeciwnie. To niezwykle oryginalna, ciekawa historia, której nie sposób przewidzieć, a autor na pewno zaskoczy mnie w ostatnim tomie. Polecam
Druga część podobała mi się bardziej, ponieważ więcej się działo i autor zdradził nam więcej informacji o tym dziwnym świecie, który wykreował. Ta powieść jest poplątana, dziwaczna. Ale nie uznajcie tego za jej wadę, wręcz przeciwnie. To niezwykle oryginalna, ciekawa historia, której nie sposób przewidzieć, a autor na pewno zaskoczy mnie w ostatnim tomie. Polecam
Pokaż mimo to2014-10
Bardzo ciekawa i intrygująca powieść. Poznajmy dwoje bohaterów, których losy pozornie wydają się zupełnie nie mające ze sobą nic wspólnego. Bardzo podobało mi się, że autor bardzo wnikliwie opisał tą dwójkę, dzięki czemu bardzo dobrze mogła ich poznać. Powieść ma własny nie powtarzalny klimat, czyta się lekko i przyjemnie. Czasami bywało nużąco, bo tak naprawdę czytając ten pierwszy tom, niecałe 500 stron, miałam wrażenie, jakby czytała tylko wstęp do całości. Niemniej pisarz bardzo intryguje, zaciekawia i oczekuję, że w drugim tomie będzie się działo więcej. Polecam
Bardzo ciekawa i intrygująca powieść. Poznajmy dwoje bohaterów, których losy pozornie wydają się zupełnie nie mające ze sobą nic wspólnego. Bardzo podobało mi się, że autor bardzo wnikliwie opisał tą dwójkę, dzięki czemu bardzo dobrze mogła ich poznać. Powieść ma własny nie powtarzalny klimat, czyta się lekko i przyjemnie. Czasami bywało nużąco, bo tak naprawdę czytając ten...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-06-01
Pierwsza część cyklu "Mroczna Wieża" nie powaliła mnie na kolana, ale zaciekawiła na tyle, że z chęcią sięgnęłam po drugi tom. "Powołanie trójki" to powieść niesamowita, wciągająca, fabuła mistrzowsko skonstruowana. Wciągnęła mnie, naprawdę żyłam w innym świecie i czytałam bez wytchnienia. I choć Mroczna Wieża wydaje się być hen, daleko... To udzieliło mi się szaleństwo Rolanda, na jej punkcie. W mojej głowie huczy tysiące pytań i już nie mogę się doczekać, kiedy choćby na jedno pytanie dostanę odpowiedź. Co mnie czeka w dalszych częściach? Nie wiem, czego mogę się spodziewać po autorze i chyba to jest najlepsze. Jednak wiem na pewno, że czeka mnie przygoda. Absolutnie polecam!
Pierwsza część cyklu "Mroczna Wieża" nie powaliła mnie na kolana, ale zaciekawiła na tyle, że z chęcią sięgnęłam po drugi tom. "Powołanie trójki" to powieść niesamowita, wciągająca, fabuła mistrzowsko skonstruowana. Wciągnęła mnie, naprawdę żyłam w innym świecie i czytałam bez wytchnienia. I choć Mroczna Wieża wydaje się być hen, daleko... To udzieliło mi się szaleństwo...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-11-01
Ta opowieść na początku nie za bardzo mnie wciągnęła i już się bałam, że zawiodę się na tej książce, a wiele pochwał okaże się nic nie warte. Jednak w końcu dałam się wciągnąć niesamowicie. Mimo że miałam tysiąc spraw do załatwienia ja siedziałam i czytałam. Mimo wszystko pędziłam po woli, bo to książka, która trzeba się sycić. kiedy dobrnęłam do końca nie mogłam już o niej zapomnieć, a i pozostawiła dziwne uczucie po sobie. Gdzieś w myślach wracałam do poszczególnych o bohaterów i ich historii. Po za tym to książka pełna emocji, co sobie niezwykle cenię i uwielbiam. Utracona miłość, zdrada, przyjaźń, ból, strach, szczęście, żal, samotność, smutek. To naprawdę cudowna i łapiąca za serducho opowieść. Gorąco polecam!
Ta opowieść na początku nie za bardzo mnie wciągnęła i już się bałam, że zawiodę się na tej książce, a wiele pochwał okaże się nic nie warte. Jednak w końcu dałam się wciągnąć niesamowicie. Mimo że miałam tysiąc spraw do załatwienia ja siedziałam i czytałam. Mimo wszystko pędziłam po woli, bo to książka, która trzeba się sycić. kiedy dobrnęłam do końca nie mogłam już o niej...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-03-01
Jestem troszeczkę rozczarowana kolejną częścią o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Powiem tak- mało Zafona w Zafonie.
Brakowało mi zaskakujących pomysłów, większego napięcia, więcej tajemnic, emocji. Wyżej wymienione były w tej powieści, ale w bardzo małych ilościach.
Po skończeniu "Więźnia nieba" czułam niepełność, czegoś zdecydowanie brakowało. Jest mi z tego powodu przykro, choć czytałam powieść z przyjemnością. Cieszę się jednak, że autor odkrył przed nami pewne fakty, które jednak nie do końca są wyjaśnione, a nie które okryte nadal mgłą tajemnicy, co zapowiada naprawdę ciekawą kolejną część. Mam nadzieję, że następnym razem autor da z siebie więcej.
Jestem troszeczkę rozczarowana kolejną częścią o Cmentarzu Zapomnianych Książek. Powiem tak- mało Zafona w Zafonie.
Brakowało mi zaskakujących pomysłów, większego napięcia, więcej tajemnic, emocji. Wyżej wymienione były w tej powieści, ale w bardzo małych ilościach.
Po skończeniu "Więźnia nieba" czułam niepełność, czegoś zdecydowanie brakowało. Jest mi z tego powodu...
Moja pierwsza książka Andrzeja Sapkowskiego. Długo polowałam na pierwszy tom o Wiedźminie, ale nie mogłam go zdobyć, więc zaczęłam od drugiego. Bardzo podoba mi się główna postać, bo jest bardzo złożona i dynamiczna, a więc intryguje i przyciąga uwagę. Nie brakuje tu przygód, fantastycznych stworzeń, pojedynków. Podoba mi się również, że autor wplata w fabułę wątki z polskich legend i tradycji, a także sięga do wielu kultur i baśni. Opowiadania napisane również z humorem. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Moja pierwsza książka Andrzeja Sapkowskiego. Długo polowałam na pierwszy tom o Wiedźminie, ale nie mogłam go zdobyć, więc zaczęłam od drugiego. Bardzo podoba mi się główna postać, bo jest bardzo złożona i dynamiczna, a więc intryguje i przyciąga uwagę. Nie brakuje tu przygód, fantastycznych stworzeń, pojedynków. Podoba mi się również, że autor wplata w fabułę wątki z...
więcej Pokaż mimo to