-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-20
2024-04-18
2024-04-06
2024-04-01
2024-02-28
2023-11-04
Kolejna świetna książka Barbary Wysoczańskiej. Z takimi książkami nauka historii jest przyjemnością. Myślę, że gdyby w szkołach nauczyciele bardziej zachęcali do czytania takich fabularyzowanych powieści historycznych, byłoby znacznie więcej uczniów lubiących historię.
Już wiem, że kolejne książki tej autorki będę kupować w ciemno. Bo przez te historie po prostu się płynie. Autorka ma niezwykle lekkie pióro i choć nie są to krótkie książki, czyta się je w oka mgnieniu.
Kolejna świetna książka Barbary Wysoczańskiej. Z takimi książkami nauka historii jest przyjemnością. Myślę, że gdyby w szkołach nauczyciele bardziej zachęcali do czytania takich fabularyzowanych powieści historycznych, byłoby znacznie więcej uczniów lubiących historię.
Już wiem, że kolejne książki tej autorki będę kupować w ciemno. Bo przez te historie po prostu się...
2023-11-12
Z książkami Marii Dueñas mam taki problem, że trudno mi się w nie wciągnąć. Ale gdy już poznam bohaterów i wejdę w ich świat, czerpię mnóstwo radości z lektury.
Z książkami Marii Dueñas mam taki problem, że trudno mi się w nie wciągnąć. Ale gdy już poznam bohaterów i wejdę w ich świat, czerpię mnóstwo radości z lektury.
Pokaż mimo to2023-12-27
Nie jestem fanką literatury obyczajowej i sag rodzinnych, ale jako że tę książkę dostałam w prezencie przecież nie mogłam jej nie przeczytać. Początkowo podchodziłam do niej sceptycznie, ale powoli brnęłam w tę historię i nawet nie wiem, kiedy dotarłam do ostatnich stron. A tam takie zaskoczenie, że grzechem byłoby nie sięgnąć po drugi tom. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. I oczywiście dla mnie osobiście dużym plusem był fakt, że akcja rozgrywa się na Kaszubach, w rejonach, które są bardzo dobrze mi znane. Do tego jeszcze mamy wątki historyczne - opowieści w frontu I wojny światowej, opis realiów tamtych czasów. Cieszę się niezmiernie, że sprezentowano mi tę książkę, bo w innym wypadku pewnie bym po nią nie sięgnęła i nawet bym nie wiedziała jak wiele tracę. Polecam.
Nie jestem fanką literatury obyczajowej i sag rodzinnych, ale jako że tę książkę dostałam w prezencie przecież nie mogłam jej nie przeczytać. Początkowo podchodziłam do niej sceptycznie, ale powoli brnęłam w tę historię i nawet nie wiem, kiedy dotarłam do ostatnich stron. A tam takie zaskoczenie, że grzechem byłoby nie sięgnąć po drugi tom. Jestem bardzo pozytywnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-29
Jak mam się przekonać do thrillerów, skoro trafiałam na takie gnioty? Książka bardziej przypominała scenariusz filmu sensacyjnego niż powieść i podejrzewam, że można by zrobić całkiem niezły film na jej podstawie, ale w sama w sobie jest słaba.
Jak mam się przekonać do thrillerów, skoro trafiałam na takie gnioty? Książka bardziej przypominała scenariusz filmu sensacyjnego niż powieść i podejrzewam, że można by zrobić całkiem niezły film na jej podstawie, ale w sama w sobie jest słaba.
Pokaż mimo to2023-12-30
Dobrze mi się czytało tę książkę, niestety odnoszę wrażenie, że szybko wyprę ją z pamięci.
Dobrze mi się czytało tę książkę, niestety odnoszę wrażenie, że szybko wyprę ją z pamięci.
Pokaż mimo to2023-12-22
2023-10-28
2022-04-18
Moje pierwsze zetknięcie z twórczością pani Katarzyny Bondy. Zapowiadało się ciekawie. Z jednej strony temat na kryminał być może oklepany, ale ogólnie całość akcji bardzo fajnie poprowadzona. Niestety zupełnie nie potrafiłam się wciągnąć w tę historię. Czytałam, bo czytałam. Zabrakło mi w tym wszystkim jakiegoś napięcia. Przeczytałam kilka stron i potrafiłam odłożyć książkę na kilka dni, bo nie czułam żadnej ciekawości, stąd też moja niska ocena. Poza tym był to dość krwawy kryminał, a ja nie przepadam za książkami, gdzie przy opisach aż mnie mdli.
Moje pierwsze zetknięcie z twórczością pani Katarzyny Bondy. Zapowiadało się ciekawie. Z jednej strony temat na kryminał być może oklepany, ale ogólnie całość akcji bardzo fajnie poprowadzona. Niestety zupełnie nie potrafiłam się wciągnąć w tę historię. Czytałam, bo czytałam. Zabrakło mi w tym wszystkim jakiegoś napięcia. Przeczytałam kilka stron i potrafiłam odłożyć...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-27
2023-10-21
2023-10-17
2023-07-30
Początek był dość powolny i trudno było mi się wciągnąć pomimo tego, że od zakończenia pierwszego tomu z niecierpliwością czekałam na poznanie dalszych losów bohaterów. I zapewne nie minie wiele czasu i sięgnę po kolejny tom. Do tej pory przeczytałam tylko dwie książki tego autora, ale już teraz mogę stwierdzić, że są one niesamowicie uzależniające.
Początek był dość powolny i trudno było mi się wciągnąć pomimo tego, że od zakończenia pierwszego tomu z niecierpliwością czekałam na poznanie dalszych losów bohaterów. I zapewne nie minie wiele czasu i sięgnę po kolejny tom. Do tej pory przeczytałam tylko dwie książki tego autora, ale już teraz mogę stwierdzić, że są one niesamowicie uzależniające.
Pokaż mimo to2023-04-25
Nie była to moja książka, ale doceniam. Porusza ważne tematy i pokazuje życie w innej niż nasza europejska kultura. Warto było ją przeczytać.
Nie była to moja książka, ale doceniam. Porusza ważne tematy i pokazuje życie w innej niż nasza europejska kultura. Warto było ją przeczytać.
Pokaż mimo to2023-04-27
Co tu dużo mówić? Wzruszające. Szczególnie drugie opowiadanie.
Co tu dużo mówić? Wzruszające. Szczególnie drugie opowiadanie.
Pokaż mimo to
Kolejna z tych książek, po które nie zamierzałam sięgać, bo niegdyś się odbiłam od twórczości pani Maas, ale dostałam ten tom w prezencie, więc przeczytałam. I co myślę? Mniej więcej pierwszych 300 stron było po prostu przegadane. Niewiele się działo. Zachowania bohaterki były nierozsądne i niczym nieuzasadnione. Męczyłam się. Fabuła mi się nie kleiła. Moim zdaniem można było cały ten początek skrócić do maksimum 100 stron i też byłoby dobrze, a może nawet lepiej. Dopiero końcówka (od opowieści Alis) okazała się bardziej dynamiczna i przede wszystkim wciągająca. Wreszcie zaczęło się coś dziać i nieco przychylniej zaczęłam patrzeć na tę książkę. Jeszcze nie wiem, czy będę sięgać po kolejne tomy, bo jeśli mają się tak samo długo rozwijać jak ten pierwszy, to chyba jednak sobie odpuszczę.
Kolejna z tych książek, po które nie zamierzałam sięgać, bo niegdyś się odbiłam od twórczości pani Maas, ale dostałam ten tom w prezencie, więc przeczytałam. I co myślę? Mniej więcej pierwszych 300 stron było po prostu przegadane. Niewiele się działo. Zachowania bohaterki były nierozsądne i niczym nieuzasadnione. Męczyłam się. Fabuła mi się nie kleiła. Moim zdaniem można...
więcej Pokaż mimo to