-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
2015-11
2015-06
Długo czekałam aż książka wróci na półkę biblioteki, potem trochę przeleżała u mnie z powodu nawału obowiązków. A tak bardzo pragnęłam ją przeczytać. No i w końcu doczekała się :)
W zwyczaju mam nie czytanie opisów na okładkach, szczególnie ulubionych serii. Więc byłam zaskoczona, kiedy od akcji "Dzieci Diuny" minęło trzy i pół tysiąca lat. A z dawnych bohaterów ostał się tylko Leto II i ghola Duncana Idaho. Diuna zaś przestała być pustynną planetą. Nie myślcie, że byłam tym rozczarowana. Zaskoczona, owszem, chociaż troszkę żałowałam bohaterów z poprzednich części.
Akcja nie jest szybka, choć znajdzie się parę zwrotów w fabule. Pełna jest rozmów, rozważań na temat życia, śmierci, władzy, religii, filozofii. Trochę ciężko się czyta, nie jest to powieść, która przeczyta się w dwa,trzy wieczory. Przyznam powieść na początki idzie topornie, co jakiś czas było nudno, a rozmowy bohaterów tak męczyły, że odkładałam ją na na prawie tydzień. Jednak ostatecznie uważam, że było warto. Finalny efekt jest dobry, a całość utrzyma w świetnym klimacie. Nie jest to już tak świetna powieść, jak pierwsza część, trochę rozczarowuje, ale poziom nadal jest bardzo dobry :)
Długo czekałam aż książka wróci na półkę biblioteki, potem trochę przeleżała u mnie z powodu nawału obowiązków. A tak bardzo pragnęłam ją przeczytać. No i w końcu doczekała się :)
W zwyczaju mam nie czytanie opisów na okładkach, szczególnie ulubionych serii. Więc byłam zaskoczona, kiedy od akcji "Dzieci Diuny" minęło trzy i pół tysiąca lat. A z dawnych bohaterów ostał się...
2014-12
Jestem trochę rozczarowana drugą częścią, ponieważ dużo się różni od pierwszej, nie jest po prostu tak dobra. Niemniej nie uważam, że jest zła. W tej części zaczyna się gra o władzę, mnożą się intrygi, pojawia się coraz więcej wrogów, nie wiadomo komu ufać. Początki dla mnie nie było najlepsze, gdyż nie mogłam się wciągnąć, ale dalsze wydarzenia już mnie pochłonęły, szczególnie ostatnie, skończyłam ją z poczuciem żalu, ale nie będę zdradzać treści. Polecam
Jestem trochę rozczarowana drugą częścią, ponieważ dużo się różni od pierwszej, nie jest po prostu tak dobra. Niemniej nie uważam, że jest zła. W tej części zaczyna się gra o władzę, mnożą się intrygi, pojawia się coraz więcej wrogów, nie wiadomo komu ufać. Początki dla mnie nie było najlepsze, gdyż nie mogłam się wciągnąć, ale dalsze wydarzenia już mnie pochłonęły,...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-12
Najbardziej, co lubię w serii "Kroniki Diuny" to przewrotność i nieprzewidywalność. Pisarz zawsze mnie zaskoczy, a także zdziwi i zmusi do myślenia. Ta część na co wskazuje tytuł opowiada o dzieciach Paula Atrydy - Leto i Gani, które nie są zwykłymi dziećmi. Akcja jest wciągająca, przewrotna, pełna intryg, a postacie niebanalne, szczególnie intrygowała mnie i przerażała postać Leto. Książka ma parę wad, momentami jest przegadana, a bliźnięta wydawały mi się zbyt wszechwiedzące, ale ja już pokochałam ten cykl. Polecam!
Najbardziej, co lubię w serii "Kroniki Diuny" to przewrotność i nieprzewidywalność. Pisarz zawsze mnie zaskoczy, a także zdziwi i zmusi do myślenia. Ta część na co wskazuje tytuł opowiada o dzieciach Paula Atrydy - Leto i Gani, które nie są zwykłymi dziećmi. Akcja jest wciągająca, przewrotna, pełna intryg, a postacie niebanalne, szczególnie intrygowała mnie i przerażała...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-11
Zaintrygowała mnie okładka tej powieści. Niewiele słyszałam na temat tej powieści i nigdy nie zamierzałam jej przeczytać. Pod wpływem impulsu wypożyczyłam i nie żałuje, absolutnie, że poświęciłam jej czas. Początki jednak nie były dla mnie łatwe, ponieważ natłok pojawiających się nowych słów, dziwnych postaci, rzeczy i pojęć powodowała, że czułam się dezorientowana, ale jakże o było intrygujące. Frank Herbert wykreował niesamowicie ciekawy świat i niepowtarzalne postacie. "Diuna" to powieść, która intryguje, dziwi, wciąga i uzależnia. Niezwykła przygoda i jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów. Polecam absolutnie wszystkim czytelnikom.
Zaintrygowała mnie okładka tej powieści. Niewiele słyszałam na temat tej powieści i nigdy nie zamierzałam jej przeczytać. Pod wpływem impulsu wypożyczyłam i nie żałuje, absolutnie, że poświęciłam jej czas. Początki jednak nie były dla mnie łatwe, ponieważ natłok pojawiających się nowych słów, dziwnych postaci, rzeczy i pojęć powodowała, że czułam się dezorientowana, ale...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Heretycy Diuny” to część cyklu, w której nie wiele już odniesień do Paula Muad’diba, Fremenów i Diuny z jego czasów. Jedyne co tak naprawdę nadal łączy ją z pierwszymi częściami to postać Duncana Idaho. To dzięki tej postaci przeszłe wydarzenia jednak nadal kładą cień na obecą fabułę. Co jest jak najbardziej dobre i tworzy ten niepowtarzalny klimat. "Heretycy Diuny" serwuje sporo nowych, ciekawych wątków, jak na przykład dziewczyna, która potrafi rozkazywać czerwią, pojawiają się także nowi przeciwnicy. No i oczywiście nowe intrygi. Sporo także zamieszania w tej części, ale raczej zaliczyłabym to na plus. Co jeszcze mogę powiedzieć o przedostatnim tomie? Cieszę się, że pisarz nadal do czegoś nawiązuje w swoich powieściach – polityka, religia, ekonomia. No i cały czas piękny język. Jednak ta część jakoś nieszczególnie mnie porwała, zachwyciła złożonością i fabułą. Dużo się działo, szybko się czytało. Świetna historia.
„Heretycy Diuny” to część cyklu, w której nie wiele już odniesień do Paula Muad’diba, Fremenów i Diuny z jego czasów. Jedyne co tak naprawdę nadal łączy ją z pierwszymi częściami to postać Duncana Idaho. To dzięki tej postaci przeszłe wydarzenia jednak nadal kładą cień na obecą fabułę. Co jest jak najbardziej dobre i tworzy ten niepowtarzalny klimat. "Heretycy...
więcej Pokaż mimo to